Zastanawiające zachowanie

[myszagi]

Lucek jest u nas od 24.11 i jest przesłodkim, przekochanym stworkiem. Przez pewien czas przebywał poza domem i kulkami zajmowała się moja mama - wypuszczała ich na zmianę a jak ja przyjeżdżałam na dwa trzy dni to chłopaki biegały wszystkie razem. Na samym początku Lucek dał popalić przez kratki chłopakom i one chyba to sobie zapamiętały bo później strasznie go ganiały na wybiegu. Wiadomo jak to przy łączeniu futro latało i takie tam. Wczoraj wróciłam do domu na dłuższy czas i wypuściłam chłopaków razem. Na początku były gonitwy i trochę futra też poleciało a później Chico i Lucek jakby się dogadali i siedzieli koło siebie obwąchując się nawzajem. Potem Chico przycupnął na parapecie koło Lucka i zaczął go iskać a Lucek się temu poddawał z przymruzonymi oczkami. Chico dziwnie się przy nim zachowywał i puźniejzauważyłam że wyszedł mu penis, którego później sobie czyścił ... a potem wzięłam Lucusia na ręcej i patrzę a biedaczek ma z boku na tylnej łapce strasznie posklejane futerko - od razu było widać co to  :niepowiem: ... Za jakiś czas jak Odi chciał przegonić Lucka czy coś a Chico zaczął ganiać Odiego i leciało futro. Chico wydaje do tego dziwne odgłosy wcześniej nie słyszałam takich u chłopaków - może on myśli że Lucek to samiczka  :???: . Rozbija się po klatce i się wydziera bo czuje Lucka, który jest w górnej klatce, więc stara się tam dosięgnąć. Kiedy się wydziera to przy tym jeszcze macha ogonem... nie wiem o co chodzi...
Tak w ogóle to szczerze powiedziawszy nie wiem ile Lucek ma - bo mniej więcej do 6 miesięcy powinny mu zstąpić jąderka i ostatnio go oglądałam i tak jakby zstąpiły  ... jak dobrze pamiętam to wystawiany był jako 3 miesięczny to teraz powinien mieć 6, więc raczej już taka dzidzia z niego nie jest i Chico powinien wiedzieć że to chłopak. Jak narazie to Chico ma zmiany nastrojów przez co obrywa się też Odiemu i raz jest tak że Lucek się czuje przy nim bezpiecznie a zaraz Chicowi odbija i go strasznie gania wydzierając się i machając ogonem...  :icon_frown:
Co o tym sądzicie? Szczerze powiedziawszy to nie mam zielonego pojęcia co jest grane...

[dream*]

no to ładnie.. mój Filip machał ogonem jak wąchał samiczkę przez pręty klatki ;)
myślę więc, że to machanie ogonem to reakcja na samiczkę ;)
Możliwe, że Twoj szynszyl w końcu ma się na czym wyżyć - Filip też pierwsze co to zrobił to z Yukim, dopiero później ustalali kto tu rządzi.. byłam tym bardzo zdziwiona i bałam się, że tak im zostanie, ale już tego nie robią ;) widocznie Filip był tak wyposzczony, że nie ważne było dla niego, że Yuki to samczyk.
Poza tym, możliwe, że po prostu "z braku laku" stwierdził, że dobry i Lucuś..
Ponoć w przyrodzie też b. rzadko ale zdarzają się homoseksualne zwierzęta ;)

[myszagi]

No właśnie tak sobie pomyślałam, że mu się coś pomyliło że Lucek to samiczka...ale homo raczej nie jest bo przecież przez bardzo długi czas - no od urodzenia - mieszka z Odim i nigdy nic takiego nie zaistniało a teraz tak się wydziera, szaleje i macha ogonkiem  . Może dlatego też przegania Odiego... Z drugiej strony to potem ma napady że też wydziera się wściekły i gania Lucka... mąż się śmieje że dzieje się to wtedy, kiedy przytomnieje i przypomina sobie że Lucek to facet  :D .

[Kiwi]

Machanie ogonkiem to też próba odstraszenia konkurenta ze swojego terytorium. Więc na to stawiam w Twoim przypadku Myszagi :) Moim dziewuchom jak czasem coś się poprzestawia w główkach na wybiegu to machają do siebie ogonkami i chrząkają. Chico pokazuje kto tu rządzi :)

[myszagi]

No dzisiaj znowu Chico próbował się dobrać do Lucka ale Lucek zaczął się wyrywać i chciał zdominować Chica. Uśmieliśmy się strasznie jak później to Chico uciekał przed Luckiem. Teraz widać że Lucek dogaduje się z Chico ale Odi nadal nie jest zbyt dobrze nastawiony i gania małego za co Chico gania Odiego - normalny galimatias teraz nie lata czarne futro ale i szare. Lucek siedzi sobie z Chico iskają się, przytulają itd co mnie bardzo cieszy...Lucek dominuje Chica i w ogóle widać że jest oki - no czasami Chico potrafi pogonić małego ale Lucek i tak do niego idzie - nawet Chico pozwolił Luckowi się ze sobą wykąpać jak tak za nim łaził... Odi zazwyczaj ostoja spokoju natomiast gania Lucka na co Chico reaguje i gania Odiego. Teraz jak wziełam Lucka na ręce i zaraz Chica też okazuje się że obydwaj mają pozlepiane futro - czyli jak Kuba panu tak pan Kubie ;)