28 Mar, 2024, 11:18

Autor Wątek: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?  (Przeczytany 12659 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline yoostynka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 370
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Rysia ;-) i Edzio
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #25 dnia: 24 Wrz, 2010, 09:55 »
To będzie transakcja wiązana. Oskar wprowadzi się razem z Bubkami do nowego mieszkania  [zakrecony] [zakrecony] [zakrecony]

Offline mimi10

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 384
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Prosiaczek :)
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #26 dnia: 24 Wrz, 2010, 11:15 »
Rodzina od mojego taty przepada za gryzoniami więc od razu zaczęli go chwalić (jaki piękny i ma piękne futerko). Natomiast rodzina mojej mamy nie aż tak przepada za gryzoniami, więc nie przywitała Prosiaczka z aż tak wielkim przejęciem(mama tak). Za to wszyscy znajomi zachwalali go bez przerwy.

Offline Black_Queen

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 110
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Igor (Misiek) & Miecio (Maluszek)
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #27 dnia: 08 Paź, 2010, 20:06 »
U mnie Misiek dwojako się przyjął. Tata nie jest zachwycony i raczej nie będzie, dla niego śmierdzi : /
Brat z Mamą kochają Miśka, zawsze się śmieją jak hasa po pokoju, bo dla nich wydaje się to zabawne ;D
Moje psy ? Eto... młodszy chce ugryźć, pomimo tego że macha ogonem, a starsza powącha, popatrzy i pójdzie.
Mój chłopak jest również zachwycony jak i znajomi  [loozik]

~ Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniałam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości ~

Offline onagosia

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 17
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Rysia
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #28 dnia: 20 Paź, 2010, 13:02 »
ta... moj mąż lubi sobie potarmosić Ryśkę raz na tydzień, a i to jak jest grzeczna, generalnie dla niego mogłoby jej nie być. Co ciekawsze to od Niego Ryśke dostałam - fakt, ze po długich namowach z mojej strony - ale jednak - grunt, ze się zgodził. Teraz trzeba dobrze popracowac nad charakterkiem szczyla i jak bedzie taka kochaniutka, moze zgodzi się na drugą ;)

Offline Szelek

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 357
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #29 dnia: 30 Sty, 2012, 18:10 »
Wy to macie wspaniałe rodziny! Moja mama twierdzi, że "nie będzie kupowac szynszyli karmy, która kosztuje 4x więcej od tej z Kaufland'u" za moje pieniądze, pozwolę sobie dodac. Ale będzie kupowac, ja to wiem. Bo kiedyś jej powiem: "Twoje pieniądze czy moje są na to wydawane?". Ja nie będę mojego szynszyla truła, jakimiś ziarnami... Mój tata zareagował na niego obojętnie. Siostra już się, aż tak nie drze, kiedy go widzi. Więc chyba jest okay? A no i brat: brat mnie przeraża ze swoimi pomysłami, a co dopiero szyla??? Raz w południe wskoczył do mojego pokoju! Ale chyba zaczął coś rozumiec, od kiedy wywiesiłam kartkę z zasadami.
A teraz zwierzęta: otóż w domu trzymamy tylko kota, bo pies za duży. Więc kot, kot to bardzo osobliwe zwierzę, wcale go nie zauważył i nie zauważa. A przynajmniej tak się zachowuje.
No i znajomi: znajomych staram się najpierw uświadamiac, co mogą zobaczyc w pokoju.
« Ostatnia zmiana: 30 Sty, 2012, 18:15 wysłana przez Szelek »

"Nigdy nie widziałam lepszego sposobu na uszczęśliwienie szynszyli, jak wybieg, a gdy ona jest szczęśliwa, wtedy i ja taka jestem"
Nishu - VI 2013 -
Shelek - IX 2009 - VI 2014
Loulou - II 2014 -
Sheshe - VI 2014 - IV 2015

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #30 dnia: 30 Sty, 2012, 19:15 »
Zapytaj mamy, czy lepiej zainwestować w odpowiednią karmę, czy wydawać na wetów grube pieniądze. Można zrezygnować z dodatków, ale porządna karma to podstawa. Ile też ten jeden szyluś zje tego dziennie - 1 łyżkę granulatu i i garstkę siana, czy to kosztowne utrzymanie ?

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Szelek

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 357
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #31 dnia: 31 Sty, 2012, 17:33 »
Zapytaj mamy, czy lepiej zainwestować w odpowiednią karmę, czy wydawać na wetów grube pieniądze. Można zrezygnować z dodatków, ale porządna karma to podstawa. Ile też ten jeden szyluś zje tego dziennie - 1 łyżkę granulatu i i garstkę siana, czy to kosztowne utrzymanie ?
O to też trzeba będzie ją zapytac. No i wolę, wydawac moje pieniądze na szyla, a nie na wetów. Ja lubię gdy nie ma dodatków, ale on tynk wżera, więc kolbę musi miec. No, w sumie to, to nie jest takie kosztowne, zwłaszcza, że mam konia i od niego siano mogę podbierac, takie świeże, i suche. :D

"Nigdy nie widziałam lepszego sposobu na uszczęśliwienie szynszyli, jak wybieg, a gdy ona jest szczęśliwa, wtedy i ja taka jestem"
Nishu - VI 2013 -
Shelek - IX 2009 - VI 2014
Loulou - II 2014 -
Sheshe - VI 2014 - IV 2015

Offline Szelek

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 357
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #32 dnia: 01 Lut, 2012, 16:56 »
On to sianko, rozgarnia po klatce, ale ma,  :) a jeśli chodzi o wapienko, to nie wiem, gdzie je znaleźc, ale czytałam trochę i wiem, że jakiś tam Ytong z calkiem jest w PSB, więc jak będę w pobliżu, to kupię, albo w zoologu jakieś musi byc! Jak nie w jednym to w drugim  :D . Wczoraj dałam mu trochę sianka i karmy (granulatu), i zjadł tylko granulat, sianka no... może odrobinę zostawił... :D

"Nigdy nie widziałam lepszego sposobu na uszczęśliwienie szynszyli, jak wybieg, a gdy ona jest szczęśliwa, wtedy i ja taka jestem"
Nishu - VI 2013 -
Shelek - IX 2009 - VI 2014
Loulou - II 2014 -
Sheshe - VI 2014 - IV 2015

Offline pianistkax3

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 13
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #33 dnia: 04 Mar, 2012, 18:00 »
Tak więc, mój tata od początku był na NIE! Ale gdy zauważył jak bardzo mi zależy zgodził się na kupno. Mama zawsze lubiła futrzaczki ale nie na tyle żeby je kupować. Jednak gdy Adaś dotarł do domu coś pękło w rodzicach i zaczęli go miziać i głaskać. Psy jedynie wąchają i tyle. Koty jeszcze go nie zauważyły. xD. Brat starszy (16 lat) mówi : "Weź go bo mnie zagryzie!" : DD, a młodszy (4 lata) próbuje go wypuścić... Adaś będzie miał przygody - to napewno. : )  [-chomik-]

Offline Pusia13

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #34 dnia: 17 Sie, 2012, 21:19 »
Moja rodzina (niektórzy) to się bali i do tej pory się boi mimo, że mam szylke już 5 latek. Lecz większość twierdziła, że słodziak.  [kocham] Moja przyjaciółka też na początku się bała, lecz potem pokochała ją i traktuje jak swojego.  :D

Offline Anna83

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1725
  • Uzbierane migdały: 10
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #35 dnia: 28 Mar, 2013, 15:13 »
Ciekawy temat ;-) . Każda szylusia to dycyzja wspolna, moja i męża. Daniel lubi siedzieć nieruchomo a one kicaja po nim. Robi im kolejne klatki ( ta w której są to już 5 ), montuje konary jabłoni a ostatnio karuzele ;-).

Mieszkamy z moją mamą. Ona przepada za nimi....zresztą mama to kocha wszystkie stworzenia.
Teście woleliby już wnuka...nie garną się do klatki, nigdy o nich nie rozmawiamy z nimi.

Dzieci obojętnie czy z rodziny czy znajomych nie ma mowy o wypuszczaniu, karmieniu i bawieniu się z szylkami. Jestem stanowcza i trudno jeżeli rodzice chcą się obrazić to ich problem. Dziecko zaczyna się nudzić i matka prowadzi za rękę i pokazuje zwierzątko aby w spokoju wypić kawę...mam w szufladzie blok i kredki na takie okazje ;-). (Małych dzieci też nie zostawiam samych z psami i kotem, akwarium aby nie zbily pukajac do rybki ;-) )

Znajomi i przyjaciele....nikt nie ma szynszyli. Zainteresowanie na początku teraz jakby ich nie było. Ogólnie to nie rozumieją fenomenu kulek. Raczej ze to szkodniki w domu i srajdy. Jak o nich mówię to widzę ze zanudzam towarzystwo ;-). Mam kochanego męża i z nim sobie o nich gadam...no i mam WAS :*

Jagoda,Poziomka,Goja,Rozalia,Pistacja,Migdał, Fifi i Lili



Kasia*Cytrynka*Figa*Malinka*Aronia*

Spijcie skarby ..śnijcie

Offline Anna83

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1725
  • Uzbierane migdały: 10
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #36 dnia: 28 Mar, 2013, 17:09 »
To się porobilo :-/....u mnie szwagierka miny robiła jak nie pozwolilam aby jej syn  karmil mi szylka paluszkami slonymi. Powiedziała ze przesadzam i jestem przewrazliwiona.

Jagoda,Poziomka,Goja,Rozalia,Pistacja,Migdał, Fifi i Lili



Kasia*Cytrynka*Figa*Malinka*Aronia*

Spijcie skarby ..śnijcie

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #37 dnia: 29 Mar, 2013, 06:36 »
U mnie kulki są najważniejsze.Jak siostra przychodzi z rodziną ,lub siostrzeniec z żoną to lecą do kulkowego pokoju i rozpływają się nad nimi z zachwytu jakie to one ładne ,mądre itd.Zawsze tak było i pewno się to nie zmieni.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7781
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #38 dnia: 29 Mar, 2013, 10:45 »
Moje kluseczki są jak moje dzieci i absolutnie wszyscy wiedzą, że sa najważniejsze. Mąż na początku się spinał, że to gryzoń, że kupki, a potem pokochał tak, że teraz to sie każdemu kogo widzi chwali jakie mamy zwierzątka. Moja mama która uwielbia wszystkie zwierzaki, lubi kulki ale boi sie ze ja ugryzą, za ciny nie chce na ręce ^^ Mój tata, jak je przytula to aż "miażdży" bo ma wielkie ręce i to tak wygląda. Moja sunia przepada za szylkami, nawet jak po niej skaczą na wybiegu. Dwa psy mamy tez merdają ogonami, ale jeden z nich ma zapędy do polowania, wiec jej nie pozwalam wchodzić jak szylki biegają. Moja babcia też lubi, nawet pogłaskała nie raz. Ogólnie rodzina ze strony moich rodziców zawsze miała w domu jakieś zwierzęta i je traktowała odpowiednio jak członków rodziny. A teściowie, no cóż, wiedzą, tolerują bo nie mają wyjścia (nie mieszkamy z nimi), ale ogólnie uważają zapewne z duchu ze jakaś nienormalna jestem tak sie zachwycać gryzoniem...

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline owiabiks

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 659
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bratek, Fiołek(*), Irys(*), Malwin(*),Narcyz(*)
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #39 dnia: 29 Mar, 2013, 13:42 »
Moja teściowa, mieszkająca piętro niżej boi się szynszyli, ale ona też boi się kota. Na szczęście zawsze, gdy wyjeżdżamy mogę liczyć na siostrę i jej rodzinę. Moim rodzicom podobają się, ale jak mama spała kiedyś z nimi  w pokoju na działce, to obudziła się przerażona myśląc, że jest potworna burza z piorunami, a to Bratuś tak szalał. Do dziś o tym opowiada. Zdjęcie w awatarku jest właśnie z tego lata.

Flora (ja)
i fauna (  Bratek - szynszyla; Nikon- york;  Lili(a) - selkirk rex; Kajtek- nimfa)

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #40 dnia: 29 Mar, 2013, 14:06 »
Mnie w Niemczech znajomi znaja tylko z szylkami, dawno temu mysleli,  ze mam cos z glowa,  moje dzieci tez na poczatku sie burzyly, ale mialam to w nosie, jak ktos do mnie dzwoni to najpierw sie pytaja co slychac u szylek a potem co u mnie.
Moje wnuczki to diably w domu ale jak u mnie sa z wizyta to juz sami wiedza,  ze trzeba byc cicho bo chore szylki spia, Oliver starszy pare razy wlozyl palec przez kratki do klatki to Kanibale go ugryzly i teraz wie ze trzeba dac im migdalka a nie palca wsadzac.
Sasiedzi latem stawiaja mi pod drzwi koszyki pelne kwiatow i lisci dla szylek do suszenia,  galezie jabloni i orzecha tego kreconego, a jedna ze znajomych mojego wlasciciela domu zaopatruje mnie w bulwy topinambur na chipsy i jak liscie mojego topi zaatakuje grzybica to ona mi przywozi pelne auto swojego.
Moja mama w Polsce zbiera mi niektore ziola,  w zeszlym roku dla Suni nazbierala duzo glogu kwiatow i owocow z lisciami, dobre na serce i suszy mi wszystkie owoce tez lesne.
Miete i chrzan tez mam od mamy,  przytargalam z ziemia i cudownie rosnie juz od kilku lat.

Offline Marcin D

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • szynszylowy offroadowiec :)
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #41 dnia: 26 Kwi, 2013, 15:36 »
U mnie wszyscy lubią gryzonia :) oprócz babci od strony ojca bo ona w nim widzi tylko futro.... typowa kobita co ma za dużo kasy i nie umie sie dzielić(kasa na dodatek nie jej..ale co tam..).

Koleżanki go uwielbiają. Córka kuzynki tak sie zakochała w szynszylach że pare lat temu na urodziny dostała ode mnie małą szynszylke(z mojego chowu) którą nazwała Pestka i ma ją do dzisiaj :)

Moja suczka lubiła zaczepiać szylki dopóki Maja nie stwierdziła "co za dużo to nie zdrowo" i pewnego razu osikała psa przez kraty jak ta chciała lizać małe przez kraty(Pestka złapała ją za język...) no i do dzisiaj moja jamniczka nie podchodzi do klatki mimo że sticz był pierwszym nieludzkim stworzeniem jakie zobaczyła w domu:) Najlepsze że Sticz od kiedy pojawiła sie w moim domu Astra(tak ma na imię jamnik) terroryzował ją :D

Sticz (od 12 lat ze mną)
Maja-odeszła ok 5 lat temu :(

Offline Xenka

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 12
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jak wasza rodzina/znajomi/zwierzęta reagują na szylki?
« Odpowiedź #42 dnia: 21 Maj, 2013, 22:35 »
U mnie często jest mylona z króliczkiem,zwłaszcza przez dzieci,a tak to same dobre reakcje.

 

Szukam transportu szylki z Poznania do Jastrzębia/Katowic (Śląsk)

Zaczęty przez VukoDział Wątek Transportowy

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 2207
Ostatnia wiadomość 06 Sie, 2015, 15:04
wysłana przez Bożena
domek i polki dla szylki- czym połączyć: klej? gwoździe?

Zaczęty przez gocha500Dział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 2971
Ostatnia wiadomość 23 Lut, 2011, 17:27
wysłana przez gocha500
Dziwne, nie zgodne ze zwyczajami mojej młodszej szylki zachowanie ...

Zaczęty przez GabrysiaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 3712
Ostatnia wiadomość 17 Lut, 2014, 23:06
wysłana przez KarolinaGliwice
Tunel- podobno dla królika ale szylki też mają świetną zabawę.

Zaczęty przez IvaDział Zabawy i zabawki szylek

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 1644
Ostatnia wiadomość 10 Maj, 2007, 13:58
wysłana przez Iva
Transport szylki Szczecin -->Warszawa lub Kraków i okolice! Pilne!

Zaczęty przez SaschaDział Wątek Transportowy

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 3172
Ostatnia wiadomość 10 Lip, 2014, 18:22
wysłana przez Claudi
SimplePortal