Kochanego ciałka nigdy za wiele :D

[dream*]

ja ostatnio liczyłam, że moja dieta zawiera 900kcal dziennie, przy 12 godzinach pracy intelektualno-fizycznej na nogach, w ciągłym ruchu, a schaby węglowodanowe rosną jak oszalałe, to dlatego, że te 900kcal to prawie same węglowodany - kola, batony.
muszę się zdrowiej odżywiać, to żadnych diet ani ćwiczń stosować nie będę musiała, tylko, że w pracy nie mam czasu przygotować sobie czegoś sensownego do spożycia no i tak to wygląda, że kola z automatu i baton/pączek z kiosku/cukierni obok to moja codzienność...

[karmelka]

900? :O powinnaś mieć ok 2100 :D oj Alinka,weź się za jedzenie bo jak schudniesz na ość nawet szynszylowy podryw nie zadziała:P

[Aśińska]

900kcal przy 12h pracy i rosną schabowe?, to jest nie mozliwe (albo ja się nie znam).Kobieto ty powinnas się kurczyć strasznie , a nie rosnąć bardzo mnie to dziwi ze tak jest.

[dream*]

oj nie, bo ja jestem malutka - drobna, niska, i w dodatku mam małą tkanke mięśniową a więc i mniejsze zapotrzebowanie energetyczne. węglowodany mi się w bokach odkładają w postaci tłuszczu co jest chyba możliwe nawet przy niskiej dziennej dawce kcal.

[Aśińska]

Ja rozumię ze jesteś drobna, ale jeśli dostarczasz sobie tylko tyle kcal ,i spalasz pewnie większa połowę to i tak nie powinnas "rosnąć" no chyba ze zle policzyłas te-kcal  , ale nie wnikam , pewnie jak przejdziesz na normalne "jedzenie" nie te (ciastkowe ) to wszystko będzie ok.

[dream*]

nie bo moj organizm rządzi się pierwotnymi prawami które każe mu robić zapasy energetyczne na zimę i izolację termiczną na schabach

[Aśińska]

No to wszystko jasne , boczki się stopią jak rozstopy na wiosnę ;D ???

[szyszunka]

Witam

Poczytałam troche wasze wypowiedzi wzgledem choroby  a otyłosc .
Mysza moze potwierdzic ze bedac u niej byłam dosc szczupła , niestety jak by mnie teraz zobaczyła to pewnie by padła z wrazenia z 52 kg dorobiałam sie w przeciagu 1,5 roku 96kg ...
Dziewczyny piszecie ze macie w rodzinie endokrynologow - ja mam z nimi problem bo niestety wszelkie badania hormonalne mam w normie a niestety w samej tarczycy mam 8 guzow ktore od czasu do czasu mnie pobolewaja jedynym objawem ze cos sie dzieje w organizmie jest zamieszanie z pierwiastkami ... najpierw lekarze karmili mnie magnezem duzymi ilosciami a  mimo to cały czas uciekał , wapn na poczatku był ponad norme , teraz jak  sie magnez  wapn jakos wyrownały to potas jest nizszy niz norma ... a sod ledwo trzyma sie normy a tak naprawde jak najnizsza jest np 80 to ja mam to 80 . I tak od 1,5 roku chodze od lekarza do lekarza , osłabienie organizmu mam takie   ze jak jest najgorszy kryzys to spie nawet po 17-18 godzin zeby organizm sie zregenerował . Najlepsza strona tej choroby ( tezyczka ) jest to ze organizm był tak wyczerpany ze sam odłaczył mi papierochy ( po prostu z dnia na dzien przestałam palic bo jak zapaliłam to czułam sie tak zamroczona jak po narkotykach )
Teraz jest lepiej ale np . wiem ze nie moge sobie pozwolic na zadne cwiczenia bo niestety organizm nie wytrzyma wysiłku ... Najgorsze sa ataki jak spadnie magnez np przy słabym potasie drgawki mam murowane .....
I niestety tez wygladam jak bym za 5 minut miała trafic na porodowke , bo ilosc lekow i innych minerałow jakie wziełam przez ostatnie 1,5 roku co niektorym wystarczyłaby na co najmniej 30 lat ....
Ostatnio przy tak osłabionym organizmie załapałam flamedie - istny koszmar - potem okazało sie ze astma oskrzelowa wylazła i niestety antybiotyk był jedynym ratunkiem  ( a nawet w przeciagu 2,5 miesiaca tyle trzymał mnie ostry kaszel przxerobiłam 6 antybiotykow ) a nawet skonczyło sie sterydami
Wiec dziewczyny nie ma co sie przejmowac naszymi objetosciami wazne ze jakos w tych  chorobach sie znajdujemy , jak to mi kolezanka mowi zawsze ze jak chce jeszcze organizm dobic dietami to napewno w niedługim czasie robaki sie mna pociesza .
A co do diety to najlepsza jest miesna i warzywna , zamiast ziemniaczkow na obiadek polecam kasze gryczana a nawet same np  2 kotleciki + kalafiorek moze byc w bułce zamias ziemniakow i daje wam słowo ze odstawiajac ziemniaczory brzuszki spadna bo ziemniak nie tyle co tuczy ale rozpycha nam zoładeczki ... oczywiscie słodyczom robimy papappaap a zamias owocow zaczynamy zajadac warzywka i daje gwarancje ze troche sadełka spadnie ...

[Zieffka]

Alinko-jeśli spozywasz ok 900 kcal a taki baton ma ze 150 to ja dziękuję bardzo :D
polecam te lu petitki go-czekoladowe są boski, bo smakują jak nesquick, a mają dużo błonnika-zapychają na amen. te z owocami to gratulacje jak ktoś zje 3 ciasteczka :)
ja na stepperku/twisterze/hantelkach ćwiczę codziennie 750-1000kcal. inaczej nie da efektu....
ja mam padaczkę i też miałam dodatkowo takie spadki magnezu. do tego stopnia, że dostawałam Mag2 w zastrzykach po 10cm sześciennych domięśniowo. to oleista substancja, więc przy zastrzykach co dwa dni wyglądałam jakby mnie w domu pałką teleskopową bili :D
tarczyca to paskuda-trzeba dobrze zdiagnozować i pędem zacząć podawać hormony. niestety takie są uroki choroby autoimmunologicznej.
a ciałko dzięki bogu nie przeszkadza-mój szanowny wybranek lubi swojego "Serdelka" takim jakim jest :D

[greatdee]

a ciałko dzięki bogu nie przeszkadza-mój szanowny wybranek lubi swojego "Serdelka" takim jakim jest :D

Ja też mam to szczęście :) Mimo tego chciałabym trochę zrzucic, bo sama się sobie nie podobam... A najgorsze w tym wszystkim są ROZSTĘPY :/
Ale jak tu się zdrowo odżywiac jak mnie 12h w domu nie ma?
2 lata temu w wakacje stosowałam dietę south beach i uważam, że jest świetna. Tylko trzeba miec niestety ten czas na przygotowywanie posiłków...

[Zieffka]

oj tak-rozstępy to najgorszy problem. co z tego, że gubisz wagę jak skóra wisi, albo nawet wcześniej jeszcze masz bruzdy czerwone na łapkach i udkach?
dobre kremy kosztują koło stówy. niestety ja już schowałam dumę dawno do kieszeni i z racxji, że mam sobie pomóc, a nie patrzeć na reakcje innych, to olewam ten pogardliwy wzrok szczupłych lasek w aptekach i drogeriach i po prostu sięgam śmiało po odpowiedni krem.
a swoją drogą co do schabu-mój wybranek znalazł kiedyś na to śmieszną odpowiedź:
"Jak ktoś Ci Madziu będzie dokuczał, to wystarczy powiedzieć, że nie zmieniłaś oponki zimowej na letnią, bo tak jakoś wyszło :)" :D no tak to jest jak się lubi samochody-musi myśleć trybem mocno zmotoryzowanym :D

[cinnamon_biscuit]

a ciałko dzięki bogu nie przeszkadza-mój szanowny wybranek lubi swojego "Serdelka" takim jakim jest :D

dobre podejście. nie bez przyczyny Amerykanie mówią na "boczki" love handles:]
a co do diety, to jak ja czuję się zbyt ciężko, stosuję po prostu dietę mż:) Ale ja w sumie akceptuję swój wygląd, pewnie, że mogłabym marudzić, że tu za dużo, a tam za mało, ale z chwilą gdy nastała Jennifer Lopez i Nigella Lawson naprawdę polepszyła mi się samoocena;D poza tym - nic tak nie pomaga na kompleksy jak mężczyzna powtarzający "jesteś piękna"

[Idka]

słyszałam że na rozstę[y dobry jest Palmers....nie wiem czy w polsce można dostać ;/Chyba nie

[Nicola]

Cinnamon_biscuit no to łączy nas także figura J.LO  U mnie podobnie jak u Dream- pracuję czasem po 12 godzin i jem naprawdę mało ale najczęściej są to słodkie bułki.
Mam niedaleko pracy Biedronkę i od kiedy wprowadzili Batony Fitness (Nestle) to pocieszam się że to zawsze coś. Niestety są pakowane chyba po 6 sztuk i trudno im się oprzeć...

[dream*]

phi tam rozstępy :)
każda PRAWDZIWA I SZANUJĄCA się kobieta je ma ;D

[aska69]

co do rozstępów, celulitu i tych innych to kiedyś żaląc się usłyszałam piękne zdanie z ust mojego przyjaciela : "przecież my mężczyźni nie wiemy co to i nawet jeśli kobieta to ma to my myślimy że to tak właśnie ma być, dopóki sama nam nie powie że tego być nie powinno!"

[greatdee]

Hehe, coś w tym jest ;) Ja ostatnio przyuważyłam rozstępa u mojego Miśka i moje kompleksy z tego powodu odrobinkę zmalały
co do diety MŻ to jest ok, ale oznaczałaby, że już całkiem nic nie powinnam jeśc... Bo moim problemem nie jest ilośc a (tak jak u dziewczyn wyżej) jakośc. No ale co tu zrobic?
Ostatnio przeczytałam gdzieś, że sporo spalamy w czasie snu i tego się narazie trzymam :D

[cinnamon_biscuit]

J.Lo, to ze mnie nie jest:P Bo mam większy biust   :D :D :D :D
A zupełnie serio - to ze snem się zgadzam w 100%. Sen jest dobry na wszystko, a ludzie bardzo często tego nie doceniają. Ja śpię bardzo dużo, bo staram się zawsze po te 8 godzin, a jak mam deficyt, to potem odrabiać;D Np przez ostatnie 4 noce spałam po 4-6h, w związku z tym dziś 9,5, jutro będzie pewnie nawet więcej;] I mogę wam powiedzieć, że bardzo to pomaga. Logicznie rzecz biorąc - jak śpię, to nie jem;] Na cellulit też pomaga. I na pamięć. I na włosy. I na cerę. I na oczy. I na mnóstwo innych rzeczy:) Jedyne czemu nie pomaga to socjalizacja:D
Rozstępy facetom robią się równie często jak kobietom, tylko w innych miejscach. Wielu tych, których ja znam ma np. na plecach w skutek nagłego wzrostu wzwyż.

[Zieffka]

pal licho bluzki z przecen-ale kiedy się rośnie w biuście z dużego B na duże E w pół roku...dlatego ćwiczę jak oszalała, wsmarowuję w siebie kolagen i modlę się przed snem XD kiedyś miałam kompleksy, że niby duże B, a ja tak płasko wyglądam. teraz wszystko bym oddała za swoje jędrniutkie B XD
a co do wiosennych roztopów tłuszczyku-może i roztopy będą, ale rozstępy po nich zostaną :D

[cindirella]

a co do rosniecia biustu - polecam sprawdzic swoj rozmiar na forum duzy-biust albo lobby biusciastych, zobaczysz ze nie ma czegos takiego jak duze B, a miska E tak naprawde wcale nie jest ogromna, to dopiero poczatek alfabetu jesli chodzi o rozmiary stanikow, trzeba tylko prawidlowo zakladac stanik z dobrym obwodem. ja nosilam 75C/D, a tymczasem powinnam 60FF lub 60H, zalezy czy polska czy angielska firma.

[Zieffka]

ja to już dawno przerobiłam :D kupowanie staników w h&m czy cuś to się nie da. tylko sklepy dla kobiet biuściastych :) i dawno mam wszystko pomierzone :)

[karmelka]

a ja niby chuda a też mam rozstępy, po bokach bioder:/ i co bym nie wcierała nadal są te niteczki cienkie.. a co do biustów,duże B haha marzenie,normalne B czyli prawie mikrocycki ale co tam,zadowolona jestem i tak  :D

[Zieffka]

Karmelko ale ja chcę mieć mikro-cycki! :D może na plaży nie powalę panów, ale przynajmniej mogłabym spać na brzuchu, co tak uwielbiam. a teraz co? nie da rady, bo biust się wszędzie rozlewa pode mną i uciska :D

[dream*]

no ja powinnam nosić 60 D a noszę 70 C bo nigdzie 60 D nie ma.
poza tym jedna moja piers jest ciut wieksza od 2giej. także dobieranie staników dla mnie to masakra.
ale to pół biedy, bo noszę rozmiar 32/34 [obecnie jak się roztyłam to 34] i np sukienki sciskają mi biust bo niby dziewczyny o mojej posturze nie mają prawa do kobiecych kształtów? paranoja. a rozstępy też mam na pośladkach i piersiach :) to chyba taki standard, ale nie jakieś ultra widoczne, więc się nie przejmuję :) są to niech sobie będą, nie da się ich usunąć więc trzeba zaakceptować, proste :)

[Zieffka]

miałam ten sam problem na fazie "rośnięcia" z C na D. pójdź do outletu atlantica lub do promenady do chatte i jeszcze jakiś drugi jest na tym samym piętrze. różnią się tylko ceną :D