Bardzo mnie cieszy, że mimo iż jest to forum dla ogonków puchatych można napisać o innych pupikach, przecież nie mniej dla nas ważnych...
Ja sama miałam już w domu mnóstwo przygarniętych zwierzaków, w tej chwili została mi nimfa - Lady Owca :wink: oraz piesek Neron. Caarny jak smoła, diabełek z brudką sznaucerka :D
To w domku, a ze sobą na studiach mam 13 rybek mojego chłopaka i 2 śliczne kuleczki. Bardzo żałuję, że w akademiu nie można psiaka trzymać, bo z chęcią bym jakiegoś przygarnęła, a i do domku nie mogę już nic zabierać, bo jeżdżę tam tylko na święta...Ale dzięki temu szylki mają cały pokój i nas tylko dla siebie :mrblue: