Chciałabym przedstawić Conka :-)

[Cono]

Jestem tu nowa, od miesiąca czytam forum i obserwuję Wasze kuleczki. Są cudne. Chciałabym się pochwalić moim Szylkiem, ma na imię Cono i mieszka ze mną od kilku miesięcy. Dostałam Go w prezencie i... to jest najfajniejszy prezent jaki do tej pory dostałam :-)
Nie wiem czy uda mi się załączyć jego fotkę ale spróbuję. Najwyżej mi podpowiecie jak to się robi :-)

[Gabryella]

śliczny;)

[Cono]

Naprawdę Go widać? :-) To jestem bardzo szczęśliwa :-)

[Gabryella]

widać, fajnie chowa się pod kijem ;)

[Cono]

To jest zdjęcie z Jego pierwszego dnia w moim domu, był troszke wystraszony i w tymczasowej klatce. Teraz to jest już Panisko, cały dom jego :-) a klatka też nowa i duża :-)

[robus_pl]

Miły szylek. Ładne ujęcie.

[Mapetka]

Witam serdecznie ze swoimi dziewczynami, Cono słodziutki, szkoda, że sam, ale pewnie mu to wynagradzasz Swoją uwagą :) Jak zwykle życzę dużo zdrówka dla niego! :D

[Cono]

Myślę o jakimś drugim puchatku :-) Klatkę Cono ma bardzo dużą , spokojnie jakiś koleżka by się zmieścił. Jedynie martwi mnie to że przestanie się mną interesować jak będzie miał kogoś ze swojego gatunku. Ale to troszke... samolubne. Wiem :-/

[Gabryella]

Yoshi po 2 latach doczekał się towarzysza, ale nie narzekam żeby jakoś stracił chęć do zabawy ze mną, teraz "pomaga" mi oswoić nowego, ponieważ gdy się z nim bawie mały podchodzi do nas zaciekawiony ;). Więc jeśli jesteście bardzo "związani" ze sobą to podejrzewam, że nie straci zainteresowania ;)

[Nogad_21]

Ale ma przesłodki pychol !  :D

[Cono]

Yoshi po 2 latach doczekał się towarzysza, ale nie narzekam żeby jakoś stracił chęć do zabawy ze mną, teraz "pomaga" mi oswoić nowego, ponieważ gdy się z nim bawie mały podchodzi do nas zaciekawiony ;). Więc jeśli jesteście bardzo "związani" ze sobą to podejrzewam, że nie straci zainteresowania ;)

Dziękuję, dla mnie to cenna uwaga. Moja wiedza o szynszylach pochodzi głównie z netu bo do tej pory nie miałam z nimi styczności. Dlatego doceniam każdą podpowiedź osoby która już dłużej ma z nimi doświadczenie. Conek nigdy nie był dziki, w sumie od samego początku miałam z nim dobry kontakt. Niekiedy baaardzo bezpośredni bo początkowo mnie gryzł :-). Nie robił tego w złości tylko z ciekawości, interesowały go wszystkie moje kończyny, palce, ramiączka od bluzki, włosy. Aby zrozumieć co to takiego jest ta postać "próbował" mnie dosyć boleśnie :-). Ale szybko zrozumiał że nie nadaję się do zjedzenia i od tamtej pory nigdy mnie już nie uskubnął :-). Generalnie niczego nie niszczy, w klatce tylko patyczki poobgryzane i wapienko. W domu czasem kabelek uszczknie (lubi kabelki, oj lubi) no i gazety które uwielbia tarmosić. Żadnej nie przeczytam w całości bo uwielbia udrzeć mi kawałek i ucieka z tym kawałkiem w pyszczku żebym go ganiała :-))).
Pozdrawiam, A

[Belzebuba]

W domu czasem kabelek uszczknie (lubi kabelki, oj lubi) no i gazety które uwielbia tarmosić. Żadnej nie przeczytam w całości bo uwielbia udrzeć mi kawałek i ucieka z tym kawałkiem w pyszczku żebym go ganiała :-))).
Pozdrawiam, A

Widzę kolejną osobę z objawami szynszylo-zakręcenia :) To zawsze widać, że właściciel może opowiadać o kulce godzinami, i wszystko to go śmieszy i cieszy :)

Jeśli chodzi o towarzystwo dla kulek, to:
- tak, to niestety samolubne nie chcieć sprawić kulce towarzysza z takich względów nie mówię że jesteś zła, to dość ludzkie. Ale szynszylek się z Tobą nie pobawi tak, jak z drugim łobuzem
- moja pierwsza Buba od początku była dzikusem, i takim pozostała - więc w jej przypadku nie miało znaczenia czy ma towarzyszkę czy nie
- natomiast inna moja Buba była długo chora i sama - i była "do miziania", i ogólnie jest troszkę sierotowata - po połączeniu jej z dzikusem, nadal jest mizialna, na ręce wchodzi, posiedzi, poprzytula się itp
- nawet sobie nie wyobrażasz jak wspaniale jest je obserwować razem, jak się iskają, jak się tłuką o jedzenie, jak gonią się z hamaków, a później sklejone w jedną kupkę z trzema główkami śpią w najlepsze. To, co ewentualnie "stracisz" z Waszych kontaktów, wynagrodzą Ci właśnie takie widoki :D

Witaj na Forum, dla Cono

[kamstach]

jejjjjjjj jaka cudna kuleczka, taki mały łobuziak. Z tym uciekaniem z kawałkami gazety w pyszczku to u mnie jest tak samo. Moja Szyszka ucieka z tapetą, ołówkiem, papierem dosłownie wszystkim, nawet kiedyś z ramiączkiem od mojego stanika. Do dzisiaj zachodzę w głowę jak jej się udało mi je zdjąć, siedziała na plecach z 30 minut a ja byłam zajęta czytaniem. Mała spryciara skapnęłam się jak poczułam wyślizgujący się paseczek spod ramiona.

[Cono]

Więc porozglądam się za nowym puchatkiem :-) Szczególnie że Cono długo jest sam w domu (bo ja sporo pracuję a mieszkam sama) i klatkę ma taką że się zmieszczą dwa :-). A tu Conek w swojej rezydencji :-)

 

A to Conek dziś :-)

[kamstach]

bojciu, jakie rozcapierzone łapinki.

[ruperto]

fajna woliera. Pewnie musiała sporo kosztowac. Ale radze ci zmienic wysciołke na drewniane pellety - siano jest zjadane przez szynszyla a tu służy za podłoże dlatego jest obsikiwane. Wiec gdy kulka bedzie probowac takie zanieczyszczone sianko może jej zaszkodzic. A mycha widac że jest zadbana. A tak z ciekawsci co podajesz maluchowi?

[Cono]

Troszkę :-) kosztowała ale jest bardzo praktyczna bo łatwo się ją czyści. Co do sianka to masz rację, mimo że Conek dostaje sianko do paśnika martwiłam się ze będzie jadł to ze ściółki i wymieniłam mu podsypkę na taki drewniany żwirek. Karmię go karmą Beaphar dla szynszyli i ziołami z JR Farm (bardzo malutko mu ich daję i codziennie inne bo się boję że coś przedobrze). Sianko też ma z tej firmy. Dostaje też kolby dla szyszek z Vitapolu które bardzo lubi i takie tabletki wapienne (w sumie to je rozkrusza ale z czasem i troszkę zjada). Z przysmaków to czasem dostanie rodzynkę lub migdał. Gdybyś miał jakieś podpowiedzi co do żywienia to będę bardzo wdzięczna - oglądając inne szylki mam wrażenie że mój jest chudziutki :-/

[ruperto]

zioła podaje sie szylkom 1 raz w tygodniu 1 miseczka. Chyba że jest to mieszanka moczopedna to mniej. Z kolbami lepiej nie przesadzac - sa tłuste wiec tak raz na miesiąc max. Fajnie że podajesz mu Beaphar ponieważ to dobra karma ( ale jak to zawsze troche droga). Polecam też zarodki pszenne oraz pyłek pszczeli- istna bomba witaminowa. Dawkowanie: zarodki pszenne 2 łyżeczki w tygodniu a pyłek od 1 do 2.

[Idka]

Ja co do żywienia nie mam żadnych zastrzeżeń.Z początku, myślałam,że zapewne używasz karm najtańszych ( i najgorszych) takich jak megan, animals czy vitapol, a tu miła niespodzianka i trochę głupio mi,że tak Cię osądziłam, za co przepraszam. Beaphar ma dobre karmy choć są drogie, ja używam sama Versele Laga Chinchilla Complete i ziółek Herbal Farm, choć czasem i JR Farm się pojawia. Jest jeszce dużo karm na rynku, które sa równie dobre, więc jeśli chciałabyś zmienić karmę na inną, choćby ze względu na cenę mamy tu piękny spis karm dla szynszyli, wystarczy zaglądnąć. Jest tu też wiele informacji nt . szylek ii opieki nad nimi.

Ruperto, nie masz racji, zioła można podawać codziennie inne, byleby nie było zbyt dużo moczopędnych i wywołujących rozwolnienie. Jeżeli są dobrze dobrane można podawać je codziennie.A zawsze to jakieś zdrowe urozmaicenie diety szynszylowej.

[ruperto]

ale nie pisałem że nie można codziennie podawac ziołek szynszlom :)  po prostu ja podaje raz w tygodniu pełną michę własnoręcznie zrobionej mieszanki i co jakis raz listki bazylli, pokrzywy, gałazek jabłonki wraz z liscmi.
Cono a jakie zioła podajesz kulce?

[Alicja Mannschack]

Ziola sa bardzo wazne dla szylek !!!
Powinno sie dawac kazdy dzien inne  tyle ile chca, ziolami  sie nie przejedza.

Masz sliczna szylke 

[Cono]

ale nie pisałem że nie można codziennie podawac ziołek szynszlom :)  po prostu ja podaje raz w tygodniu pełną michę własnoręcznie zrobionej mieszanki i co jakis raz listki bazylli, pokrzywy, gałazek jabłonki wraz z liscmi.
Cono a jakie zioła podajesz kulce?

Podaję mu suszony mlecz, babkę lancetowatą (strasznie ją lubi ale podobno jest moczopędna więc malutko dostaje), koniczynę, liście jabłoni i brzozy oraz korę, owoce dzikiej róży i oset z JR Farm. Czasem też suszonego pomidorka lub suszone truskawki ale takie nie kandyzowane. Troszkę to na wyczucie robię i poczytałam też tutaj na forum wiadomości o tym. Kupowałam kiedyś zioła z Zuzali ale raz dostałam z molami i się zraziłam. Wyrzuciłam te zioła bo bałam się że Conek jakieś robaki zje :-).

[Basia_W]

Conek ma iście królewskie warunki u Ciebie, a w tej willi zmieściłoby się chyba z pięć kuleczek, więc polecam rozejrzeć się za towarzyszem  :). Polecam poszperać w ogłoszeniach, ostatnio pojawiło się kilka pięknych kolorowych szynszyli do wzięcia.

[Cono]

Ziola sa bardzo wazne dla szylek !!!
Powinno sie dawac kazdy dzien inne  tyle ile chca, ziolami  sie nie przejedza.

Masz sliczna szylke 

Bardzo dziękuję za miłe słowa. Conek uwielbia ziółka... a i   z niego jest :-)

O taki "czarujący" umie być :-)

[Cono]

I jak Go nie kochać :-) Nawet jeśli troszkę wygryzł poduszkę:-)))



... to ma takie słodkie pycho