27 Kwi, 2024, 19:58

Autor Wątek: szynszyla po narkozie  (Przeczytany 13543 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline owiabiks

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 659
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bratek, Fiołek(*), Irys(*), Malwin(*),Narcyz(*)
Odp: szynszyla po narkozie
« Odpowiedź #25 dnia: 13 Cze, 2010, 22:24 »
Najgorsza jest pierwsza noc i sprzątnięcie klatki. Alexis, masz już to za sobą. Kiedyś ból minie i inaczej na to spojrzysz, choć trudno w to teraz uwierzyć.
Najgorszy dramat przeżyłam, gdy zdechł po operacji mój ukochany królik. Miałam wtedy tylko jego. Teraz żeby uniknąć takiej rozpaczy (o ile w ogóle można ) hoduję po 2(3) zwierzątka. Nawet jest drugi pies rodziny mężą koło domu. Tylko jedna papuga została, ale ptaków już więcej nie będzie. Jak zwierze odchodzi ze starości, to jest o wiele łatwiej.

Flora (ja)
i fauna (  Bratek - szynszyla; Nikon- york;  Lili(a) - selkirk rex; Kajtek- nimfa)

Offline Idka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowa panienka czyli moja Fifi :)
Odp: szynszyla po narkozie
« Odpowiedź #26 dnia: 14 Cze, 2010, 07:13 »
Och, Alexis, tak mi przykro... Widać,że bardzo kochałaś swoją Dzidzię i ,że jesteś osobą o wielkim sercu,która nie zawacha się pomóc zwierzęciu w potrzebie...Jesteś bardzo dzielna i nie mogę powiedzieć nic innego,jak: Trzymaj się!

Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz,
żem żyć przestał.

Offline alexis

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 75
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zdzisława [*], Halinka
Odp: szynszyla po narkozie
« Odpowiedź #27 dnia: 14 Cze, 2010, 08:21 »
nikt tak nie zrozumie kuleczkomaniaka jak inny kuleczkomaniak. Mijają godziny, bo póki co nawet nie moge powiedzieć, że dni... zdaje sobie sprawę, że z właśnie mijającymi godzinami będę podchodzić do tego inaczej, mniej emocjonalnie. Dzidzia była moim pierwszym zwierzątkiem, nie licząc nierozumnych rybek. Kochała ja cała rodzina, mama, tata i ja. Mówie Wam, jakie psikusy nam robiła. Te zwierzaki to skarby, dla których trzeba miec czas, cierpliwość i mnóstwo serca a odpłacą się podgryzieniem rzęs, uszka, radością, której nie da sie w żaden sposób zmierzyć. Kiedyś Dzidzi tak zapachniała moja waniliowa pomadka ochronna, że nie mogła się oprzeć i mnie lizała, ze hej. Wspomnienia są cudne, ale mam jeszcze taki nastrój, i chyba cos na kształt lęku, że będę omijać z dala sklepy zoologiczne bo nie chcę patrzeć na żywo na żadnego słodziaka szynszylowego. dziękuję Wam, że mnie wspieracie, za wszystkie miłe słowa. jeżeli jeszcze kiedys trafi do mnie jakiś maluch to na pewno będziecie pierwsi, którzy sie o tym dowiedzą.

Offline Idka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowa panienka czyli moja Fifi :)
Odp: szynszyla po narkozie
« Odpowiedź #28 dnia: 14 Cze, 2010, 09:53 »
Alexis,dobrze,że nie zamykasz się w sobie i chcesz mówić o tym, co się stało...wspomnienia działają jak kojący balsam...Trzeba rozpamiętywac miłe chwile, bo przecież to było dobre,bawiłaś się z nią, trzymałaś na rękach, dotykałaś miękkiego futerka. O takich rzeczach warto pamiętać...A mimo to cierpimy, tęsknimy, bo przecież " Miłość bez samotności byłaby nieprawdą " A ten żal i smutek, świadczy tylko o nas samych, o tym,że kochaliśmy i kochać będziemy... Więc trzymaj się cieplusio :*

Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz,
żem żyć przestał.

Offline alexis

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 75
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zdzisława [*], Halinka
Odp: szynszyla po narkozie
« Odpowiedź #29 dnia: 16 Cze, 2010, 10:20 »
i kolejny dzień bez mojej Dzidzioli. troche, kontynuując ten wątek robie sama sobie terapię. klatak przykryta koce, choc i atak wiem, ze w środku straszy bark Dzidzi. Jest mi nadal zmutno bardzo, niemal ciągle o niej myslę, że to niesprawiedliwe, że była ze mna tak krótko. mam dużo rzeczy w głowie, które trudno mi zwerbalizować i się z Wami podzielić. Życie toczys ie nadal a Dzidzia pozostaje w serduszku.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: szynszyla po narkozie
« Odpowiedź #30 dnia: 16 Cze, 2010, 10:23 »
Alexis, tak to będzie przez długi czas. Po odejściu jednej z moich piewszych kulek, Małej Mi. Ciągle miałam schizy, że ona właśnie wskakuje na komodę i siedzi na bombox'ie, w jej ulubionym miejscu (najwyższy dostępny punkt w pokoju) i łobuzersko spogląda na mnie, aby gdy się odwrócę, zniknąć...

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline alexis

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 75
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zdzisława [*], Halinka
Odp: szynszyla po narkozie
« Odpowiedź #31 dnia: 26 Cze, 2010, 22:02 »
dziś mijają 2 tygodnie i postanowiłam się z Wami tym podzielić. myślę o kuleczkach coraz poważniej ale dopiero po wakacjach i na pewno to będzie dziewczynka i na pewno nie standard. Dzidzia była moja pierwszą i nie poukładałabym sobie w glowie tego, gdyby nowa niuna wygladała niemal tak samo. Dużo kosztował mnie powrót do domu, do Słupska, tamto puste miejsce po klatce (już wyniesiona do garażu, mama też bardzo to przeżywa, chyba bardziej niż ja), dołuje chyba bardziej niż ciagla obecnośc klatki tutaj, w Poznaniu. przykryta  kocem, ale mimo wszystko troche straszy. przechodzac koło zoologicznego zawsze patrzę, czy sa jakieś kulki i co robią. ostatnio jak przechodziałam to była szara i no niestety, tylko upewniłam się, że widząc taka kulke, widzę Dzidzię. Postanowiłam sobie, że nie będe na poważnie czynić kroków w stronę posiadania nowej kuleczki, póki będę liczyć soboty, tygodnie od śmierci Dzidzi. Ale napiszę w tajemnicy, że marzy mi się beżyk. Pozdrawiam Was. Zblizają sie gorące dni, więc butelki z woda do zamrażarki i chłodźcie Wasze niule. Wykiziajcie je ode mnie za uszkiem. Pozdrawiam.

Offline szyszunka

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 279
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Miniuniu, Łatka,Mikiki,Morusek ,Lavia - odeszła
Odp: szynszyla po narkozie
« Odpowiedź #32 dnia: 27 Cze, 2010, 04:46 »
Alexis fajnie ze zaczynasz myslec o nowej kuleczce  , nigdy nie zapomnisz swojej pierwszej kulki ja do dzisiaj jak ogladam zdjecia to czuje zal i smutek ale tak to jest jak kulka przysłania nam swiat a jej bobki to dla nas złote runo :)
Pamietam dzien kiedy po pierwszej kulce kupiłam Gacka - byłmały sliczny i innej masci niz pierwszy , i nagle zaczełam płakac ze to nie to samo , nawet był moment ze chciałam oddac go do zoologa , niestety ja nie uniknełam porownan ale malec sam przychodził sie miziac i nawet nie wiedziałam kiedy mnie zauroczył .

Myslałam ze to ja mam tylko takie przewidzenia  ze po smierci gacka widze wszedzie go biegajacego ,słysze jak gryzie cos w mojej sypialni .

Moje Szylki Maja We Władaniu Moje Serce

Offline Idka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowa panienka czyli moja Fifi :)
Odp: szynszyla po narkozie
« Odpowiedź #33 dnia: 27 Cze, 2010, 10:00 »
Alexis, miło czytać,że powoli godzisz się z tym ,co się stało. Żal nie znika nigdy, tylko z czasem odczuwamy go trochę mniej...Nic na siłę, wszystko w swoim czasie, kiedy będziesz gotowa , to przygarniesz kolejne czterołape, czarnookie futro do siebie :)

Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz,
żem żyć przestał.

Offline owiabiks

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 659
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bratek, Fiołek(*), Irys(*), Malwin(*),Narcyz(*)
Odp: szynszyla po narkozie
« Odpowiedź #34 dnia: 27 Cze, 2010, 11:01 »
 Właśnie minął rok od kupna Irysa, a więc nieco więcej od śmierci Narcyza. Powiem Ci Alexis, że po roku można spokojnie o tym myśleć. Jest to smutne, ale już nie boli. To normalne, że będziesz miała żal do nowej, że nie jest poprzednią, ale to się pozytywnie ułoży.Najważniejsze żebyś zdawała sobie z tego sprawę. Jeśli mogę Ci coś radzić, to kup samca. Wtedy nie będziesz myślała "a mogły być dwie".

Flora (ja)
i fauna (  Bratek - szynszyla; Nikon- york;  Lili(a) - selkirk rex; Kajtek- nimfa)

Offline alexis

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 75
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zdzisława [*], Halinka
Odp: szynszyla po narkozie
« Odpowiedź #35 dnia: 02 Lip, 2010, 13:46 »
chciałabym się Wam zwierzyć, że znalazłam w Słupsku hodowlę szynszyli... jak tylko się obronię i przeniosę z Poznania do Słupska i chwilę odsapnę, to pojadę tam obadać, pogadać, popatrzeć :)

Offline Idka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowa panienka czyli moja Fifi :)
Odp: szynszyla po narkozie
« Odpowiedź #36 dnia: 02 Lip, 2010, 19:42 »
I pewnie nie powstrzymasz się i wrócisz z malą, bezbronną słodkością w pudełku/transporterze do domu :) Nawet moi zatwardziali rodzice,nie powstrzymali się ,a ich "wyprawa badawcza" zakonczyła się zupełnie niespodziewanym przyjazdem Fifki do domu i nie do końca dobrymi wyborami w zakupach, przez nieświadomych niczego mamę i tatę... ( królicza klatka, megan...te klimaty :) )

Ps. śniło mi się stado stepujących szynszyli w małych brązowych kapelusikach...To już jest obsesja jakaś ;P

Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz,
żem żyć przestał.

 
Collage "Szynszyla "

Zaczęty przez aleksandrossaDział Inne zdjęcia

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 8522
Ostatnia wiadomość 03 Mar, 2009, 11:12
wysłana przez Idka
Czy szynszyla może "chrapać"?

Zaczęty przez florenceDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 7384
Ostatnia wiadomość 15 Gru, 2014, 19:23
wysłana przez florence
Metallowa - wiersz "Choć szynszylą jest"

Zaczęty przez elkasia2Dział Nasza twórczość... i znajdy

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 9897
Ostatnia wiadomość 26 Wrz, 2014, 11:48
wysłana przez Amber Chinchilla
"MAMA JEST ZŁOTA SZYNSZYLĄ " ... eeee ??

Zaczęty przez BeSaVehEiDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 98245
Ostatnia wiadomość 05 Lis, 2015, 19:14
wysłana przez TrisK
"Kartoteka szynszyla" czyli przyłapany na gorącym uczynku!!!

Zaczęty przez Noraa2Dział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 9581
Ostatnia wiadomość 09 Maj, 2016, 14:02
wysłana przez Melphomene
SimplePortal