Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o szynszylach => Ostry dyżur => Wątek zaczęty przez: emilia.pik w 09 Lis, 2017, 00:55
-
Witam. Mój Stefan od jakiegoś czasu ma wyliniałe futerko przy nosku. Czasem trochę rzadsze, a czasem gęstsze, a czasem skórka wydaje się mocniej różowa. Mam go od sierpnia i ma 5 msc także młodzik z niego. Zmiany są od niedawna, warunki u mnie od początku te same. Nie wydaje mi się, żeby to była grzybica. Szylek zachowuje się tak samo, nie witać żeby zwracał na to uwagę i nie drapie się. Zastanawiam się czy starsza ponad 2letnia szylka nie okazała pieszczotliwie swojej dominacji. Kiedyś widziałam jak delikatnie go nadgryzała, a on wyglądał jakby tego chciał. Po za tym to było na długo przed linieniem. Nie wiem co o tym myśleć.
-
Wydaje mi się że takie wyłysienie do gołej skóry to jednak może być grzybica. Czy on jest w klatce z samicą?
-
tez obstawiam grzybka, skóra jest już zaogniona (mimo iż to pink powinna być ciut jasniejsza) i widzę suche plamki.