taki pokarm Prestige to jest jedzony aż uszka się trzęsą z tego zostaje tylko znienawidzony granulat koloru ciemnej zieleni - a tak to wszystko znika i to dość szybko. Można dawać z bakalii "miesznkę studencką" są tam: rodzynki big, migdały, orzechy laskowe, orzechy nerkowce. Wszystko oczywiście delikatnie - znaczy z umiarem - po jednej sztuce wszystkiego dziennie. Oczywiście suszone jabłuszko, suszony bananek, gałazki jabłoni, listki jabłoni, suszone płatki róży, pestki słonecznika, pestki dyni - oczywiscie nie łuskane, orzechy kanadyjskie i brazylijskie, wiórki kokosowe, orzeszki pistacjiowe z łupinką, orzeszki ziemne (fistaszki) z łupinką, po kawałeczku 1 -1,5 cm paluszka z solą, oczywiście kolby odpowiednie dla szynszyli, kawałeczek ciasteczka kruchego - wielkości paznokcia i nie może to być ciastko z czekoladą, troszeczkę (na czubek palca) nadzienia z cukierków z % ajerkoniakowych, ołówek z ikei, orzeszek włoski bez skorupki - albo przepołowiony żeby można było wyjeść ze środka. JAK MI SIĘ JESZCZE COŚ PRZYPOMNI TO DAM ZNAÆ