Od rana mamy małego szynszylka! Co dalej?

[msek]

Jestem tu nowy i zapisałem się na Wasze forum bo nasza 4 dniowa szynszyla własnie urodziła małego biszkopta i potrzebuję wsparcia specjalistów (jestem pewien, że takich tu znajdę)! :)

Zwierzątko (Ewcię) kupiliśmy w niedzielę. Było osowiałe i ciągle spało na boku. Myśleliśmy, że jej smutno czy coś a tu się okazuje, że zmęczona była pewnie noszeniem gratisowego szynszylka :)

I teraz pytanie co robić jak żyć?
Jak jej pomóc? Co dawać jeść? Co z małym? I jak poznać czy to on czy ona? :)

[Bożena]

Witaj! Czyli dostaliście  gratis niespodziankę. Ja niestety ci nie pomogę ale mogę zaproponować poczytanie Działu Rozmnażanie. Tam powinno być wiele cennych rad. Metallowa może ci pomóc ale w tej chwili na forum jej  nie. Pewno będzie później.

[msek]

Ewcia została zakupiona w Poznaniu w sklepie zoologicznym O!ZOO - chyba tak się nazywają.

Dzisiaj rano synek zaczął wołać, że Ewcia ma małego. Żona zaczęła synka opierniczać żeby sobie jaj nie robił ale po chwili zaczęła wkręcać i mnie - tak pomyślałem. Mówię pewnie chcą żebym wreszcie zwlekł się z łózka co zrobiłem ale okazało się, że nie ściemniali :)

Wybaczcie pytania MEGA laika ale powiedzcie mi proszę czy możliwe, że ona rodzi sobie na raty bo teraz dalej wydaje mi się gruba? Czy to już koniec niespodzianek? Jak szybko rodzą się szynszyle bo nawet nie wiemy kiedy tego dokonała? :)

Jak mały nie będzie przybierał to jak go dokarmiać? Można go brać na ręce (np żeby ocenić czy to on czy ona) czy matka może go potem odrzucić jako dotykanego?

[msek]

Zachowuje się jak zwykle niemrawo ;) Chowa malca pod siebie i tak ją to odbieram liże się po jak to nazwałaś dzyndzlu. Ojciec jak domniemam bo był jedyny w klatce był koloru biszkopta. Mama ma kolor srebrny (szary dla mnie). Szynszyla była oddana do zoo bo właścicielka podobno jechała za granicę i jej nie brała. Jakoś teraz mi się to nie podoba juz ;)

[msek]

Samiczka ma podobno 2 lata. Ale już nie wiem ile w tym prawdy :)
Wrzuciłem fotkę w poscie wyżej. Nie wydaje Ci się gruba?

[msek]

Jedzonko takie jak na fotce poniżej. Tej chrupki kolorowej nie lubi chyba. Raz dziennie dostaje migdała do pochrupania.



Klatkę wysmyczyłem jej taką:



Coś zlikwidować?

[msek]

W tym kolorowym samiczka spała. Nie gryzła tego ani nic. Ale rozumiem, że z małym sytuacja dramatycznie się zmieniła? Będę musiał rozmonotwac zatem bo nie mam nikogo z niską klatką. Która półkę usunąć? Ta z lewej od dołu? Czy obie dolne? Jak mama dostanie się na górę odpocząć?

Dzięki mikar78 na pewno się rozejrzę w tym sklepie. Wiesz nam jako totalnym laikom wcisnęli wszystko łącznie z pokarmem dla otyłych jak piszesz :)

[matti4411]

Gratulacje :D oby malec rósł zdrowo :) takie niespodzianki zawsze szokują ale na szczęscie ta zakończyła się dobrze :)

[msek]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi i gratulacje :) Jak się ogarniemy to zrobimy fotki dzyndzla ;) Jeśli nie będzie Wam przeszkadzało to będę kontynuował ewentualne pytania w tym temacie.

[Mysza <")))/]

Hej, gratulacje z okazji narodzin narodzin :) Mamusia i malec cudny. Kolor beżowy ma po prostu aż świetlisty :)

Wydaje mi się że ta klatka ma bardzo duże 2,5cm prześwity między prętami. Młody prędzej czy później wyjdzie przez nie na zewnątrz i spadnie z komody = śmierć Radzę w castoramie czy podobnym sklepie zakupić siatkę ocynk o spawanych oczkach 12x12mm (są różnej wysokości na pewno dobierzesz odpowiednią) i otulić nią klatkę dookoła z zewnątrz. To nie będzie wielki wydatek.

Oo, teraz widzę, że @Diablo już o tym wspomniał, brawo ^^

Chrupki kolorowej więcej nie kupuj, wszystkie pseduochrupki to szajs. Lepiej kupić dobre siano, to podstawa diety + zioła + dobra karma (te widzę już masz:)). Ah, mamie przydałaby się jeszcze sepia, taka dla ptaków, po ciąży będzie jej brakowała wapnia w organizmie i gałązki jabłonki  lub brzozy do ogryzania też były by wskazane. Kiedyś możesz się w nie zaopatrzyć samodzielnie u znajomych (tylko wyszorować szczotka w gorączje wodzie i wyparzyć w piekarniku trzeba).

[msek]

Chrupki kolorowe wyeliminowane - wylądowały w koszu.
Klatkę zestawiliśmy na ziemię do czasu kiedy malec nie podrośnie.
Wieczorkiem podjadę do Leroy Merlin albo Castoramy po siatkę wokół klatki. Zlikwiduję również wejście na górne półki i hamak.
Dokupiłem również paśnik i jakieś zielone granulki do jedzenia.
Waga elektroniczna zamówiona i gotowa do odbioru za godzinę w Euro ;)
Myślę, że będzie im dobrze:) Żona mówi, że się nieźle wkręciłem ;)

[Paja]

Śliczna ta Wasza kinder niespodzianka, gratuluję i życzę dużo zdrówka :)
Mam bardzo podobną klatkę, moje szynszyle trafiły do niej jako 8-tygodniowe maluchy...i bardzo chętnie przeciskały się przez pręty. :) Ja ten problem rozwiązałam poprzez nałożenie kratki na klatkę, tak jak w załączniku. Tanio i skutecznie.

[msek]

Skąd ta kratka?

[Paja]

Castorama albo Leroy Merlin, nie jestem pewna. 

[msek]

No to mamy fotkę dzyndzelka. Prosimy o rozpoznanie płci. Mamy swój typ:)

[marcsl]

baba :)

[msek]

Dzięki. Taki był nasz typ.

[Paja]

To wspaniała wiadomość, dziewczyny nie będą musiały być rozdzielane w przyszłości 

[Mysza <")))/]

ej, no jasne, że zostaje i tu nie ma dyskusji, szylki to zwierzątka stadne :D to najlepsze co je mogło spotkać, mają połączone stadko bezproblemowo XD nic więcej im do szczęścia nie trzeba.

[msek]

Zostaje. Nic nie będziemy zmieniać. Tak widocznie miało być ;)

[Paja]

Cieszę się bardzo    :D
Wybraliście już imię dla maleństwa?  :love:

[msek]

Nie to robota synka ;) Damy znać! Mi się podoba duet Ewka i Elka :)

[Mysza <")))/]

A to sobie pośpiewajcie na melodie Perfectu ^^

Nie płacz Ewka, bo tu miejsca brak, na szynszylowe łzy,
hej, po pólkach Elka fruwa jak, szynszylowy świr...
Już nam niosą ziółek pełen dzban, piasku sypią też.
Już nam karmę dali i migdałka też, rozpieszczają tak.

[Paja]

A to sobie pośpiewajcie na melodie Perfectu ^^

Nie płacz Ewka, bo tu miejsca brak, na szynszylowe łzy,
hej, po pólkach Elka fruwa jak, szynszylowy świr...
Już nam niosą ziółek pełen dzban, piasku sypią też.
Już nam karmę dali i migdałka też, rozpieszczają tak.

Czymcie mnie bo padnę na plecki 

[Mysza <")))/]

A to sobie pośpiewajcie na melodie Perfectu ^^

Nie płacz Ewka, bo tu miejsca brak, na szynszylowe łzy,
hej, po pólkach Elka fruwa jak, szynszylowy świr...
Już nam niosą ziółek pełen dzban, piasku sypią też.
Już nam karmę dali i migdałka też, rozpieszczają tak.

Czymcie mnie bo padnę na plecki 

Aaaww... wiem, koszmarek mi jakiś wyszedł... ;/