Paraliż/Niedobór/Choroba genetyczna?? Pomoc potrzebna

[Leite]

Witam wszystkich. Mam problem z moim samcem Krakenem. Nie wiem zupełnie co się z nim dzieje. Miewa jakieś dziwne ataki. Mam go już od roku i to co zobaczycie na filmiku wydarzyło się 2 razy. Chociaż co do poprzedniego to nie jestem pewna bo wydawało mi się, że mógł kabel przegryźć i prąd go poraził. Już go kiedyś prąd poraził ale wtedy to było pewne, że prąd bo widzieliśmy zdarzenie ale nie zdążyliśmy zareagować. Teraz był sam w klatce więc niczego pod napięciem nie przegryzł. Krakena kupiłam jak miał 7 miesięcy. Martwię się, ponieważ został ponownie ojcem,a nie chcę rozmnażać dalej chorego zwierzaka. Czy ktoś z was spotkał się z podobnym zachowaniem u szynszyla? Jak dla mnie to nie wygląda na padaczkę, a chwilowy bezwład kończyn czy problemy neurologiczne. Jeśli ktoś widział coś podobnego u szynszyli lub u innych gatunków zwierząt czy nawet człowieka to proszę o informacje może to pomóc w postawieniu diagnozy. Jeśli też ktoś zna dobrego weterynarza od szynszyli z Poznania lub okolic to proszę o informację. Z góry dziękuje za odpowiedzi. Link do filmiku

https://www.youtube.com/watch?v=dqQIBs8E1Gw&feature=youtu.be

[KarolinaGliwice]

Czy Twój szynszyl nie spadł czasem z dużej wysokości ?
Radzę się przejść do weterynarza i opowiedzieć o całej sytuacji.
Oto polecany weterynarz w Poznaniu:
 
lek.wet. Joanna Błaszczyk-Cichoszewska
   Akademicka Klinika Weterynaryjna
ul. Wojska Polskiego 52
tel. (61)848-75-63
http://www.klinikawet.org.pl/

[Leite]

Nie, nie spadł. Chwilę wcześniej biegał z samica i to stało się po zamknięciu go do klatki, ale żadnego upadku nie było. Wcześniejsze zdarzenie miało miejsce w okolicach września i października.

[KarolinaGliwice]

kurcze to nie wiem
najlepiej będzie zasięgnąć rady specjalisty , przejdz się do weta i koniecznie daj znać co z Krakenem.

[Leite]

Dzięki za odpowiedź ;) Przejdę się i na pewno napiszę co powiedział.

[Mysza <")))/]

Wizyty u lekarza konieczna, rtg kręgosłupa najprawdopodobniej również. Lekarz pod tez elektrolity i na pewno mieszankę wapna. Wygląda jak paraliż częściowy, może być od kręgosłupa, to wykaże tylko RTG lub neurologiczny, można leczyć lekami i suplementacją wapna w kroplach, ale wet koniecznie!!!

[Filip123222]

Nie, nie spadł. Chwilę wcześniej biegał z samica i to stało się po zamknięciu go do klatki, ale żadnego upadku nie było. Wcześniejsze zdarzenie miało miejsce w okolicach września i października.

Jak często wypuszczasz szynszyla? Miałem styczność z takim zjawiskiem tylko że u zająca. Moja koleżanka miała zająca i trzymała go długo w małej klatce że nie mógł w niej poskakać ani nic. Po tym jak go wypuściła to nie potrafił skakać i chwiał się tak jak twój. Wydaje mi się, że to może być spowodowane tym, że twój szynszyl dłużej siedział w klatce i jak widać klatka nie jest duża, więc nie mógł w niej poskakać. A jeżeli wypuszczałeś często szynszyla i takie coś masz to w takim razie nic innego jak wizyta u weterynarza Cię czeka.

[Leitee]

Wypuszczam go codziennie zwłaszcza jak jest w małej klatce, a jest w niej bo w dużej jest samica z młodymi, które tydzień temu urodziła i nie chcę żeby ją zapłodnił. I taki atak miał po bieganiu po pokoju i samica go odganiała więc może to stres spowodował? Dokładnie nie wiem.

[KarolinaGliwice]

A byłaś z nim u weta ? co powiedział?

[Mysza <")))/]

a może to początki objawów padaczko-paraliżopodobnych. W każdym razie do weta z tym filmem i szylkiem!

[Lusiaczek]

Przed chwilą Lusia miała coś podobnego jak na filmiku, tyle że ona nie ruszała wogóle lewą stroną...to wyglądało tak, że szła, ale lewą stronę ciągnęła za sobą i uszko też miała oklapnięte. Od razu wystraszona pobiegłam z nią do mamy i mama wzięła ją na ręce żebym mogła znaleźć numer do weterynarza i kiedy go szukałam to zaczęła się mamie wyrywać z rąk, więc mi ją dała i teraz jest wszystko ok, ale nie mam pojęcia czemu się tak stało...

Dodam jeszcze, że wybiegła ona z pod koca i (chyba, ale prawdopodobnie tak, bo w tym miejscu nigdy nie wyrabia zakrętu, więc się odbija) odbiła się od ściany i za chwilę zobaczyłam jak się powoli czołga i odziwo udało jej się wskoczyć na łóżko i jak zobaczyłam to to od razu pobiegłam do niej i jak wzięłam ją na ręce i po prostu nie ruszała niczym z lewej strony, a resztę już znacie...

[wolarczi]

Mogą to być niedobry wapniowe, najlepiej udać się do lekarze weterynarii znającego się na szylkach.

[Metallowa]

przebadaj też bobki, niedobory mogą być wynikiem obecności pasożytów w organizmie