Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o wszystkim => Pogaduchy i ciekawostki => Wątek zaczęty przez: DEGU Stacja w 27 Kwi, 2016, 09:36

Tytuł: Moje szynszyle mnie wkurzają, bo rzuciły fochem
Wiadomość wysłana przez: DEGU Stacja w 27 Kwi, 2016, 09:36
Od początku tygodnia chodzę wściekła. Łączyłam szynszyle i wbrew oczekiwaniom poszło naprawdę łatwo ale... No właśnie, bo tak do końca to nie wiem czy już poszło - siedzą razem i się tylko tolerują. Denerwuje mnie to niesamowicie  [sciana] mogłyby się wygryźć porządnie i się zakochać, ale nie, one siedzą i pokazują mi cały czas tego focha  [pytam]
Przykro mi przez nie, że tak bardzo się obraziły i próbują mi to cały czas pokazywać  [phi] A jak u Was w klatkach? Miłość czy ta denerwująca tylko tolerancja?  [bigsmile]
Tytuł: Odp: Moje szynszyle mnie wkurzają, bo rzuciły fochem
Wiadomość wysłana przez: Pańcia w 27 Kwi, 2016, 15:11
Miłość podczas spania, ujeżdżanie i sikanie podczas biegania :D
Tytuł: Odp: Moje szynszyle mnie wkurzają, bo rzuciły fochem
Wiadomość wysłana przez: DEGU Stacja w 27 Kwi, 2016, 15:14
Hahaha  [good] na razie czekam na miłość podczas spania, a później zaczną się wybiegi. U mnie od razu widać, że to Szyszka będzie ujeżdżać Tola, a nie odwrotnie  [love]
Tytuł: Odp: Moje szynszyle mnie wkurzają, bo rzuciły fochem
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 27 Kwi, 2016, 17:46
Oj, jak ja bym chciała by moje dwa babole które pokłóciły sie październiku, chciały się "tylko" tolerować ;/ A tu niee, otwarta wojna, jeden agresor i jedna fajtłapa-pacyfistka. I ogólnie bieda z łączeniem :(
Tytuł: Odp: Moje szynszyle mnie wkurzają, bo rzuciły fochem
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 27 Kwi, 2016, 17:51
U mnie miłość na bieganku,w klatce,przy misce,podczas kąpieli! Czasami tylko się obszczą albo nafukaja na siebie ale to się zgadza baaardzo rzadko ostatnio. U mnie łączenie trwało 2 dni i jedną noc. Po tym czasie futra były przytulone do siebie. [bigsmile]
Tytuł: Odp: Moje szynszyle mnie wkurzają, bo rzuciły fochem
Wiadomość wysłana przez: Noraa2 w 27 Kwi, 2016, 18:28
U mnie też poszło jakoś szybko i sprawnie, a teraz czasem sporadycznie jakaś kłótnia się zdarza ( Kropuś czasem się buntuje jak mu żarłok Dudek coś z pyska próbuje zabrać), no ale tak to już bywa, że nie może być całkiem nudno.
Tytuł: Odp: Moje szynszyle mnie wkurzają, bo rzuciły fochem
Wiadomość wysłana przez: DEGU Stacja w 27 Kwi, 2016, 20:13
To macie chociaż ciekawie!  [bigsmile] u mnie siedzą i ani się nie przytulą ani nie obszczają. Cieszę się oczywiście, że nie leci futro, ale widzę minę Szyszki mówiącą: Czemu mi każesz z nią siedzieć?! [sciana] I minę Tola: Czemu ona mnie nie lubi? [placze]
Tytuł: Odp: Moje szynszyle mnie wkurzają, bo rzuciły fochem
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 27 Kwi, 2016, 22:19
Jeszcze się pokochają, cierpliwości  [bigsmile]
Tytuł: Odp: Moje szynszyle mnie wkurzają, bo rzuciły fochem
Wiadomość wysłana przez: DEGU Stacja w 27 Kwi, 2016, 22:45
Oczywiście  [good] Widok i tak już jest cudowny  [love]
Tytuł: Odp: Moje szynszyle mnie wkurzają, bo rzuciły fochem
Wiadomość wysłana przez: dream* w 28 Kwi, 2016, 21:12
to dwie samiczki? :)

No moje to różnie :) część się kocha, ale np Wata mimo, że ponownie połączony to w nocy daje popalić i rozgania towarzystwo. Starszyzna stada raczej zgodnie w sobie zakochana.

Co do Twoich, na przywiązanie, zżycie, miłość i inne głębsze więzi jeszcze przyjdzie czas, na pewno!  [love]
Tytuł: Odp: Moje szynszyle mnie wkurzają, bo rzuciły fochem
Wiadomość wysłana przez: DEGU Stacja w 28 Kwi, 2016, 21:27
Samica i samiec i to ona rządzi nim  [bigsmile] on tak nieśmiało podchodzi i próbuje poiskać, a ona ma to gdzieś. Ah ta Szyszka, dzisiaj się owinęła w hamak zamiast przytulić Tola  [phi] poczekam na miłość i wtedy wrzucę kilka zdjęć  [love]
Tytuł: Odp: Moje szynszyle mnie wkurzają, bo rzuciły fochem
Wiadomość wysłana przez: dream* w 28 Kwi, 2016, 21:29
mam nadzieję, że nie będzie z tego dzieci? :P
Tytuł: Odp: Moje szynszyle mnie wkurzają, bo rzuciły fochem
Wiadomość wysłana przez: SZYNSZYLKA BEZA w 28 Kwi, 2016, 21:36
Jakie odmiany?
Tytuł: Odp: Moje szynszyle mnie wkurzają, bo rzuciły fochem
Wiadomość wysłana przez: DEGU Stacja w 28 Kwi, 2016, 21:37
No coś Ty Alina  :P moja Szyszka jest wysterylizowana, miała ropomacicze, już kiedyś ją łączyłam z samcem to go pogryzła, więc szybko zrezygnowałam.
Tytuł: Odp: Moje szynszyle mnie wkurzają, bo rzuciły fochem
Wiadomość wysłana przez: DEGU Stacja w 28 Kwi, 2016, 21:38
Szyszka to standard, a Tolo medium ebony  [smile]
SimplePortal