Kupki

[darlus]

Hej, jestem tutaj nowa ale juz zupelnie nie wiem, co robic. Moje szynszyle od kilku dni inaczej robia bobeczki. Zaczelo sie od tego, ze jedna jednego dnia miala problem z kupkami. Zastosowalam sie do rad znalezionych na forum: rodzynek, rumianek i dlugi wybieg. Bobki pojawily sie normalne poznym popoludniem i bylo ich naprawde duzo. Nastepnrgo dnia sytuacja sie powtorzyla a w dodatku moj drugi szynszyl tez robil mnie bobkow. Podalam im rumianek i zabralam na dlugi wybieg: bobeczki znow byly po poludniu i poznym wieczorem. Zabralam szyszki do klatki: zero bobkow przez kilka minut, znowu wybieg: i bobki sa. Nastepnego dnia bobeczkow w nocy juz nie bylo i kiedy w koncu sie poawialy, byly troszke spieczone. W niedziele zapakowalam szyszki do weta i zdecie rtg nie wykazalo zadnych zatorow. W bobkach wet znalazl duzo piasku. Diagnoza: szyszek najesc sie piasku, plus ostatnio zaczely liniec i wystrzygiwac sie. Oczywiscie podaje im czesto antyklaczka. Szyszkom podawalam lek - paste od weta na pobudzenie pracy jelit, plus ole parafinowy dopoki nie przejdzie przez szyszke. Bobeczki pojawiaja sie nadal po poludniu, nie sa juz spieczone, byly sliskie od parafiny. Dzis szyszki mialy sliskie tyleczki od parafiny i wet powiedzial, ze to znaczy, ze jelitka majja ok i nie ma zatorow. Ale bobkow nadal nie ma. Wczoraj pojawily sie po poludniu sliskie, w nocy tez byly. Tylko czy to normalne, ze szyszki nie produkuja tylu bobkow od rana? Jedza normalnie, sa aktywne na wybiegu. Na wybiegu bobeczki sa. Rano znajduje je w klatce, ale potem nic. Az do popoludnia Wet powiedzial, zebym nadal podawala paste od niego ale parafiny juz nie, bo przeszla przez szyszki i zatorow nie ma... Juz nie wiem, co sie dzieje.

[Bożena]

A jak z apetytem? Nie zmieniałaś karmy?

[darlus]

Jedza normalnie i sa aktywne na wybiegu.. Karmę zmienilam na poczatku lipca, ale mieszalam ja ze stara. Dostaja VL Complete i ziola, maja sianko. Tylko te bobeczki... Wczoraj byly takie sliskie od parafiny, dzwonilam do doktora Piaseckiego i mam szyszki obserwowac: jakie kupki sa po nie podawaniu parafiny. Bobeczki na poczatku szyszki nialy normalne, potem staly sie spieczone i bylo ich mniej, po podaniu parafiny niektore mialy dziwny ksztalt, ale jest ich duzo. W nocy tez sa. Tylko od rana brak Podejrzalam tez, ze jedna kupki robila a potem zjadala okolo poludnia, ale nie sadze zeby pozeraly wszystkie

[Bożena]

A badanie bobków na pasożyty robiłaś?

[darlus]

Niestety nie, ale wet badal bobki w niedziele i nie znalazl niczego, procz tego, ze duzo piasku. Jedna wlasnie zaczela robic bobeczki. Sa normalne: dosyc dlugie i czarne i juz nie sliskie od parafiny. I znowu poznym popoludniem.

[wolarczi]

Jak miałam problem z pasożytami, to sprzątałam kupki na bieżąco i zauważyłam, że mój szylek bobkuje w godzinach 18-21, po nocy zostawia dosłownie tylko kilka sztuk.

[marcsl]

 darlus,a jakie ziółka podajesz swojej szynszyli?

[darlus]

Ziolowy skarbiec dla szynszyli albo eko ziolka. Mam tez zakupione oddielne paczki ziolek np. kwiaty dzikiej malwy, dzika roze, jezowke, mniszek lekarski, babke, pokrzywe, kwiaty hibiskusa, platki slonecznika.. takie, ktore sa wymienione w poradniku zywienia dla szyszek. I robie czasami mieszanki uwazajac by nie dodac zbyt wiele moczopednych ziol a jesli jjakies dodaje, to zawsze wrzucam tez takie, ktore neutralizuja ich dzialanie. Obecnie kulki jedza takie ziolka na poprawe pracy jelit: kwiaty dzikiejj malwy, nagietka etc.

Teraz jedna robi piekne czarne bobeczki. Druga robila mniej wiec odizolowalam ja na chwile, patrze a bobeczki sa. Zupelnie tego nie rozumiem. Wet powiedzial, ze musza sie uformowac po przejsciu tej parafiny. I robia ladne bobeczki. Tylko od rana ich nie ma.

[Rukola]

Ale to jest normalne że nie bobkują rano, to są nocne zwierzęta i w dzień mają tryb spania. Uaktywniają się po południu i wtedy też się załatwiają.

[Kijek]

Tak jak powiedziała @Rukola, to zwierzątka nocne i bobkują najbardziej wieczorami.
Jeśli rano znajdujesz bobki - to super. Znaczy, że wszystko gra.

W trakcie dnia szyszki śpią i ich metabolizm się spowalnia, mniej się ruszają, mniej jedzą i tym samym - mniej bobkują. Moje czasem od rana do wieczora potrafią zrobić tylko parę bobków, wieczorem za to nadrabiają ;). 

Jeśli zauważyłaś, że kupki zmieniły swój wygląd - dawaj im więcej sianka, zieloności, wypuszczaj na wybiegi. Ograniczaj słodkości do minimum.