Wysłany przez: Bounty
« dnia: 05 Kwi, 2020, 21:37 »Witajcie. Mam problem z moją 5-miesięczną szynszylą. Otóż od kilku dni jest bardzo apatyczna, nie chce biegać gdy ją wypuszczam tylko się chowa pod szafką i dość często obtacza się. Czytałam, że może mieć coś z brzuszkiem... Jeśli chodzi o wzdęcia to nie wydaje mi się, że je ma, bo nie ma twardego brzuszka, je i pije raczej normalnie. Najbardziej martwi mnie to, że jej bobki są mniejsze i bardzo dużo śpi (cały dzień i praktycznie całą noc). Zauważyłam też, że czasami zgrzyta zębami i robi tak jakby chciała o półkę podrapać swoją głowę (nie wiem jak to określić, tak dziwnie ją obraca). Byłam u weterynarza i z badania moczu wyszło, że ma za dużo cukru, ale jeszcze nie ma tragedii. Poza tym dostała też elektrolity i pani weterynarz kazała mi ją poobserwować przez weekend. Niestety jest bez zmian i jutro idę jeszcze raz z wizytą. Czy to może być te zakłaczenie w jelitach? Na co zwrócić uwagę?
