Witam,
Od wczoraj szynszylka Julianek jest bardzo osowiały. Nie chce jeść (zjadł tylko 3 pestki dyni) nie pije nie rusza się i słabo oddycha. Ma miękki brzuszek, robi mało kup ale bobki są normalne. Nie chce biegać, kiedy otwieram klatke mija dobrych pare chwil aby wyszedł a jak już wyjdzie to przejdzie sobie w jedną i w drugą stronę i wróci do klatki. Bardzo się boje o Julianka, nigdy tak nie miał, zawsze skakał i się cieszył. Teraz nie cieszy się nawet nowym siankiem które zawsze ochoczo wcinał. Szyszek ma 8 latek. Proszę pomóżcie!