Witam. Czytałam coś kiedyś, że gdy zostają nam np resztki ziół to możemy zrobić "ciastka" dla naszego szylka. Czy ktoś z wam kiedyś coś takiego robił? Jeżeli tak to fajnie by było gdyby ktoś się ze mną podzielił tym doświadczeniem, ponieważ moja Lucyna zostawia bardzo dużo "okruszków" w swojej miseczce