Od jakiegoś czasu Che upodobał sobie moje stopy. Podbiega do mnie i zaczyna mnie skubać w skarpetki. Czasem nie mogę iść, bo wisi uczepiony mojej skarpety! A nie daj Bóg siedzę na kanapie, to wskakuje mi na stopy i łaskocze, ciągnie za skarpetki i próbuje kąsać w palce. Wasze szyle też tak robią???