nabrzmiały miękki / twardy brzuszek -> wzdęcie, gazy...

[iwonka]

Mój maluch ziazia ma zatwardzenie i nie wiem jak mu pomóc . Jablka nie lubi i deserków bobovita tez nie chce jesc. je rodzynki ale one nie pomagaja , co jeszcze mozna zrobic

[milka004]

Nie ma co sie rozpisywac jak wszystko jest ladnie opisane na stronie Grazki http://strony.wp.pl/wp/bialy_pegaz/informacje%20o%20szynszylach/6-800.htm#zatwardzenie ;;)

[prini]

Moja szylka dzisiaj dzień powitała bardzo intensywnym przeciąganiem, a wręcz jeżdżeniem brzusiem po półeczce! Myślałam, że to wzdęcia/gazy podałam jej plasterek świeżej marchewki, LACTULOSUM (miałam przepisany wcześniej dla szylki). Sprawa nieco się komplikuje, bo brzuszek jest twardy (masowałam), ale kupki są i to duże i zielone. Podejrzewam, że zaszkodzić jej mogło futerko Gandi, bo bardzo namiętnie je sobie wyrywają. Czy dobrze myślę? A może macie inny pomysł co to może być za świństwo? Teraz Misia sobie śpi:)

Pzdr

[Andreas]

A czy oprócz przeciagania zauważyłaś jeszcze jakieś inne niepokojace objawy ? CZy szczyl nie zjadł czegoś "niedozwolonego" zielonego ? moze jakieś kwiatki skubnął ?

[niezapominajka]

Prini szylek  przeciągając się   reguluje sobie perystaltykę  jelit ,być może sierść zaległa mu w brzuszku i chce się z nią uporać .Prini musisz wiedzieć że lekarstwa  Lactulosum nie można podawać w sytuacji gdy nie jesteśmy pewni co dolega naszemu maluchowi ponieważ w przypadku niedrożności jelit może mu tylko zaszkodzić ,również gdy nie mamy pewności co jest powodem dolegliwości szylka nie powinno się podawać od razu świeżego pokarmu (marchewki) ponieważ  w przypadku wzdęć należy właśnie wykluczyć z diety świeży pokarm . Myślę że w takiej sytuacji najlepiej pomożemy maluchowi masując mu brzuszek żeby mu ulżyć , należy wprowadzić dietę i udostępnić dostęp do wody . I co najważniejsze obserwować szylka .Jeżeli jednak przez dłuższy czas szylek będzie miał wzdęty brzuszek należy udać się z nim do weterynarza ,


pozdrowionka

[prini]

Nie mogła niczego się najeść za wyjątkiem  sierści drugiej szylki. To jest dość prawdopodobne, bo bardzo dużo jej sobie wyrywały nawzajem. Inne objawy? Hmm... przeciąganie (bardzo często), twardy brzuszek i te zielone, duże kupki. Jaką dietę zastosować? Właśnie otworzyłam jej klatkę, ale chyba nie ma ochoty z niej wyjść - śpi. Wiem, że powinna dużo biegać, bo to pobudza do pracy jelita i zaraz chyba ją jednak zachęcę do poskakania. Czy coś jej podać, czy czekać na rozwój wydarzeń i w razie "w" gnać do weta?

Pozdrawiam i dziękuję:)

[Andreas]

Obserwuj i sprawdz te bobki - kurcze - dlaczego one są zielone ?? Dieta - to zwykle sam granulat i woda, bez smakołyków i dodatków, bez "mokrego" jedzenia. Obserwuj uważnie - gdyby były oznaki "dziwnego" zachowania wtedy do weterynarza.

[prini]

Dziwnego? Tzn. jakiego? Co może być takim dzwoneczkiem alarmującym? Misia chwilkę (z 5min.) poskakała i uciekła do klatki. Teraz znowu śpi.

[Andreas]

@prini, Nie wiem jakiej porady od nas oczekujesz - ale przecież to Ty najlepiej znasz swoją szylkę i to Ty wiesz czy zachowuje się "dziwnie" czy "normalnie"  Nie ma określonych zachowań charakterystycznych dla danej przypadłosci - tzn. inaczej ... są takie zachowania ale nie należy ich szukac "na siłe". Jeśli szczyl się "przeciaga" to owszem mozna to przyjąć jako "początek zatwardzenia/wzdecia" bo stara się poprawić sobie proces trawienia, ale mozna takze to zinterpretowac jako "przeciaganie po smacznym spanku" i jeśli nic innego nie towarzyszy procesowi "przeciagania" to wtedy nie trzeba nic zmieniać w menu zwierzaka ani nie podawać mu zadnych leków bez konsultacji z weterynarzem.
Nie jestem w stanie stwierdzić co w Twoim opisie znaczy:

Misia chwilkę (z 5min.) poskakała i uciekła do klatki. Teraz znowu śpi.

bo nie wiem jak robi zwykle ... jeśli moje szynszyle by tak się zachowywały to uważałbym ze sa apatyczne i osowiałe ... bo one zwykle biegaja i szaleją przez co najmniej 2 godziny wieczorem - czasami dłużej. Ale jeśli Twoja szylka zwykle biega i skacze krócej - to te 5 minut szaleństw i skakania mogą oznaczać dla niej normalne zachowanie ...
Jedno wiem na pewno - jeśli bobki które określasz mianem "zielonych" są naprawdę "zielone" to nie jest to normalna barwa i ja zapakowałbym takiego przedstawiciela bobka i dał do zbadania - najprawdopodobniej razem ze zwierzakiem.
Czyli - udał bym się do wtereynarza.
Ale tą decyzję musisz podjać sama - bo na odległość nikt nie jest w stanie odpisać Ci nic bardziej dokładnego. Wczoraj Twoje pytanie zadałem znajomej Pani weterynarz ... i nic konkretnego nie przychodziło jej do głowy - żadna konkretna porada nie mogla zostać udzielona bez ogledzin szynszyla i ew. ogledzin jego bobków ... oraz opisu jego zachowania.

[kulka]

Hej! Moja świeżo zakupiona samiczka ma twardy brzuszek, a przy tym robi "normalnie wyglądające" bobki. Zastanawiam się, czy nie szykuje mi się jakaś niespodzianka... Wchodzi na rękę (sama, wręcz się na nią wpycha), ale kiedy dotykam brzuszka podgryza moją łapkę. Na początku (do kilku dni po kupnie) jej bobki były małe i twarde, ale od kilku dni wróciły do normy. Są produkowane w normalnych ilościach, w prawidłowym kształcie i kolorze. Czy samiczka w ciąży może mieć twardy brzuszek i reagować, gdy ktoś go dotknie? Myślałam, że to zatwardzenie lub wzdęcia i zgodnie z zaleceniem weta podaję jej Espunisan, ale brzuszek nadal jest twardy...

Pozdrawiam :)

[Andreas]

Wydaje mi się że skoro stwierdzono wczesniej wzdecie - to to ze bobki już wróciły do "normy" to pierwszy objaw ze się poprawia. Na dotykanie brzuszka moze reagowac nerwowo bo "pamięta" ze brzuszek bolał ...
Obserwuj i próbuj masować - jeśli bobki wygladaja juz normalnie i jest ich sporo - to moim zdaniem jest widoczna poprawa.
Ciąża - raczej wykluczona ;-) ... chociaz - w jakim wieku jest samiczka ? zdażały się "przypadki' kupienia jednej samiczki ze sklepu razem z "promocyjnym dodatkiem"

[kulka]

Samiczka ma 6-7 m-cy. Koleżanka właśnie dostała w prezencie 3 w 1 ;) (prosto ze sklepu zoologicznego). Co do wzdęć... wydaję mi się, że to nie była bardzo profesjonalna diagnoza... raczej "twardy brzuszek, małe kupki... - to będą wzdęcia".

Pozdrawiam :)

[Andreas]

Hmm w takim razie ... "NIE DOTYKAJ BRZUSZKA" ?? ... moze rzeczywiscie jest przy nadziei ?
6 - 7 miesiecy to wiek jak najbardziej odpowiedni. Z jakiego jesteś miasta ? moze rzeczywiscie warto sprawdzic u weterynarza ?

[kulka]

Jutro chyba wybiorę się z nią do weterynarza. Nawet jeśli nie jest ciężarna, to wydaje mi się, że warto, by wet oglądnął ten brzucholek ;) Nie zaszkodzi, a pomóc może...

[kulka]

Zapomniałam czegoś dodać... Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie ale stała się ogromną czyścioszką ;) Jak już nie ma dostępu do piachu (jak ma, to w zasadzie trzeba ją na siłę wyciągać z kuli po upływie godziny), to kąpie się w trocinach. Potem oczywiście wygląda jakby miała drugą warstwę futerka "extra".

Pozdrawiam :)

[niezapominajka]

Zapomniałam czegoś dodać... Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie ale stała się ogromną czyścioszką  Jak już nie ma dostępu do piachu (jak ma, to w zasadzie trzeba ją na siłę wyciągać z kuli po upływie godziny), to kąpie się w trocinach. Potem oczywiście wygląda jakby miała drugą warstwę futerka "extra".

No to wygląda na to ,że typowa kobietka z niej jest   ;D , lubi dbać o siebie . To fakt  krąży opinia że samiczka   w stanie „odmiennym”  częstej korzysta z kąpieli piaskowych ,ale w tej sytuacji wydaje mi się ,że masz szylka  na tyle krótko ,by zdecydowanie stwierdzić ze  wcześniej kąpała się mniej -mogę się mylić  :lol: .( tak na marginesie dodam ,że zbyt długie kąpiele nie są dobre dla szylka ) Myślę że dobrze będzie udać się do weterynarza i tak uzyskasz 100 % odpowiedź czy będziesz "babunią"  :wink:  , zrobią  USG i wszystko będzie wiadomo . Daj znać co powiedział wet .

pozdrowionka

[Niunia]

kulka no i co z szylkiem?A moze mu dajesz warzywa mokre?od tego tez moze brzuszek stwardniec :)

[kulka]

Hej=) Nie byliśmy u weta, bo (chyba po Espunisanie) brzunio wrócił do normy. Kupki robi "śliczne", rozrabia za trzech, więc wszystko jest ok.

A moze mu dajesz warzywa mokre?

Nie, nie daję jej nic takiego. Tak jak pisałam, mam ją od niedawna i nie wiem co jej dawali w sklepie... Wiadomo jak z tym bywa Ważne, że już jest dobrze :) Zastosowałam kurację espunisan-mięta i zero smakołyków ;) Teraz rozkoszuję się urokami kicającego urwiska ;) Dzięki za zainteresowanie i porady :)

[Fiolka]

Dawaj jej tylko suche rzeczy do jedzonka,to nie będzie miała problemów :)

[dudus3000]

wydaje mi sie że są to jednak wzdęcia. Dla pewnosci lepiej zgłoś sie do wety :cisza:

[frodusia]

dobrze, dobrze. a jak rozróżnic zatwardzenie od wzdęcia?? bo ja się już gubię. mój mały ogólnie jest zdrowy. biega, skacze, ale czasem śpi na boku, a niektórzy piszą, że to objaw wzdęcia. do wczoraj wydawało mi się że to wzdęcia, ale dzisiaj frodek zrobił już mało, małych bobków.proszę niech mi ktoś wytłumaczy. a może za bardzo się martwię?  frodusia

[Andreas]

@frodusia, Tak - moim zdaniem szukasz problemu tam gdzie go nie ma. Spanie na boku wcale nie oznacza od razu wzdęcia. W PORADNIKACH masz opisane jak powinien wygladać prawidłowy "bobek" - jesli uważasz ze bobki Twojego szylka są nieprawidłowe - idz do weterynarza i daj je do zbadania - przy okazji weterynarz obejrzy szynszyla i stwierdzi czy można mówić o wzdeciu.

[Eriu]

Apropos twardego brzuszka: Czy zdarza się, że szylki piszczą, gdy mają zatwardzenie, czy wzdęcie? Mój szylek właśnie ma twardawy brzuszek i robi mało kupek (choć normalnych rozmiarów), a jak siedzi w klatce to piszczy, czasem nawet troche warknie jakby go coś zabolało. Dodatkowo bardzo często sięga do brzuszka, bądź swoich genitaliów pyszczkiem. Sprawdzałam czy ma pierścień z futra i nic niepokojącego nie zobaczyłam. Aktulanie śpi spokojniem, ale martwię się o niego, bo piszczy już tak od przedwczoraj.

[Balbinka]

Jutro biegiem do weterynarza.

[Fiolka]

Moja samiczka robi duże normalne bobki(i dużo),a samiec małe i dużo mniej.Ale jest tak od zawsze i nie wiem czy powinnam sie niepokoić(brzuszek jest ok,je normalnie,duzo biega i waży 590 g )-jak myślicie :?:  :???: