Skąd się wziął Wasz nick na forum :)

[wishina]

BeSaVehEi mamy wyjątkowo podobne historie. Ja też kiedyś pofarbowałam sobie włosy na kolor wiśniowy (miał być piękny kasztan  :) ). Od tamtej pory mój brat mówi na mnie wiśnia (a będzie to już 6 latek), a żeby nie brzmiało tak...wiśniowato... to z angielskiego jestem WISHINA  :D

[Pchełka: )]

Mi się nick wzioł oczywiście od imonka mojej Pchełki :). Ake teraz to bym ją chyba Cwaniara nazwała :wink:

[Kiwi]

A ja miałam nazwać swoją szynszylicę Kiwi, ablo Flo. I stąd ten nick. A że szczurzyca nazywa się Weronka to już inna historia. Malutka robierzność między tymi imionami :D

[Jagna]

Mój nick to była kiedyś moja ksywa z czasów lat nastu (potem się zmieniło w liceaum na Lenin i Wójtiszka - o kurde zapomniałam o tym a tak te ójtiszkę lubiłam - od nazwiska Wójcik)  a tak poza tym to Jagna jest zdrobniałą forną Agnieszki więc wszystko gra :lol:

VKA zawsze czytałam YWKA albo IWKA nie wiem dlaczego hihi

[alika77]

@Jagna, moja nauczycielka ma na nazwisko Wójcik  :wink:

mój nick jak chciałam założyć e-maila to wymyśliłam i tak już zostało  :mrgreen:

[Asik_Rocky]

Hej!!

Asik-->od  mojego imienia/tak mowia na mnie znajomi
Rocky-tyż  imie tyle ze psa ;D

[Niunia]

a moja ksywka sie wziela od tego,ze moj chlopak tak do mnie mowi ... i bardzo mi sie podoba  :mrgreen:

[szylka]

@Jagna, moja nauczycielka ma na nazwisko Wójcik  :wink:

Miałam nauczycielkę w 1 klasie, też miała tak na nazwisko

A skąd się wziął mój nick?? Tego do końca nie wiem, ale miało to chyba coś wspólnego z moim szylkiem

[kISZKa]

a ja wzięłam pierwsze lepsze, co mi do głowy przyszło  :mrgreen:

[karolajn]

Mój nick wzięłam od mojego imienia

[Iza13]

moj nik zadnej histoti nie ma tak poprostu moje imie i liczba 13- moja ulubiona

[Gusiek]

Tak mówiła na mnie (i dalej mówi) moja najlepsza koleżanka z podstawówki :) i strasznie lubie tą ksywkę :D

[Szynszylka_94]

Mój się wziął od tego że posiadam ( posiadałam ) szynszylka :D

[jelonekiniuchaczek]

Moj nick ma dość zabawną historię. A zaczęło się od...



  I kto by pomyslał - od wf. Ściślej od skoku w dal. A jeszcze ściślej - od uroczej gleby, kŧórą zaliczylam przy tej okazji. Cała klasa miała ubaw, natomiast pewna koleżanka stwierdzila, ze to był jeleni skok. I mam ksywkę jelonek. A niuchaczek to imię szylusia :DPisane razem dla podkreślenia łączącej nas więzi, bardzo wzniośle mówiąc.


   8) Szylkilkilkiiii! :D                   

[Mysza <")))/]

Heh, dobry wątek, wcześniej nie wpadłam na niego :D

Moja ksywka się wzięła... , no właśnie skąd? Mama od zawsze na mnie mówiła Mysza, potem (jako 10 latek) jako że byłam najmłodsza w klubie motocyklowym, to wszyscy też wołali mnie Mysza (podłapali od mojej mamy klubowiczki)... potem już na kanałach IRC byłam pierwszą Myszą w Polsce typu mysza, a nie mysia czy inne takie, a potem się tych myszy i myszonków namnożyło ...i ktoś podwędził mi nicka... i tak dalej i tak dalej.
A teraz też jestem Mysza i już :D I już sama się przedstawiam jako Mysza, jak ktoś mi się przedstawi nick'iem.

[bronto]

Bronto to jedno z moich dawnych przezwisk, grupa znajomych tak na mnie mówiła, bo ponoć miałam chód jak "Brontozaur" ale to było ładnych parę lat temu i teraz chodzę już bardziej kobieco:)

[magaskas]

Mój nick wziął się ... chyba od mojego imienia. Znajomy tak kiedyś do mnie powiedział, ja dodałam "s", bo to pierwsza litera mojego nazwiska i stąd się wziął mój nick. Używam go od lat, nie zmieniam. Znajomi mogą mnie zawsze znaleźć. Przyzwyczaiłam się do niego i nie  będę wymyślać nowego.

[Agusia_krzys]

Ja wszędzie mam taki nick :p Agusia_Krzys w zasadzie dlatego że mam na imię Agnieszka, a mój chłopak Krzysiu i wszytko razem robimy, i zawsze gdzie się " logujemy" - robimy to razem :d

[Toke]

Eh mój nick ewoluował przez lata a zaczęło się od mojego nazwiska, z którego po latach zrobiło się jaszczura, jaszczurka, gekon ( kocham gekony i gady i płazy moje ulubione zwierzaki poza szylkami ) i po geonie nastąpiło Toke ( Gekon toke ) i toke brzmi tak po japońsku... kocham wszystko co związane z japanistyką... zastanawiałam się nad takowym kierunkiem.... niestety ;(

[aska69]

historia mojego nicka nie jest jakaś wybitnie ciekawa, no ale: kiedyś używałam wszędzie nicka missunknown ale jak zakładałam sobie pocztę na googlach to mój nick był zajęty więc chciałam od swojego imienia- aska, ale też było zajęte i jedną z propozycji systemu było aska69. od tamtej pory mam taki nick prawie wszędzie(prawie, bo gdzieniegdzie liczba 69 się ludziom jednoznacznie kojarzy...) i znajomi zawsze mnie szukają pod tym nickiem albo pod missunknown :-P ot i cała historia :-)

[Katrin]

U mnie kasia czyli moje imie i 1327 czyli przypadkowa  kobinacja cyfr mam to tylko tu na forum i na poczcie a na innych forach -
Katrin przylgneło od wczesnych lat
Katia mówi czeęsto na mnie mój narzeczony i nie chce zdradzić dlaczego
Kati  jestem nałogowo tak nazywana przez małe dzieci i narzeczonego
Gabysia nie jest to od imienia Gabrysia tylko podobno jestem podobna do diabła a to znaczy diablica  :???:

[gagat83]

a moj od mojego imienia agata + rocznik bo aga agusia tych nickow jest sporo a gagat nie ma zreszta kolezanka mnie tak nazwala gagata od agaty

[mycha]

mój nick pochodzi z dzieciństwa :) zawsze lubiłam żółty ser i rodzice zaczęli co mnie mówić mycha, myszka itp. i mi już zostało :)

[ambiwalencja]

To moze ja tez sie podziele :) Kiedys uzywalam nick kH [czyt. kaha] od imienia, ale pewnego dnia, gdy logowalam sie do pewnego serwisu, okazalo sie, ze taki nick juz jest, wiec lekko zirytowana pomyslalam, ze musze wpasc na jakies dlugie/trudne slowo [w rodzaju zenskim], zeby wiecej nie miec tego problemu i to bylo wlasnie pierwsze takie slowo, ktore mi przyszlo na mysl  8)

[Chamaedorea]

Oj, mój wziął się od nazwy palmy koralowej, którą kiedyś miałam - w tym dniu, w którym ją kupiłam musiałam wymyślić jakiś nick do rejestracji gdzieś tam i wpisałam Chamaedorea bo moje nicki, których zwykle używam, były zajęte ;). Teraz też czasem używam (głównie na forach o szynszylach i zwierzętach), między innymi dlatego, że po prostu jest mała szansa na to, że taki nick będzie już zajęty (jak Ambiwalencja:)).