hypothetical
28 Mar, 2024, 23:37

Autor Wątek: Dlaczego?, wciąż zadajemy sobie to pytanie  (Przeczytany 7263 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Dlaczego?, wciąż zadajemy sobie to pytanie
« Odpowiedź #25 dnia: 01 Gru, 2012, 21:08 »
Zboza szynszyla nie powinno sie dawac.
Butelke do picia myje sie co drugi dzien tak jak wymienie sie wode, ja dwa razy w tygodniu gotuje chwileczke rurke od poidelka.  Ja mam szylki od 1998 roku i  w jednej klatce ta sama butelke - poidelko,  ktora dostalam z moimi pirwszymi szylkami.

Offline piotr

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 18
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pysia
Odp: Dlaczego?, wciąż zadajemy sobie to pytanie
« Odpowiedź #26 dnia: 02 Gru, 2012, 13:38 »
Witam, mimo, że zmieniłem sianko - mam końcówkę sianka Zuzala, wodę podałem przegotowaną, kupki miękkie  się pojawiły. Może za wcześnie by od razu było lepiej. Zobaczę dzisiejszej nocy. Jak już pisałem, po powrocie ze spaceru do toaletki - mniejszej, starej klatki gdzie mają kulę z piaskiem, (w czasie ich toaletki ja porządkuję ich dużą klatkę), a następnie po przejściu do czystek klatki z pełną miską i jej pałaszowaniu wraz z znaczną ilością sianka, po niedługiej chwili na półkach pojawiają się miękkie kupki. Usuwam je na bieżąco by nie chodziły po nich i na nie nie siadały, po prostu by się w kupkach nie paprały. Zbiegiem czasu jest ich coraz mniej, do rana zaledwie kilka, ale może z uwagi na to , że większość czasu spędzają w kuwecie. Trociny dziś przy wymianie przejrzę, czy i jak dużo będzie posklejanych rzadkimi kupkami. Chcę doprecyzować, to nie biegunka, kupki są kształtne, czasami trochę większe tylko bardzo miękkie i kiedy w nie wejdą, lub na nich usiądą, rozgniatają je na półeczkach i się brudzą. Poobserwuję je do jutra i odezwę się.
Co do gotowania rurek w wodzie, pierwszy raz słyszę, tego nie robiłem, raz w tygodniu czyszczę je wacikiem do uszu, choć są czyste, może troszkę watka się zabarwia. A co Wy sądzicie o gotowaniu rurek? O wodzie do pojnika też różnie pisano na Forum, czy powinna być przegotowana czy nie.  I co do pyłku kąpielowego, co ile czasu go wymieniać. Ja po każdej kąpieli przecedzedzam go przez sitko - gęste do maki i co jakiś czas dosypuję świeży. Nasypane mają w dużej kuli ok. 4-5 cm piasku. Wymianę robię raz w miesiącu. Napiszcie proszę jak to u Was wygląda, może trzeba częściej?.
I na koniec, Andreas ja wiem, że mnie nie straszysz, ale po Twojej informacji za która dzięki, zwróciłeś pierwszy na to uwagę, przemknęło mi po głowie czemu moim szylkom wciąż coś dolega, wcześniej Pysia z cukrzycą, ślepa, a teraz znów jakiś czort moje kulki dopada, a może nieświadomie popełniam jakieś błędy, których następstwem są dolegliwości kulek?. To mnie przeraża. Pozdrawiam Piotrek     

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Dlaczego?, wciąż zadajemy sobie to pytanie
« Odpowiedź #27 dnia: 02 Gru, 2012, 14:10 »
Piotr - absolutnie nie masz o co się obwiniać.
Zacząłeś szukać informacji, robisz wszystko co jesteś w stanie zrobic. Nikt z nas nie poradziłby sobie lepiej, tego możesz być pewien.
Odstawiłeś siano, jeden czynnik wyeliminowany, teraz trzeba obserwować.
Jesli nadal stan bedzie się utrzymywał, trzeba bedzie zrobić badania bobków. Uważam że wygotowywanie poidełek to zbyt zaostrzony rygor, chociaż jesli okażę się że jednak kokcydia są na rzeczy to porządna dezynfekcja klatki i wszystkiego innego niestety będzie konieczna. Ale to dopiero po potwierdzeniu.
Na razie poobserwuj, przekonaj się czy wyeliminowanie tego siana coś poprawiło ...

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline piotr

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 18
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pysia
Odp: Dlaczego?, wciąż zadajemy sobie to pytanie
« Odpowiedź #28 dnia: 02 Gru, 2012, 19:48 »
Dzięki Andreas, odstawiłem też płatki kwiatów, pszenice, pasternak, chipsy pomidorowe, słonecznik i brokuły, mają czystą karmę i sianko Zuzala, no i przegotowaną wodę w poidełkach. Klatkę dezynfekowałem solidnie, myłem Domestosem, płukałem, następnie szarym mydłem i wycierałem do sucha. Tą czynność robiłem przed zamieszkaniem chłopaków czyli początkiem listopada.
A jak z tym pyłem do kąpieli, przesiewanie, dosypywanie i wymianę raz w miesiącu doradzili mi w sklepie zoologicznym. Czy to nie za rzadko  ??? Co prawda piasku mają sporo tj. 4-5 cm w dużej kuli.
Pozdrawiam Piotrek

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Dlaczego?, wciąż zadajemy sobie to pytanie
« Odpowiedź #29 dnia: 02 Gru, 2012, 20:27 »
ja piasek zmieniam co tydzień, ale nie sypię go dużo.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Dlaczego?, wciąż zadajemy sobie to pytanie
« Odpowiedź #30 dnia: 03 Gru, 2012, 01:01 »
Jak najbardziej sianko może być przyczyną ... jeśli szynszyle są z adopcji i dream je polecała to mam nadzieję że były sprawdzone na obecność kokcydiów ?
Bo jeśli nie to obecność kokcydiów i karmienie sianem zapewni Ci solidną pracę przy sprzątaniu klatki ...

Przeczytaj ten wątek i porównaj do swojej sytuacji:
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=8397.0


Andreasie, nie badam profilaktycznie zwierząt na obecność kokcydiów jeśli nie mam do tego podstaw.
Kokcydioza to choroba która potrafi długo być nieujawniona, ale są czynniki które sprawiają, że jej objawy stają się widoczne,
np stres, spadek odporności, zmiana karmy i co za tym idzie, rozregulowanie flory jelitowej i stworzenie dobrych warunków do namnażania się kokcydii. Maluch był u mnie w domu przez około tydzień i mimo stresowej sytuacji jaką było oddzielenie od rodziny oraz nagla zmiana pokarmu [w poprzednim domu jadly nature, w moim pro] nie wywołały biegunki, co, gdyby mały był nosicielem kokcydiów z całą pewnością miałoby miejsce.

Sianko często odpowiada za biegunki, wystarczy, że było niedosuszone lub zatęchłe, trzeba bardzo uważać w okresie jesienno zimowym gdyż siana nie są pakowane w szczelne worki aby mogły "oddychać" ale niestety w hurtowniach przechowywane są i transportowane w różnych warunkach, często więc jest tak, że np są narażone na wilgoć.

jeśli mamy podejrzenie, że sianko jest przyczyną miękkich kup, należy zaprzestać podawania. Jeśli stosujemy karmę która ma ok 20% włókna, jest to wystarczająca ilość do utrzymania prawidłowej pracy jelit bez podawania sianka, tak więc spokojnie możemy poczekać do następnego zamówienia :) Oczywiście to tylko sytuacja awaryjna, bo jednak na codzień sianko powinno być z tego względu, że jego spożywanie sprawia, że zęby trzonowe ścierają się we właściwy sposób.


Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Dlaczego?, wciąż zadajemy sobie to pytanie
« Odpowiedź #31 dnia: 03 Gru, 2012, 08:52 »
Ja wymieniam piasek raz na tydzien i tak jak Mysza wsypuje mniej i ewentualnie dosypuje,  poniewaz na piasku jak on stoi zbiera sie kurz i on potem zostaje w futerku. Bardzo dobrze jest dosypywac do piasku  " Heilerde " , to jest taki proszek w roznych kolorach z ktorego robi sie maseczki na buzie i szyje. Najlepsza jest jasno brazowa,  antracit farbe albo zielona,  Heilerde jest lecznicza dla zwierzat.
A jezeli chodzi o siano nie powinno ono byc na dnie klatki tylko w pasniku,  bo nawet jak sie wymienia siano dziennie i lezy luzem to szylki po nim biegaja i sikaja na nie  i zjedzenie go powoduje miekkie kupy itp.

Klatke najlepiej jest myc woda z octem.
Na miekkie kupy jest bardzo dobrze dawac, suszone liscie z jezyn i banany.

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Dlaczego?, wciąż zadajemy sobie to pytanie
« Odpowiedź #32 dnia: 03 Gru, 2012, 15:24 »
Jak najbardziej sianko może być przyczyną ... jeśli szynszyle są z adopcji i dream je polecała to mam nadzieję że były sprawdzone na obecność kokcydiów ?

Andreasie, nie badam profilaktycznie zwierząt na obecność kokcydiów jeśli nie mam do tego podstaw.

Zastosowałem skrót myślowy, rozwijając swoją wypowiedź wcale nie miałem na mysli że Dream powinna badać zwierzęta polecane do adopcji, tylko że takie zwierzęta z reguły trafiają z domów których właściciele są świadomymi szynszylomaniakami i z reguły takie zwierzaki oddawane są w stanie zdrowym ...

Po wzięciu szynszyla z fermy, profilaktycznie powinno się udać z nim na wizyte kontrolną u weterynarza, takie jest moje zdanie, podczas której bada się obecnośc pasożytów, tym bardziej jeśli szynszyla takiego dołacza sie do innych już udomowionych ...

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Dlaczego?, wciąż zadajemy sobie to pytanie
« Odpowiedź #33 dnia: 03 Gru, 2012, 15:37 »
Piotr adoptował ode mnie jednego chłopca, moim zdaniem nic nie wskazywało na to by był chory, wydaje mi się, że gdyby był nosicielem kokcydiów dostałby biegunki u mnie w domu. Pisałam z Piotrem, i po odstawieniu sianka sytuacja z kupkami się unormowała, więc wydaje mi się, że narazie za wcześnie na panikę dot kokcydiów, nie mniej, trzeba mieć się na baczności bo niestety jesień to okres w którym ta choroba szczególnie lubi atakować. :(

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline piotr

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 18
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pysia
Odp: Dlaczego?, wciąż zadajemy sobie to pytanie
« Odpowiedź #34 dnia: 04 Gru, 2012, 13:26 »
Witam wszystkich bardzo serdecznie, po zmianie sianka wszystko wróciło do normy, po kilku dniach jak zaleca mi dream pojedynczo wracał będę do wcześniejszej diety, tj. po 2-3 ziarenka słonecznika, suszone płatki kwiatów, zioła podstawowe dla szynszyli, po listku chipsów jabłkowych, oczywiście obserwując je  24 godziny (:
Jeszcze raz Wam dziękuję za ważne i przydatne wskazówki, dzięki nim jestem ciut mądrzejszy, dzięki czemu i kulki zapewne będą bezpieczniejsze. Życzę zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, a w Nowym 2013 roku samego dobra, radości, spełnienia, po prostu Zdrowego Dobrego Nowego Roku  [tree] [piwo]

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Dlaczego?, wciąż zadajemy sobie to pytanie
« Odpowiedź #35 dnia: 04 Gru, 2012, 14:40 »
Dziękujemy Piotrze, dla Was również Wszystkiego Najlepszego i zdrowych Puchatych Ogonków!

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: Dlaczego?, wciąż zadajemy sobie to pytanie
« Odpowiedź #36 dnia: 04 Gru, 2012, 14:48 »
Do Nowego Roku chyba się jeszcze odezwiesz Piotrze? :)
Dobrze że bobki wracają do normy, też obstawiałam siano - choć przyznam (tfu, tfu) nigdy się osobiście nie spotkałam z taką sytuacją.
Przy okazji - podaję "Jaśkowe Sianko" lub Zuzalę, nigdy mnie nie zawiodły.

Co do słonecznika, to radzę ostrożnie, u mnie w domu panuje terror żywieniowy - wiadomo że kulki są od tego by je rozpuszczać, ale staram się unikać takich smakołyków. Lepiej żeby były to bardziej przysmaki owocowo - warzywne, suszone pomidorki, jabłko, gruszka... Kochają marchewkę! Do tego zioła przeróżne, no i oczywiście migdały, zarodki.
Wszystko w bardzo rozsądnych ilościach i najlepiej na zmianę - jednego dnia to, innego tamto.

I Buby nigdy nie miały biegunki :)

Pozdrawiam "nowe nabytki" i Ciebie oczywiście też :)

 

Dzielić klatkę czy nie dzielić? Oto jest pytanie... ;)

Zaczęty przez IskaDział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 2945
Ostatnia wiadomość 05 Lip, 2007, 09:15
wysłana przez Toke
Napój dla gryzoni i kamień solny - podawać czy nie podawać - oto jest pytanie!

Zaczęty przez jelonekiniuchaczekDział Żywienie

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 7138
Ostatnia wiadomość 29 Gru, 2007, 23:51
wysłana przez Mysza <")))/
Pytanie na temat samicy i samca

Zaczęty przez Dorotka0001Dział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 1648
Ostatnia wiadomość 25 Cze, 2013, 21:06
wysłana przez Dorotka0001
Drugi szyl, oto jest pytanie

Zaczęty przez bobikDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 1507
Ostatnia wiadomość 07 Sie, 2009, 21:37
wysłana przez bobik
pytanie czy może jesc papier?

Zaczęty przez Anna83Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4384
Ostatnia wiadomość 14 Gru, 2006, 22:39
wysłana przez Anna83
SimplePortal