Autor Wątek: Jakie gałązki / gryzaczki dla szynszyli? (Przeczytany 88327 razy)

dream* · « **Odpowiedź #125 dnia:** 23 Maj, 2009, 12:54 »

z tego co ja wiem to są tam gałązki jabłoni i gruszy :)

Szynszylka12 · « **Odpowiedź #126 dnia:** 03 Lip, 2009, 12:50 »

Dla szynszyli jadalnymi gałązkami są:brzoza,grusza,grab,jabłoń,leszczyna,orzech włoski,wierzba- polecam.

Cara · « **Odpowiedź #127 dnia:** 24 Wrz, 2009, 17:53 »

Ja podbijam temat, bo przeszukiwałam forum pod kątem buku i jestem skołowana (były głosy na tak i na nie). Kupiliśmy dzisiaj w castoramie taki jeden, długi, cienki patyk z buku, bo myszy uwielbiają wcinać wszystkie cienkie rzeczy, ale teraz nie wiem, czy na pewno możemy go podać. Patyczki były na dziale z deskami i miały służyć do naprawdę nie wiem czego (dla mnie wyglądają jak wymarzona szynszylowa przekąska

).

Alicja Mannschack · « **Odpowiedź #128 dnia:** 24 Wrz, 2009, 17:57 »

Galezie jablonki , gruszki , brzozy , orzecha laskowego,wierzby mozna dawac.
O innych nie wiem.

Cara · « **Odpowiedź #129 dnia:** 24 Wrz, 2009, 19:51 »

My też niestety nie wiemy, także patyczek chwilowo oberwał wrzątkiem i siedzi cicho na kaloryferze ;) Nie chcemy go wrzucać do klatki tylko położyć gdzieś na wybiegu, żeby kulki mogły go od czasu do czasu skubnąć (na takiej samej zasadzie, jak listwy czy ścianę

). Ktoś wcześniej pisał, że gałązki buku podaje się królikom, ale nie wiem, czy produkt przemielony i wypluty przez castoramę ma w sumie jeszcze coś wspólnego z drzewem i jego właściwościami :)

got3 · « **Odpowiedź #130 dnia:** 24 Wrz, 2009, 22:06 »

Fermiarze dają kostki bukowe do ścierania ząbków... Chyba w takim razie nie są trujące :)

ruda19 · « **Odpowiedź #131 dnia:** 28 Lis, 2009, 00:14 »

mam pytanie .....

otóż niestety moje zapasy gałązek jabłoni uległy zagładzie ......w nieszczęśliwym że tak to ujmę wypadku ^^ ......

i teraz moje pytanie .....czy teraz mogę zerwać gałązki i je ususzyć mimo że już opadły liście ....?....sprawia to jakąś różnice ..czy spokojnie mogę je zerwać i wszytko będzie ok ?

Mysza <")))/ · « **Odpowiedź #132 dnia:** 28 Lis, 2009, 00:18 »

rwij, myj i susz :D

ruda19 · « **Odpowiedź #133 dnia:** 28 Lis, 2009, 00:34 »

hehe ^^ dziękuję :D

aska69 · « **Odpowiedź #134 dnia:** 28 Lis, 2009, 00:45 »

a na czas suszenia możesz sobie zawsze w sklepie dokupić :wink:

jutrzenka i nebel · « **Odpowiedź #135 dnia:** 02 Gru, 2009, 07:24 »

hmm- my naszym dajemy świeże gałęzie jabłoni, jeśli jest sezon. I nie widzimy,żeby miały jakieś problemy z trawieniem ich... Może źle robimy?? Prosimy o radę :)

Andreas · « **Odpowiedź #136 dnia:** 02 Gru, 2009, 08:08 »

Do świeżonek" szczyl powinien być przyzwyczajony. Ale skoro tak własnie robisz to oznacza ze jest przyzwyczajony :-)
ja swoim Muszkieterom w sezonie podaje świeże liscie jabłonki i tez wcinają ze smakiem.
A takie gałązki z młodymi wiosennymi pędami ;-) - przysmak ... (tylko nie za duzo zeby rozwolnienia nie było ...)
No i dodatkowa zaleta gałązki suchej to scieranie ząbków :-) - ale świeża też jest smaczna

jutrzenka i nebel · « **Odpowiedź #137 dnia:** 02 Gru, 2009, 14:54 »

dzięki :D

nataszka11 · « **Odpowiedź #138 dnia:** 24 Lut, 2010, 15:19 »

Nie wiem czy był już temat ;P

Czy mogę podać gałązki gruszy mojej szyli? oczywiście umyte i wysuszone?;P

scaliła Basia_W

Alicja Mannschack · « **Odpowiedź #139 dnia:** 24 Lut, 2010, 16:04 »

Tak galazki gruszki, jablka,orzecha laskowego,wierzby,brzozy. Kiedys czytalam o czeresni , ale sama osobiscie nie dawalam.

Ciupelek · « **Odpowiedź #140 dnia:** 24 Lut, 2010, 16:42 »

może nie tyle umyte, co wyparzone. Chemii do mycia nie używamy. I wysuszone muszą być na wiór.

got3 · « **Odpowiedź #141 dnia:** 24 Lut, 2010, 17:43 »

Cytat: maciupka xd w 24 Lut, 2010, 16:42

może nie tyle umyte, co wyparzone. Chemii do mycia nie używamy. I wysuszone muszą być na wiór.

Z tym suszeniem na wiór, to też nie jest do końca tak. Im bardziej przesuszone gałązki, tym gorzej ścierają ząbki, ponieważ stają się strasznie kruche. Dlatego trzeba je wysuszyć z umiarem :)

nataszka11 · « **Odpowiedź #142 dnia:** 24 Lut, 2010, 19:39 »

dziękuje za odpowiedzi ;P przecież wiem że nie użyje do czyszczenia żadnego środka xD Tylko woda;P
czy wasze szyle próbowały kiedyś śliwek kalifornijskich (suszonych oczywiście) czy można dawać?p

Basia_W · « **Odpowiedź #143 dnia:** 24 Lut, 2010, 21:01 »

Najsmaczniejsze gałązki są te świeże wiosenne kiedy zaczynają wychodzić pączki, moje przepadają za takimi.
Śliweczki oczywiście to przedni smakołyk, tylko raz na jakiś czas i nie całą - dobra na zaparcia.

Alicja Mannschack · « **Odpowiedź #144 dnia:** 24 Lut, 2010, 21:09 »

Moje szylki nie chca calkiem wasuszonych galazek. Najbardziej interesujace jest jak moga obgryzac z nich kore.

Basia_W · « **Odpowiedź #145 dnia:** 24 Lut, 2010, 21:18 »

No właśnie ja moim nigdy nie suszę, bo najbardziej lubią świeżą korę.

olutek · « **Odpowiedź #146 dnia:** 25 Lut, 2010, 09:36 »

ja kupuje Zuzia za 3zl gałązki z gruszy i jabłoni chyba.... jest ich tam sporo...Zuzia obgryza korę....później patyczki gryzie na części....jak bóbr

jutrzenka i nebel · « **Odpowiedź #147 dnia:** 15 Maj, 2010, 21:46 »

taaa.. nasze przejawiły skłonności bobrzaste w stosunku do gałęzi w klatce. Natomiast nie znoszą leszczyny. Może leżeć i leżeć....

Idka · « **Odpowiedź #148 dnia:** 16 Maj, 2010, 18:32 »

U mnie leżąca leszczynka z ledwo skubniętą korą na 3 już zjedzoną "na bobra" wierzbę ;D I tak to wygląda :)

Maziak · « **Odpowiedź #149 dnia:** 30 Lip, 2010, 09:24 »

A co np. z gałązkami dębu? kasztan? tych najczęściej spotykanych drzew? ; ]

Autor Wątek: Jakie gałązki / gryzaczki dla szynszyli? (Przeczytany 88327 razy)

Alicja Mannschack

Alicja Mannschack

Alicja Mannschack

Podobne wątki (5)