27 Kwi, 2024, 11:06

Autor Wątek: dpj  (Przeczytany 1584 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Renata

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 5
  • Uzbierane migdały: 0
dpj
« dnia: 27 Sty, 2005, 13:42 »
Cześć Andreas!!!
Dzięki za wszystkie informacje. Dzięki Tobie nasz Eduś trafił w naprawdę dobre ręce i ma jakieś szanse na dalsze życie.
Co do naszego Psa, to jest to trzyletni Duży Pies Japoński. Pochodzi z hodowli Skierdy koło Nowego Dworu i miał być rasowy, wystawowy i najpiękniejszy. Z tego wszystkiego zostało Mu tylko "najpiękniejszy". Nasza znajoma, która prowadzi hodowlę sprzedała nam szczeniaka, któremu nie zeszło jądro. Efekt jest taki, że Hikari jest już po operacji, a o wystawach możemy zapomnieć. Pani hodowczyni, wiedząc, że mieszkamy w cztery osoby na 47 m + pies + szylek, zaproponowała nam w ramach rekompensaty suczkę z każdego miotu, który wybierzemy. Nie wiedziała, że mamy w planach dokończenie domku i z oferty skorzystamy!!! Jeśli chcesz skontaktować się z hodowczynią możemy podać numer telefonu (ale bądź ostrożny). U nas na osiedlu jest małżeństwo zakochane w psach. Parę miesięcy temu zdechł im Colie. Kupili następnego psa - oczywiście DPJ. Mają ślicznego szczeniaka ze Słowacji. Jeśli chcesz możemy zapytać, czy mają kontakt z ich hodowlą.
Aha. Nasz Hikari jest biały, spokojny, prawie nie szczeka, nic nie niszczy w domu, a dla rodziny jest naprawdę oddany. Ludzie omijają Go z daleka bo nie wyraża żadnych uczuć. JEST NAJKOCHAŃSZYM PSEM!

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
dpj
« Odpowiedź #1 dnia: 27 Sty, 2005, 14:34 »
czesc, czytałem sporo o psach tej rasy, wiem że sa to prawdziwie psy o charakterze samuraja ;-) Nie mówią wiele, nie wyrażają uczuc ale jak już zdecydują się okazać emocje to wtedy sa baaardzo jednoznaczne.
Wiem że pies ten powinien być wychowywany "zdecydowanie" ... własnie i tutaj mam pytanie - czy naprawde tak bardzo trzeba uważać ? Nie mam doświadczenia z psami "duzymi" wiec byłby to mój pierwszy pies tego typu ...
Odnosnie warunków - to u nas miualby ogrodzony teren do biegania ;-) i delikatnie liczę ze stanowiłby swego rodzaju alarm ;-)
A o kontakty bardzo poprosze - spróbuje "wybadać" temat.
Nie zalezy mi na "rodowodowym" egzemplarzu - aczkolwiek chciałbym mieć psa o czystej linii - bez domieszek powodujacych (lub mogacych powodowac...) zamieszanie w charakterze psa.
DPJ jest bardzo majestatyczny i wręcz poraża swoim spokojem ;-) bardzo bardzo mi się podoba

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline Renata

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 5
  • Uzbierane migdały: 0
dpj
« Odpowiedź #2 dnia: 27 Sty, 2005, 16:03 »
Faktycznie ten pies wymaga silnej ręki. Trzeba być konsekwentnym i zdecydowanym. Nasz Hiki mimo, że wie, że zrobił coś złego jest bardzo konsekwentny w swoim działaniu. Potrafi, jak spadnie śnieg, dwie godziny biegać na spacerze na odległości 1 metra od nas, tak, żeby go nie złapać a potem wraca z całą pokorą i sam siebie stara ukarać mimo, że my go nigdy nie bijemy. Jedno jest ważne!!! U tych psów ręka nie służy do bicia, tylko do głaskania. Kiedy Hipcio był karcony gazetą, potrafił na pierwszej spotkanej gazecie wyżyć swoje emocje. U mnie już zarobił dożywotnio na swoję "miskę". Kiedy Kinga (moja córka) miała 9 lat przyszedł Pan i Pani i zapytali, czy może ich wpuścić do domu, bo muszą sprawdzić, czy mam na kaloryferach podzielniki ciepła. Kinga powiedziała, że są podzielniki, ale nie może otworzyć drzwi, bo ma zakazane, a mamy nie ma w domu. Pan odpowiedział, że jeśli ich nie wpuści, to mama będzie miała duże kłopoty.
Oczywiście córka ICH wpuściła, ale zanim otworzyła drzwi, powiedziała, że jest jeden problem... nie wie czy utrzyma pieska. Jak uchyliła drzwi, okazało się, że pod jej główką natychmiast pojawił się "pysio" Hikariego. Pan powiedział, że przyjdzie za kilka godzin i... do tej pory się nie pokazał. W administracji nikt nie wiedział o inspektorach. Aż strach pomyśleć, jaki mógłby być scenariusz gdyby nie mordka Hipcia. A muszę powiedzieć, że Kinga jest dla Hikariego najmniejszym szczeniakiem i tylko jej wolno zawsze i wszystko. I nie daj Boże Ją skrzywdzić.
DPJ jest cudowny i ja jeśli tylko będę mogła, będę miała TE PSY.

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
dpj
« Odpowiedź #3 dnia: 04 Lut, 2005, 21:06 »
hmmm... troche nie w temacie jestem, ale tez mam cos do powiedzenia :)
Zdziwilo mnie zdanie: "Nie zalezy mi na "rodowodowym" egzemplarzu - aczkolwiek chciałbym mieć psa o czystej linii - bez domieszek powodujacych (lub mogacych powodowac...) zamieszanie w charakterze psa."

Nie wiem czy dobrze zrozumialam ale czy chodzi ci o pieska tzw. rasowego bez rodowodu??
Jesli tak to polecam http://republika.pl/rodowody
Dla mnie nie ma takiego pieska jak rasowy bez rodowodu i jesli liczymy na konkretny charakter i wyglad psa to tylko i wylacznie z rodowodem, a jesli chcemy obojetnie jakiego pieska to ze schroniska.
Nie majac rodowodu nie wiesz nic o przodkach swojego pieska, moze byli agresywni, moze plochliwi i ze strozowania nici. Psy zarejestrowane w zwiazkach kynologicznych maja udokumentowane pochodzenia a psy przeznaczone do hodowli sa wyselekcjonowane tak aby nie przekazywac nie odpowiednich cech swoim potomkom i aby utrzymywac rase w czystosci.
Pozatym kazda "hodowle" ktora rozmnaza psy bez udokumentowania uwazam za pseudohodowle, poniewaz taki "hodowca" kazdym wyhodowanym szczeniakiem zabiera zycie jakiemus pieskowi ze schroniska.
Pozatym kupujac kundelka czyli rasowego bez rodowowdu za ok. 700 zl to przesada bo pieska z rodowodem czesto mozna kupic juz za taka cene, np. jesli nie planujemy wystawiania pieska to mozemy wziasc jakiegos z wada zgryzu, umaszczenia, wnetra (tylko trzeba doliczyc koszty operacji najczesciej 200-300 zl).

Rozpisalam sie troche, jesli ktos chce podjac ten temat to niech stworzy nowy watek ;;)

I przenosze watek do dzialu zwierzaki :)

 

SimplePortal