Autor Wątek: Siusuianie na stojąco (Przeczytany 1119 razy)

KONSTELACJA · « **dnia:** 05 Lip, 2005, 13:17 »

Czy zdażyło się Wam żeby samiczka wstała na tylnych łapkach i"olała" typowo po męsku rękę która chiała ją złapać, albo drugiego szynszyla??To tak śmiesznie wyglądało, ale w pewenym momencie zwątpiłam czy to jest samiczka czy facecik:P wydaje mi sie ze to jest ze strachu...

ewa i juz · « **Odpowiedź #1 dnia:** 05 Lip, 2005, 13:32 »

normalna rzecz - znawa "sik obronny" jak się poprzestraszają to tak sobie mogą siknąć aby odgonić intruza (o dziwo nigdy chłocy moi tego nie stosowali)

Andreas · « **Odpowiedź #2 dnia:** 05 Lip, 2005, 13:33 »

Heee - "olewanie" to jest typowa broń kobietki szynszylowej. Kiedyś nawet rozpowszechniany był taki farmazon - że jak "obsikuje" to na 100% samica ;-)
Ale moje Muszkietery też stosują ta broń zaczepno-obronną ;-)

ewa i juz · « **Odpowiedź #3 dnia:** 05 Lip, 2005, 13:38 »

zgadza się ten pogląd rozpowszechaniałam między innymi ja - oczywiście przed pojawieniem się na liście - potem troszke rozumku się nabrało :)

Zielony_beret · « **Odpowiedź #4 dnia:** 09 Lip, 2005, 13:23 »

Mandrze się nigdy nie zdarzyło. To taka wstydliwa szylka jest, siku robi tylko w klatkowym zaciszu... ;-)