Studia

[alexis]

mgr psychologii to ja :)))

[Basia_W]

No to gratulacje dla Pani Magister  :D.

[alexis]

dziękuję  :D :D :D

[aska69]

brawo :)

[Bożena]

alexis-gratuluję

[alexis]

dziękuję raz jeszcze :)))

[dream*]

alexis, gratuluje i owocnej kariery :)

[Mefka]

Brawa dla Pani Magister  :D Pięć lat nauki zakończyło się sukcesem, a masz już jakieś plany, co dalej ?

[Zieffka]

psycholog sądowy się szykuje?
wiesz...ja np. marzyłam o karierze patologa :) zniechęciła mnie tylko wizja krojenia 2-3 tygodniowych topielców.
medycyna i weterynaria odpadła, bo mam na tle neurologicznym i metabolicznym [cukier] często mioklonię rąk. a że trupa nie można już "popsuć"... a z medycyny coś tam ma :D

[alexis]

nie chcę być biegłym sadowym - duża odpowiedzialnośc za psie pieniądze. planuje pod koniec roku otworzyc przewód sekuologiczny i z tym wiążę swoja przyszłosć. ewentulanie zakąłdy karne lub areszty.

[owiabiks]

Brawo. Gratuluję.

[Idka]

Wow, Alexis, musisz mieć stalowe nerwy,żeby przebywać w towarzystwie osób,które są w zakładach karnych,bądź aresztach...:) W sumie, to całkiem interesujące zajęcie-praca w takim miejscu.
Ja również gratuluję :)

[onagosia]

Wracając do tematu studiów - to forum skutecznie odciąga moja uwage od pisania pracy mgr, nijak nie moge sie za to zabrać, a specjalnie mam na to tydzień wolnego. Jeden z ostatnich dodam. Czy komuś z Was przeciągał się tak ostatni etap studiowania?

[kasigna]

hej :) mi się tak przeciągał.... do dzisiaj :D i właśnie się obroniłam - nareszcie - bo ostatnie przejścia na uczelni nie wskazywały na szybki obrót spraw

[onagosia]

no to gratuluje :) jak dobrze pojdzie to do konca roku powiem to samo :) - do konca tygodnia chce napisac prace - a na wydziale moim niestety formalnosci trwaja okolo poltora miesiaca... ehh.. meka

[Mefka]

Widzę że jesteś z Gd  :) A można wiedzieć gdzie studiujesz i co ?

[onagosia]

Tak właściwie to już nie studiuję - tylko ta przeklęta praca mi została. Na PG - zarządzanie.

[Mefka]

Ja na polibudzie wytrzymałam tylko półtora semestru (byłam na Informatyce), w sumie dla mnie cała PG średnio sprawnie działała, a teraz jestem na uniwerku na zupełnie odmiennym kierunku, bo Psychologii na WNS.
To trzymam kciuki żeby to się szybko i pozytywnie zakończyło  :D

[onagosia]

kwestia organizacji to jedna sprawa, a poziomu - zupełnie inna
dzięki :) Tobie również życzę powodzenia :)

[Mefka]

Absolutnie nie mieszałam poziomu do spraw organizacyjnych, bo tu naszej politechnice nie można nic zarzucić,  :)

[dream*]

hm, ja też wróciłam na studia :)
te które zaczęłam rok temu a z których zrezygnowałam, bo nie dawałam sobie rady (chociaż chyba bardziej w życiu osobistym + miałam dużo pracy w kakadu po 12h i już zwyczajnie w weekendy myślałam tylko o odsypianiu + byłam zbyt wrażliwa żeby przeżyć anatomię w prosektorium) i jest magicznie :) Nie dość, że mam rocznik fantastyczny, to jeszcze dużo więcej jestem w stanie wyciągnąć z tej szkoły :) jakoś w zeszłym roku chyba nie dorosłam do studiowania i chodziłam tylko dlatego, że wszyscy moi znajomi studiowali, poza tym w obecnych czasach studia są naturalną koleją rzeczy dla ludzi kończących liceum :) teraz nauka zwyczajnie sprawia mi dużo dużo satysfakcji i chyba jestem szczęśliwa, że rok temu wymiękłam - bo pewnie nie umiałabym docenić przyjemności studiowania tego co mnie interesuje :)

nota bene dziś mieliśmy zastępstwo bo nie było pani V. od anatomii i urzekła mnie ta młoda dr n. wet, strasznie fajna babeczka, dużo nam opowiadała takich niuansów z praktyki weterynaryjnej które nam się nie przydadzą ale są ciekawe :) np o kroplówkach w żyłę podjęzykową i blokowaniu nerwów międzyżebrowych :)
Mapetka, kojarzysz ją może? taka młoda z kręconymi włosami, strasznie fajna, zabawna i właśnie mówi dużo nowinek :) i w ogóle w porównaniu z V. to niebo a ziemia chociaż V. też już nie jest taką żyletą jak rok temu :)