19 Kwi, 2024, 19:06

Autor Wątek: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...  (Przeczytany 100287 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline pali

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 26
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #25 dnia: 11 Sie, 2005, 15:24 »
bylam wczoraj u weterynarza. podal jej srodek narkotyzujacy ktory dziala jak narkoza. zrobil jej przeswietlenie i gastroskopie. stwierdzil ze zabki i wszystko do zoladka jest w stanie bardzo dobrym. przeswietlenie wykazalo ze ma pelny zoladek. okazalo sie ze w jelicie ciekim cos jej utknelo. dostala kolejny antybiotyk i zaczelismy podawac jej parafine ktora ma ulatwic przejscie kału. dzisiaj rano dostala glukoze i witamine B w zastrzyku oraz jakis srodek doustnie. teraz lezy na moim lozku i z minuty na minute widac jak traci sily. juz prawie na nic nie reaguje.

Jak jesienny błędny liść,
Takie jest życie człowieka,
Nie wie skąd przyszedł,
Dokąd ma iść,
I co go w życiu czeka.

Offline syyyylwia

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 74
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #26 dnia: 11 Sie, 2005, 16:13 »
Współczuję. Ja przeszłam dokładnie to samo we wtorek z moim Pączusiem.
Teraz jedyne co możesz zrobić to byc ze swoim szylusiem.

Offline pali

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 26
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #27 dnia: 11 Sie, 2005, 23:29 »
klara odeszla. moze jest juz szczesliwsza. juz nie cierpi..... :(  na sam koniec nie chciala nigdzie lezec tylko na rekach. nie potrafila sama sie podniesc. tylko sie czolgala i ruszala glowka. lekarz stwierdzil zanik miesni.  :(  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  teraz lezy w moim ogrodku.

Jak jesienny błędny liść,
Takie jest życie człowieka,
Nie wie skąd przyszedł,
Dokąd ma iść,
I co go w życiu czeka.

Offline BeSaVehEi

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 205
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #28 dnia: 11 Sie, 2005, 23:33 »
och! to straszne i przykre :( pali bardzo Ci wspólczuję! Twoja szylka barzdo mocno Cię kochała i Ci ufała bo statanie chwile chcicała spędzić z Tobą. och. naprawdę mi przykro. teraz jest zapewne jak to powiedziała xenartrha "w królestwie rodzynek". trzymaj się pali!!

[marq=right]BeSa&SzU[/marq]

vka

  • Gość
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #29 dnia: 12 Sie, 2005, 09:37 »
Tak mi przykro

Vka :(

Anonymous

  • Gość
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #30 dnia: 12 Sie, 2005, 11:24 »
Niestety kolejna ofiara zakłaczenia i niekompetentnych  weterynarzy.
Trzymaj sie Pali i się nie smuć. Przecież wiesz ,że nasze myszunie    Klarcia i Pączuś biegaja teraz razem po migdałowych polach.

Offline Grażka

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 252
  • Uzbierane migdały: 2
  • Płeć: Kobieta
    • Szynszyle, które są kochane
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #31 dnia: 12 Sie, 2005, 13:26 »
Spróbuję tu nieco usprawiedliwić weterynarzy - szczególnie, że ostatni opisywani wyglądali na takich, którzy wiedza co robią. To nie tak, że zawsze oni są winni.

U szynszyli często zdarza się bardzo niefortunne dla nich w skutkach zjawisko - a mianowicie wpochwienie jelita (lub podobny w skutkach skręt jelita) . Wpochwienie polega mniej więcej na tym, że kawałeczek jelitka zostaje "wessany" przez ruchy robaczkowe dalszego jego odcinka do środka. Taki kawałek nie może już normalnie funkcjonować i na odcinku tym tworzy się regularny zator. Efekt jest niemal identyczny z zapchaniem jelita jakimś ciałem stałym, np. kłaczkami, bo tak naprawdę do zapchania w efekcie tego zdarzenia w końcu dochodzi. W tym miejscu formują się bowiem masy kałowe, które mogą być potem uwidocznione na zdjeciu RTG (albo widoczne moga być gazy w przewodzie pokarmowym) lub przez badanie "ręczne" przez powłoki brzuszne.
Róznica polega na tym, że (w przeciwieństwie do prawdziwego zapchania, gdzie nadzieja jest zawsze)... tego praktycznie nie da się leczyć. :-( Chyba, że wterynarz porwie się na ryzykowny i nie dajacy 100% szansy na wyleczneie zabieg chirurgiczny. Najbardziej nawet kompetentny weterynarz w takiej sytuacji nie będzie miał pewności, czy zachodzi tu koniecznośc operowania. Moze za to próbować leczyć, licząc że zachodzi przypadek pierwszy (tylko zapchanie)

Czas pojawiania się tego schorzenia może tez się zbiegać z czasem letnim, ten ostatni bowiem jest okresem wzmożonego podawania zielonek, te zaś w prowokują większa perystaltykę jelit, co z kolei sprzyja wpochwieniom jelit. Dlatego tak nalega się na ostrożne podawanie zielonek, nowych pokarmów lub leczenie biegunek.

Przykro mi z powodu tego co się stało... :-(

Anioły są bezpłciowe, mogą się rozmnażać jedynie przez agitację - S J L ;-)

Offline syyyylwia

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 74
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #32 dnia: 12 Sie, 2005, 14:57 »
Ja wcale nie mówię, ze wszyscy weterynarze są niekompetentni. Wprost przeciwnie , lecząc mojego Pączusia wreszcie trafiłam na takiego, co znał sie na rzeczy. Jednak było za późno, bo wczesniejsi nie wiedzieli co się dzieje.
W przypadku Paliego było podobnie. Zbyt późna diagnoza.
Ja nie mam pretensji do weterynarzy o to, ze leczenie się nie powiodło, bo doskonale wiem, ze szylki są bardzo wrażliwe i delikatne, ale o niewiedzę i bezmyslne, automatyczne postępowanie, które w konsekwencji z dnia na dzien zmniejszało szanse naszych malutkich szyszek. I nie da sie tego usprawiedliwić małą popularnością szynszyli w Polsce bo zakłaczenie przydarza sie nie tylko szylom, ale innym futrzakom, głównie kotom.A wiekszosc weterynarzy dumnie pisze pod swoim nazwiskiem specjaliści od psów i kotów.
Nie mogę znieść tego, ze nie trafiłam od razu do dobrego weternarza, albo do takiego, który byłby na tyle uczciwy by się przyznać że nie wie co się dzieje i wysłac do kogos bardziej kompetentnego, a nie bezmyslnie eksperymentować.Bo co innego gdy choroba jest od razu zdiagnozowana i właściwie leczona, wtedy można przekonać samego siebie , że zrobiło się wszystko. A tak ja nie mogę sobie darować, ze dopiero za czwartym razem trafiłam na weterynarza z prawdziwego zdarzenia. Czasami mam wrazenie, ze gdybym w ogóle do żadnego nie poszła i postepowała zgodnie z tym co nakazywała mi obserwacja i intuicja Pączuś by żył.

Offline pali

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 26
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #33 dnia: 12 Sie, 2005, 16:07 »
mojej klarze weterynarze proponowali zabieg ale mowili z gory ze to bardzo ryzykowne. mala byla strasznie oslabiona i pradwopodobnie nie przetrzymalaby a pozatym jelitko jest tak cienkie ze bylyby klopoty z jego zszyciem, mogloby byc za slabo uszczelnione albo byloby zbyt duze zawezenie. klara po operacji(jesli by przezyla) strasznie by sie meczyla dochodzac do zdrowia. miala juz przeciez zanik miesni. tak czy owak czasem lepiej nie meczyc zwierzaka. chcac go ratowac czesto dokladamy mu niepotrzebnych cierpien.

Jak jesienny błędny liść,
Takie jest życie człowieka,
Nie wie skąd przyszedł,
Dokąd ma iść,
I co go w życiu czeka.

Offline xenarthra

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 456
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #34 dnia: 13 Sie, 2005, 19:25 »
:( strasznie mi przykro, ze jednak sie nie udalo wyleczyc Klarci. ostatnio jak tu zagladalam to wszystko zapowiadalo sie dobrze. trzymaj sie cieplutko bo i twojej Klarci jest cieplutko w twoim serduszku. a ona kica z innymi kochanymi szylaczkami jak Pączuś, Pchełuś i inne kruszynki. garace caluski od moich kuleczek. moze za jakis czas zagosci u ciebie kolejna wesola szynszylka :cmok:

hakuna mata ta

Offline pali

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 26
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #35 dnia: 14 Sie, 2005, 01:41 »
wlasnie mysle o nowej jednak nie moge sie przelamac. brakuje mi mojej myszki :(  zadna inna jej nie zastapi

Jak jesienny błędny liść,
Takie jest życie człowieka,
Nie wie skąd przyszedł,
Dokąd ma iść,
I co go w życiu czeka.

Offline Fiolka

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 622
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mysia-standart,Czapuś-beż polski,Dibek-biała mozai
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #36 dnia: 14 Sie, 2005, 11:14 »
...strasznie mi przykro :cry: tyle szyluniek ostatnio odeszło :(

...a moje szylki są kochane.....królisia Bunny też...

Offline xenarthra

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 456
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #37 dnia: 14 Sie, 2005, 13:09 »
Cieszy mnie to, że myslisz o kolejnej szylce :) ona wcale nie musi Ci zastępować Klarci, ale może tak jak ona zamieszkać w twoim domku i serduszku. Łatwiej Ci będzie znosić smutek gdy taka kuleczka się do ciebie przytuli. Trzymam kciuki za Ciebie i wierzę, że wszystko bedzie ok :D pozdrawiam

hakuna mata ta

Offline aneta_117

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 500
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Orzeszek, Chrupcia, Paprotka,Mamba, Budrys
    • forum gryzoniowe
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #38 dnia: 14 Sie, 2005, 16:26 »
Pozatym jedna szylka mniej będzie samotna i zznjadzie kochającą osóbkę więc dobrze to przemyśl bo to duża korzyść dla szylki zamieszkać z odpowiedzialną osobą

^Chwila która trwa może być najpiękniejszą z Twoich chwil^ - DŻEM

Offline pali

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 26
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #39 dnia: 14 Sie, 2005, 22:04 »
nowa szylka jest w planach ale dopiero po wakacjach. wiadomo ze ostatnie chwile chce sie spedzic poza domem a malenstwo potrzebuje zeby nim sie duuzzzo opiekowac. wiec za jakies dwa tygodnie zawitam w zoologicznym. jeszcze mi powiedzcie jak odroznic czy mala to samiec czy samiczka i czy wogole ma to jakies znaczenie przy kupnie jednej. pozdrowienia dla wszystkich szylomaniakow i ich pociech :cmok:

Jak jesienny błędny liść,
Takie jest życie człowieka,
Nie wie skąd przyszedł,
Dokąd ma iść,
I co go w życiu czeka.

Offline aneta_117

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 500
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Orzeszek, Chrupcia, Paprotka,Mamba, Budrys
    • forum gryzoniowe
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #40 dnia: 14 Sie, 2005, 23:11 »
moim zdaniem nie ma znaczenia  czy to samiec czy samiczka skoro będzie jedna a zdjęcia narządów są (o ile pamiętam )na stronie Grażki

^Chwila która trwa może być najpiękniejszą z Twoich chwil^ - DŻEM

Claudi

  • Gość
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #41 dnia: 14 Sie, 2005, 23:23 »
Cześć Pali!
Nie zamykaj się proszę w smutku po stracie Klary - ja wiem jak strasznie to boli. Ale z drugiej strony masz teraz szansę na zaopiekowanie się kolejnym stworzonkiem, kolejnym szczylkiem.
Ja wiem, że utraconego zycia niczym nie można już zastąpić, te stworzonka będą żyły w Twoich i naszych wspomnieniach. Jednakże  można pomóc innym szynszylkom i to jest piękne. One potrafią oddać miłość.
Nie musisz iść do zoologu po następnego przyjaciela Pali -  w mojej "plantacji" z pewnością znajdzie się parka dla Ciebie, więc jesli naprawdę będziesz chciała wziąć następnego kulkopucha - daj mi cynk. A resztę zostaw mnie.
Co do płci:
Jeśli wyrostek jest oddalony od kuperka (odbytu) o 7-15 mm, to jest to chłopczyk. Jeśli natomiast jest tuż przy odbycie - dziewczynka.

Offline syyyylwia

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 74
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #42 dnia: 14 Sie, 2005, 23:58 »
Mam nadzieję pali, że zdecydujesz sie na nowego szylka. Ja sie zdecydowałam. Poszłam do zoologicznegi i wróciłam z kochanym maleństwem, którego nikt nie chciał kupić, bo ma dziure w uszku od pogryzienia przez innego szynszyla. Takze głowa do góry Pali, kolejne szylki nas potrzebują.

Offline pali

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 26
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #43 dnia: 15 Sie, 2005, 12:02 »
ciesze sie syyyylwia ze sie tak szybko zdecydowalas. a co do mojego nowego zwierzatka - planuje jednego szynszylka a nie parke. claudi nie zbyt wiem jak ma wygladac transport takiego zwierzaka i jak by to wygladalo ale jesli masz jakis pomysl to moje gg: 6904199.
za pierwszym razem popelnilam duzy blad bo wzielam pod opieke juz doroslego szynszyla ktory byl zupelnie nieprzyzwyczajony do ludzi i naprawde duzo czasu musialo uplynac by cokolwiek go nauczyc. wkoncu gdy mial do nas duze zaufanie i wiele umial przytrafilo sie to wstretne chorobsko :cry:  dlatego teraz chce wziac mlodego szylka. pozdrawiam wszystkich

Jak jesienny błędny liść,
Takie jest życie człowieka,
Nie wie skąd przyszedł,
Dokąd ma iść,
I co go w życiu czeka.

Offline aneta_117

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 500
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Orzeszek, Chrupcia, Paprotka,Mamba, Budrys
    • forum gryzoniowe
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #44 dnia: 16 Sie, 2005, 01:19 »
aż tak miło przeczytać jak taka szylka na pierwszy rzut oka jest pozbawiona znalezienia kochającego domu a jednak jakiś miłośnik ją przyjmuje  :brawo:

^Chwila która trwa może być najpiękniejszą z Twoich chwil^ - DŻEM

Anonymous

  • Gość
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #45 dnia: 06 Sty, 2006, 18:18 »
Od tygodnia mój szynszyl nic nie je(czasami sianko i troche pije wody) i nie robi kupek brzusio jest "napompowany"  Byłam już 5 razy u weterynarza  dał mu jakieś zastrzyki. czopki (niby coś z układem pokarmowym ) i nic dalej biedak cierpi a ja nie wiem jak mu pomóc  .Dzisiaj  byłam u innego weterynarza gdzie dał zastrzyk jakiś rozluzniajacy i olej parafinowy do buzi i odbytu ..Dalej nic , nie wiem co  robić...........

Offline marta1

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 84
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #46 dnia: 06 Sty, 2006, 21:05 »
a słuchaj, nie zauważyłęs/zauważyłaś żeby szczylek ostatnio coś zjadł czego nie powinien? Jaką ściółke ma Twój szczyl?

Offline _SmErFeTkA_

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 605
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pchełek-beż, Duszek-biały, Florek-standart :)
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #47 dnia: 06 Sty, 2006, 21:41 »
Cytat: Gość
Od tygodnia

to strasznie długo....poszukaj na forum o zatwardzeniu, powinno cos być.

(\_/)       
(o.o )   // <--- szynszylek :)
(> < )//

Gość

  • Gość
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #48 dnia: 06 Sty, 2006, 22:05 »
Mój szynszyl ma normalną ściółke i je suchy pokarm.

Offline marta1

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 84
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: zatwardzenie, zaparcie, małe suche czarne kupki...
« Odpowiedź #49 dnia: 06 Sty, 2006, 23:57 »
Ja mam wrażenie że on się po prostu czegoś najadł czego nie powinien. Myśle że gdyby to było spowodowane małą ilością ruchu czy też jedzeniem, zastrzyki by pomogły.  
Wypuszczaj dużo szczylka żeby biegał sobie i próbuj masować mu brzuszek zgodnie z wskazówką zegara. I w domku raczej sam szylkowi nie pomożesz więcej, jak coś to zostaje Ci znaleźć tylko dobrego weta. Trzymam kciuki żeby szybko przeszło.

 
biegunka, rzadkie, luźne, miękkie kupki, rozwolnienie.

Zaczęty przez JUSTYSIADział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 978
Wyświetleń: 253523
Ostatnia wiadomość 22 Sty, 2017, 22:35
wysłana przez Mysza <")))/
Szynszyl - mokre kupki, troche mi to wyglada na biegunke

Zaczęty przez DarkShanderDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 2116
Ostatnia wiadomość 18 Wrz, 2015, 09:03
wysłana przez Bożena
dlaczego szylka robi wszędzie kupki?

Zaczęty przez martinaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 26193
Ostatnia wiadomość 24 Sty, 2016, 19:54
wysłana przez Pańcia
robi kupki do paśnika

Zaczęty przez SzelekDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 1871
Ostatnia wiadomość 04 Kwi, 2015, 13:45
wysłana przez Szelek
,,Miękkawe" kupki

Zaczęty przez asiaiszilaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 1812
Ostatnia wiadomość 04 Paź, 2015, 01:09
wysłana przez Mysza <")))/
SimplePortal