o szynszylach > ARTYKUŁY i PORADNIKI

Dziwne zachowanie kulki

(1/1)

pokerholdem999@gmail.com:
Witam forumowiczów.
Ostatnio na forum przeczytałem artykuł odnośnie przygotowania gałązek dla szylki. Po stanowilem przygotować takie gałązki dla szynszyla mojej córki. A więc:
Pojechałem do znajomego nacialem świeżych młodych gałązek jabłoni oraz gruszy, usunąłem liście, wyczyściłem je delikatnie papierem ściernym(wiem że przesadziłem😅) następnie przychodzi obróbka termiczna. Napisane są dwa sposoby obróbki termicznej, pierwszy wypatrzenie we wrzątku 5minut drugi wypieczenia w piekarniku. Ja zapobiegawczo aby mnie córka nie zabiła za Krzysia postanowiłem zastosować obydwie metody. Najpierw pocięte na małe kawałki gałązki zapałem wrzątkiem na 5minut, następnie wypiekalem w piekarniku nagrzanym do 160stopni przez około 30-45minut. Po wypieczeniu gałązki wylądowały w otwartym kartoniku w okolicy grzejnika aby odparowały i doschły. Dodatkowo wypatrzyłem i wypieklem ładne listki jabłoni gdyż czytałem że także można podawać szylkom. Wczoraj Krzysiu dostał jeden listek-prawie pyszczek wyciągnął przez kratki od klatki za listkiem i jedna gałązkę. Dzisiaj dostał również jeden listek (szaleje na ich punkcie) oraz dwie gałązki od mojej córki. Wracam o 22 po pracy patrzę moja córka zapłakana z Krzysiem na rękach siedzi i go głaszcze w kuchni. Zapytałem co się stało córka na to że prawie zawału dostała wychodzi na przedpokój ze swojego pokoju patrzy a Krzysiu w klatce leży na podeście na boku z zamkniętymi oczami. Oczywiście spal ale jak go obudziła to był jakiś dziwny-jakby osowiały i śpiący ciągle się kładł albo dziwnie szalał po klatce . Ja również zauważyłem to że dziwnie się zachowuje Krzysiu - przy mnie też wszedł na podest jakiś taki jakby osowiały i położył się na boku ze zwisająca głową w podestu i zasnął. Teraz po około godzinie jest normalny zachowuje się jak zawsze czyli jak wychodzę na przedpokój to Krzysiu jest już na górnym podeście i czeka aż podejdę go pogłaskać. Zastanawia mnie czy to wina tych moich gałązek bo jak coś się mu stanie to córka mi nie wybaczy. Dodam że córka kupiła dzisiaj zioła w zoologicznym sklepie ale inne niż zawsze. Czy wiecie co to było za dziwne zachowanie oraz czym było spowodowane? Wina ziół, gałązek?? Zamieszczam zdjęcia moich gałązek z lewej są gałązki gruszy z prawej natomiast gałązki jabłoni. Zapomniałem dodać że dzisiaj Krzysiu strasznie dużo bobkow robił ale były one prawidłowe czyli duże kształtne i twarde. Czekam na waszą odpowiedź i rady.

Marek_1989:
hmmm dziwna sprawa

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej