Dalszy los Spike'a

[Claudi]

Cześć!

Pędzę zwiadomić, że Spike, szylek, którego odebrałem 10 dni temu z Dębicy od Tomka już ma nowy dom - zamieszkał u Ewy I Już na wschodzie Polski.
Jak doniosła już Ewa, Spike oraz jego kolega - Puniaczek - są głównie zajęci iskaniem się i wygląda na to, że się polubili i będą stnowić zgraną parę kochanych łobuziaków.
A ja się cieszę również, bo nie mógłbym sobie wyobrazić lepszego losu dla Spike'a, ciepłej i wielkiej Przylepy (przez duże P), ani lepszego domu dla niego - choć tak jak wspominałem dom Tomka, poprzedniego własciciela wcale nie był zły.

[ewa i juz]

to prawda iskanie i spanie z łapkami ot tak wyciągniętymi do przodu nawoływania i piski - no poprostu lux

[aneta_117]

To szybko się zaprzyjaźnili, gratulacje Ewa i wszystkiego szylkowego dla twojego nowego domownika :)

[_SmErFeTkA_]

I kolejny szynszylek znalazł cieplutki, kochający domek :)

[norah18]

Super, że następny szylek znalazł cieplutki dom :) Mam nadzieję, że moja imienniczka będzie się nim dobrze opiekować :) Na pewno. Pozdrawiam

[Pchełka: )]

Ewa gratuluję ! [cmok]
Jestem pewna, że bedziesz go bardzo kochać z całych sił [serduszko] [buzka]

[Claudi]

Ewa się w nim zakochała chyba od razu, gdy go zobaczyła po raz pierwszy... :lol:

[ewa i juz]

Zakochała zakochała - słodziak jeden - tylko biega w te i w tamte i smiesznie się tacza w piasku bo nie tylko tak jak inne szylki wokół własnej osi ale jeszcze tak śmiesznie jakby przewroty przez główkę robił tylko że tyłek za cięzki i tkończy się tym że szkitki tylko w górze zostają a on lezy na plecach haha - a Puniaczek też go lubi bardzo chłopaki się iskają tylko Puniak jest zaskoczony bo Pusio jak zył to mu dawał najlepsze kąski a Spajki mu zabiera hahaha

[ewa i juz]

ze względu na Spajka zostało zrobione małe zamieszanie w klatce - okazuje się że Spajki idac do tyłu z podniesiną wysoko główką nie widzi że jest na samej krawędzi górnego pieterka i spada na dno klatki na plecki wyglada to strasznie wiec stwierdzilismy ze trzeba wprowadzic zabezpiecznia - wstawilismy dodatkowy polar przez całą klatkę z diurką tylko takiej wielkości aby można było przejść o poziom niżej - teraz tak Spajki spada to na mięciutki polarek - dzisiaj rano zastałam chłopców śpiacych na tym własnie polarku :)

[karolajn]

A co Spajki tyłem chodzi ?? :D

[ewa i juz]

bardzo często - tak sobie główkę zadrze do góry i nagina tyłem

[karolajn]

A to dobre :D Jeszcze się z tym nie spotkałam, nie licząc siusiania hihi, a Spajk to w ogóle wygląda mi na akrobatę z tych opisów :)

[ewa i juz]

donoszę że Spajki zaczyna reagować na swoje imię, reaguje na "masz masz" i zaczyna sikać do kuwety - nie zawsze ale już zaczyna - znaczy chłopak sie szybko uczy no i pewno to zasługa Puniaczka, który umie wszystko co potrzeba by zwac się cywilizowaną szynszylą (bardzo smiesznie wyglada jak musza chłopcy wrócić do klatki i klaszczę to Puniaczek natychmiast wskakuje do klatki a Spajki biega jak szalony to w te to w tamte - nie rozumie o co chodzi - a Puniaczek spokojnie usadawia się na pieterku i obserwuje bieganinę oczekując aż w końcu dostanie nagrode za wejście

[ewa i juz]

Spajki bardzo smiesznie śpi - Pusio np. zwisał pysiaczkiem w dół - a Spajki nie dość że w dół to na boku - uwierzycie - na boku zwisa!!!!!

[ewa i juz]

chłopcy się zbuntowali ani Puniaczek ani Spajki nie sikają już do kuwetki tylko na dno klatki gdzie popadnie - więc wyjęłam kuwetę i wysypałam warstwę podkładu na całe dno - Spajki czai coraz lepiej - ale skubany dalje nie wchodzi na klaskanie do klatki tylko ganiamy się jak dzikusy w te i w tamte i nie podaje lapki na "masz masz łapka" tylko ciśnie łepek przez klatkę aż strach patrzeć bo gdyby nie oczy to chyba głowę w całości by przesadził  :D

[karolajn]

Ale matrix z tego Spajka

[ewa i juz]

konirecznie muszę się pochwalić i piszę w tym temacie bo to zdecydowanie spowodowane jst pozytywną postawą Spajka. A teraz do rzeczy: od czasu gdy zdechł Pusiaczek (kwiecień 2006) to Puniaczek bardzo mnie się bał i nie dał się brać na ręce tylko obserwował jak Spajki się ładuje naręce z coraz większym przekonaniem (teraz wystarczy otworzyc klatkę i zawolać Spajkusiu chodź na rączki i on wchodzi sobie =- ale mówię mu całe łapki całe łapki i wchodzi 4-rema) to wczoraj doszło do tego że wzięłam Spajka na ręce (cowieczorny drapaniec) i wyniosłam z łazienki a Puniaczka zostawilam i po jakimś czasie wchodzę do łazienki a Puniaczek siedzi przy wyjściu i się patrzy- no to ja otworzyłam klateczkę i delikatnie go wzięłam na ręce - a on taki ufny przytulał się mi do rąk i tak jak przed odejściem Pusia przysypiał na rękach - to było słodkie - normalnie mnie roczuliło strasznie a Spajki jak się na niego patrzył  wziełam obu na ręce i tulili się do siebie (i do mnie też :) ) musiałam to napisać choć troszkę to miejsca zajęło ale to piekne było :)

[Andreas]

Heh - BRAWO - a pamietacie jakie emocje wzbudzał Spajki gdy po raz pierwszy o nim napisano na Forum ?
heh - miło słyszeć że tak pozytywnie tocza się losy kolejnych szczylaków :-)
Brawo Ewciu.

[ewa i juz]

Spajki wlasnie gasnie na moich oczach

[owiabiks]

Bardzo współczuję, u mnie też nie wesoło - umiera koszatniczka.

[Iza13]

Ewa trzymaj się 

[Bożena]

Trzymaj się kochana.

[dream*]

Spajki wlasnie gasnie na moich oczach

Tak mi przykro. Spedzil u Ciebie prawdopodobnie dwa najlepsze lata swojego zycia, wiec nie smuc sie, napewno zaznal ogromu szczescia.

[Aśińska]

Przykre bardzo wiem cos o tym....czasem tak szybko odchodzą.....

[Claudi]

Co się dzieje Ewa?