Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o wszystkim => Nasze zwierzaki => Wątek zaczęty przez: Gosia w 30 Maj, 2004, 17:14
-
Cieszcie się, że szylki nie gadaja. Mój pierzak zrobi ze mną koniec :)
Tak mi się wydaje, że usłyszałam ;)
Ale poważnie. Udało mi sie nagrać mojego Zazusia jak costam gadał tuż przy mikrofonie (nawet słychać jak styka dziobkiem w mikrofon).
To są dzwieki bezpośrednio z tchawicy (ptaki nie maja strun głosowych :shock: ). Normalnie słychać dzwieki wydobywajace się z dziobka. Z pewnej odleglości słychać to całkiem inaczej.
zerknijcie:
http://www.papuzki.webd.pl/album/displayimage.php?album=32&pos=0
Trzeba mieć zainstalowanego Windows Media Playera
-
eeee... ja sie na tym nie znam :P :P
-
ja hm nie ciesze sie ze nie mowia
-
Genialne! Gosia ja wiem że papuzki nieźle nadają, a kanarki podśpiewują ale jaki to był rodzaj ptaka? Dźwieki zarejstrowane na twojej stronie faktycznie przypominaja słowa, ale bardzo dokładną zdolność ich powtarzania mają Gwarki. Wiec czy to była papużka, a jeśli tak to jaka odmiana i ile sie uczyła? To tyle pytanek, a teraz do naszego Admina:
Milka zróbmy też coś takiego z dźwiekami szylek. Co prawda wątpie aby szynszyle nauczyły sie mówić, nie raz opiekunowie zastanawiąja sie co znaczą pewne dźwieki puchatków - można by je odrazu opisać.
-
Ebe, Mój Zazuś, to papużka falista.
Posłuchać możesz go tutaj:
http://papuzka.netax.pl/galAudio/audio.php
tu mówi wyraźniej kilka słówek, ale to stare nagrania. Bardzo cieżko go nagrać, bo mam słaby mikrofon.
On wyraźnie mówi w tej chwili kilkanascie słów.
Jeśli potrzebujecie pomocy w obróce dzwięku, to chetnie pomoge!
A czy na szylkach będzie taki album jak mój, to zależy wyłącznie od Milki :P Ale nie ma o czym marzyć na Lycosie. Wątpię, czy mostek będzie działał prawidłowo.
-
Ja nie wiedziałam że faliste potrafia tak fajowo pogdadywać.
Gosia, w drugim nagraniu to nie słowo 'proszek' ale raczej 'prosze' końcowe k to prawdopodobnie zakończenie wyrazu, bo twój Zazuś nie raz pewnie nasłuchał sie tego słowa przy podawaniu jedzonka :wink:
Mam małą prośbe, skoro znasz sie na nagrywaniu ptaków. Czy są na sieci jeszcze inne nagrania, np zwykłych polowych ptaszków? Obserwuje je czasem u siebie (w ogrodzie) marzą mi sie dźwieki słowika (szukałam troche na necie, ale nie znalazłam). Czy wogóle jest coś takiego?
-
Ten "proszek" to jest ptaszek. Zazu po nauczeniu się słowa gada je potem w różnych "papuzich odmianach"
ptaszek - paszek - praszek - w końcu "proszek" też wyjdzie.
Najciekawsze sa odmiany "papużka"
papużka - pipuszka - puszka :D
Jeśli chodzi o słowiki, to Ci nie pomogę. Jakbyś pytała o papugi, to znam kilka stron z nagraniami.
Ale proponuję Ci - zarejestruj się na moim forumku które już dawno przestało być "O falistej papużce" i tam popytaj. Bo tam są sami ptakomaniacy nie tylko papuzi. Jestem więcej niż pewna, że takie strony są!
-
Zazu zaprasza na kolację (kolacja, to nowe słówko)
http://www.papuzki.webd.pl/album/displayimage.php?album=lastup&cat=&pos=0
-
ja już ide słuchac he :P albo ogladac nie wiem jeszcze
-
:!: niezłe, twój Zazik ma prawdziwy talent. Mam nadzieje że brzydkich słówek nie zna :lol:
-
Jeszcze nie zna brzydkich. Ale niedługo pozna jak komp będzie dalej mi sie tak wieszał :D
(z tym, że na moim forumku jest jedna senegalka która klnie ;) )
Dzisiaj (ale nie mam nagranego) stwierdziłam, że on wcale nie gada tylko mówi. Powiedział nowe słowo "domek".
Ale wyobraźcie sobie w jakiej sytuacji. Zabrałam klatkę do wanny, żeby ja umyć. Zazek był w innym pokoju. I kiedy przyleciał do "swojego" i nie znalazł klatki, to najpierw zrobił kilka nerwowych rundek naokoło pokoju a potem zaczął bardzo głośno - "domek, domku"
Ja nie używam słowa klatka. Zawsze mówię - fajny masz domek, posprzatamy twój domek, idź do domku... Wyraźnie widać że skojarzył słowo z przedmiotem.
-
To zdolny paputek :mrgreen:
Szkoda ze innych zwierzkow nie mozna nauczyc mowic...
-
Z tym domkiem to całkiem możliwe, bo zwierzeta wyczuwają emocje (smutek, radość). Podobno szympansy (którym do nas nie tak daleko) to wogóle potrafią rozróżniać symbole i wyrażać nastrój.
Tak że pilnie obserwuj Zazika, bo być może kiedyś dowiesz sie że on nie chce tych ziarenek bo woli suszone owoce :wink: .
-
Mi jest strasznie szkoda, ze szylki nie mowia. By nam wtedy mowily jak to strasznie a strasznie nas kochaja... i gdyby mowily protestowalyby przed tymi strasznymi hodowlami, nie cierpialyby... swiat z mowiacymi szylkami bylby wspanialy...
-
swiat z ogonie wsyztkimi zwioetrzatkami mowiacymi byl by piekny
-
Tak że pilnie obserwuj Zazika, bo być może kiedyś dowiesz sie że on nie chce tych ziarenek bo woli suszone owoce :wink: .
Wiesz, że jest coraz gorzej :shock:
Ostatnio mi powiedział, że przed kolacja chce się wykąpać :twisted:
Posłuchajcie:
http://www.papuzki.webd.pl/album/displayimage.php?album=32&pos=1
Bo ja tu słyszę cale zdanie:
"CZEŚÆ! PÓJDĘ SIĘ CHYBA KĄPAÆ.
BOŻE! ZARAZ BĘDZIE KOLACJA! Yhmmm! "
:wink: :lol: :lol: :lol:
-
hahahaha :lol: :lol: ale super, a z jakim akcentem "bedzie kolacja" :lol:
-
Pat gdyby zwierzątka mówiły... przestałyby być zwierzątkami.
Gosia, temat kolacji jest dla twojego paputka chyba ulubionym :wink: . Mój kuzyn (nazywa sie Damian) właśnie ma w domciu parke falistych, to chyba go zarejstruje u Ciebie, musi posłuchać tego gadania.
-
No, kolacja, jak z reszta każde nowe słowo, powtarza częściej od innych.
Pat, to by była makabra jakby każde zwierze mówiło. Ale nie macie pojęcia do jakich śmiesznych dialogów ludzko-ptasich czasem dochodzi (oczywiście jest to przypadkowe, ale czasem można boki zrywać:
Ja: Zazu, jak tam kolacja?
Zazu: Robi się!
Ja: Zazu idziesz do klatki!
Zazu: Cicho bądź!
Ja: Jesteś zielone UFO
Zazu: Zazu ptaszek, zazu ptaszek, papużka
-
heh chcialbym to uslyszec boshe genialne to musi brzmiec