Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o szynszylach => Żywienie => Wątek zaczęty przez: Neo P w 13 Lut, 2010, 13:15
-
Ile wody powinien wypijać dziennie zdrowy szynszyl o wadze około pół kilograma? U Speediego zauważyłem że najpierw pił dziennie około 15ml jakieś 2 miesiące temu, a teraz wypija około 40ml. Temperatura w pokoju waha się od 18stopni-22stopni. Jego klatka położona jest daleko od grzejnika. Nie wiem skąd ta zmiana. Martwię się czy czasem nie ma cukrzycy? [standard]
-
A nie zwiekszyles mu ostatnio ziolek? Szczegolnie tych moczopednych? Dot. to takze pietruszki
-
Nie dostawał i nie dostaje ziółek. Tylko weterynarz kazał dolewać Perivetu do wody. Nie jestem pewien czy to od tego.
-
A może ci poidełko cieknie? Moja Fela miała cukrzycę przeze mnie zdiagnozowaną, która okazała się pięknie cieknącym poidełkiem ;D
-
Poidełko mam Ferplast Sippy z którego na pewno nic nie wycieka. Było sprawdzane bo na początku ciekło, ale teraz nic nie wycieka.
-
wiesz co to nie są wg mnie tak strasznie duże wielkości i różnice,szynszyle ogólnie piją mało,co innego jakby nagle zaczął doić po całym poidełku albo po pół,ok 100-200 ml np. jeśli masz szylkę standard,to w sumie ryzyko cukrzycy jest mniejsze niż u kolorków,pozatym jednak nie jest to taka częsta choroba u szczylek jakby się moglo wydawać,spokojnie:) możesz ostatecznie kupić np ze 2 paski do badania moczu u cukrzyków od veta,no i wtedy wyparzyć kuwetkę usunąć trociny i jak się szczylka zesika szybko do plamy z moczu przyłożyć pasek
-
Mój, to myślałam już że dostał cukrzycy, ale okazało się że w poidełku dziurę wygryzł taką że mój mały palec się mieścił, wieczorem to zauważyłam, i prowizoryczną łatę na to nakleiłam, do rana wytrzymało, ale rano do zoologicznego po nowe poidełko iść trzeba było!
-
Moi drodzy!
Już od jakiegoś czasu obija mi się o uszy kilkakrotnie zasłyszana informacja. Więc pragnę o niej napisać, prosić o ewentualną wypowiedź naszą naczelną specjalistkę Dream.
Szynszyle powinny pić wodę niegazowaną. Wie to każdy. Jednak wbrew pozorom nie jest wskazana woda butelkowana z minerałami, bo może wpływać na nerki naszych pupili. Mniemam, że chodzi o stężenie minerałów w wodzie, która na tak małego stworka, z maluteńkimi nereczkami, może być jakimś obciążeniem ? Słyszałam, że najlepiej po prostu dawać wodę przegotowaną, wystudzoną - co czynię.
Jaka opinia ekspertów? [proszę forumowiczów o wstrzymanie się od masowej paniki :P]
-
Ja od zawsze daję butelkowaną, ale nie mineralną, tylko źródlaną, która nie zawiera tylu minerałów.
-
Ja daję swojemu stworkowi tylko wodę przegotowaną. Nie ma z nim już żadnych problemów, nawet polubił weterynarza
-
A ja moim daję Żywca Zdrój niegazowanego, może taki być? :P
-
Mam pytanko: a dlaczego nie można szylkom podawać wody z kranu? Przez kamień? I jeśli się podaje szylkowi ziółka moczopędne, to czy można mu dawać wodę nieprzegotowaną?
-
Zioła moczopędne mogą być podawane, zapewniają dobrą przepływ wody w organizmie, ale należy pamiętać, że wcale nie muszą poprawiać kondycji nerek!
Powinny być dodatkiem od czasu do czasu, a jeśli stałym, to w małej dawce. Bo fakt, że szynszyla siusia dużo, nie znaczy, że wysiusia nadmiar toksyn razem z nadprogramową ilością wody. Oznacza to często, że po prostu wysika więcej wody niż organizm "normalnie" by sobie zaskarbił :)
Woda z kranu jest absolutnie nie wskazana! Szynszyle są zwierzątkami, które mają delikatne wątroby, nerki. Woda z kranu zawiera przede wszystkim dużo bakterii, itp., które mogą prowadzić do bardzo groźnych chorób. Poza tym mają "kamień" - szynszyle są bardzo wrażliwe na niewłaściwą gospodarkę witaminową i mineralną. Nawet woda niegazowana z minerałami jak się okazuje, może obciążać nerki, prowadzić do piasku i kamieni nerkowych. Szczerze polecam dawać im wystudzoną wodę przegotowaną. Jeśli robisz sobie herbatę, możesz im te 100 czy 200 ml zostawić. Toć to tyle co kubek wody :)
Brak witamin i minerałów z wody polecam uzupełnić po prostu dobrą jakościowo karmą dla szynszyli, ziołami, siankiem, okazjonalnymi przysmakami z witaminami, pyłkiem pszczelim czy zarodkami pszennymi stabilizowanymi.
Amen :)
Mam nadzieję, że pomogłam :)
-
To zależy gdzie mieszkasz. W Lublinie woda z kranu nadaje się do picia i piją ją nie tylko moje zwierzęta, ale i my i dzieci. Tylko jednemu zwierzęciu gotowałam zawsze od początku wodę - królikowi i właśnie jego straciłam na skutek powikłań po operacji na kamień w pęcherzu. Kamienie robią się na skutek złego przyswajania pierwiastków.
-
Mam jednak wrażenie, że chyba w niewielu miejscach woda z kranu nadaje się do picia...
O większości dużych aglomeracji chyba można zapomnieć...
Podobne wątpliwości mam do licznych, małych studni np na terenach wiejskich.
Ale wszelkie informacje będą przydatne!
-
Ja mieszkam pod Olsztynem (50km od) i słuchałam w radiu kiedyś, że woda tam nadaje się do picia, że jakaś tam grupka studentów badała tą wodę.
Ale się napisałaś, pani Zieffko, ja sobie herbaty nie parzę, ale codziennie rano jest zaparzona w dzbanku, a wody my nigdy nie wylewamy, więc zawsze w czajniku coś tam jest.
-
[ot]Primo ultimo - żadna "pani Zieffko" tylko "Zieffko" ;)
Secundo - no niestety, tak już mam, że chcąc pomóc, staram się pisać do wyczerpania tematu [i nie tylko]. Taki nawyk po maturze :P
Konkretnie i z przytupem piszę tylko w wątkach o treści wybitnie rozrywkowej. Takie moje małe oblicze chochlika w necie.[/ot]
-
Nie na temat:
Uno-Dobra, dobra, Zieffko, niestety, ale mi bokiem wyłazi, czytanie "Dziedzictwa". Bo tam wszyscy do Nasuady, przywódczyni ruchu oporu, mówią na "Ty" a na końcu dodają "pani". Jednak myślę, że się od tego tak szybko nie odzwyczaję. Dla mnie wszyscy, (bez mojej siostry ciotecznej) +18, są "paniami" i "panami". Chociaż może pójdzie łatwiej niż w życiu.
Due-Dziękuję za to napisanie "do wyczerpania tematu" i "konkretnie i z przytupem".
-
W temacie wody z kranu, która podobno nadaje się do picia chciałbym lekko uzupełnić. Otóż woda jest badana na wyjściu ze stacji uzdatniania i tam rzeczywiście spełnia normy czystości (w Warszawie również) ale potem płynie czasami kilka km starym wodociągiem i właśnie tam łapie zanieczyszczenia (przede wszystkim dużo żelaza).
-
Tego to ja jeszcze nie wiedziałam, od dziś będzie miał zawsze przegotowaną wodę w poidełku, Dzięki!
-
Przepraszam, że odgrzewam stary kotlet, ale bardzo długo mnie nie było.
Jak oduczyć szynszyle wypuszczania wody z poidełka?
-
zawołać szylka w miejsce poidła i pokazać, ewentualnie możesz posmarować czymś smacznym koniec rurki, jak sie skusi i zacznie lizać to sama sie zorientuje o co chodzi.
-
Tylko przez 3 lata pił normalnie, dopiero jak grzejniki zaczęły grzać, to dużo mniej je, nie chcę jeść smakołyków i zaczął wypuszczać wodę z poidła.
-
aah, oduczyć? Od uczyć szynszyla pić wodę? Nie rozumiem, to chyba dobrze ze pije więcej? Nie je? Leć ty z nim do weta, bo mnie sie zdaje że problemy z zębami sie zaczynają skoro nie chce smakołyków nawet!
-
Mam na myśli, że pijąc weźmie parę kropel, a resztę wody wypuszcza w ściółkę. Później rano jak sprzątam to dosłownie pływa.
-
A może poidło zaszło kamieniem lub taki śluzem (ogranizmy wodne) i po prostu samo puszcza? To sie często zdarza. Trzeba przeczyścić rurkę.
-
kup inne poidło, trixie ma takie poidła premium zabezpieczone jeszcze uszczelką żeby woda sama nie kapała i żeby nie dało się jej spuszczać :)
-
Problemem nie było poidło, ani szynszyla, tylko przerośnięte ząbki.
-
a nie mówiłam...
-
A ja mam jeszcze pytanie odnośnie pęcherza szylka: Jak rozpoznać chorobę nerek i pęcherza?
-
przede wszystkim badanie krwi- mocznik i kreatynina
-
Dziękuję. No moje to chyba raczej tego nie mają biorąc pod uwagę fakt, że jak mają biegunkę (teraz akurat od robaków bleh) to doją 0,5 poidełka 300ml na dobę. :D
-
Hej, odgrzeję kotlet, żeby potem w kontekście łatwiej było znaleźć.
Pisane było odnośnie wody z kranu i butelkowanej, a czy ktoś ma wiedzę na temat wody filtrowanej (np. Brita) i jej wpływu na szynszyle?
Teoretycznie w wodzie filtrowanej jest znacznie mniej bakterii, drobnoustrojów i "kamienia" (to akurat widać gołym okiem, sprawdzałem na przestrzeni kilku lat ilość kamienia w czajniku elektrycznym z filtrowaną wodą i kranówą). Dzięki temu, teoretycznie, powinna być zdrowsza.
Po angielsku znalazłem krótkie informacje, że woda filtrowana jest wskazana, ale wiecie jak to jest z takimi artykułami w internecie.
Ktoś coś wie konkretnego?
(nie znalazłem wątku o tym na forum)
-
Nie jestem mikrobiologiem, lecz wydaje mi się, że można podawać i sama również tak robię. Ona jest filtrowana a nie wzbogacana-> jeżeli używasz oczywiście zwykłych filtrów, a nie z minerałami.
-
Tak, chodziło mi o zwykły filtr jak Brita.
Dzięki za odpowiedź. :)
-
To śmiało :)