hypothetical
08 Maj, 2024, 10:11

Autor Wątek: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku  (Przeczytany 6321 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Zaikafen

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 8
  • Uzbierane migdały: 0
Mój szyl ostatnio ma dziwny problem  , albowiem zaniepokoił mnie fakt iż
- O wiele mniej zainteresowała się jedzeniem
- Małe bobki
- Dziwne zachowywanie podczas jedzenia
Otóż zwierzaczek mimo tego że podaję jej ulubione przysmaki albo rezygnuje , a jak weźmie zaczyna jeść to jakby przy połykaniu ją zaczeło coś boleć , bo wysuwa mordkę trochę do przodu i otwiera pyszczek drapiąc się łapką...Wodę pije normalnie , wizyta u weterynarza zakończyla się sprawdzeniem zębów , no i cóż ich wina raczej to nie jest.Chciałbym sie dowiedzieć czy choroby gardłą tak jak w naszym przypadku mogą zainfekować też szynszyle i co też w tym przypadku zrobić, (chyba wyraźnie czuje sie chora bo mniej biega i znacznie bardziej chowa się w ciepłe miejsca)

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Mar, 2008, 08:58 »
a jak wyglądały oględziny ząbków? Bo samo obejrzenie siekaczy nic tu nie da, problem najprawdopodobniej leży w przerośniętych trzonowcach. Moje kulki robią tak jak Ty opisujesz kiedy się zakrztuszą, coś im utknie w przełyku, coś przyklei się do ząbka - niechęć do jedzenia prawdopodobnie jest też przyczyną małych kupek. niestety, musisz wybrać się do specjalisty od gryzonii.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Mar, 2008, 10:21 »
Wizyta u weterynarza powinna rozwiązać problem, jednak tak się nie stało, dlatego również polecam konsultację u innego weterynarza. Warto przy kontroli zwracać uwagę także na stan jamy pyszczka- czy nie ma ranek (po mechanicznym uszkodzeniu), wrzodów, czyli tego co mogłoby powodować ograniczenie chęci jedzenia z powodu bólu.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku
« Odpowiedź #3 dnia: 10 Mar, 2008, 11:20 »
tak jak Dream zalecam wizytę i sprawdzonego weterynarza typowo gryzoniowego z działy weterynarze->polecani, ponieważ zwykły we powie Ci że wszystko w porządku (ponieważ, nie umie namierzyć problemów z zebami) a po tygodniu zwierzaczek umrze z głodu...

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline ambiwalencja

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 311
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Ymre [szaraczek], Ydzio [beżyk]
Odp: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku
« Odpowiedź #4 dnia: 10 Mar, 2008, 13:54 »
Poki co - zanim znajdziesz weta-specjaliste - ja na Twoim miejscu probowalabym podac troche szałwi [mozna kupic w sklepie jako typowe ziolo/przyprawe np kamis], bo dziala rozluzniajaco na uklad pokarmowy, a poza tym lagodzi rany wewnatrz buzi [sama tez stosuje, kiedy sie np ugryze, a u Twojej szylki moglo tak sie wlasnie zdarzyc :)]. Moze pomoc, a na pewno nie zaszkodzi, wiec mozna sprobowac... tylko moje kule niechetnie ja jedza, musisz znalezc jakis sprytny sposob :D

Offline Zaikafen

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 8
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Mar, 2008, 00:14 »
Co do zębów , była u 2 różnych wetów , jeden zwykły robił zdjęcie RTG , i stwierdził że nic nie ma. Mimo tego pojechałem do weterynarza od gryzoni ten ogladał zdjęcie i zbadał zęby pod narkozą , gdyż sam jak twierdzi , na zdjęciu nie widać było aby miała z tym problem ,lecz mimo tego obejrzał jej ząbki pod narkozą.

Odchody znów zrobiły się wieksze jednak ,jakby to powiedzieć są bardziej mokrawe od tych co zwykle(być może dlatego że zaczęła jeść dużo ziół)Jeść je , tylko że jak mówię przy połykaniu czegoś dużego (np. dyni) wysuwa głowę do przodu jakby coś jej podrażniało gardło. Z szałwią jeszcze spróbuję :D

Najblizszy specjalista którego polecacie od mojej miejscowości znajduje sie w Koszalinie więc jak sie zwierzaczkowi nie polepszy tam sie też udam;)

Offline cindirella

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 282
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mikuś
Odp: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku
« Odpowiedź #6 dnia: 11 Mar, 2008, 17:42 »
ale obejrzal te zeby i co powiedzial? ze sa w porzadku?

Offline Zaikafen

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 8
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku
« Odpowiedź #7 dnia: 13 Mar, 2008, 09:41 »
Dzisiaj udałem się do weterynarza z koszalina , okazało się że w pyszczku ma gulkę , coś w rodzaju odcisku. Dał mi preparat chemiczny , którym muszę przemywać jej tą gulkę aby zniknęło. W odróżnieniu od pozostałych "specjalistów" nie chciał zapłaty , nie mówiąc już o tym że zlokalizował to po kilku minutach:)

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku
« Odpowiedź #8 dnia: 13 Mar, 2008, 09:57 »
Widać dobry specjalista. To dobrze że problem został zlokalizowany, choć pierwszy raz o czymś takim słyszę.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia twojej szylce i informuj o postępach w leczeniu.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku
« Odpowiedź #9 dnia: 13 Mar, 2008, 11:46 »
to świetnie, przynajmniej znamy przyczynę problemu szylka.
Czy wet powiedział z czego taka gulka mogła sie zrobić?
Czy cos tam sobie wbił i to jest ropień?
Jaki środek dostałeś (chodzi o nazwę)? Jeśli nie wiesz, zapytaj weta przy okazji i napisz nam, każda wiedza nam sie przyda :)

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Zaikafen

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 8
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku
« Odpowiedź #10 dnia: 13 Mar, 2008, 16:17 »
Coś właśnie podobnego do ropnia. Za przednimi zębami taka biała gula. Nazwy preparatu nie znam , bo dostałem trochę go do próbówki , ale jak tylko  będę u weterynarza to się dowiem konkretna nazwę:)

gora

  • Gość
Odp: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku
« Odpowiedź #11 dnia: 14 Maj, 2008, 22:35 »
witam pierwszy raz piszę na tym forum...

mam problem z moim misiem :(
otóż: jakieś 2 tygodnie temu  Misiu dostał kataru - podawałam mu przez kilka dni vibovit + witamine C i wydawało się, że wszystko już
przeszło, ale jakieś 3 dni temu zauważyłam że nie chce jeść podstawowej karmy - zamiast tego wcinał sianko.
jakimś cudem udało mi się zajrzeć mu w pyszczek - okazało się że nad górnymi ząbkami widać jakby jakieś zranienia :( Misiu bardzo
często przeciera pyszczek łapką, jakby chciał nam pokazać że go tam boli:( (może sie gdzieś uderzył,spadł ze schodów albo ma to związek z katarkiem?)
od tej pory karmie misia miękkim
pokarmem - ziołami, kawałkiem owocu, łuskanym słonecznikiem, listakami jabłoni, płatkami kukurydzianymi. Niestety szylek nie chce
mi jeść zmielonej karmy podstawowej !!! pomimo tak drastycznej zmiany diety szylek czuje sie nad wyraz dobrze- jak zawsze bawi
sie biega skacze - jest radosny jakby nic sobie z tego nie robił. nie ma problemu z układem pokarmowym.
dlatego narazie nie zabieram go do weta
(bo jestem z małego miasta i jak 4 lata temu miałam problem z szynszylką to obdzwoniłam wszystkich weterynarzy i jedyne co usłyszałam to to, że o szylkach wiedzą tyle co ja albo jeszcze mniej-wtedy skończyło sie tragicznie :(-a wystarczyłoby tylko podać antybiotyk ;((. kilka dni temu wet powiedział że by mnie przyjął jak bym przyszła z misiem bo, cytuje: już kilka razy miałem stycznosć z tymi zwięrzętami) - ja im nie ufam !!!!
wiem, że i tak za kilka dni będę musiała sie udać do weta  na podpiłowanie ząbków skoro Misiu ich nie ściera.
może ktoś miał podobny przypadek??
czy mogę zwierzaczkowi jakoś pomóc by ranka sie szybciej zagoiła??
czy też jestem skazana na niekompetentnych weterynarzy?
z góry dzięki za każdą pomoc :)
 
/scaliła coolmamcia
 
« Ostatnia zmiana: 15 Maj, 2008, 07:55 wysłana przez coolmamcia »

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku
« Odpowiedź #12 dnia: 14 Maj, 2008, 23:42 »
może ranka spowodowana jest właśnie przerośniętymi ząbkami? szczerze mówiąc nigdy nie miałam do czynienia z problemami "pyszczkowymi", ale myślę że powinnaś się wybrać do jakiegoś większego miasta w pobliżu do weta znającego się na szylach. powie Ci co jest zwierzakowi, w razie co ząbki przypiłuje i będzie po kłopocie  :) bo chyba jak wet w twojej okolicy się nie zna na szylach to i ząbków dobrze nie przypiłuje...  lepiej chyba wydać na benzynę czy bilet i poświęcić trochę czasu niż oddać szylka w ręce zupełnie niedoświadczonego lekarza...

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku
« Odpowiedź #13 dnia: 15 Maj, 2008, 08:03 »
Pamiętam, ze dziewczyny na liście polecały na tego typu problemy pyszczkowe Balsam Szostakowskiego.
Sprawdziłam, że jest dostępny w aptekach internetowych. Stosuje się go na cieżko gojące się rany, owrzodzenia, poparzenia, wrzody żołądka- zewnętrznie i wewnętrznie, tak że nie byłoby problemu.
Jego zadaniem jest przyśpieszenie gojenia przez ziarninowanie- chodzi o to by przyśpieszyć proces tworzenia nowej tkanki.

Nie może jednak być tak, że będzie się leczyć skutek a nie przyczynę. Dlatego dobrze, że wybierasz się do weterynarza.

Joanna

  • Gość
Odp: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku
« Odpowiedź #14 dnia: 22 Sie, 2008, 13:19 »
Balsamu na ranki w pysi nie próbowałam ale polecam "dentosept a" bez recepty za okolo 12 zł w aptece. Jest to preparat ziołowy o własciwościch ściągających i lekko znieczulających. Goi ranki bardzo szybko. Dentosept wypróbowałam na sobie więc wiem, że jest super.  :D i na małej szylce z poparzoną pysią maluch wyzdrowiał w ciągu 6 dni a oparzenie pysia było duże. Jednak zawsze w takich przyapdkach polecam odwiedziny u weterynarza, bo mogą sie robić czopy ropne w pysiu, których szynszyl nie usunie sam.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Problem z przełykaniem, ropień, ranka w pyszczku
« Odpowiedź #15 dnia: 22 Sie, 2008, 14:20 »
Balsamu na ranki w pysi nie próbowałam ale polecam "dentosept a" bez recepty za okolo 12 zł w aptece. Jest to preparat ziołowy o własciwo&para;cich &para;ci&plusmn;gaj&plusmn;cych i lekko znieczulaj&plusmn;cych. Goi ranki bardzo szybko. Dentosept wypróbowałam na sobie więc wiem, że jest super. :D i na małej szylce z poparzon&plusmn; pysi&plusmn; maluch wyzdrowiał w ci&plusmn;gu 6 dni a oparzenie pysia było duże.

Joasiu, Ty to nie szylka także o skuteczności leczenia szylek-człowiek można polemizować, wiele preparatów dla nas dobrych, szylkom nie pomaga i w cięzkich przypadkach u szylek pomaga jedynie ten balsam. Wiem, że dziewczyny leczyły nim też grzybki w pyszczkach, chyba u Stokrotuni od Nutki.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

 
Problem z "nowymi"

Zaczęty przez szyszka95Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 1652
Ostatnia wiadomość 28 Mar, 2017, 01:19
wysłana przez M___M
problem z zębami trzonowymi, siekaczami, ślinienie, ślinotok, dławienie, dławi, zabieg, przycinanie zębów, piłowanie, dokarmianie...

Zaczęty przez MagdaBDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 945
Wyświetleń: 286580
Ostatnia wiadomość 29 Maj, 2016, 16:03
wysłana przez kokokok
Problem z kupnem karmy w małej miejscowości -> zakupy przez Internet

Zaczęty przez IlonaDział Żywienie

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6227
Ostatnia wiadomość 31 Sty, 2009, 23:34
wysłana przez greatdee
Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]

Zaczęty przez TanDział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 5043
Ostatnia wiadomość 26 Lut, 2010, 22:06
wysłana przez Basia_W
Problem z Szynszylem - ospałość, praktycznie brak aktywności.

Zaczęty przez Nogad_21Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 36
Wyświetleń: 17525
Ostatnia wiadomość 16 Sie, 2010, 10:27
wysłana przez Mysza <")))/
SimplePortal