radosna twórczość małej misi...

[misia]

 :D mój szylek misia jest w ciąży
już wszystko jest dobrze bo tomi już nie wariuje

wiecie co on robił jak się sam wypuścił co tak gryzł uczepiał się spodni i niechciał póścić  [pekne_ze_smiechu]
ugryzł mnie w warge i w polik
ale i tak dobrze że już się uspokoił teraz jest takim łagodnym i ślicznym szylkiem jak zawsze

za 3 miesiące będą małe szylki :)

ale teraz nie można jej brać bo poroni :?


misia

[Basia_W]

Mam nadzieję że twoimi szynszylami opiekuje się jakaś dorosła osoba, która jest zaznajomiona z tematem chowu szynszyli.

[misia]

 mam 21 letniego brata .jego dziewczyna ma kosza no dwa
bo niedawno kupiła samiczke.na początku ta kosza diabołek walczyła z
  tomim.tomi wygrał a on sobie poszedł w kont.za następnym przyjściem z
diabołkiem podrywał misie oczywiśćie misia uciekała do tomeczka swojego ale on dalej
niewiem jak tomi to znosił.

ale potem ta samiczka ... stało się coś okropnego był przeciąg i jej oczko ma sobie dużo
ropy .jest białe  :shock:  nieładnie to wygląda .

a podrywacza już niema .teraz szynszylki mogą sobie spać spokojnie tak jak teraz

jak słodko śpią


misia

[misia]

zawsze jak zasypiam a tomi biega włazi mi na twarz albo kładzie się koło
mnie tak się przytula a jak misia z nim  biega to oboje się przytulają
a ja czasami się budze a wtedy głaszczę tomiego bo misia by uciekła
a potem znowu się kłade .a znów odwrotnie w dzień to one śpią a
ja przy nich siedze i je głaszcze  8).ale odwrotnie do mojego taty
tomi obgryza mojemu tacie stopy  :D tata zawsze wrzeszczy a ja z
mamą się śmiejemy.ale teraz żadziej je wypuszczamy chociaż ja
walcze aby były wypuszczone chociaż godzinkę w moim pokoju
bo mówię rodzicom:

to tak samo jak byście musieli siedzieć w jednym pokoju przez
całe swoje życie.

no i wtedy tata nie jest zadowolony.ale powiedziałam swoje i je
wypuszczam

bo trzeba dziennie  conajmniej  na 1 godzine je wypuszczać
przynajmniej tak czytałam w mojej książce o szynszylach

misia

[Basia_W]

Tak, godzina dziennie to i tak minimum. Zwierzątka muszą codziennie się wybiegać dla ich zdrowia i aby w nocy grzecznie spały.

[Basia_W]

Strasznie chaotycznie napisane i niebardzo wiem o co chodzi ?
Czy może chodzi ci o to co zrobić z tym oczkiem ? Jeśli tak, to zaropiałe oko przemywa się świetlikiem albo rumiankiem. Jeśli to nie pomoże to trzeba iść do weta po antybiotyk.

[misia]

tomi dzisiaj zamiast biegania w domu miał........
bieganie po dworzu wziełam tomiego na jego
szelki i wyszłam przyszły moje koleżanki tomi tak
słodko spał w trawie a potem gdy myślałam
że będzie leżał i zostawiłam smycz a myślałam
że nie ucieknie wstał i próbował uciekać ale
go złapałam i trzymałam na smyczy teraz
wierze w przysłowie "nie daj się zwieść
pozorom"ale potem był grzeczny biegał i
tp itd  ale super było to że wszyscy
na dworzu  podziwiali tomiego 

byłam z nim na dworzu 2 godziny
a w domciu pobiegał z godzinkę
jest kochany

kocham go !

misia

[karolajn]

Witaj misiu :) To bardzo dobrze ze kochasz swojego zwierzaka. Jednak wychodzenie z szynszylą na dwór nie jest wcale dla niej dobre. Moze sie zestresowac, poza tym nie wiem jak jest dzis u ciebie, ale w wiekszosci polskich miast jest dzisiaj bardzo upalnie, a upał jest grozny dla zwierzaków. Z tego powodu nie powinnas brac tomiego na dwór bo moze sie przegrzac. A w szelkach na pewno nie jest mu za wygodnie ;) Jesli u ciebie w miescie tez jest goraco, włoz mu do klatki np. zamrozona wode w butelce zeby nie było mu za gorąco :)

[Basia_W]

Zgadzam się z Karolajn. Nie wolno wychodzić z szylkiem w taki upał i to jeszcze w dzień, kiedy szylki śpią. Widziałam kiedyś takiego biedaczka na dworze w ponad trzydziestostopniowym upale. Widać było jak mu było gorąco bo miał czerwone uszka - biedactwo.

Misiu, jesteś jeszcze małym dzieckiem i nie wiesz jak opiekować się dobrze swoim zwierzątkiem. Nawet jeśli masz ksiażkę o szynszylach ( zapewne taką broszurkę które sprzedają w sklepach zoologicznych) to wcale nie oznacza, że już wszystko wiesz o ich hodowli. W takich broszurkach jest bardzo mało informacji - sama taką mam i wiem że to kropla w morzu. Skoro już trafiłas na to forum, to powinnaś je dobrze przestudiować albo zachęcić rodziców do czytania. Będzie to z pewnością z korzyścią dla twoich szylek i przyszłych maluszków.
Ja mam szynszyle 6,5 roku i jeszcze nie wiem o nich wszystkiego.

[Katrin]

Misiu zgadzam się z Karolajn i Basią... Ale mam taki pomysł.... Poproś rodziców albo jednego z rodziców żeby ze mną pogdali... Czy jest to możliwe...?? A moze masz starsze rodzenstwo. Dobra?? Jeżeli chcesz możemy też sobie razem popisać..... Ma nadzieje ze z forum dowiesz sie troche o szynaszylach i będziesz wiedziała jak z nimi postepować ale jakbys miała do mnie jakieś pytania albo byś chciala poprostu porozmawiać pisz śmiało.   :) :) :)

[kimsi_3]

Wiecie co - nie przesadzajcie z tym wychodzeniem.... Moj Piks uwielbia biegac po trwie.... Ale..... specjalnie na zamowienie zostal wykonany  ogromny domek - klatka dwupoziomowa drewniana- jak kupuje sie dla krolikow. domek jest w cieniu zawsze, ma swoja zagrode a kiedy chce wchodzi do niego i poprostu sobie tam spi. kolo domku ma swoja piaskownice, takze w cieniu.....
jak sa upaly to wiadomo nie biore go na zewnatrz, bo jak widze,ze w moim pokoju szuka zimnnego miejsca, to juz biegania po podworki niema.
Misiu jak mieszkasz w domku to powinnas sie zastanowic nad tym co ja mam. Jak mieszkasz w bloku - to niech szylek siedzi w pokoju :)

[wercia12338]

Mój Educh lata cały dzień ;))))))

[MartuskaM]

Moje djabelki lataja min. 2 godz. Boje sie je wypuszczac a noc bo boje sie ze je zgniote.... bo ja wstaje gdzies o 12....wiec niezdziwilabym sie jak bym go np. gdzies stracila...

[misia]

cześć!
misia została mamuśką 3 małych muszkieterów (szylków)
to było tak jak mam przyszła z pracy 6-6:30
Misia sie kociła podobno strasznie sie męczyła przekładała sie z boku na bok
(podobno to ja wtedy spałam  :D) aż nagle o 7:10
narodziły sie dwa maluszki po godzince już rozrabiały(urządzały zapasy :D)
nadeszła godzina 8:30 nagle misia bez żadnej męczarni rodzi ostatniego malucha !
tomi siedzi u nich tylko w dzień jak mamy go na oku w  nocy przekładamy do drugiej klatki
(niedługo dam zdjątką muluchów)
teraz takie trzy małe szpytki siedzą w klatce!
  to takie słodkie

wasza misia

[justynan2]

Gratulacje. Uważaj teraz na tego trzeciego maluszka bopewnie jest najsłabszy z całej trójki i może mieć problem z dostaniem się do cycusia mamusi. Psmiziaj szczęśliwą mamę  :brawo:

[misia]

Gratulacje. Uważaj teraz na tego trzeciego maluszka bopewnie jest najsłabszy z całej trójki i może mieć problem z dostaniem się do cycusia mamusi. Psmiziaj szczęśliwą mamę  :brawo:

wiesz żaden nie jest słaby są pełne energi  takie bijatyki użądzają
(ale nie rąbią sobie krzywdy)
ja i tak już ich nie rozróżniam ale za 2 miesiące sie z nimi i tak rozstane

[dream*]

3 miesiące to minimum!

[justynan2]

To super że wszystkie sa pełne energii, tylko czesto się zdaża że ten ostatni jest najsłabszyi te starsze nie pozwalaja mu się dostać do pokarmu. Ale jeżeli u ciebie sprawa wygląda inaczej i wszystkie maluszki dostaja pokarmu ile im potrzeba to tylko pogratulować.
A tak poza tematem to ja chyba bym nie odchodziła od klatki i cały czas patrzyła sie na takie boskie małe stworzonka. Nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze :D

[Basia_W]

Misiu gratuluję maluszków.
Napisałas że samczyk jast w dzień w klatce ze wszystkimi a jeszcze wogóle nie powinien z samiczką przebywać. Całkiem możliwe że za trzy miesiące znowu będziesz miała małe. Samczyk powinien przez tydzień być całkowicie odseparowany i tylko przez pręty klatki powinien mieć styczność z samiczką.
Misiu a czy wszystkie maluszki naraz piją mleko czy walczą ze sobą ?

[misia]

Misiu gratuluję maluszków.
Napisałas że samczyk jast w dzień w klatce ze wszystkimi a jeszcze wogóle nie powinien z samiczką przebywać. Całkiem możliwe że za trzy miesiące znowu będziesz miała małe. Samczyk powinien przez tydzień być całkowicie odseparowany i tylko przez pręty klatki powinien mieć styczność z samiczką.
Misiu a czy wszystkie maluszki naraz piją mleko czy walczą ze sobą ?

biją sie tylko jak czasami jeden będzie myślał
że drugi to futerko to ten drugi na niego kwiknie i tak sie kończy bijatyka
a mleczko piją wszystkie razem jak wielka rodzinka

aha a weterynaRZ mówił że tylko 2 miesiące

[Basia_W]

Moje jeszcze piły mleko kiedy miały 3 miesiące - niedużo ale piły.

[AB-BA]

GRATULACJE! Takie małe stworzonka to czysta rozkosz dla oczu :):):)
P.S. Tylko uwazaj... ...podczas zabawy jedna szylka może się zdenerwować,
zacznie się podgryzanie az w koncu moga sie zagryzc... Nie chce Cie straszyć,
ale widziałam juz takie przypadki...

[Basia_W]

AB-BO czy napewno spotkałas się z czymś takim ? Ja miałam już kilkanascie maluchów i nigdy nie zauważyłam aby między nimi doszło do jakiejś agresji podczas zabawy. Zawsze słodko się bawiły razem ale nie mówię tutaj o dostepie do mleka mamy bo w tej kwestii to często dochodzi między maluchami do kłótni. U mnie jeszcze nigdy się nie zdażyło aby któryś maluch został przez drugiego zraniony..

[Mysza <")))/]

aha a weterynaRZ mówił że tylko 2 miesiące

Misia, nie wierz we wszystko co mówi weterynarz 'apropos szylek

[AB-BA]

AB-BO czy napewno spotkałas się z czymś takim ? Ja miałam już kilkanascie maluchów i nigdy nie zauważyłam aby między nimi doszło do jakiejś agresji podczas zabawy.

Tak. Spotkałam się z czymś takim. Moja koleżanka ma szylki.
Urodziły jej się dwa małe. Grzecznie się bawiły, ale jeden był wcześniakiem i gdy pierwszy się napił,
a potem poszedł się zpowrotem bawić, to druga szylka go zagryzła!