Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o wszystkim => Pogaduchy i ciekawostki => Wątek zaczęty przez: Niunia w 28 Sty, 2005, 22:52

Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 28 Sty, 2005, 22:52
Z wielka radoscia informuje wszystkich na forum,ze juz jest u mnie w domq 2 szylek Nunuś,troszku tlusty ,ale wydaje sie oswojony  :roll:  Szmatka jest podenerwowana,mam nadzieje ,ze zzyja sie ze soba w niedlugim czasie  :wink:
Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: Ryba w 30 Sty, 2005, 21:26
No to tylko pogratulowac :brawo: .Ja tez bym chciala dokupic mojemu Guferkowi  towarzyszke ale jeszcze sie wacham.Napisz jak reaguje twoja pierwsza szylka ;D na kolege.
Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 30 Sty, 2005, 22:48
niestety...Nunus jest bardzo smutny,nic nie chce jesc,pic,jest wystraszony...jego wyglad wskazuje na to,ze w zoologu pochlanial duze ilosci pokarmu,od wczoraj nic nie tknal i siedzi schowany w pudeleczku :cry: wpuscilam dzis Szmatke do Nunusia,przez 10min byl spokoj,ale potem sie zaczelo...Nunus gubi futerko z nerwow,strasznie sie martwie i nie wiem co robic :| jakies propozycje??
p.s.puscilam dzis Nunusia po pokoju,byl od 15 do 19,ale caly czas siedzial pod lozkiem,nawet nie ruszyl sie jak go wolalam,nic nie pomoglo!!
Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: Deelo w 30 Sty, 2005, 23:51
Daj Nunusiowi trochę czasu na zapoznanie się z nowym domem. To bardzo płochliwe stworzonka i dość histrecznie reagują na dziwne hałasy i gwałtowniejszy Twój ruch.
Moje dzikusy przekonują się do mnie dopiero teraz. A minęło już ponad 1/2 roku! Zdziczały u poprzednich właścicieli.
A Maleństwo, choć urodziło się u mnie, chyba tę dzikośc z mlekiem matki wyssało, bo płochacz z niego niemożebny. Ani na rączki, ani z klatki, ani do klatki. Najchętniej wlazłoby pod szafę, wcinało wykładzinę albo papierowe pudło od TV i co 5 minut szczekało  :roll:
Wciąż mam z nim ten kłopot: szczeka w klatce i poza nią. Nie wiem czy ze strachu, czy nawołuje, czy coś mu jest (czasem brzmi to jakby go tuż przed szczekaniem czkawaka złapała).

Tak zatem - cierpliwie z ogonami. Daj im czasu na zaznajomienie z sobą. Najlepiej jakby przez pewien czas były w oddzielnych klateczkach.
Zajrzyj też na topik OSWAJANIE - tam jest dużo mądrzejszych porad niż moje  :lol:

pozdrawiam i życzę szczęścia Tobie i Twoim kulkopuchom,

Deelo
Tytuł: eh...
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 31 Sty, 2005, 20:49
z Nunusiem coraz gorzej,puscilam je razem na wybieg i w ciul futra mu polecialo :( Nic nie je,nie rusza sie,ciagle tylko popiskuje i jest bardzo przgnebiony ...juz nie wiem co robic ...
Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: Agacik w 31 Sty, 2005, 20:58
po 1 nic na siłę
po 2 daj nowemu szylkowi czas na oswojenie się z nowym otoczeniem, niech kilka dni posiedzi sam w klatce a Ty nie próbuj go łaczyć z drugim szylkiem bo możesz zacząc być kojarzona jako ta która robi krzywdę tzn wsadzasz go do klatki gdzie dzieje mu sie krzywda
po 3 czy dajesz to samo co wcinał w zoologicznym może mu nie smakuje nowy pokarm?
oswajanie to czasami żmudna robota ale na efekty warto poczekać :) dlatego polecam cierpliwość
Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 31 Sty, 2005, 21:42
nie chcialam nic robic na sile,po prostu kiedy byly razem w klatce to moze nie ,ze juz sie kochaly,ale tolerowaly,kazda z daleka,ale bez zadnej przemocy,nawet zaczely sie iskac,lecz obie sie jeszcze boja i fucza jak ktoras chce podejsc ;)Szmatke puszczam na pare godzin po pokoju,tak samo chcialam i dzis...tylko tyle,ze Szmatka jak i Nunus nie chca sie dac zlapac,wiec minely 2h. i chcialam tez puscic Nunusia,ale nic nie wyszlo z tego ciekawego...chodze do szkoly,w domu jestem ok.15 a jak puszcze o tej godzinie Szynszyle to wraca do klatki dopiero o 21-22,teraz brakuje czasu zeby jeszcze puscic drugiego no i tak wyszlo...no nic...bedzie trzeba cos wymyslic  :? W zoologu dostawal Megan,ja kupilam przysmak z Meganu,jest lepszy bo bez ziaren,ktorych Szmatka wogole nie je,ale jeszcze kupie Nunusiowi zwykly choc mysle,ze nie je bo jest panicznie wystraszona!Jednak wierze,ze za pare dni wszystko sie dobrze skonczy  :wink:
Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: Agacik w 01 Lut, 2005, 06:04
Spróbuj zaganiając je do klatki mówić np."do klatki" moje po jakimś czasie zaczeły kojarzyć ten zwrot z przymusem powrotu do siebie :) i teraz jak tak powiem to same lecą czasami z marudzeniem ale nie można mieć wszystkiego :P
Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 01 Lut, 2005, 16:46
Agacik robie tak juz ponad 2 tygodnie,cale ferie to tluklam ze Szmatka i ona doskonale wie o co mi chodzi,ale jak nie jest glodna to nawet orzech wloski nie pomoze<jej ulubiony przysmak;)>Poza tym jestem strasznie zmartwiona bo Szmatka uciekla z klatki o 7,wrocilam o 15 z budy i szukam go...otworzylam lozko,patrze a tam szmatka i strasznie ruszala lapkami,dobrze,ze podnioslam lozko i wtedy ja wzielam bo by jej juz nie bylo  :( Niestety nie wiedzialam,ze tam jest i jej przygniotlam cos  :cry: w 1 momencie gdy ja wzielam do rak nie ruszala sie i byla zimna,balam sie,ze zdechla...na szczescie po chwili ozyla!nie wiem co bym zrobila ze soba gdyby jej sie cos stalo tak bardzo ja kocham i jest mi wstyd,ze dopuscilam do czegos takiego,jestem beznadziejna :oops:  :|
Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: Kaja w 04 Lut, 2005, 14:53
Hej, nie mów tak! Przecież to nie była twoja wina, tylko szynszyla nieogarniona ciekawość do świata, która pcha go w najbardziej niebezpieczne zakamarki - bo tam przecież ciekawiej.
Na szczescie nic sie nie stalo i to jest chyba najwazniejsze, prawda? Teraz pomyśl jak dobrze zabezpieczyć klatkę, żeby ukrocic Szmatce te niekontrolowane spacerki. Może jakas zasówka, drucik, czy nawet kłódeczka bedzie dobrym rozwiązaniem.  [za_kratami]

A jeśli chodzi o poznawanie przyszłej pary ze sobą, to z niczym bym sie nie spieszyla. Wiem, ze czasem czlowiek chce, zeby juz od razu zwierzatka sie pokochaly, tak jak ty je pokochalas, ale one musza sie do siebie przekonac. Postaw ich klatki obok siebie, niech sobie pogadaja i niech sie do siebie zaczną przyzwyczajać, ale niech kazde bedzie u siebie, beda sie czuly bezpieczniej i nie dojdzie do niepotrzebnej walki. To nie jest  mile ani dla nich , ani dla ciebie.
To takie moje propozycje, choc pewnie nie ma zlotego srodka na poznanie szylkow ze soba, to napewno czas odgrywa tu duza role.
Zobaczysz wszystko sie ułoży, głowa do góry  :!!:
Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: pat w 11 Lut, 2005, 23:09
Cytat: Niunia
jestem beznadziejna  

nie nie jestes psotu syznyszle sa niesamwidzie sprytne
Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 12 Lut, 2005, 10:02
:D dlugo juz nic pisalam o szynszylkach :) Szmatka i Nunus juz bardzo bardzo sie lubia,jedna nigdzie nie rusza sie bez drugiej,po prostu uwielbiaja sie,od kiedy jest Nunus Szmatka zaczela przychodzic sama do klatki,jezeli tylko jest Nuns od razu wskakuje do niego;)nie przypuszczalam nawet,ze tak wsyzstko sie super ulozy :P Ogolnie to caly czas sie iskaja,Nunus jak nigdy nie lubil orzechow -a teraz jak tylko im dam po 1 malutkim to "zabijaja sie"o niego,fajnie to wyglada jak chca sobie z pyszczka wyciagnac i sie odwracaja pupka do siebie :)Szmatunia przy nim dluzej sypia,jest spokojniejsza i wczoraj zauwazylam,ze chyba troszke przytyla,je coraz wiecej,kiedys jak jej dawalam pokarm to prawie wszystko zostawalo a teraz wystarczy nasypac do pelna i rano zostaja tylko resztki a pierwsze efekty tego juz widac  :wink: Nunus przy niej sie rozruszal,ma nadwage,ale mysle,ze jeszcze troszke i wszytsko sie unormuje  :D
p.s.zauwazylam,ze Szmatce "zmarnialo"futerko-co mozna jej dawac zeby sie poprawil wyglad?wiem,ze siemie lniane,ale z 2 strony ono dziala przeczyszczajaco a moje maluszki ostatnio mialy z tym problem dosc dlugi czas :| co innego moge podac???
Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: vka w 12 Lut, 2005, 12:21
Na futerko bardzo dobrze wpływa lucerna. Można ją kupić samą w formie pałeczek lub polecane na forum Vita power menu Vitapolu. Mój Gizmo bardzo lubi oba.
pozdr
vka
Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 12 Lut, 2005, 15:20
Niunia-a ile ważą te twoje przekarmione szylki :?:  :!:  :)
Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 12 Lut, 2005, 16:02
Nunuś-ponad 0,5 kg  :wink:
Szmatka-410 g  :(  :cry:
Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 12 Lut, 2005, 18:05
no to ładnie :brawo:  :mrgreen:
Tytuł: sie pochwalic trzeba
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 13 Lut, 2005, 09:15
yyy.... to duzo?
gdybyscie zobaczyli Szmatke-strasznie wyglada :/
w marcu konczy mi sie abonament i prtzedluzam umowe,jak bede miala tela z aparatem to popstrykam i zalacze do swojego profilu :)
SimplePortal