Palisz???

[Anka]

Ja nie palę .Nie tak dawno zrobiłyśmy z koleżanka "skręta" z miętowej herbaty, bo chciałyśmy zobaczyć  co z tego wyjdzie :diabolik: . Było strasznie mocne. Zrobiłyśmy to tylko z ciekawości, bo palić w wieku 14 lat to głupota  (przynajmniej ja tak myślę)W domu mój tata pali ale mam nadzieje że przestanie, chciałabym bo wiem że dym z papierosów szkodzi szylkom.
     

•     .                       :bije:

[Deelo]

Jak mawiali starożytni górale: wszystko jest dla ludzi.
Okej, ale pod warunkiem, że nie przeszkadzają innym. Sobie możesz nawet "biełomory" popalać, byle z daleka - najlepiej po drugiej stronie wzgórza ;P

Nie palę, nie piję (chyba że lampkę wina do posiłku; piwa staram się unikać - jakoś mi nie podchodzi - podchodzi co innego do gradła wtedy), nie używam, nie wciągam.

Żeby nie było, żem taki święty/śnięty: paliłem na studiach - starczy, głupota młodego wieku. Brałem też, myślałem - wszystkiego trzeba spróbować, żeby potem wiedzieć czego unikać. Raz się sparzysz i tak dalej... I w sumie nie wiem co tak ludzików tak kręci w tych narkotykach. Chyba tylko ucieczka od życia.
To nie lepiej sobie od razu w łeb? Taniej. Kłopot z głowy i jeszcze się innym życia nie psuje. A bawić dobrze można się i bez wspomagaczy.

Wracając do palenia - w domu palili (rodzice). Od "zawsze". Ojciec znowu rzucił parę lat temu. I chyba już finalnie. Matka kopciła, kopci i kopcić będzie. Bez dymka nie widzi świata. Szlag człowieka trafia. Przypominają się poranne gonitwy do łazienki, żeby zdążyć przed "lokomotywą". I nóż się w kieszeni otwiera.

Ogólnie jestem tolerancyjny, ale na punkcie fajek mój próg tolerancji jest niski i asymptotycznie dąży do zera. "... Możesz być super-, hiper-, mega-, ultra-, mnie to... Se bądź...". Ale z fają? W każdej skali od 0 do N --> MINUS JEDEN.

I tyle mojego blablania,

Daniel

[Fiolka]

I TAK TRZYMAÆ ::  ::  ::  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:

[BeSaVehEi]

ja też nie palę :) I co lepsze przyczyniałam się do tego, że mój chłopak tez już nie pali [no_no]  [pojawiam_sie_i_znikam]  :)

[Szu]

No a My rzuciliśmy palenie przez szylki :) Ja paliłam z 10 lat a Paweł jeszcze lepiej ..paliliśmy wszędzie gdzie sie dało - nawet w sypialni.. no oczywiście do czasu aż pojawiła sie Szu :) Stwierdziliśmy że skoro sami siętrujemy to ok ale nie musimy tego robić maluszkowi więc w sypialni zakaz palenia :) Później stwierdziliśmy że skoro nie palimy już wieczorami to może i w dzień przestaniemy ...no i jakos sie udało Nie palimy już 5 miesięcy i bardzo dobrze się z tym czujemy :) Ja zapaliłam w dniu gdy bezia odeszła ale po prostu już mi nerwy nie wytrzymały:(( A co do innych używek to piwko, martini i whisky - Wódki nie pijemy, skrętów nie palimy, narkotyków też nie odnotowano:) No wychodzi na to że całkiem porządni z nas ludzie :)
pozdrawiam

[BeSaVehEi]

Wow Szu ! gratuluję odpowiedzialności i poświęcenia :):)  [tak_trzymaj]

[Vivace]

Nie palę i nigdy nie miałam papierosa w ustach,nie ciągnęło mnie do tego żadna ciekawość mnie nie zmusiła i tak już zostanie jestem tego pewna  :D

[gosiak]

u nas w domu pali tylko Misia :), zajada papierosy aż dym z uszu leci :)
Miśka uwielbia papierosy. daje jej czasami jednego kęsa.  :mrgreen:  :mrgreen:

[Jelonek]

Bie widziałam tej stronki bo mi nie wcgodziu, ale musi byc okropna :galy:

[Jastinka]

Ja miałam raz papierosa w ustach ale jak mnie tatko złapał z tym papierosem to takie lanie dostalam [bicz] ze od tamtej pory juz nawet nie zapalonego w ręce nie biore czuje dzis ten bol jak tamtego dnia       NIGDY WIECEJ PAPIEROSOW ::  ::  ::
A pozatym to smierdzi :?  :?  :?
(wtedy gdy mnie przylapano na papierosie miałam 6 lat...oczywiscie brat mnie uczył palic wtedy...)

[_SmErFeTkA_]

Wow 6 lat ;) ja nigdy nie próbowalam i nie zamierzam  ale płuca i tak mam zniszczone bo jak byłam mała to rodzice palili i tlko tata zdołał sie oduczyc i juz 3-4 lata nie pali no a mama dalej pali a mnie ten dym tak drażni że sie nie da wyytrzymac no i jeszcze mi sie wydaje albo i nie że ten dym wszędzie osiada fuuuj !

[Giggle]

To chyba indywidualna sprawa  kazdego z nas . Większość palących osób  zna konsekwencje  tego  i raczej nic im nie pomoze : zadne nikorette  itp itd chyba ze sami naprawde będą tego chcieli

[Agacik]

ja nie palę ale niestety moi rodzice, siostra i facet owszem ehhh palą wszędzie nawet w moim pokoju fuj i nie reaguja na moje prośby zaprzestania a co gorsze trują mi zwierzęta  :roll:

[_SmErFeTkA_]

Ja moja mamę przeganiam z mojego pokoju jak pali papierosa, naszczęście to się żadko zdaża  :galy:  ale sie zdarza i co gorsza ciężko ten paskudny zapach wywietrzyć  :x

[Pchełka: )]

Moji rodzice naszczęście nie palą :D ...... Ja osobiście niemam zamiaru palić.(niewiem jak mój bary  Nierozumiem tylko poco palić jak cie to zabija :???:  :???:  :???:  :???:  ale oczywiscie Podziwiam osoby które po kilku latach przesta ły palić  :)
pozdraiam :cmok:

[marlena91]

ehmm... JA mozna powiedziec ze nie pale ;D. tylko tak do towarzystwa raz na jakissss czass ;P.

[karolajn]

"Do towarzystwa" ?? Kompletnie bez sensu...

[norah18]

Dla mnie palenie papierosów to jak wyrzucanie pieniędzy w błoto. Nikomu też nie pozwalam palić w moim pokoju. Mam co prawda niezłą wymówkę - szynszyle - ale tak szczerze to nigdy nie lubiłam tego dymu, a same papierosy nigdy mnie nie ciągnęły...

[Andreas]

ehmm... JA mozna powiedziec ze nie pale ;D. tylko tak do towarzystwa raz na jakissss czass ;P.

ojeeeej - tym bardziej bez sensu - jeśli w połączeniu z wiekiem 15 lat ... mam nadzieję ze żartowałaś w tej swojej wypowiedzi :-/

[_SmErFeTkA_]

Jakoś wątpie że żartował.... u mnie z klasy pali 1/3 osób a też mamy 15 lat. Do tego 2/3 z tej częsci co pali na powaznie pije alkohol. A w szkole to ja juz nie mówi ile osób pali i pije bo moim zdaniem wstyd....

[kea]

ahhh ta mlodziez....
za moich czasow...
;P

[Kiwi]

Cóż, u mnie w klasie jest kilka osób, które mają więcej niż 15 lat - kolega w kwietniu skończył 16, koleżanka mieszkała w Holandii kilkanaście lat i jak przyjechała do Polski to prawie pisać nie umiała w naszym języku (jej matka jest Polką, ojciec Holendrem) dlatego jest jedną (albo i 2) klasy niżej niż powinna, a drugi kolega jednej klasy nie zdał z przyczyn osobistych, że tak powiem... Alkohol jest, papierosy też, trawka... To zależy tylko od osób. A ja chodzę do szkoły prywatnej

PS Ten pierwszy kolega już kilka lat temu afiszował się, że ma kamasutrę w małym paluszku (ale jego nie można brać poważnie, bo to prawie margines... A do mojej szkoły JUŻ nie chodzi, właśnie od dzisiaj )

[karolajn]

Kamasutre hahaha no nie mogę, co to za społeczeństwo wyrasta

[kea]

a ja dzisiaj slyszalam ze gdzies w Polsce gimnazjalisci zgwalcili swojego kolege w klasie jak nauczycielka wyszla po krede.
nie wiem czy sie smiac czy plakac ;)

[karolajn]

No bo się naoglądają dzieci pewnie jakichś że tak powiem "zbereźnych filmów" , które są ogólnodostępne i tak się to potem kończy Ręce opadają po prostu.