Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Rozmnażanie => Wątek zaczęty przez: Rossi w 10 Sty, 2005, 09:39

Tytuł: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Rossi w 10 Sty, 2005, 09:39
 Zauważyłam, ze szynszylątko jakos osowiało i osłabło (ma 14 dni) dałam mu na paluszek kropelkę mleczka jak mnie chapnął!! myślałam że nie puści mi tego palca :shock: No to pędem do kuchni dałam w proporcji 1:1 mleka skondensowanego niesłodzonego z przegotowaną wodą i podgrzałam...ależ wcinał!!! Dowiedziałam się potem że powinno sie dodawać do tego kleik  :???: no to rozgotwoałam trochę ryżu, przetarłam przez sitko i ociupinkę dodałam tak żeby nie było gęste - no i nie chciał za bardzo tego jeść :? W takim razie czy dobrze robię karmiąc go tym mlekiem z wodą?? Czym wy karmiliście swoje maluszki??

No i drugie pytanie: boję się połączyć samiczke z samcem. Gdy minęło 7 dni zaczęłam puszczać je razem na wybieg kontrolowany
 :D ale Pusio się do niej dobierał więc musiałam ich rozdzielić..minęły dwa tygodnie a sytuacja ciągle się powtarza! :( co próbuję ich razem połączyć czy wypuścić zawsze się dobiera do Miszki..a ja nie chcę żeby były maluchy!(poród był ciężki..nie obeszło się bez pomocy weterynarza i śmierci 2 maluszków :( )
Acha przecież rujka trwa do 10 dni po porodzie :/ jak to w końcu jest??

/scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 10 Sty, 2005, 10:59
Jeśli "próbuje" pokarmu który podajesz mu dodatkowo to oznacza ze nie jest najedzone pokarmem matki. Powinnaś zatem je dokarmiać ...
Poszukam przepisu na "dodatkowy pokarm" jaki zwykle podawała Grażka
Co do rujki poporodowej - wszystkie xródł apodaja max. 10 dni ... ale jeśli próbuje intensywnie nadal ? hmmm - moze dla pewnosci poczekaj jeszcze chwilkę ?
Spróbuj skontaktowac się z Claudim - jesli Twoja decyzja o "oddaniu-sprzedaniu" samca jest nadal aktualna i chcesz to zrobić w miarę szybko - najprawdopodobniej Claudi bedzie umiał Ci pomóc. W watku "SZYNSZYLE ZA DARMO" znajdziesz dokładne namiary na Claudiego
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Rossi w 11 Sty, 2005, 08:49
Dziękuję :D Hmm więc samczyka jeszcze potrzymać..sama nie wiem  :wink: przecież minęły dwa już tygodnie. Małemu dalej podaję mieszankę wody z mlekiem skondensowanym i do tego troszeczkę masełka, wcina jak nie wiem  :mrgreen: jest żwawy i chętny do zabawy więc chyba ten pokam mu odpowiada :)
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 12 Sty, 2005, 00:16
Jakiś czas temu znalazłam przepis na mieszankę  dla młodych szylków których mama nie ma mleka ,lub z innych powodów nie może karmić .

Skład mieszanki odżywczej dla maluchów:

ok. 1/3 szklanki płatków owsianych zalać gorącą wodą , rozetrzeć tak by powstała płynna, nie za gęsta papka (tak, by można było ją podawać maluchom przez pipetkę ,  lub strzykawkę ),dodać jedną  śmietankę do kawy. podawać ciepłe. skuteczność mieszanki sprawdzona.


pozdrowionka  [kwiatek]
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Rossi w 12 Sty, 2005, 10:02
Dziękuję niezapominajko :) własnie próbowałam ale nie za bardzo chce jeść :( nie wiem czemu ale jak tylko cokolwiek dodaję do mleczka (nawet mleko w proszku) powącha i się odsuwa co najwyżej zrobi "łyczka" hihi  ale dziękuję za pomoc będę co jakiś czas próbowała dać mu ten inny pokarm :)
Pozdrawiam  :cmok:
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 12 Sty, 2005, 11:09
Spokojnie możesz trzymac malucha na mleku skondensowanym /niesłodzonym!!/ z wodą; kleiku nie chce jeść -nie zmuszaj go; tym bardziej ryżowego, bo moze go przytkać /ryż jest silnym absorbentem wody/; do mleka z wodą możesz dodać troszeczkę glukozy /do kupienia tanio w aptece/ - tak na końcu czubka noża i kropelkę wit C na sporą łychę mieszanki /w aptece można to kupić pod nazwa Cebion/
Cały czas obserwuj maluszka czy się wypróżnia - jeśli bobeczki będa małe i twarde - zwiększ ilość wody w mieszance.
Obejrzyj tez młoda mamę -jej sutki; jeśli nie ma mleka to pół biedy; ale mogło się zdarzyć, że wdała się jakaś infekcja i stąd braki; wtedy potrzebna jest pomoc weterynarza
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Rossi w 12 Sty, 2005, 20:17
Dziękuję Grażko!!! A po czym mogę taką infekcję poznać? w dotyku czy muszę młodą mame obejrzeć w tych miejscach-bo wtedy może być problem :( nie lubi być brana na ręce i ciężko mi będzie utrzymać ją w jakiejkolwiek wygodnej dla mnie pozycji
Znowu zmartwienie :( aaaa i jeszcze jedno: co jaki czas powinnam karmić malucha /ma dwa tygodnie/ rano karmie go wtedy kiedy jest głodny /już się nauczył i sam przybiega:) / a w nocy wstaję tylko raz czy to wystarczy czy powinnam wcześniej??

Pozdrawiam :cmok:
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 13 Sty, 2005, 07:26
Maluszka w tym wieku powinnas karmić co 3- 4 godziny, czyli zakładajac, że sen trwa 8 godzin i wstajesz do niego w nocy jeden raz -powinno wystarczyć :). młoda mamę połóż sobie na kolanach brzuszkiem do góry /wiem, wiem - będzie pewnie wierzgać jak taka energiczna z niej babeczka :)/ ale pewnie przytrzymac i rozdmuchac lub rozsunąc futerko w okolicach sutków; sprawdź przede wszystkim czy sutki nie są pogryzione i czy w ranki nie wdała się infekcja /zaczerwienienie, opuchlizna itp/; po drugie sprawdź czy z sutka nie wypływa jakaś podejrzana wydzielina zamiast mleka /spróbuj je z wyczuciem wycisnąć/, czy nie sa jakieś "podejrzane"; musisz tak sprawdzić wszystkie czynne sutki - maluszek jest jeden wiec powinien być to 1, 2 sutki. Ale na wszelki wypadek warto obejrzeć wszystkie.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Rossi w 13 Sty, 2005, 09:46
Grażko dziękuję za Twoją pomoc!!  :cmok: No ale nie powiem..wystraszyłam sie tego że może coś znowu być nie tak:( ojj ciężko będzie Miszke obrucić na plecki ho hoo wyzwanie! popieszczochać się uwielbia byle tylko nie branie na ręce :wink:
Pozdrawiam  :!!:
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 24 Cze, 2005, 00:22
Wczoraj w nocy zdechła mi samiczka szynszyla :cry: 10 dni wcześniej urodziła parkę małych!!! co mam teraz z małymi zrobić jestem w kropce :cry: POMÓŻCIE MI!!! PROSZĘ!!!
PROSZĘ O KONTAKT NA ADRES EMAIL  alkastop@o2.pl

/scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 24 Cze, 2005, 06:47
ojejku jejku to straszne :!!:  :cry: Podgrzewaj im śmietankę i podawaj zakraplaczem...A co dalej-może bardziej doświadczeni napiszą.... :(
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 24 Cze, 2005, 08:29
najgorsze jst to że nie wiem co było przyczyną śmierci mojego kochanego "Wąskieg" :(
przed śmiercią tak ciężko oddychał, a sianko było mokre. może ja czegoś nie dopilnowałam!!?? czuję się za to wszystko winna!! mam jeszcze jedno pytanie, mianowicie czy mogę do tych małych dołączyć dorosłego samca(ojca) i inną samicę?? były one odseparowane od małych i śp. Wąskiego po porodzie!!! :beczy:
Dziękuję za poddanie mi pomysłu!!!
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 24 Cze, 2005, 09:34
sianko było mokre od porodu. Podaje link do strony grazki tam opisane sa sposoby karnienia. Mam nadzieję, że wygospodarujesz czas by karmić maluszki w dzień i w nocy. Daj znac. Już ktoś na forum miał taki problem nie czasem ola str??
http://bialy_pegaz.webpark.pl/index.html lub dzwoń na komórkę do ani ryś
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 24 Cze, 2005, 10:16
wielkie dzięki nie wiem co bym sama zrobiła!!! a co do sianka to po porodzie miała wymieniane i przed jej śmiercią też!!nie wiem sama :(  ogromne dzięki
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: olastr w 25 Cze, 2005, 20:51
hej! bardzo mi przykro ze Toja szynszylka zmarla :( ja tez mialam problem z dwutygodniiowym maluchem. mianowicie to moja dorosla szynszyla zagryzla dwa male a jednego uratowalismy i musielismy dokarmiac. ja swojego malucha karmilam regularnie co 3 godziny (w nocy tez) i mial stale sianko ktore podjadal miedzyczasie. Maluchowi podgrzewalam smietanke zmieszana z odrobina specjalnego proszku od Vitakraftu (to bylo mlego zastepcze dla malych kotkow) na poczatku musisz liczyc ze beda jadly tak z 2 pipetki potem dawka sie zwieksza. mam nadzieje ze pomoga ci te informacje. pozdrawiam i trzymam kciuki
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 29 Cze, 2005, 14:47
Dziękuję wszystkim za porady. Moje maluchy już same jedzą stały pokarm jednak musza coś pić i dlatego podaję im śmietanke. Jeden pije bardzo dużo, a drugi bardzo mało. Ale pija i to jest chyba najważniejsze. Serdecznie pozdrawiam. I jeszcze raz ogromne dziekuje dla wszystkich za podane informacje. :D
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 29 Cze, 2005, 22:37
Cieszę się ,że mają się dobrze :wink:
Czy dowiedziałaś się może dlaczego ich mamusia odeszła :?:  :!:  :cry:
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 06 Lip, 2005, 21:02
[smoczek] Moje maluszki rosną w oka mgnieniu!!! Jedzą za dwoje również stały pokarm!!! Są bardzo ruchliwe i skaczą razem z parą dorosłych szynszylków (ojcem i inna samiczką). Niestety w dalszym ciągu nie mam pojęcia co się stało z ich mamą!!! DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA CENNE RADY!! GDYBY NIE WY NIE WIEM CO BY BYŁO Z MOIMI MILUSIŃSKIMI!!! OGROMNE DZIĘKI!!! :D
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: kate26kat w 30 Gru, 2005, 19:02
Potrzebuję pomocy!
Dzisiaj zmarła mi mamusia miesięcznego szynszylka. Czym mam karmić maleństwo?
Zastanawiam się też co mogło stać się mamie - nie wykazywała żadnych objawów choroby. Nagle padła i wyglądała jakby zaczeła się dusić lub coś ugrzęzło jej może w gardle.  Próbowałyśmy z mama ją ratowaćale to były sekundy.
Proszę o jakkolwiek pomoc i wyjaśnienie przyczyny śmierci mojej Paputki.

/scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: kea w 30 Gru, 2005, 19:21
"Skład mieszanki odżywczej dla maluchów:

ok. 1/3 szklanki płatków owsianych zalać gorącą wodą , rozetrzeć tak by powstała płynna, nie za gęsta papka (tak, by można było ją podawać maluchom przez pipetkę , lub strzykawkę ),dodać jedną śmietankę do kawy. podawać ciepłe. skuteczność mieszanki sprawdzona. "

http://www.szynszyle.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=2925&highlight=dokarmia%E6 - poczytaj ten watek, bo tam jest wiecej informacji na temat mieszanki
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 31 Gru, 2005, 10:07
@kate26kat,  :shock:  :shock:  :shock:  :shock:  :shock:  :shock:
nie wierze.... wiesz,ze moja szynszylka miala dokladnie te same objawy zaraz przed swoim odejsciem.... :( :( :( miala rodzic,ale sie nie udalo- odeszla i wziela ze soba swoje male  :|

Ja do dzis nie moge dojsc do przyczyny jej smierci- nagle zaczela piszczec,dusic sie i nawet do weta nie zdazylam dojechac ...

Wspolczuje Ci smut  i zycze zeby malenstwo wyroslo na kochaniutka,zdrowa szynszylke  :cmok:
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 08 Sty, 2006, 13:00
tylko dodam, by cały czas podczas dokarmiania malucha obserwowac kupki maluszka; jesli zrobią się małe i twarde - mieszankę mlekozastępcza trzeba znacznie bardziej rozwodnić niż to jest w przepisie
Grazka
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 16 Sty, 2006, 10:12
Jeden z sobotnich czworaczków- ten niajmniejszy i najsłabszy jest taki słabiutki, nie ma odruchu ssania (jak podkładam go pod brzuch jego mamy), leży na boczku i najchętniej śpi. Jego rodzenstwo biega (niesfornie z wywrotkami ale biega), a Pchełka (bo tak został nazwany szylek) zawsze na boczku, ma trudnosc zeby sie podniesc, jest senny i leżąc wyglada jakby myslal ze dalej jest w lonie mamusi (taka ma pozycje- nogi kolo glowki). Czy on umiera? Dokarmiam go co jakies 3godziny- tylko w nocy robie przerwe od 24 do 7, a potem znow jedzonko- sztuczne bo sztuczne ale je... mleko w proszku z glukoza. Strasznie mi smutno, wczoraj wydawalo mi sie ze bedzie wszytsko dobrze, bo zrobil sie zywszy, a dzis znowu smutasek lezy- nie goni swoejej mamy, nie szuka cycka... :(  mam nadzieje ze nic mu nie bedzie i przede wszystkim ze sie nie meczy... jak taki stan rzeczy sie utrzyma do piatku to pojade do weta. Jak myslicie o co chodzi z Pchełką? CO ZROBIÆ BY MALUSZKA OŻYWIÆ? CO ZROBIÆ ŻEBY MU POMÓC?

/scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: kea w 16 Sty, 2006, 10:24
Cytat: marcelkaz
jak taki stan rzeczy sie utrzyma do piatku to pojade do weta


a jesli nie wyrzyma do piatku? ;/
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 16 Sty, 2006, 11:11
Rozmawialam z Piterkiem- jego szylek malutki tez sie tak zachowywal i nieprzezyl, ja jednak nie dopuszczam takiej mysli i bede karmic go caly czas. Nie wiem czy wet moglby zrobic cos wiecej takiemu maluszkowi oprocz tego ze mam go karmic i co ma byc to bedzie... MAM PYTANIE, CZY JAK DAM DO MLEKA SOJOWEGO WIECEJ GLUKOZY TO CZY TO COS POMOZE? WIECEJ ZNACZY 1 LYZKE CZUBATA?
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 16 Sty, 2006, 12:19
Marcelka - jak Ci już pisałam na privea - nie dodawaj więcje glukozy, ale zamiennie z mlekiem sojowym - co drugie karmienie (albo nawet 2:1, tzn dwa razy śmietankę a raz mleko sojowe) wprowadź zwykła śmietankę do kawy - taka w jednorazowych pojemniczkach; przed podaniem - wrzuć ją na chwilkę do ciepłej wody, a kiedy ogrzeje sie do temperatury ciała (sprawdź spuszczając sobie kropelkę na nadgarstek - kiedy nie będzie ani zimna ani ciepła w odbiorze - to jest dobra; jak za ciepła to przestudź)

karm tez niestety w nocy - przykro mi - nastaw budzik na 3 w nocy i podaj maluszkowi porcyjkę; na razie tego potrzebuje; i to bardzo;  za tydzień to śródnocne wstawanie nie będzie juz takie straszne - zobaczysz :-)
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 16 Sty, 2006, 13:29
Pchełka dostala smietanke, zjadla troszke i teraz spi. Jak zwykle dostosuje sie do rad Grazki i nie bede zwiekszac dawki glukozy, i bede wstawac o 3:00 na karmienie. Pchełka po dzisiejszych 4karmieniach jakas taka bardziej ruchliwa, zywsza sie zrobila. TRZYMAJCIE WSZYSCY KCIUKI ZA PCHEŁKĘ, JAK PRZEŻYJE TEN TYDZIEŃ TO PRZEŻYJE KOLEJNE 20LAT

 :D
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: wishina w 16 Sty, 2006, 14:46
Oczywiście, że bedziemy i 3mamy mocno - żeby się tylko udało i maluszek przeżył!
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Pchełka: ) w 16 Sty, 2006, 14:51
Widzę, że twoja malutka nazywa się tak samo jak moja. Bedzie dobrze bo Pchełka to szczęśliwe imię :cmok: . Będziemy trzymać kciuki z Pchłą za woją Pchełke :)
Trzymaj się :cmok:
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 23 Sty, 2006, 23:02
Przed chwilą moja szylka miała wypadek- została prawopodobnie przygnieciona (jest mamą poltoratygodniowych malcow i 3,5miesiecznych). Lezala na boku, machala ogonkiem i piszczala. wzielam ja- przelozylam w cieple miejsce- zamknela oczka (nie chce ich otworzyc). Probuje zwinac sie jak kuleczka, ale przewraca sie na boki, ma chyba sparalizowana ktoras czesc cialem (choc umie ruszyc ogonem), uszy oklapniete, oddycha normalnie, ale przestala juz reagowac. Jestesmy na wyjezdzie- nawet nie wiem czy jest tu jakis wet (jestem w Zaganiu- woj. lubuskie). Nie wiem co robic, w klatce maluchy chcace mleka,a ona w transporterku taka biedna. DLACZEGO TO MNIE SPOTYKA?! NAJPIERW UMARL JEJ MAZ I ZOSTAWIAJAC JEJ NA WYCHOWANIU 6DZIECI, POTEM UMARLA 2 CZWORACZKOW). tO BYL MOJ PIERWSZY SZYNSZYLEK, A MAJU MIALABY 2LATA. CZY ONA MA ZLAMANY KREGOSLUP? MECZY SIE?
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: bonitka w 23 Sty, 2006, 23:05
Bardzo chciałabym Ci pomóc ale nie wiem za bardzo jak... Trzymam kciuki za szylcie, możesz mniejwięcej wymacać czy kręgosłup jest cały? Zobacz czy brzuszek jest twardy, jeśli tak to mogło dojść do krwotoku wewnętrznego. Co dokładnie jej się stało??
Modlę się za was!
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 23 Sty, 2006, 23:13
chcialam je wyciagnac z lozka w ktorym sie kryly... jej synek ja wystraszyl i musiala wskoczyc pod lozko ktore otwieralam (a zdrugiej strony sie zamykalo) to jedyne wyjscie... maluszki chca do mamy, a ona nie reaguje nawet na nie... biedactwo sie meczy, a ja nie umie m jej pomoc
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: wishina w 23 Sty, 2006, 23:20
O Boże! Tak mi przykro!  :(
Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Jak najszybciej ostrożnie zabierz ją do weta, może uda się jej pomóc jakoś  :???:  A skoro rusza ogonkiem i przewraca się na boki, to chyba nie może być kręgosłup, chyba raczej jakiś uraz wewnętrzy. W każdym razie WET - I TO SZYBKO :!:
A Ty sama trzymaj się, maluchy Cię teraz potrzebują. Na pewno wszystko będzie dobrze...
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 23 Sty, 2006, 23:31
no wlasnie chodzi o to ze do weta pojaechac bede mogla dopiero jutro  :cry: jestem tu z narzeczonym- jutro konczy sluzbe o 9.00 a ja nie znam miasta, ani nic... Szuszka musi przetrwac noc- zdaje sie ze tu nie ma weta 24h. Nie wiem czy ktos z was wie jakie to uczucie... tydzien temu (rowno tydzien) umarly jej dzieci, ale wiem ze tak byc musialo, ale jej sie stac nic nie musialo. Tym razem ja zawinilam i ten jej szalony synek... Tak mi jej zal! Tak bardzo bym chciala zeby przezyla do rana. Za duzo strat juz ponioslam. Chcialam jej woda na palcu nawilzyc buzke- zabki ma tak mocno scisniete :(
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 24 Sty, 2006, 08:10
Szuszka umarła przed chwilą. Zostałam sama z jej półtoratygodniowymi dziećmi i 3,5miesięcznymi... Dostała jakichś spazm i przed śmiercią otworzyla oczka jak ja glaskalam i tak odeszla. Nie wiem jaka emotikonka sluzy do wyrazu tego co czuje. Była z niej taka dobra mamusia, a jej dzieci caly czas jej szukaja. Smierci innych szuszkow umialam sobie jakos wybaczyc, bo nie umierala z mojej winy, jednak nie tym razem. Co za potworne uczucie!!! W ciągu 4 miesiecy stracilam 4szynszylki,a jeden nadal mogl zyc. CO MAM ZROBIC Z DZIECMI? NIE WIEM CO MAM NAPISAC... ODEZWE SIE JAK TYLKO SIE USPOKOJE  :cry:  [becze]
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: vka w 24 Sty, 2006, 09:15
Tak mi przykro, właściwie  nawet nie wiem co napisać.
Trzymaj się.
Vka
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Agacik w 24 Sty, 2006, 09:56
strasznie mi przykro wiem co czujesz w ciągu dwóch tygodni straciliśmy dwa szyszki :( wczoraj umarl maly Iwo :( jesteśmy z Tobą brak mi slów żeby cię pocieszyć :(
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 24 Sty, 2006, 11:01
Dziękuję wam... również mi przykro z powodu Iwa... Jak lezalam obok Szuszki zaczela ruszac lapka- a juz nie zyla, zglupialam, wiem ze to byl tylko odruch posmiertny, ale jeszcze bardzziej sie rozplakalam. Nie wiem co zrobic z maluszkami, co im dawac zeby dobrze sie rozwinely? Daje im smietanki do kawy (tak jak radzila mi kiedys Grazka) ale czy to wystarczy. Sa akie male i szukaja mamy [becze] przytulaja mi sie do reki :( zycie jest okrutne !!!
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Agacik w 24 Sty, 2006, 11:44
jedynie co mogę ci poradzić to zadzwon do zaufanego weta i zapytaj co podawać maluszkom w takim wypadku
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: _SmErFeTkA_ w 24 Sty, 2006, 11:44
@marcelkaz, bardzo ci współczuję :( scooby, szuszka, maleństwa
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: wishina w 24 Sty, 2006, 14:31
Tak mi przykro. Bardzo Ci współczuję, długo nie mogłam zasnąć, po przeczytaniu wczorajszego postu, cały czas trzymałam kciuki, może za słabo jednak? Cóż... stało się, nie możesz się obwiniać, bo to i tak nic nie da. Szylka wiedziała na pewno, że jej nie zostawiłaś... Opiekuj się teraz dobrze maluchami, na pewno wyrosną na piękne szylki i będziesz dzięki nim miała mnóstawo radości.  [przytule]
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 24 Sty, 2006, 16:53
Popłakałam się-tak strasznie mi przykro :!!:  :cry:  :cry:  :cry:
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Pchełka: ) w 24 Sty, 2006, 21:00
Bardzo mi przykro  :cry: !!
Żeczywiście pech się ciebie mocno uczepił i póścić nie chce! :cry:
Popłakałam się jak  to wszystko przeczytałam :cry:
Trzymaj sie jakoś jestesmy z Tobą  :cmok:

 Maluchom podawaj specjalne mleko(w proszku lub butelce) dla małych kotów ,podawaj szczykawką lub takim skraplaczem jak do leków.
 Trzymam kciuki  za maluchy :!!:
(*)(*)(*)Scooby, Szuszka, Maluchy(*)(*)(*)
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 25 Sty, 2006, 11:39
Wet kazał mi podawać maluchom smietankę słodzoną o dużej zawartości tłuszczu, a do tego granulat, siano i... kał straszego rodzeństwa :? brzmi strasznie, ale musza jakos nabyc matczyne przeciwciala... do tego lekarstwo wszystkim nam dobrze znane Lakcid.
Zapomniałam spytać się weta, to spytam się was kochani. Czy mogę im dawać gerbera (deser z jabłek) dla najmłodszych niemowlaków- od 4miesiąca? No nic- pora karmienia.
A wiecie co jest jeszcze dobijające? Nie mogłam pchować Szuszki ze Scoobym, ziemia jest tak zamarznięta, że nie da się wykopać dołu; musieliśmy ją spalić tak jak jej maluszki Pchełke i Krecika... :cry: czuję się strasznie.
p.s.
Do Pchełki- wiesz, musiałam zmienić Łapce imię...cały czas mówiłam do niej Pchełka no i chya tak musi zostać, może tym razem imię przyniesie maluchowi szczęście. Łapka odziedziczyła imię po zmarłej siostrzycce :) Biega już szybko, tylo ogonek ma od polowy iesprawny. :(
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: mba w 25 Sty, 2006, 12:54
Oprócz podgrzanej śmietanki dawaj im zalane goracą wodą i przetarte płatki owsiane, przepis jest w watku Osierocona szynszyla pare wątków wcześniej. Narazie powinnas karmić co 4 godz. jeśli to możliwe. Wdlg. mnie trzeba in tez masowac brzuszki, a właściwie kuperki, tak jak to robią rodzice maluchom.
Bardzo Cie podziwiam, ze masz tyle zapału i nie poddajesz się. Rób wszystko, żeby maluchy przeżyły. One niedługo przestawia się na stały pokarm, moje próbowały przysmaków od razu jak się urodziły.
Po tym jak zmarły te słabe maluszki opisalam moją historię (niestety post wcięło, nie byłam wtedy zalogowana na forum) , jak dwie samiczki naraz urodziły 5 maluszków. Dwa z nich umarły w ciągu trzech dni, reszta sie odchowała. Teraz mają już po 7 miesięcy, właśnie oddaje ostatniego samczyka Maciusia w dobre ręce.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 25 Sty, 2006, 15:01
Dzięki za radę, już patrzę na ten wątek! Nie ma problemu z karmieniem tak często, nawet w nocy śpią ze mną, a raczej z moja ręką; tzn. pół nocy śpią z rodzeństwem (o ile mają ochote z nimi siedzieć, bo maluszki szukają u nich cycai je to denerwuje) a drugie pół nocy spia na mojej ręcę w mojej torebce (która aktualnie jest umazana ic jedzonkiem, kupkami, wiec watpie zebym jeszcze z niej korzystala). BARDZO WAM WSZYSTKIM DZIEKUJE.
Myslicie ze powinnam poszukac jakiejs starszej samiczki zeby zasapila im mame?
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 25 Sty, 2006, 15:36
a czy można podawać taka mieszankę maluszkom półtoratygodniowym? również straciły mamę- wczoraj :(
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: alika77 w 25 Sty, 2006, 20:59
@marcelkaz, niestety to się nieuda nic niezastąpi matki, nawet inna karmiąca samiczka (gdzieś czytałam że inna może zaszkodzić ale niejestem pewna)

współczucia  :cry:  wiem co to znaczy stracić najukochańsze zwierzątko (7 stycznia umarł mi pies który był starszy niż ja i wychowałam się z nim  :cry: )  
NIEOBWINIAJ SIĘ
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Madzior w 29 Sty, 2006, 15:26
Jakie to niesprawiedliwe!! Biedna Suszka..Tak mi przykro,ale teraz dbaj o Jej maluszki,żeby one mogły dorosnąć.. :(  Trzymaj się,napewno będzie lepiej..
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 29 Sty, 2006, 21:16
w książce o szynszylach którą posiadam jest napisane tak:
" Może się zdarzyć że matka osłabiona wykotem lub chorobą padnie. Co wtedy robić? Zarówno w przypadku zbyt małej ilości pokarmu u samicy jaki i jej śmierci, konieczne jest zastosowanie stucznego karmienia. Rolę matki przejmuje wtedy opiekun.Niedożywionym lub osieroconym maluchom podaje się wtedy mieszankę mleka w proszku rozcieńczonego przegotowaną wodą (tak jak dla niemowląt) z dodatkiem kleiku z płatków owsianych w stosunku 1:1. Mieszanka ta  powinna mieć temperaturę ok.37 stopni. Trzeba oseska w pozycji pionowej wziąć do ręki i bardzo powoli wpuszczać mu do pyszczka za pomocą zakraplacza po kilka kropli mleka. W ciągu pierwszych 5 dni jego życia karmienie powinno się odbywać co 2-3godziny, potem co 4-6. Po kramieniu dobrze jest lekko pomasować mu brzuszek. Zastępuje to lizanie matki i ułatwia trawienie. Zdrowe szynszylątko podczas karmienia jest zadowolone, chętnie pobiera pokarm kręcąć ogonkiem, jest bardzo ruchliwe"

Nie sprawdzałam tego sposobu ale mam nadziję że przyda Ci się to. Bardzo współczuję, nawet nie mogę sobie wyobrazić co się czuje po utracie kochanego szynszylka... Życzę Ci powodzenia w wychowywaniu maluchów! Trzymaj się! Napewno dasz sobie radę! Wiem że jest to trudne ale staraj się nie myśleć o tym co się wydarzyło ale o tym jak pomóc maluszkom!
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: kwasna 00 w 29 Sty, 2006, 21:22
tego posta to ja napisałam ale nie byłam zalogowana w razie jakby admin usunął post:
w książce o szynszylach którą posiadam jest napisane tak:
" Może się zdarzyć że matka osłabiona wykotem lub chorobą padnie. Co wtedy robić? Zarówno w przypadku zbyt małej ilości pokarmu u samicy jaki i jej śmierci, konieczne jest zastosowanie stucznego karmienia. Rolę matki przejmuje wtedy opiekun.Niedożywionym lub osieroconym maluchom podaje się wtedy mieszankę mleka w proszku rozcieńczonego przegotowaną wodą (tak jak dla niemowląt) z dodatkiem kleiku z płatków owsianych w stosunku 1:1. Mieszanka ta powinna mieć temperaturę ok.37 stopni. Trzeba oseska w pozycji pionowej wziąć do ręki i bardzo powoli wpuszczać mu do pyszczka za pomocą zakraplacza po kilka kropli mleka. W ciągu pierwszych 5 dni jego życia karmienie powinno się odbywać co 2-3godziny, potem co 4-6. Po kramieniu dobrze jest lekko pomasować mu brzuszek. Zastępuje to lizanie matki i ułatwia trawienie. Zdrowe szynszylątko podczas karmienia jest zadowolone, chętnie pobiera pokarm kręcąć ogonkiem, jest bardzo ruchliwe"

Nie sprawdzałam tego sposobu ale mam nadziję że przyda Ci się to. Bardzo współczuję, nawet nie mogę sobie wyobrazić co się czuje po utracie kochanego szynszylka... Życzę Ci powodzenia w wychowywaniu maluchów! Trzymaj się! Napewno dasz sobie radę! Wiem że jest to trudne ale staraj się nie myśleć o tym co się wydarzyło ale o tym jak pomóc maluszkom!

---
moderowany przez: kea
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 29 Sty, 2006, 22:56
Dzięki wielkie. Jakoś to karmienie nam idzie... mleko sojowe z glukozą, śmietanka do kawy, lakcid ze śmietanką... a do tego maluchy szutrują pokarm starszaków, boję się żeby się nie udławiły, ale muszę im pozwolić... no i śpią ze mną, ganiają mnie żebym je wzięła na ręce i przytuliła- jak tylko je biore, wycaluje po główkach natychmiast zasypiają :) aktualnie śpią w moim dekolcie- sprytny sposób, luźniejsza bluzka wiązana pod biustem i jak sie je tam wrzuci to nie wypadną... radzimy sobie dzielnie, choć poczucie winy za Szuszkę czasem mnie dopada i płaczę. Nie pisałam wam że jeden z maluszków- Pchełka nr2 ma złamany ogonek 9od urodzenia) i miała na łapce ropień, na szczęście w porę zaragowałam i ropien już usuniety- łapka się goi, a ogonek już taki musi zostać. Niedługo operacja Gapci (usunięcie oczodołów, aby ropa się tam nie zbierała) i jednocześnie kastracja Gucia (samce prawdopodobnie są nosicielami jakiejs wady genetycznej, która uwidocznia się tylko u samiczek, dlatego każda samiczka jest z defektem- musiało to przyjść ze Scoobym, bo Szuszka była zdrowa). Na szczescie tym razem nie boje sie tak bardzo operacji szylkow- bo beda profesjonalnie traktowane w lecznicy Żako. To tyle na dziś, wyjmuję maluchy zza bluzki i kładę je do klatki... dobranoc wszystkim dzięki że ze mną jesteście- w miarę aktualne informacje umieszczam na stronie www.szynszylkowy_swiat.blog.onet.pl
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: wishina w 30 Sty, 2006, 09:42
Rzeczywiście...sporo nieszczęść jak na taki mały szylkowy świat, ale myślę, że już wyczerpałaś dla siebie, więc teraz będzie dużo lepiej. Trzymamy za Was z narzeczonym kciuki!
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Tony_Halik w 07 Mar, 2006, 16:52
Witam,
wczoraj rano urodził mi się szynszylek i wszystko wyglądało dobrze. Trochę spacerował po klatce i co chwile wciskał się pod mamusie. Dziś od rana było podobnie. O 12:00 musiałem iść na zajęcia i po powrocie patrzę na maluszka a on taki biedny mało ruchliwy. Mam obawę że jego mamusia może nie mieć pokarmu ale nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim przypadkiem albo że maluszek jest taki słaby.

Proszę o jakąś poradę i ewentualnie adres dobrego weta w krakowie.

Pozdrawiam

/scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: kea w 07 Mar, 2006, 17:33
KRAKÓW
ul. Chłopska 2a ---> POLECAMY # Forum Szylek
tel. (012) 568-83-65

Lecznica dla zwierząt "San-Wet"
ul. Na Ostatnim Groszu 54-56 (vis a vis Kościoła)
tel. (012) 351-80-71
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Tony_Halik w 08 Mar, 2006, 11:41
Niestety dziś o 1:54 maluszk odszedł z tego świata [becze] ale wierzę że teraz jest mu już lepiej. Potwierdziły się moje obawy matka nie miała pokarmu a maluszek miał straszne problemy z przyjmowaniem pokarmu.

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: kea w 08 Mar, 2006, 12:07
przykro mi :(
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Pchełka: ) w 08 Mar, 2006, 16:43
Bardzo mi przykro :(
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 08 Mar, 2006, 18:20
To straszne, współczuję :(
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: dziewczyna_mistrza_gry w 10 Mar, 2006, 17:41
Wczoraj urodziły mi się 3 szylki zauwazyłam to gdy wróciłam  ze szkoły tzn ok 14  jeden był nie żywy inne dwa wygladały dobrze choć jeden jest mniejszy i taki bardziej nie poradyny (to pierwsza ciąża mojej samiczki i pierwsza z jaką ja mam do czynienia) większe młode matka karmi normalnie i tak dalej a to drugie nie dopuszcza do siebie i czasami nawet  odrzuca nie wiem co robic on wyglada tylko na mniejszego a nie na chorego co ja mam robić?! pomóżcie mi szybko prosze!
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: kea w 10 Mar, 2006, 17:55
posty z listy dyskusyjnej (Ewuli i Grazki)

Kup smietanke UHT 12% i spróbuj dac malemu pipetka delikatnie po kropeleczce
na wargi. Moze byc taka smietanka do kawy w malutkich opakowaniach
jednorazowych. Bedzie pil, czy zlizywal tylko jesli faktycznie brakuje mu
pokarmu matki. Jesli sie za te smietanke nie bedzie chcial brac to znaczy,
ze raczej ma dosc pokarmu, mozesz spróbowac jeszcze przez kilka nastepnych
dni mu podawac, jesli masz watpliwosci.

------

Smietanke trzeba podgrzac do temperatury
ciała - tj tak by kropelka spuszczona na nadgarstek nie wydawała się ani
ciepła ani zimna;
karmić nalezy bezwględnie co 3 godziny - witaj budziku! ;-)

za ajkies dwa tygodnie - może stopniowo 'zwalniac' do 4-5 godzin :-)

I obserwowac bobki szkrbionka - jesli będa za suche - do smietanki
nalezy bezwzględnie dodac trochę przegotowanej wody, bo najwyraxniej
jest za gęsta

---------

śmietanka wystarczy; byle trzymac się regularnych pór karmienia;
potem bedzie mozna włączyć do niej ODROBINKĘ glukozy, wapna i wit C w
kropelkach, ale to za kilka dni
z czasem maluch sam zacznie podjadac wzorem mamy pokarm stały
Maluch nie powinien chciec jeśc smietanki - jesli je, to jest pioruńsko
głodny i raczej nie dostał od matki pokarmu, w ilosciach których potrzebuje
---------------
zajrzyj jeszcze tu:
http://forum.szynszyle.info/viewtopic.php?t=4419&highlight=
i tu:
http://forum.szynszyle.info/viewtopic.php?t=4287&highlight=szuszka+umarla
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: dziewczyna_mistrza_gry w 10 Mar, 2006, 23:31
nie mogła nigdze dortac pipety jutro pojade gzdieś indziej próbowałam z ta smietanka ale nie chała jej jeśc ani z przyciętej słomki spełniającej role pipety ani z mojego palca, pzreczytałam gdzies że można masowac takiego szczylka :???:  tylko nie wiem w jaki sposób jeżlei ktoś wie cos na ten temat to prozse o szybki kontakt na meila ayame@o2.pl gg 1123318 lub komórke 504753276 za każda pomoc będe wdzięczna.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: dziewczyna_mistrza_gry w 10 Mar, 2006, 23:46
czy ktos wie jak mozna masowac szczylka malutkiego(urodzł sie 9.03.06) nie ruzsa nózkami i wyglada na niedorozwiniętego matka tez jakoś szczegolnie nie chce sie niem zajmowąc prosze o szybka pomoc gg1123318 mail ayame@o2.pl i komórka na ktora mozecie dzwonic cały czas 504753276 PROSZE O SZYBKA POMOC
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: kea w 11 Mar, 2006, 21:28
nie mam doswiadczenia z maluchami, ale wydaje mi sie, ze kazdy sposob masazu sie przyda
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 12 Mar, 2006, 12:07
Jesli nie rusza tylnymi lapkami i ogonkiem to jest szansa uratowania, ja swojego uratowalam rehabilitacja nozek i ogonka, ale jesli maluch w ogole sie nie rusza i wyglada takjak na zdjęciu to znaczy, że ma niedorozwinięte narządy :( Ale rozmawiałyśmy na gg i twój maluszek zdaje się jest zdrowy tylko potrzebuje twojej pomocy, aby wzmocnić tylne mięśnie ciała- zajmie ci to nie dużo czasu, a maluszkowi pomożesz. Mam nadzieję, że przydały ci się moje podpowiedzi na gg- daj znać o postępach Nicol!
DO WSZYSTKICH, JEŚLI MAŁY SZYLEK POCIĄGA TYLNYMI ŁAPKAMI I NIE PODNOSI OGONKA, A CIĄGNIE GO ZA SOBĄ- TO NIC STRACONEGO, MASAŻE I ÆWICZENIA UMOCNIĄ MIĘŚNIE I MALUSZEK WYROŚNIE NA ZDROWEGO TAK JAK MOJA PCHEŁKA NR2. NIE WOLNO PODDAWAÆ SIĘ, BO TAKIEGO SZYLKA MOZNA PROSTO URATOWAÆ!
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: marcelkaz w 12 Mar, 2006, 12:22
@Tony_Halik, bardzo Ci wspolczuje, wiem co to znaczy starcic szylka, ja stracilam juz 4 :( w tym rodzicow i 2dzieci z drugiego miotu. To przykra sprawa, ale zostana na zawsze w naszych sercach!
@dziewczyna_mistrza_gry, pipetka- pytaj o zakraplacz do oczu, tak to sie w aptekach fachowo nazywa, na pewno znajdziesz; jak maluch nie chce jesc to znaczy ze ma dosc pokarmu, mozna delikatnie masowac brzusio takiego maluszka (to tak jak z niemowlakiem, masowanie po brzuszku, klepanie po pleckach); masujac brzuch poczujesz jaki brzuch ma maly- miekki, twardy (tylko baaaardzo delikatnie); niech maly je mleko matki, a ty sie zajmij jego rehabilitacja, zeby w pore wycwiczyl miesnie, teraz sie rozwija i potrzebuje miec mocne miesnie, badz cierpliwa, a zobaczysz ze za 2tygodnie nie bedziesz mogla nadazyc za nim! Buziak!
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: kea w 12 Mar, 2006, 12:59
Cytat: Gość
Sytuacja opanowana! Bardzo Wam dziękuje za tak szybka pomoc dziś maluchy maja sie świetnie obydwa mamusia je karmi a ja ćwicze z malństwem łapki. Bardzo dziękuje za pomoc! Będe dalej pisac jak mają sie maleństwa


Cytat: marcelkaz
Nicol (@dziewczyna_mistrza_gry, ) trzymam kciuki za ciebie! jak coś pisz na gg, oby moje doświadczenie z takim przypadkiem ci pomogło. Wytrwałość i miłość do szylek na pewno pomoże ci w rehabilitacji maluszka, to naprawde nic trudnego, ale za to bardzo potrzebnego dla malucha, cwicz tak jak ci mowilam, masuj a bedzie dobrze! Czekam na zdjecia, ja ci tez wyslalam moich maluchow czworaczkow (2umarla niestety, a z tych co przezyly wlasnie jeden mial problem ten sam co ty teraz, ale teraz jest zdrowa sliczna Pchelka i biega, tylko miala amputacje ogonka i wyglada jak chomiczek...ale to z powodu wad genetycznych u mnie w lini żenskiej)


--------------------
na przyszlość: piszemy i odpowiadamy w jednym wątku (a nie w trzech), bo teraz zrobil sie balagan
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: kwasna00 w 09 Kwi, 2006, 10:33
wiec mi  dzis takze urodzily sie 3 maluchy...wczesniej moja szilka miala 2 i bylo wszystko dobrze, nie musialam odseparowac samca (choc powinnam:P zeby nie miec kolejnych maluchow) bo szilka nie byla agresywna w stosunku do niego, szynszylontka byly grzeczne i wszystko bylo dobrze...teraz kiedy sa 3 musialam odseparowac samca bo mama-szila byla agresywna w stosunku do niego, poza tym mam taki problem: kiedy mialam 2 szynszylontka bardzo sie one lubily ale teraz kiedy sa te 3 strasznie sie bija i gryza...co moge z tym zrobic? jeden z nich jest mniejszy od reszty i boje sie o niego...bo dwa pozostale radza sobie...a ten jest taki drobny...czy mozna ich dotykac? czy matka ich wtedy nie odrzuci? chodzi mi o to ze po prostu moglabym wtedy sie zorientowac czy nie jest za chudy i albo wyjac na chwile dwa pozostale zeby ten sie najadl albo po prostu nakarmic go mieszanka sporzadzona na podstawie "przepisu" z ksiazki...

/scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 09 Kwi, 2006, 12:25
Jeśli masz dobry kontakt z samicą to możesz go wziąć bez żadnego problemu, nałóż troszkę śmietanki na palec i zobacz czy je jeśli tak to znaczy, że ma za mało pokarmu. Ja mam podobny problem urodziły mi się dwa maluchy i jeden jest o połowę mniejszy i chudszy od drugiego, ale nie chce jeść :/
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 09 Kwi, 2006, 19:05
kwasna00-możesz bez peoblemu wyjąć małe(a nawet powinnaś)i pooglądać je i sprawdzić im brzuszki :).Szczególnie tego malutkiego! :)
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 10 Kwi, 2006, 07:49
Możesz wyciagac maluszki bez obaw. A nawet powinnaś. Fakt, ze maluchy się biły oznacza, ze były u mamy do wyboru sutki bardziej i mniej mleczne. Ta bójka miała na celu ustalenie kto będzie miał prawo własnosci do którego. Raz ustalone prawo - jest potem respektowane.
W praktyce oznacza to, że jeśli najsłabszemu dostał sie sutek ubogi w mleko lub suchy - to może umrzec z głodu.
Dltego będziesz musiała dokarmiac maluszka (początkowo nawet co 2-3 godziny - w nocy też) na początek wystarczy śmitanka 18% UHT - słodka lub taka z pojemniczków jednorazówek do kawy. Albo jeszcze lepiej - bo nic nie zastąpi mleka matki - dokarmianie połącz z systemem zmianowym - co 2- 3 godziny zabieraj na godzinke silniejsze maluszki od mamy zostawiajac słabego. On w tym czasie się naje. Możesz to w miarę potrzeby uzupełniac dokarmianiem smietanką.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Grażka w 10 Kwi, 2006, 07:53
I jeszcze przepis Justyny na mieszankę dla maluchów, na której odkarmiła szczęśliwie właśnie takie trzecie małode:

Mieszanke robi sie tak, ze kupujesz platki owsiane, wsypujesz
do kubka zeby z centymetr na dnie bylo, zalewasz pol kubka przegotowana
goraca woda, wlewasz jedna smietanke do kawy taka z plastikowego okraglego
pojemniczka i dodajesz pol lyzeczki cukru. Mieszasz to wszystko i ugniatasz
platki zeby sie zaparzyly. Potem strzykawka w
dlon i nabieramy na poczatek tego rzadkiego. Proba na nadgarstku czy nie za
gorace ma byc cieple ale nie poparzyc malucha i karmimy do pysia. Male
czasem preferuja pozycje na ssanie czyli na pleckach;)
Wtedy karmimy ile bedzie chcial.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Collosus w 22 Maj, 2007, 23:18
3 dni temu urodziły mi się szynszyle, to pierwszy miot.
Młode są silne, ale boję się, że matce nie starcza pokarmu.
Czy można je jakoś dokarmiać? Po czym poznać, że są niedokarmione?
Pomóżcie

/scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: AB-BA w 23 Maj, 2007, 19:32
GRATULACJE!
Małe szylki po urodzeniu piją mleko matki.
Po dwóch tygodniach. Mala szyla zacznie interesowac sie
pokarmem, jednak wciaz bedzie karmiona przez matke.
Ok. po 6-8 tygodniach zycia, szylki zmieniaja swoj pokarm.
Wczesniej najlepiej wsypywac do miski jedzonko wymieszane z granulatem.
Jezeli po 6-8 tygodniach szyla nadal pije mleko, to nie odpychaj jej.
Choc powinna przestac, to nic jej nie bedzie. nawet przeciwnie.
bedzie sie czula bezpiecznie i bedzie zdrowa.
Pozdrawiam - AB-BA [-chomik-]
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 23 Maj, 2007, 21:27
Cytuję odpowieź Grażki z listy dyskusyjnej:

" możesz podawac smietankę 12 -18%, taka smietankę do kawy w jednorazowych
pojemniczkach; mlekiem skondensowanym tez można, ale nie mam pojęcia jak
ustalić proporcje :-/ może sprawdź zawartośc tłuszczu i postaraj się je
odpowiednio rozwodnić;
i cały czas obserwuj bobki maluchów - jeśli zaczna robc sie suche i
malutkie - mleko naelży bezwzględnie bardziej rozwodnić.
Grażka"
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: rej23 w 08 Sty, 2008, 21:14
Dzisiaj urodziły się Zuzi dwa szylki. Jeden jest całkowicie zdrowy i silny a drugie maleństwo jest mniejsze i nie ma otwartych oczu. Czy mam go dokarmiać czy zostawić i czekać aż wszystko się samo unormuje. Siedzę przy klatce i patrzę czy Zuzia się nim opiekuje. Wydaje mi się że ze strony matki jest pełna opieka. Ale czy mały trafi do sutka? Czy mam go dokarmiać? jest prawie o połowę mniejszy od tego drugiego. Ale jest ruchliwy i pełen chęci do życia. Podpowiedzcie mi bo jestem w rozterce. Z góry dziękuję.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 08 Sty, 2008, 21:36
Jeśli mozesz i chcesz, a widze ze chcesz to przygotuj mieszankę jają ostatnio opisywałam we atku o dokarmianiu maluszków w dziale rozmnażanie. I dokarmiaj małego po 2 ml co 2 godzinki takze jeśli mozesz kilka razy w nocy.
Oczka może otworzą się same za kilka godzin, jeśli tak się nie stanie przemyj je mocnym naparem z rumianku w ekspresie lub zakup w aptece krople do oczu ze świetlikiem i przemywaj nimi. Oczka powinny się rozklejić. Jeśli tak sie nie stanie, to trzeba będzie zapakować mamusię razem z oboma maluszkami cieplutko w transporter i udac się do weterynarza.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: rej23 w 08 Sty, 2008, 21:39
Dziękuję ci bardzo. Zaraz poszukam tego wątku. Dzięki jeszcze raz. Trzymaj kciuki (jeśli możesz) za maluszka.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 08 Sty, 2008, 21:39
już mam tutaj (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=5708.0)

i jeszcze  tutaj :)  (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=8536.msg46226#msg46226)
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 08 Sty, 2008, 21:55
w ogóle nie powinno się dopuszczać do ciąży zaraz po ciąży.. nic dziwnego, że maluszek jest słabszy. myślę, że powinieneś teraz zadbać o mamusię - zarodki pszenne i pyłek - i jak maluszki podrosną to też.
mój Śnieżek miał zamkniete oczka jak się urodził - szynszylko przemywała je rumiankiem i wszystko dobrze się skonczyło ;)
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: rej23 w 08 Sty, 2008, 22:11
Dream* też uważam, że nie powinno  być ciązy po ciąży, ale tak się złożyło, że moja Zuzia zaszła w ciąże przy drugiej ruii (wg moich obliczeń powinna być ona troszkę później). Około 10 dni później. Ale stało się. Cała rodzina jest zaangażowana w naszą szylkową rodzinkę i wszyscy o nie dbamy. A Zuzia to nasze oczko w głowie. I też jest mi jej trochę szkoda, że już mam małe. Ale teraz trzeba myśleć o małych a szczególnie o tym słabszym.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 08 Sty, 2008, 22:13
Ja sądzę że skoro maluchy są tylko dwa to nie będziesz musiała ich dokarmiać. Jeśli ten mniejszy maluszek jest w pełni sprawny i tylko oczka ma przymknięte to powinien sobie poradzić. Musisz teraz poprostu obserwować je w nocy jak sobie poradzą. Ten większy nie powinien odganiać go od mamy bo będzie miał swój sutek.Jeśli jednak duży będzie to robił to poprostu zabieraj co jakiś czas większego i zostaw małego z mamą aby mógł się napić i obserwuj czy mama rzeczywiście go nakarmi. Po kilku razach wszystko powinno się unormować a maluchy ustalą między sobą który sutek czyj.
Ja miałam w ostatnim miocie taką sytuację że jeden był o połowę mniejszy od największego a były trzy i jednak sobie poradził. Co do oczka to tak jak pisała Mysza bo u mnie tego nie było.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: dream* w 08 Sty, 2008, 22:30
Dream* też uważam, że nie powinno  być ciązy po ciąży, ale tak się złożyło, że moja Zuzia zaszła w ciąże przy drugiej ruii (wg moich obliczeń powinna być ona troszkę później). Około 10 dni później. Ale stało się. Cała rodzina jest zaangażowana w naszą szylkową rodzinkę i wszyscy o nie dbamy. A Zuzia to nasze oczko w głowie. I też jest mi jej trochę szkoda, że już mam małe. Ale teraz trzeba myśleć o małych a szczególnie o tym słabszym.


ja rozumiem, i wcale nie mówię tego złosliwie, tylko wydaje mi się, że to dość spore obciążenie organizmu matki który się trochę odmineralizował po poprzedniej ciąży.. więc całkiem możliwe, że mniej minerałów i witamin matka przekazała kolejnym maluszkom stąd uwaga o ych zarodkach i pyłku ;)
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: rej23 w 08 Sty, 2008, 23:18
Dziękuję Wam za pomoc. Będę dzisiaj pilnować maluchów. Wydaje mi się, że juz się podzieliły sutkami, bo jeden jest cały czas z lewej strony a drugi z prawej.  Tylko ten maluszek to taka pierdółka, a ten większy to nawet zwiedza już klatkę. Oczka słabszego posmarowałam świetlikiem. Zrobię to może jeszcze raz przed pójsciem spać. Pozdrawiam wszystkich. I dziekuję bardzo za pomoc. Odezwę się jutro.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: szynszylko w 09 Sty, 2008, 10:55
potwierdzam to co napisała dream*, śnieżek miałs klejone jedno oczko,ale byl bardzo ruchliwy, przemylam mu je dopiero wieczorem, bo nie chcialam stresować młodej mamy i dzieci,a teraz juz ma dwa piekne otwarte duże oczyska :) (jeslisięmyle,toproszę popraw mnie dream* :) )  na pewno bedzie dobrze. Nie wiem jak działa świetlik na szynszyle,ja stosowałam napar z rumianku :) rej23 napisz prosze co z dziećmi :)
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 09 Sty, 2008, 11:56
Podobno świetlik nie uczula i ma nawet lepsze właściwości dla oczu niz rumianek.
Na rumianek mozna byc uczulonym.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: rej23 w 11 Sty, 2008, 22:57
Szylek otworzył oczka. Jest pełen energii, chociaż mniejszy (waży 35 gram), jest troszkę słabszy fizycznie od większego (waga większego to 53 gr), ale daje sobie radę. Jest pieszczony przez mamusię. Podzielili się sutkami i nie ma problemu  z karmieniem. Pozdrawiam i dziękuję za szybką pomoc
 [-chomik-]
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 11 Sty, 2008, 23:34
No to super :) u niektórych szylek trwa to otwieranie oczków troszkę dłużej niż u innych, a powiedz przemywałaś czyms?
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: rej23 w 13 Sty, 2008, 14:15
Tak, przemywałam świetlikiem (płynem). Maluchy rosną jak na drożdżach.  [-chomik-]
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: natka2 w 12 Mar, 2008, 16:51
Witam moja szynszylka urodziła 3 śliczne szynszylki. To jej pierwsze potomstwo. Jeden jest zdecydowanie mniejszy od pozostałych.Widzę, że niezbyt sobie radzi. I niewiem czy wystarczy jak będę wyciągać dwa silniejsze szylki co jakiś czas, żeby maluszek się najadł czy lepiej zacząć go dokarmiać
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 12 Mar, 2008, 16:55
Przeczytaj watek pod który Cie podpiełam tutaj jest skład mieszanki podany w linkach. Oraz powinnas stosować karmienie zmianowe: najpierw na 20 minut podkładać pod cyca mniejszego maluszka, a maluchy silniejsze podrzucac na ten czas tacie żeby je ogrzewał. Za chwilkę zmiana i tak co 2-3 godziny, a potem wszystkie do mamusi na ogrzewanie i toaletkę :)
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 12 Mar, 2008, 20:58
Jest szansa że po kilku takich karmieniach u mamusi szylaczek zacznie sobie radzić przy rodzeństwie i wogóle nie będziesz musiała go dokarmiać. Obserwuj go jak sobie radzi i jeśli nie będzie dobrze to zacznij go karmić sztuczną mieszanką.

No a tak wogóle to gratuluję maleństw i życzę dużo zdrówka im i mamusi. Głowa do góry, powinno być dobrze bo ja też miałam takiego słabego maluszka i nie musiałam go dokarmiać.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: natka2 w 14 Mar, 2008, 09:20
Dziękuję. Jestem cały czas dobrej myśli. Pozdrawiam Ja i Moje urwisy  [-chomik-]

/scalone przez Mysza
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Juli13 w 21 Mar, 2008, 22:59
Dziś urodziły się mojej szynszyli 4 maluchy ;] Boje się tylko, że ona je nie wykarmi :( Mój brat mówi, że jeżeli będzie Mila(ich matka) jeść odpowiednie jedzenie to je wykarmi. Wiecie może czy mogę jej jakoś pomóc albo co dawać do jedzenia i w jakich proporcjach?
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: karmelka w 21 Mar, 2008, 23:29
dokarmiać można np.mleczkiem skondensowanym przez strzykawkę,więcej tutaj: http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=9388.0
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: justyskal w 22 Mar, 2008, 10:42
Moja Żelka trzy miesiące temu urodziła też czwórkę maluchów. Za radą tu mi udzieloną zaczęłam je odrazu dokarmiać własnoręcznie przygotowywaną mieszanką. Teraz wiem, że Żelka sama nie dałaby rady ich wykarmić. Jedno maleństwo urodziło mi się szczególnie małe i cały czas było odpychane od mamusi przez większe rodzeństwo i to ono jadło ode mnie najlapczywiej. Gdybym nie pomogła samiczce to ten mały najprawdopodobniej by umarł z głodu a tak to teraz jest moim oczkiem w głowie.
Poza tym małe szybko rosną i potrzebują coraz więcej pokarmu.
Dodatkowo podawałam mamie zioła mlekopędne dostępne w każdej aptece.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 23 Mar, 2008, 22:12
Ciekawa jestem czy 13 letnia dziewczynka poradzi sobie z dokarmianiem bo przeciez trzeba w nocy wstawać  :(.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 24 Mar, 2008, 12:29
ja mysle ze tak naprawde to juli tutaj szuka informacji itd, a w domciu zwierzatkami opiekuja sie rodzice :) nie wierze zeby rzeczywiscie te wszystkie dzieci (powiwedzmy ponizej 15 lat, prosze sie nie obrazac ;) ) ktore pisza o problemach szynszyli same je leczyly, dokarmialy, kupowaly im jedzenie, bo raczej rodzice kupujac zwierzatko dziecku (nie mowiac o juz parce) licza sie z tym ze w razie jakis problemow wszystko spadnie na nich. chyba ze jest inaczej, ale wtedy to nie jest dobra sytuacja
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 24 Mar, 2008, 19:02
Mam też taką nadzieję ale różnie to bywa.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Katgoo w 29 Mar, 2008, 12:11
Witajcie...

Karbo,moja czarna jak wegiel szynszylica i szaraczek Hugo (oba ogonki od Claudiego- pozdrawiamy:-)) ze srody na czwartek szostali rodzicami 3 maluchow. Tata na czas pologu przeprowadzil sie do klatki obok. Karbo ma juz podobno za soba ciaze,wiec jest doswiadczona mama- obylo sie bez komplikacji i kamien spadl mi z serca....Urodzily sie 3 maluszki,w tym jeden o polowe mniejszy od nawiekszego. W czwartek widzac,ze maluch radzi sobie gorzej niz wieksze rodzenstwo odstawilam kilka razy braci do taty,zeby maluch mogl w spokoju pic. W piatek zauwazylam ,ze maluch jest coraz mniej ruchliwy. Wzielam wolne w pracy i popedzilam po spozywczakach,aptekach i robie mu co 2h ,w stosunku 1:1 mleko poczatkowe BIO firmy HIPP - jedyne jakie udalo mi sie znalezc bez zawartosci cukru. Z budzikiem co 2h dokarmiam po kilka kropelek zakralaczem (temp. o 37 stopni,sprawdzam na przegubie reki),ktore maly chetnie wpitala i prawie natychmiast zasypia mi w dloni... Do tego co 2-3 godzinki daje malych urwisow do taty,gdzie wchodza mu doslownie na glowe,a maluchem zajmuje sie wtedy troskliwie Karbo. Z pelnym spokojem przyjmuje moja "pomoc".
Maluszek mial jedno oczko zamkniete, wiec przemylam mu dzisiaj delikatnie rumiankiem i sie otworzylo (ufff).

Powiedzcie mi czy wszystko dobrze robie? Czy do tej mieszanki meka poczatkowego dodawac jeszcze odrobine tluszczu (olej ,maslo?) - gdzies tak wyczytalam,ale poki co nie dodalam. Mam nadzieje,ze wszystko sie dobrze skonczy,maluch dzisiaj jakby jest bardziej zywszy....najgorzej bylo wczoraj,dzisiaj juz lepiej,ale nie zapeszam.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 29 Mar, 2008, 12:27
Katgoo na moje oko radzisz sobie wspaniale. Żadnego masła do tego mleka nie dodawaj! Mogoby to spowodować zatrzymanie wydalania kału u takiego maluszka, jak najmniej tłuszczów jest wskazane.
Prześledź jeszcze wątki o dokarmianiu maluszków, są w dziale rozmnażanie, są tam przepisy na mieszanki dla osesków. :)
Jeśli mały poczuł sie lepiej to powinas go tak dokarmiac jeszcze przez 2 tygodnie, az nie nadgoni sił w stosunku do braci.
Jeśli nie mozesz miec tyle wolnego zaangażuj w domy kogos do pomocy, niech dokarmia małego i oddziela braciszków kiedy ty jestes w pracy. Niestety przy trójce stała pomoc w karmieniu jest wskazana przez 2 tygodnie, potem pomału zmniejszasz częstotliwośc dokarmiania, bo małe zaczna próbować pokarmu stałego.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: justyskal w 29 Mar, 2008, 12:55
gratuluję! Ja postępowałam tak samo z moimi małymi tylko podawałam mieszankę podaną na forum. Też miałam jednego oseska, który był słabiutki i każdy obawiał się, czy przetrwa. Teraz jest moim oczkiem w głowie i zaczyna "rządzić". Trzymam kciuki i pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: ambiwalencja w 29 Mar, 2008, 13:09
Katgoo,  [bardzopolecam] Gratuluje - jestes wspaniala druga mama! Nie znam sie na maluszkach, ale jedyne, co mi przychodzi do glowy w tej sytuacji to to, zebys moze jeszcze zwrocila uwage, czy maly sie nie zaziebia... tzn czy mu nie brakuje ciepla mamusi, gdy go bracia odpychaja :)
Zycze wytrwalosci w dalszych dzialaniach! Pisz, jak tam maluszek!
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Katgoo w 29 Mar, 2008, 18:21
No wiec dzisiaj maluch nawet na tych trzesacych sie lapkach wyszedl na chwile na spacer poza domek. Karbo wyskoczyla sie posilic, 2 maluchy za nia....i chucherko. Wczesniej nie wychodzil z domku:-) Co do wyziebienia - wydaje mi sie ,ze nie - Karbo trzyma go blisko przy sobie,jak biore go na dokarmianie jest cieplusi:-) Juz jest moim oczkiem w glowie - przed chwilka,jak skonczyl pic,pomlaskal,ziewnal,i zasnal wtulony w dlon...serce mi kleknelo:-)
Z tym tluszczem tak tez myslalam,ze lepiej tego nie dawac. Co do dokarmiania, tata chcial mi pomoc,ale Karbo prycha i fuczy na jego dlon. Spokojnie reaguje tylko na mnie.Mam tyle nie wykorzystanych dni urlopowych,ze jak sobie zrobie kilka dni, nic sie nie stanie, a ja bede sie czula spokojniejsza bedacna miejscu:-)
Z tego przejecia nie czuje nawet zmeczenia czy niewyspania:-)
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 30 Mar, 2008, 18:35
Ech rozmarzyłam się czytając twojego posta  :). Przypomniał mi się mój Krusiaczek który był takim samym słabiutkim maluszkiem, ale na szczęście po kilku odstawieniach jego rodzeństwa od mamusi poradził sobie sam i nie musiałam go dokarmiać. Też mi tak slodko ziewał i spał w dłoni  :D, takie biedulki które wymagają od nas większej troski kocha się najbardziej  :D.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 31 Mar, 2008, 10:37
Witam moje pytanko dotyczy czasu dokarmiania małych szyszek. Karmimy małe już od 3 tygodni  . Jedzą co 3 ,4 godziny i czasami już niektóre po tym czasie odmawiają żarcia.Czy ktoś wie jak długo jeszcze trzeba karmić i jakie przerwy robić , co podawać oprócz mleka.Dodam iż są karmione od 3 doby bo samica niestety nie wytrzymała. Niedługo napisze o naszej innowacyjnej metodzie karmienia (Nam się udało) pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 31 Mar, 2008, 11:02
W mojej broszurce pisze tylko tyle : "W ciągu pierwszych 5 dni karmienie pwinno się odbywać co 2-3 godziny, potem co 4 do 6 godzin."
Na fermach hodowlanych młode przebywają z matką tylko 50 dni ale w warunkach domowych moje szylki piją mleko mamy nawet 3 miesiące.
Mam nadzieję że twoje maluchy mają oprócz sztucznego mleka dostep do sianka i karmy ?
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 31 Mar, 2008, 15:17
Tak oczywiście ze mają .Ale właśnie w związku z tym nie wiem jak i co ile je teraz karmić bo z pewnością zaczynają już podskubywać co nieco .
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: justyskal w 31 Mar, 2008, 15:25
ja swoje male przestawalam karmic stopniowo po okolo miesiącu. po dwoch miesiącach nie karmilam ich juz w ogole, bo nie chcialy. Gdy miały juz miesiąc jadly normalnie jak dorosle szylki tylko oczywiście w mniejszych proporcjach. od drugiego tygodnia ich zycia zaczelam dodawac do karmy vitakraft dla maluchow i to stalo sie ich ulubionym posilkiem oprocz sianka.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 31 Mar, 2008, 16:44
Czyli jak już mają 3 tygodnie co ile dawać im mleko?.Bo one skubane tak się nauczyły ze po 3 godzinach się dopominaja .Wtedy zaczynamy karmić i okazuje się iż niektóre jedzą bardzo dużo a niektóre wogóle nie chcą.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: justyskal w 31 Mar, 2008, 17:28
jesli beda glodne to mysle ze dadza sobie rade i beda skubac sianko czy jakis granulat nawet. jak moje mialy trzy tygodnie to  karmilam je tak mniej wiecej co 3-4 godziny i jak ktores nie chcialo jesc to go odstawialam.
A co znaczy ze samiczka nie wytrzymala? znaczy ze odeszla?
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 31 Mar, 2008, 18:20
Niestety tak po trzech dniach po porodzie mimo naszych wielkich starań i weterynarzy odeszła po prostu się udusiła nie wiemy czemu,po porodzie miała straszne problemy z oddychaniem. Nikt do dzisiaj nie wie co jej było.Zostały po iej 4 szyszki małe bo miała je aż 4 w pierwszym miocie.Vitakraft ten to karma dla maluchów?. Pozdrawiam i dzięki za wszystkie rady.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 31 Mar, 2008, 19:37
Chciałem jeszcze opisać bo mineło już 3 tygodnie naszej nauki z małymi i teraz już chyba czas opisać jak udało nam się razem z cała rodziną wykarmić 4 małe potwory . Bez żadnych zastanowień napisałem "cała rodzina", iż bez zaangażowania wszystkich domowników jest to sprawa bardzo trudna. Tak więc po pierwszym porodzie naszej szynszyli który przebiegł bez zakłóceń naszym oczom pokazały się 4 małe stwory . Niestety po 4 dniach walki straciliśmy naszą samiczkę. Wtedy się zaczeło .Dzisiaj już mądrzejszy o parenaście rad mogę napisać dla potomnych niezły sposób na wychowanie maluchów.
1   ten punkt bedzie dotyczył pokarmu. Nasz pokarm został wyprodukowany przy użyciu mleka kociego(można kupić w sklepie zoologicznym nazwa to KitchenMilk(około 30zł). Jest to mleko dla osesków czyli małych kotków. O tym dowiedzieliśmy się od weterynarza, który tym mlekim wykarmił małą wiewiórkę. Po konsultacjach dowiedzieliśmy się, że jest ono trochę za tłuste dla gryzoni ale wpadliśmy na pomysł aby je rozcięczać 2 płaskie łyżeczki małe na 12 strzykawek 5 ml roztworu przetartych przez sitko płatków owsianych (czasem ze szczyptą siemienia lnianego (szczyptą) ). Taki roztwór zaparzamy na 2 godziny przed zrobieniem mleka ,przez sitko  przecieramy i mamy podstawę do mleka(nie za gęstą ) .Dodajemy mleko ,mieszamy najlepiej w słoiczku i mamy na 3-4 karmienia , bo czas przetrwania go to jakieś 8 godzin. :D
2   ten punkt dotyczy powikłań. Aby ich uniknąć ,oraz uniknąć częstych wizyt u weterynarza z małymi ,należy pamiętać , iż do mleka dodajemy również specyfiki takie jak Lakcid (gdy bobki sa rzadkie) pół buteleczki zozrobionego lakcidu na 1 porcję mleka oraz gdy zauważymy, że maluchy mają wzdęte brzuchy 2-3 krople Espumisanu .Można to robić np. co 2 porcję mleka profilaktycznie -nie zaszkodzi a nawet pomoże - powiedzieli weterynarze. Mamy wtedy pewność, iż trawienie naszych maluchów przebiega prawidłowo co widać po piękniutkich bobkach.
3   ten punkt dotyczy pielęgnacji. Po każdym karmieniu, które odbywało się przy pomocy pipetki (zakraplacza) kupionego w aptece (2 zł 30gr) należy podetrzeć tyłek ciepła wodą namoczonym papierem toaletowym (mamy ciepła wodę w misce w którą wstawiamy słoiczek z mlekiem aby było cały czas ciepłe podczas karmienia),oraz masujemy brzuchy maluchom delikatnie paluszkami przez kilka minut.
4   ten punkt dotyczy matczynej miłości. Maluchy uwielbiają i muszą być w cieple . W tym celu wstawiliśmy butelkę, w której w czasie każdego karmienia wymienia się wodę na ciepła, oraz przykrywaliśmy całe towarzystwo starym wełnianym szalikiem. Ważne jest rówież podłoże - możemy na siano położyć wełnianą ściereczkę. Po kilku dniach maluchy coraz częściej wpuszczaliśmy do taty, który chyba zrozumiał całą sytuacje mył je starannie oraz pozwalał przez naprawdę długie okresy spać im pod sobą.  Oczywiście cały czas  muszą mieć świeże siano i pokarm stały.
Jeść dajemy im do bólu. Na początku jadły po 1 pipetce a teraz wciągają już czasem po 4 :shock:
Jedynie co nas frapuje to to ile jeszcze potraw nasza męczarnia bo co 3-4 godziny bez względu na porę dnia , sytuację maluchy muszą dostać papu. Cierpliwość to podstawa, a reszta sama pójdzie . [bardzopolecam]
Pozdrawiamy wszystkich i życzę powodzenia. [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: justyskal w 31 Mar, 2008, 19:54
vitakraft best for kids - to zaczelam malym podawac. przykro mi z powodu smierci samiczki. wydaje mi sie ze skoro maluchy nie maja mamusi to narazie musicie jeszcze pocierpiec...tak chociaz do miesiaca, przynajmniej ja bym tak zrobila. po miesiacu one juz spokojnie jedza normalne pozywienie wiec glodne nie beda, a mleko podawac np 3-4 razy na dobe.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 31 Mar, 2008, 20:09
Dziękuję za informację. Jeszcze jedno pytanie: od kiedy małe mogą kąpać się w piasku?
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 31 Mar, 2008, 22:01
Maluszki oczywiście mogą już dostać pyłek, tylko nie wiadomo czy będą potrafiły się kąpać bo tę czynność podpatrują u dorosłych szylek. Szylki zaczynają się kąpać kiedy mają ok 2 tygodni, młodsze raczej nie wiedzą do czego służy piach.

Dobrze że opisałeś dokładnie jak zajmowałeś się maluchami, nowe informacje być może komuś się przydadzą a przyznam że o kocim mleku pierwsze słyszę.
Jeśli chodzi o dokarmianie tym mlekiem to radziłabym maluchy pokarmić do 50 dnia życia, po miesiącu starczyłoby myślę tylko 2 razy na dzień podać.

Jeśli zaś chodzi o tatusia to mógł mieszkać z maluchami od chwili odejścia ich matki, tatusiowie są równie opiekuńczy w stosunku do swoich dzieci.

Życze powodzenia w dalszej opiece i wytrwałości  [good].
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Katgoo w 18 Kwi, 2008, 22:21
Witajcie....
dzisiaj odeszla od nas Karbo - moja ukochana czarna jak smola ,wzorowa mama. Jestem przerazona...nie wiem co sie stalo :( wczoraj wieczorem cala rodzina w komplecie szalala, rano jak wychodzialm do pracy tez bylo wszystko w porzadku. Wrocilam z pracy, usiadlam obok klatki i zaniepokoilo mnie,ze Karbo wyszla z domku z trocinami poprzyklejanymi do boku, po chwili zauwazylam,ze slania sie na nogach,w zasadzie czolga...wyjelam ja delikatnie z klatki - mialas trasznie duzo slincy wokol pyszczka ,drgawki,jakby czesciowy paraliz, wlozylam ja spokojnie do klatki do maluchow i zaczelam sie ubierac - chcialam jechac do lecznicy w chorzowie z tata...i nie zdazylam. Chwile potem Karbo sie strasznie wygiela i umarla.
Hugo caly czas placze, dzieciaki tez...ja jestyem w szoku. Nie miala twardego brzuszka - w klatce jest caly czas ten sam pokarm( mieszanka owocowa megan, wapienko jablkowe,sianko malopolskie, kolba rozano-kokosowa i swieza woda z butelki,nie kranu) wiec to chyba nie zatrucie,bo czym?
 Zaden z objawow choroby mi nie pasuje do np. tezyczki poporodowej itp - a zwlaszcza to ,ze mila tak naprezone miesnie zuchwy i tyle sliny...
Hugo  zdezorientowany jak ja,skubal ja jeszcze po glowce,oczkach,jakby chcial ozywic, powolilam sie im  znia pozegnac.....i teraz wszyscy siedzimy osowiali.Maluchy popiskuja,Hugo smutno grucha. Dokarmiam je mlekiem poczatkowym,ale nie za bardzo chca je pic, maja juz prawie miesiac :(
Co sie moglo stac?! Skad te drgawki i slinotok? Ona byla taka dobra mama... :(
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 19 Kwi, 2008, 00:31
przykro mi bardzo z powodu śmierci Twojej szyli :(
nie wiem co mogło ją spowodować, wiem za to że czym prędzej powinnaś zacząć przestawiać resztę szynszylowej rodziny na jakiś granulat, megan nie nadaje się na stałą karmę, służyć powinien jako przysmak.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Katgoo w 19 Kwi, 2008, 07:41
tak, mam tez Dadik, chociaz starszyzna rzadko go ruszala - rozpuszczone tylki zdecydowanie wolaly pojemniczek obok z mieszanka owocowa :)....zobaczymy. Martwi mnie tylko ,ze Hugo nie interesuje sie malymi,jak placza, one w kat wcisniete jeden w drugiego,a on z dala od nich. Dalam im ciepla flanelowa szmatke i zrobilam jakby gniazdko.Ponad to strasznie placza i sie rozchodza, spiwnaja sie po kratkach klatki (polki powyjmowane) na sama gore i spadaja!!!!
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: justyskal w 19 Kwi, 2008, 10:24
wspolczuje z powodu smierci szylki. A tak sobie pomyslalam ze moze Twoja szylka miala za malo wapna? to mi sie kojarzy z padaczka.
a jesli chodzi o male to moje tez sie wspinaly po pretach i to juz pierwszego dnia, pomimo ze mama caly czas przy nich byla. musisz teraz jeszcze wiecej czasu poswiecic malym. mozesz wlozyc im termofor z ciepla woda, beda mialy cieplutko
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 19 Kwi, 2008, 10:31
Skoro stwoja szylka tak nagle odeszła to powodem mogło być jednak zatrucie. Sprawdź dokładnie sianko czy czasem nie zapleśniało ( mogła również zjeść z niego jakąś trującą roślinę ) aby pozostałym nic się nie stało. Równie dobrze mogła z megana zjeść np. starego orzeszka.
Myślę że maluszki są już dość duże aby powstawiać półki do klatki, tylko musiałyby mieć jakieś trapy z pólki na półkę bo daleko skakać jeszcze nie potrafią. Powieś im również hamaczek który w razie upadku z wysokości mógłby je zatrzymać.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Rapsodia w 20 Kwi, 2008, 12:53
heh niestety i ja musze skorzystac z przepisu na mieszanke... moja szynszylka urodzila 2 male- jedno jest OLBRZYMIE! wyglada jak taka 3 tyogdniowa szynszyla!!! a drugie ma jeszcze zamkniete oczka i moge smialo powiedziec ze jest 5 razy mniejsze od siostry. Boze... jakie to pokrecone wszystko! mam 2 samiczki- jedna urodzila 15 kwietnia  dwa male- jedno urodzilo sie martwie z drugim bylo wszystko ok ale umarlo dzisiaj... mimo ze jadlo etc. Za to wlasnie wczoraj czarna urodzila te 2 potworki i nie chce zeby temu malemu sie cos jeszcze stalo.... nie rozumiem czemu tamten umarl - - Ta szynszyla ktora stracila male pomaga karmic tego malucha, wiec chyba nie ma problemu ze jej sie cos stanie z sutkami?
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: orełek w 28 Paź, 2008, 22:23
Witam !
Dzisiaj ok. godziny 6 urodziły się dwa maluszki .
Gdy matka wychodzi z domku coś zjeśc , to one idą za nią i szukają mleka .
To normalne ?
Trzeba ich jakoś dokarmić ?

Z góry dzięki za odpowiedzi :)

/scaliła coolmamcia
[/color]
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: justynan2 w 29 Paź, 2008, 08:12
Normalne bo u mnie sytuacja wygląda tak samo. Mały ma cztery dni i cały czas pilnuje cycucha mamy, czy ta stoi, leży czy chodzi.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 29 Paź, 2008, 19:50
no jakbyś Ty była co dwie godziny głodna, a mlekowóz Ci się przemieszcza tam gdzie nie trzeba, to też byś płakała i biegała za nim ;)
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 29 Paź, 2008, 20:30
Maluszki chodzą za mamą, to normalne. Musisz tylko zaobserwować czy czasem nie kłócą się o cyca, jeśli nie to jest wszystko w porządku.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: KAROLINA w 14 Mar, 2010, 19:23
Witam !
Mam pytanie jeśli maluszek zaraz po urodzeniu straci mamusie, to w jakiej temperaturze trzeba go trzymać ??
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 14 Mar, 2010, 20:01
Trzeba do klatki wstawić butelkę z ciepłą wodą. U mnie zaraz po karmieniu maluchy przyklejały się do ciepłej butelki i były przykrywane ściereczką.
Czy masz osierocone małe?
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: KAROLINA w 14 Mar, 2010, 21:08
Miałam wcześniaczka ale niestety nie dał rady przeżyć pierwszej doby. Był strasznie maleńki. Teraz chce jak najwięcej dowiedzieć się na ten temat i zbieram wszelkie informacje.
Bardzo dziękuje za odpowiedź.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Paulina_ w 18 Lip, 2010, 13:03
Hej jakis czas temu kupiłam samiczke, okazała sie kotna. we wtorek urodziła 2 maluszki. niestety dzis nie jest z nia najlepiej. Jaka mieszanka dla maluchów, czytałam z tą smietanką ilu procentowa? słyszłam jeszcze o mleku w proszku dla niemowlakow z HIPA czy z czegos takiego. Proszę o szybką pomoc. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 19 Lip, 2010, 08:11
Kocie mleko Kitty Milk Na wywarze z płatków owsianych.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Paulina_ w 19 Lip, 2010, 13:30
Kurde polecona mi tą mieszanke z płatkow owsianych i ze smietanka. Ja dzis patrze a maluchy mają biegunke co teraz? :( nie wiem co moge im podac. Z mamusią już lepiej ale nie mam pojecia czy ona ma jeszcze mleko, sutki ma strasznie pogryzione do krwi. :( Co mam robic?!
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Mefka w 19 Lip, 2010, 18:08
Możesz wsiąść mamusie na chwilę i delikatnie naciskając na sutki sprawdzić czy poleci mleko, pogryzione sutki przemywaj naparem z rumianku ( przepis do przemywania na opakowaniu ).Pogryzione mogą świadczą o małej ilości pokarmu lub jego braku. Wpuść maluchy do mamy i obserwuj, jak maluchy zaczną się gryść między sobą przy karmieniu, ale tak na poważnie, to oznacza dodatkowe karmienie, lub karmienie z podmienianiem ( o ile samica w ogóle ma pokarm - czyli najpierw dajesz jednemu się najeść, zabierasz i podstawiasz drugiego do karmienia.) Obserwuj też samiczkę, czy przez te pogryzione sutki nie ucieka za bardzo od maluchów, czy wręcz nie robi się agresywna - bo jeśli stwierdzi że nie da rady wykarmić maluchów - może je zagryźć. Na biegunkę u maluchów smecta, dodawaj do mieszanki którą im podajesz.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Paulina_ w 19 Lip, 2010, 19:45
Matka nie ma mleka. a mieszanka ktora aktualnie podaje wywołała u nich biegunke. czekam caly czas za tel od weta. co wymyślił im do jedzenia. twierdzi ze biegunka moze byc przez smietanke, w przepisie na mieszanke dla małych była smietanka do kawy. wiekszosc z tych smietanek jest 10% przestrzegam innych moze byc dla nich za tłusta.

A co do smecty ile podac jej maluszka? jakies proporcje?
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 19 Lip, 2010, 19:58
Rozrób smectę tak jak pisze na opakowaniu i podaj myślę po kilka kropelek takim maluszkom strzykawką lub pipetką. Na ostrą biegunkę bardzo dobrze działa również wywar z kory dębowej.

Maluszkom podaj kocie mleko o którym pisała owiabiks. Wykarmiła nim 4 maluchy.
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Paulina_ w 19 Lip, 2010, 20:08
tak o mleku kocim juz wiem, weterynarz przed chwilka obdzwonił wszystkie znajome fermy i juz sie dowiedziałam co i jak. na jutro sa maluchy umowione u weta. wiec mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. dzieki za pomoc
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 19 Lip, 2010, 20:09
Na poranione i pogryzione sutki  jest masc w aptece dla kobiet karmiacych ,ja osobiscie kiedys smarowalam pogryzione sutki  u jednej samiczki i pomoglo i malym nie zaszkodzilo.

Ja wykarmilam jedna szylke od pierwszej godziny zycia.
Jednorazowe smietanki do kawy : pol smietanki  i pol wody przegotowanej,  mieszanka musi byc ciepla i co 2 godziny  dawalam gumowym  zakraplaczem do oczu .
Nie wolno podawac mieszanek dla malych kotow !!!!!!
Tytuł: Odp: Dokarmianie: młodych, małych, maluszków. Przepisy na mieszanki, papki.
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 19 Lip, 2010, 20:14
tak o mleku kocim juz wiem, weterynarz przed chwilka obdzwonił wszystkie znajome fermy i juz sie dowiedziałam co i jak. na jutro sa maluchy umowione u weta. wiec mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. dzieki za pomoc


Napisz jutro co poradził wet, czego się dowiedział od fermowców i czym polecił karmić maluszki.

powodzenia
SimplePortal