0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Hej, ja mam Che od niedzieli.
Od Che Guevary;) Bo tez z Ameryki Poludniowej, ukrywal sie w Andach i przeprowadzal rewolucje:)) Ja go teraz zapedzilam po dwoch godzinach, nie ufam mu na tyle, zeby bez kontroli go zostawic;) Ale w miedzyczasie dostal nowa kolbe, to moze sie od-obrazi:)
Ja wypuscilam Che wczoraj jeszcze raz, i potem latwiej go zlapalam, ale bawi sie w berka na calego. Niestety zadna przekaska go nie kusi:( Musze dopiero odkryc, czemu nie bedzie mogl sie oprzec:)
szynszyle.info
Zaczęty przez kuba12Dział Początki z szynszylą