Wyślij odpowiedź

Podgląd wątku

Wysłany przez: Zieffka

« dnia: 17 Paź, 2009, 13:59 »

Umieść cytat

zastanówcie się gdzie macie stosunkowo blisko jeszcze jakiegoś bardzo dobrego weta wskazanego na tym forum i czy dla ratowania maleństwa nie będzie trzeba wysterylizować małej. bo od takiego łatania macicy to infekcja jak wejdzie to już małe są szanse na jakieś działania. dojedź nawet dalej do jakiegoś specjalisty i niech pomoże podjąć decyzję. najpierw skonsultuj się telefonicznie jak radzi Basia.
napisz nam skąd jesteś wskażemy lekarzy

Wysłany przez: Basia_W

« dnia: 17 Paź, 2009, 13:45 »

Umieść cytat

Aniu nie wiem czy ktoś u nas spotkał się z czymś takim, więc mogę ci jedynie dać namiary na sprawdzonych wetów od szylek, do których możesz zadzwonić po poradę.
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=2916.0

Wysłany przez: Ania K.

« dnia: 17 Paź, 2009, 12:57 »

Umieść cytat

Witajcie

Jestem posiadaczka 3 letniej szynszyli. 1,5 miesiaca temu urodzila mała szyszunie- Kropke.
Malutka dobrze sie chowala wszystko bylo ok zaczeła juz jesc z mamusia karme ( okazjonalnie rowniez dawąłam im ziolka na platkach owsianych, siemionka na trawienie i takie tam dietka wiec zbilansowana).
2 tygodnie temu szok- malej wypadla macica:( W zyciu z czyms takim sie nie spotkałam!!
Wiem ze u doroslych mamusiek po porodzie takie rzeczy maja miejsce ale u tak malych Kruszynek:((??
Pedem do weta wiec, wet załamał rece bo tez sie nie spotkal z tamkim przypadkiem, zaszył wszystko ok bylo. Mala codziennie siemienie dostawala bo podejrzewalismy z wetem ze to moze od zaparć. Spokój. Po tygodniu znowu.- szwy nie wytrzymaly nawet 3 dni. Skurcze jak przy porodzie. Drugi wet niewiele wiecej pomogl:( Prosze poradzcie bo nie wiem co mam zrobic, ktos sie spotkał z Was z czyms takim?
Czy operacja takiej malej szyszki wogole wchodzi w gre? Od czego to:(?

pozdrawiam

Odp: wypadanie macicy u 1,5 miesiecznej szynszyli wet nie potrafi pomoc:(