Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
O nas - użytkownikach => Przedstaw się => Wątek zaczęty przez: Noraa2 w 09 Wrz, 2015, 23:20
-
[szynszylek] Dziś pierwszy dzień kiedy mogę na spokojnie przedstawić swoją kuleczkę - Kropka. Jest u mnie od około miesiąca , ale zbytnio nie miałam czasu na rozpisywanie się na jego temat , aż do dziś. Na szybko wstawiłam pierwsze zdjęcia, które można zobaczyć w albumie.
Kropek przyszedł na świat wraz z rodzeństwem we Wrocławiu a teraz mieszka niedaleka Kłodzka.
Od momentu przeprowadzki jest zaskakujący. Zawdzięcza zapewne to wychowaniu poprzedniej opiekunki.
Mam na myśli zachowania typu: na drugi dzień po przeprowadzce- desant z klatki na kolana i próba urywania mi wszystkich guzików od bluzki bo się mu spodobały..... [szynszylek]
Mały Kropek jest strasznie wesołym rozrabiaką.... i uparciuchem.
Moja kuleczka następnego dnia po przeprowadzce do mnie na 1 zdjęciu i aktualnie.
ps Przepraszam za przerwę w pisaniu ale upartość Kropka wygrała wczoraj z moimi pomysłami na zabezpieczenie pokoju (3-cie zdjęcie.)
Wyciągnięcie go za witryny zajęło około 40 minut.... ???
Swoją drogą ile kulka może "wisieć" w takiej pozycji między szafą a ścianą???
( na szafie stoi kwiatek ,co do którego nie jestem pewna czy by Malutkiemu nie zaszkodził- wiec nie było opcji zostawienia go tam, żeby sobie wlazł na góre.)
-
@Noraa2, witaj Noro. Jeśli dasz radę, to albo dosuń szafę tak by szynszyla nie mogła wejść między ścianę a szafę lub odsuń by szpara była za duża by zaprzeć się łapkami o nią i wejść po ścianie na szafę. Jeśli tego nie da się zrobić, polecam zakupić listwę drewnianą lub plastikową wysokości 1,2 m i zamontować (wkleić na taśmie dwustronnej) w tę lukę.
-
Imię pasuje do niego jak ulał :)
Słodki jest z tą kropeczką :)
http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,17464.0.html (http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,17464.0.html)
Tu jest wykaz trujących roślin doniczkowych które najczęściej trzymane są w domach :)
Jeśli chodzi o bycie ninją w ciasnych szparach to potrafią tak godzinami :) moje wciskają się tak za kaloryfer (dlatego zimą zakrecam go godzinę przed wybiegiem żeby się nie przegrzały gdybym nie zauważyła, że któryś się tam wcisnął) prowizorycznie szpare można zabezpieczyć wciskając choćby koc między szafę a ścianę :)
No i Witaj na forum! [viva]
-
Dziękuję za odpowiedzi. Problem ze szparą rozwiązałam w sposób pośredni- zamontowano z tyłu szafy na górze listwę która nie pozwoli kulce wleźć na szafę całkowicie. Czyli mamy "kompromis". Mój mały akrobata z uporem maniaka włazi po ścianie do góry- dalej już nie może, a potem złazi głową w dół. Chyba jest zadowolony z tej sytuacji bo wczoraj chyba z 15 razy było w tą i z powrotem. [banan]. Wykaz roślin trujących przejrzałam i tych nie mam- to co rośnie na szafie to jakaś palma przywieziona w "pestce" chyba z Albanii, nie wiem co to dokładnie jest - wiec wolę żeby jednak jej nie skubał..
ps Zresztą teraz jest od wczoraj wieczorem na etapie robienia "fikołków" pod taboretem, włazi na okrągła listewkę łączącą nogi taboretu, chwila bujania - fikołek na listwie- na podłogę i znowu to samo, 5-10 razy potem wariackie skoki po pokoju na dwóch łapkach jak kangur( i dzikie podskakiwanie w kółko) i z powrotem na fikołki. Widać jak go to strasznie cieszy.
Mój partner zaczyna mówić ze to Wiewiór...a nie żadna szynszyla
-
Kropek - od razu skojarzylo mi sie z "przygarnij kropka" hahaha
piekny, same pieknosci sie tu ostatnio pojawiaja!
-
Rosnę i to szybko.
byłem zdjęcie 1
jestem zdjęcie 2
-
Ale śliczny jestem ;) :D
Szybciutko rośnie i jest coraz ładniejszy!!
-
łobuziak -przystojniaczek [taniec]
-
śliczny maluszek :love: łobuz jak przeszkadza :)
-
@Noraa2, masz genialny paśnik na sianko :) Zrobisz dla nas fotkę tej ślicznej stołowej nogi za rok, dwa? :D
-
Nogi to może zrobię , bo coś po nich może zostanie ... ale z mojej skórzanej torebki to raczej nie... [pifpaf]
-
Z torebki na pewno nic nie zostanie :D Ja już musiałam nową kupić ;)
-
Straty wkalkulowane w zakup kulki - tylko w systemie ratalnym .... [banan]
-
Kropek dalej rośnie 26-09 będzie miał 5 m cy waży 415gr* śmiga z prędkością światła [szynszylek] i jest coraz bardziej robrajający
-
Ciekawa jestem czy już okręcił sobie ciebie wokół ogonka? Bo jest słodki.
-
Wszędzie musi zajrzeć i czassssssem na chwilę stanie i da sobie zrobić zdęcie
-
Widać,że urwipołek [dance2]
-
Cała rodzina na niezłego fioła na punkcie szybkobiega...
Szkoda ze jest za szybki by nakręcić filmik jak buszuje....
-
Cudnie pozuje :love: a ta fotka w biegu jest meeeeega :)
-
I jak nie kochać jak stanie na łapkach i tymi wąskami po twarzy muska.
-
Hahaha,oj tak kropeczka jest słodziutki,i te wąsiska cudne :love: widzę że okręcił ciebie dookoła ogonka [good]
-
ps najczęściej robione zdjęcia Kropka [good]
-
kilka dni polowania z aparatem.... Uffff wreszcie... wyszło
-
@Noraa2, Norka Edytuj post, a nie pisz jeden pod drugim, proszę :)
-
@Noraa2 u mnie też zrobienie fajnej foty graniczy z cudem. Obaj chłopcy uciekają przed aparatem jak diabeł przed święconą wodą. Próbuj z fotami bo obiekt trafił się wam fantastyczny. Za urok osobisty należy mu się ..............ogromny migdał i tona suszonych pomidorków :love:
-
migdałki dostał dwa od momentu jak jest u mnie- na zasadzie ograniczania zdrowotnego ( w tym jeden na zasadzie próby migdałka) A suszone pomidorki ( z działki) od wczoraj właśnie się "suszą " w pożyczonej suszarce do grzybów... Wiec będzie szczęśliwy dziś popołudniu- bo niucha dokładnie przy zastawionym odgrodzonym płytą wejściu do kuchni gdzie się smakołyki suszą.
-
To proszę jeszcze młodego wymiziać i wycałować od cioci B.
-
Co to znaczy żeby Mnie trzymać na siłę i w pyszczek zaglądać- Moje zęby i moja sprawa czy białe czy żółte??? Jestem obrażony!!!! I nie myślcie sobie ,ze mi szybko minie. I przyjmijcie do wiadomości ,że kawałek suszonego pomidorka nie rozwiązuje sprawy. No może jak dostanę........ MIGDAŁKA to się zastanowię......
Obraza może mu za jakiś czas minie ale najważniejsze ze ząbki mocno żółte. Dziś faktycznie stwierdziliśmy ,że przyszła pora na kontrolę. Łatwo nie było.
-
Piękny puchatek :*
-
2gie zdjęcie podniosło mi poziom cukru na cały dzień :love:
czy tylko mnie rozczulają śpiące szynszyle?
-
Mnie powaliła fota pierwsza. Taki cudny mały............................... foch.
-
to zamieszczam dodatkową porcje cukru na niedzielę [taniec]
-
Wreszcie [szynszylek] Po miesiącu i 5 dniach od momentu jak u nas zamieszkał Kropek po szaleństwach na wybiegu zamiast za szafę , wlazł pod derkę i spał z 15 minut , przytulony do moich nóg. Strasznie długie 15 min ..............................bo się bałam ruszyć. [taniec]
-
Gratulacje. Haha.Tylko czekać kiedy wejdzie wam na głowę.I wyiska brwi.
-
Mój.... Mój hamaczek- oddawaj ........ [pifpaf] Nie chce czystego wypranego - TEN JEST OK
-
haha,ten pięknie pachnie a wyprany śmierdzi proszkiem,płynem i jeszcze jakimś świństwem [zakrecony2]
-
Jestem mocno zaniepokojona- wiem że może przesadzam bo nie znam jeszcze wszystkich zachowań kulek -Kropek jest w końcu moim pierwszą. Ale wczoraj się pierwszy raz przestraszyłam że coś mu jest. Opiszę - może kulki czasem tak po prostu mają ?
1. Rano zachowanie standart usłyszał ze wstałam to wiszenie z pyszczkiem na półce przy wyjściu i niuchanie - daj coś dobrego....
2.Ale jak przyszłam z pracy już dziwne mi się wydało że kulka śpi w hamaczku i zerowa reakcja, ale stwierdziłam że może coś jej do południa przeszkadzało i odsypia. Po południu kilka razy zajrzałam -już z lekkim zaniepokojeniem - dalej śpi , przeniósł się tylko na półkę. Poza tym oceniłam że jedzonko w misce nie tknięte
a bobków strasznie mało.
Leciutko pozaczepiałam- niby się ruszył ale wyglądał na tragicznie zaspanego - ze trzy skoki po pólkach-znowu się zwinął w kulkę- śpi.( nie chciał kawałeczka suszonego topinamburu za którym przepada)
3. Wieczorek a on dalej spi ( zazwyczaj w zależności jak dzień się ułoży tak najpóźniej 18-19-20- ta zabieram go na wybiegi i buszuje do 24 - 1 w nocy)
W miedzy czasie przepytka męża ( wrócił dużo wcześniej ode mnie z pracy) puszczałeś brałeś karmiłeś, dałeś coś dziwnego do jedzenia, spad -skoczył, czegoś się przestraszy w dzień itp itp itp ?????
Twierdzi że nie, też go zdziwiło ze Mały jak przyszedł z pracy po prostu śpi w hamaczku i nie chciał suszonego kawałka jabłuszka.
4. Po 21-szej nie wytrzymałam obudziłam , delikatnie zaczepiłam, cały czas wyglądał na totalnie zaspanego ale zlaz z pólek i wlazł do pudełka w którym zawsze jest zanoszony do pokoju na wybieg.
Postawiłam pudełko jak zawsze na łóżku nakryłam jak zawsze polarowym kocykiem - zostawiłam - nie wyłazi- zaglądam po jakiejś chwil delikatnie pod kocyk - on znowu tam SPI !!!! Podtykam smakołyki - nie rusza.
Mąż go wzioł na ręce delikatnie pogłaskał , posmyrał - puścił na podłogę.
Siedzi i się nie rusza - w końcu się ruszył i poszłedł POWOLI - POSZEDŁ - NIE POBIEGŁ.. za swoją szafę..
Za szafą Kropek zwinął się znowu w kulkę i dalej śpi. Nic nie było w stanie go rozruszać.
DO 1 w nocy spał po prostu za szafą i tyle. Zabraliśmy go z za szafy "sposobem"i zanieśliśmy do klatki - nic nie chciał jeść nawet migdałka nie ruszył. Znowu się zwinął w kulkę na półce i zerowa reakcja
------ Jakby z pluszaka ktoś baterię wyjął ------
Delikatnie go całego obmacałam czy go coś nie boli , każdą kosteczkę mogłam pod palcami wyczuć od ogonka do pyszczka - brak jakiegokolwiek protestu - zawiesił się i koniec.
Zareagował dopiero jak mu delikatnie ( zaczełam od spodu pyszczka w kierunku ogonka) "naciskać brzuszek. Zerwał się i śmignął na inną półkę- i znowu zwinął się w kulkę. Mąż stwierdził, że dajemy mu spokój bo tak nie wiadomo co z nim jest.
Do 2-giej w nocy zaglądaliśmy do niego, spał potem dalej na półce ale wyciągnięty na długość w takiej "niechlujnej" pozycji jak często zasypia po tym jak wraca z wybiegu.
5 Rano oczywiście pierwsze co biegusiem zajrzeć do klatki - i troszeczkę ugli - bobki są ( nie myślałam,ze się kiedyś ucieszę na ich widok [woot]), w nocy jadł ale wygląda ze w zasadzie wyjadł ziółka i sianko karmy niewiele ruszył.
Wygląda to trochę lepiej , choć dalej coś jest nie tak.
Ruchy ma strasznie anemiczne takie od niechcenia...
Z reki zjadł trochę babki lanetowatej , listek suszonej maliny, zchrupał ze 4 kawałki wybranej karmy z WL ( wiem już które kawałeczki lubi wybierać normalnie to mu wybrałam), oskubał pestkę słonecznika .
Wskoczył na najwyższe miejsce w klatce do swojego wiaderka i sobie tam siedzi. Chwile temu dałam mu suszony topinambur i słyszę ze chrupie.
Nie wiem co mam myśleć?
Ps zważyłam go wczoraj wieczorem , nie schudł ,od ostatniego ważenia mu nic nie przybyło- ale on teraz w oczach rośnie na długość , widać dokładnie jak mu centymetrów przybywa .
-
Myślę, że po pierwsze trzeba zachować spokój. :) może go boleć brzuszek. Czy jest twardy? Ja bym w tej sytuacji nie podawała ziół, tylko karma i siano.
-
Brzuszek na pewno postaram się sprawdzić na spokojnie wieczorkiem, Mały coś skubnie, niby łazi po klatce ale to nieporównywalne do tego jak wcześniej buszował. Dzięki
-
Postaraj się opisać jaką karmę,jakie ziółka,i jakie przysmaki dajesz na co dzień.Szylek siedząc w klatce nie bobczy tak intensywnie jak podczas wybiegów,tak jak Rukola napisała,sprawdz czy brzuszek nie jest twardy
-
Karma wg zdjęcia, w pudełku mieszanka ziółek i karmy , dostaje gałązki jabłonki, jako przysmaki :suszony topinambur, suszony pomidor, jabłuszka, dynia , kabaczek (minimalne ilość) ma wapienko w tabletkach z witaminami. Ususzone listki: jabłonka mleczyk, czarna porzeczka, malina, pokrzywa,poziomka,
Nie dostaje rodzynek - migdałki ze 3 szt może dostał od czasu jak u mnie jest 1 na próbę migdałka 2 w czastkach na wybiegu w malutkich ilościach, sporadycznie 1,2 szt słonecznik,czy pestka z dyni.
Nie daję nic czego bym nie znalazła na forum czy wykazach że można.
-
Musi go coś boleć.Brzuszek lub ząbki. Podaj mu Espumisan w kroplach,rumianek lub koper włoski do picia. Zobacz czy czy brzuszek miękki,pomasuj brzuszek. Czy robi bobki?Jakie są?
-
Uf [taniec] chyba Mały odżywa . Zaczyna buszować na wybiegu. Jeszcze nie jest to rewelka, ale trochę poskakał, poobgryzał gałązki. Swoją drogą okryliśmy z obskubał na rogu szafkę sosnowa , polakierowaną może to to ?
Już tam jest metalowa listwa. Bobki mniejsze niż zawsze i dużo mniej ,ale są. Jak dużo nie je to i mniej bobkuje. Podjadł teraz trochę listków, gryzie twardy topinambur i gałązki wiec chyba to raczej ząbki nie są. Co prawda nie tak jak zawsze bo z taką gałązka jak ze zdjęcia sobie radził wcześniej w 5 10 minut a teraz tak poskubuie....
Zobaczymy Mam nadzieję, ze będzie dobrze.
-
A jak brzusio? Możliwe że to przez lakier, ale trudno powiedzieć. Na pewno w pokoju nie jest za ciepło?
-
Ja mam w miarę ciepłem mieszkanko wiec grzejniki o tej porze pozakręcane. Ale gorąco nie jest na pewno.
Zawsze jak zabieram Kropka do innego pokoju na wybieg to ma w pokoiki gdzie stoi klatka porządne wietrzonko, zanim go odniosę do klatki zamykam tam okno.
Brzuszek wydaje mi się OK.
Jak go jakieś pół godzinki temu wziełam przed schowaniem do klatki wymacałam , trochę pomasowałam, przy okazji się zbobkował juz to wygląda raczej normalnie.
Jeszcze nie śmigał jak wariat po pokoju jak ze dwa dni temu ale juz trochę pobuszował i popodskakiwał - jest dużo lepiej. A teraz w drugim pokoju słyszę jak wsuwa karmę i patyczki - tak chrupie. [szynszylek]
Do południa dałam mu kawalątko świeżego jabłuszka, i dosłownie 5 ziarenek sienia lnianego. Bo z tych rzeczy co pisała Bożenka nic w domu nie miałam a poczytałam ten dział o zaparciach.
-
Kropek informuje ze chyba wszystko ok. Znów nabrał prędkości i z pasja ugania się w podskokach po pokoju i kopie w swoim kocyku. [banan]
-
i to jest suuuuuuuuuper wiadomość [dance2]
-
Super wiadomość [good] szalej dalej Kropeczko :)
-
Kropkowi to chyba ktoś teraz Duracelki zamontował, skoki podskoki, biegi , slizgi z rozpędem po panelach - szyja nie zaczyna boleć - nie nadążam nawet za oglądaniem się za Nim . [szynszylek]
-
Mój żebrak jeden , [szynszylek] obraz nędzy i rozpaczy jak patrzy na mnie z bólem w oczkach, jak przeszuka miseczkę i nie znajdzie nic innego niż ziołka i karmę Emotion Professional prebiotyk. Wisi potem łapkami na kracie i niucha, niucha...
Walczymy z przejściem na tą karmę. Tak z 2 godzinki musi minąć zanim w końcu stwierdzi że nie ma wyjścia. Tak po pól godzinki po tym jak w końcu trochę wciągnie dostaje normalną dawkę swojego żarełko.
-
Kropkowi to chyba ktoś teraz Duracelki zamontował, skoki podskoki, biegi , slizgi z rozpędem po panelach - szyja nie zaczyna boleć - nie nadążam nawet za oglądaniem się za Nim . [szynszylek]
to oznaka zdrowia i szczęśliwości buahaha
Mój żebrak jeden , [szynszylek] obraz nędzy i rozpaczy jak patrzy na mnie z bólem w oczkach, jak przeszuka miseczkę i nie znajdzie nic innego niż ziołka i karmę Emotion Professional prebiotyk. Wisi potem łapkami na kracie i niucha, niucha...
Walczymy z przejściem na tą karmę. Tak z 2 godzinki musi minąć zanim w końcu stwierdzi że nie ma wyjścia. Tak po pól godzinki po tym jak w końcu trochę wciągnie dostaje normalną dawkę swojego żarełko.
biedne zwierzątunio,każą mu wcinać zdrową karmę a ona taka fuj niesmaczne
-
Tak strasznie biedne, że aż się staram przez jakieś 2 godzinki nie zaglądać do niego... Uf trudne to......
Plus ze jak zmniejszyłam dawkę versale lage to teraz wciąga z niej wszystko a nie wybiera i wygląda na to ze sianka więcej schodzi.
-
Decyzja zapadła - drugi szylek zamówiony= Kropek będzie miał kolegę. [szynszylek]
Teraz czekamy na informację czy odbiór z częściowym dowozem po Wszystkich Św. czy 6,11 jedziemy sami po 3 miesięcznego maluszka.
No i łączenie przed nami.
-
[-chomik-] No to czekamy z wami na malucha. [zakrecony2]
-
a co to za maluszek będzie? :)
-
Czarny aksamit - po ojcu czarnym i mamie beż, maluszek na początku listopada skończy 3 m-ce - jednak zdecydowaliśmy sie na parkę samców - żeby nie rozmnażać.
Już zaczynam się bać łączenia - ale jestem dobrej myśli, wszystkie poradniki, sposoby metody na forum i innych stronach poczytałam. Fajnie ze są poopisywane.
Zresztą jak przyjedzie to na pewno relacja będzie na bieżąco z łączenia.
-
Beatko już nie mogę się doczekać twojego maluszka.
-
Mam nadzieję że łączenie będzie szybkie i bezbolesne :) a imię już masz dla czarnuszka?
-
[szynszylek] Potwierdzone na 99% po 2- ga kuleczkę jedziemy 2 listopada.
PS Imienia jeszcze nie wybraliśmy.
-
[szynszylek] no to suuuuuper! Foty,foty,foty maluszka. [zakrecony2]
-
Będa fotki na pewno.
-
;D Ale pierwsza fotka tylko dla mnie [zakrecony2]
-
Ok dostaniesz pierwsza.
-
[banan] [banan] [banan] [banan] :cmok:
-
Mały wyjechał z domku gdzie mieszkała w podróz do Wrocławia - dziś go tam wieczorem
odbieramy [szynszylek]
-
Przywieźliśmy wczoraj maluszka- słodka kluseczka
na razie szybciutkie zdjęcie- nie chciałam malucha męczyć błyskami po oczkach wiec jest jakie jest.
Nocka spokojna kluseczka wcina aż miło, chrupie gałązki, jest Boska - włazi na kolna daje się brać na rece.
Powoli zaczniemy przygotowywać się do łączenia z Kropkiem.
-
Ochhh, pięknotek :love:
trzymam kciuki za bezproblemowe łączenie :)
-
:love: trafił wam się miziak ,nic tylko pozazdrościć :cmok:
Teraz czekam na foty wtulonych w siebie futer :love:
-
W razie czego służymy pomocą :)
Prześliczne masz kuleczki. Wymiziaj je ode mnie i od moich chłopaków :love:
-
Na razie dziś niestety za późno wróciłam do domku by kombinować z bezpośrednim łączeniem - zresztą uważam że próbujemy na spokojnie i powoli.. Najpierw czarnuszka puściłam pobiegał po nowym pokoju- rozkręca się.
Ale na spokojnie śmiały, daje się łapać wskakuje na kolanka.
Potem schowałam do klatki i wypuściłam Kropka. Kropek chciał się zaniuchać, pozwoliłam pobiegać ,poszaleć i dopiero przyniosłam klatkę z Czarnuszkiem.
Pierwsze obwąchiwanie przez kraty za Nami. Bez wyrazów agresji -pierwsze "węchy"były przez chwile jakby strzelały do siebie ząbkami- ale to trwało tylko chwilę. Potem juz obwąchiwanie pyszczków i tańcowanie Kropeczka wkoło klatki, strasznie chciał się jakby dostać do środka. i nawołuje, cały czas "świegoli" po szynszylemu.
Czanuszek spokojniejszy, prawie zerowa reakcja, siedzi w klatce skubie sianko, zbytniej uwagi czy podekscytowania nie wykazuje. Kropek skakał jak piłka i co chwilę przylatywał niuchać nowego.
Więc chyba nie jest źle.
Teraz jeden śpi za szafą a drugi w klatce, w jednym pokoju
Jutro ciąg dalszy.....
-
Super :)
Dzięki za wieści :)) Oby dalej tak dobrze!
-
@Noraa2 coś mi tu pachnie ekspresowym łączeniem. [good]
-
Mam pytanko- uważacie że przy pierwszym łaczeniu że tak napiszę bezpośrednim, szylki powinny mieć w zasięgu jakieś smakołyki-jedzonko, czy może to rodzić konflikt i lepiej nie.
Kropek miał zawsze na wybiegu swój podstawek z siankiem i karmą, no i oczywiści smakołyczki z reki.
A tu się zastanawiam jak je dziś puszczę razem.
Czy smaczne kęski dodatkowo nie będą ich czasem "nakręcać"???
Jak myślicie???
-
Pierwsze wspólne ganianie po przedpokoju za nami- biorąc pod uwagę to co czytałam z historii różnych łączeń chyba naprawdę nie jest źle. Wrzasków,gryzienia fuczenia , wyrywania futra jak na razie nie ma.
Wykapane w tej samej misce - oczywiście oba się musiały zsikać do piachu, poganiały za sobą -ale furii w tym nie było.
Raz jeden gania a drugi ucieka i na odwrót, czyli w tym wykonaniu białe goni czarne a za moment czarne goni białe - zabawnie to wygląda.
Teraz spią padnięte w swoich klatkach.
-
Będzie dobrze,na pewno trzeba mieć czujne oko na maluchy,ale mi się wydaję że to będzie szybkie łączenie [good]
migdałek dla kuleczek :)
-
@Noraa2 ja bym im jedzonko na wybiegu dała ,tylko może w dwóch miseczkach. No i smakołyki muszą być obowiązkowo.
mi się wydaję że to będzie szybkie łączenie [good]
migdałek dla kuleczek :)
Haha,też tak mi się wydaje [dance2]
-
Przywieźliśmy wczoraj maluszka- słodka kluseczka
na razie szybciutkie zdjęcie- nie chciałam malucha męczyć błyskami po oczkach wiec jest jakie jest.
Nocka spokojna kluseczka wcina aż miło, chrupie gałązki, jest Boska - włazi na kolna daje się brać na rece.
Powoli zaczniemy przygotowywać się do łączenia z Kropkiem.
ale fantastycznie :))) Piękny czarny diabełek... i to z fantastycznym charakterem :) szczęściara!
trzymam kciuki za łączenie.
-
Chyba na szczęście dla moich nerwów - bardziej doświadczeni mieli"niucha"
Samczyki już biegają razem po pokoju, nie było wyrywania futra i walki.
Co prawda jeszcze się "docierają" i oczywiście na razie w osobnych klatkach, ale chyba oba już natychmiast po wypuszczeniu się szukają , bo i jeden i drugi nie chce biegać tylko siada i zaczyna nawoływać.
Ganiają się ale i iskają nawzajem, więc trochę ulgi.
Oczywiście dalej jeśli chodzi o jedną klatkę to osobno
Teraz 2 dni wolnego więc zaczniemy ten etap- będę miała czas by przypilnować jak się będą zachowywać.
-
Jakie piękne ognisko ogonisko :love: !!
Wszystko jest na dobrej drodze [super]
-
[szynszylek] [szynszylek] [szynszylek]
Spią za szafą razem
-
Coś mi się wydaje,że kolejne łączenie dobiegło końca. [szynszylek]
-
Wczoraj cały dzień i do późna w nocy kuleczki razem w klatce a potem na wybiegu. Na noc jeszcze rozdzieliłam. Dziś już tez razem śpią w wolierze.
-
Słodziutkie łobuzy :love:
-
Chyba zapomniałam napisać ze czarnuszek dostał imię Duduś Bo łazi za Kropkiem jak Duduś z podróży za jeden uśmiech - takie skojarzenie miał mój partner. No informacyjnie do @metaliowa- łazi za Kropkiem i zaczyna skakać za nim , coraz lepiej mu to idzie, czasem tylko mi się włosy jeżą bo spadnie. Moj mówi ze mu tłusty kuperek przeważa.
-
Cudne imię dla cudnego chłopaka :love: Uwielbiam tłuste kuperki u maluszków .
-
Na zdjęciach może tego nie widać ale Duduś 3-mce młodszy od Kropeczka a dupcia szersza [szynszylek]
-
@Noraa2 chyba nadeszła pora zmienić tytuł wątku ;D . Kropeczek ma mniejszą dupcię może dlatego,że jest bardziej ruchliwy i co zje to wybiega.
-
Pewnie tak ale czarnulek dzielnie próbuje za Kropkien nadążyć, może też z czasem trochę zmieni kształty
-
Albo Kropek powiększy swoje gabaryty dorównując Dudusiowi. :P
-
Chyba mogę stwierdzić , że łączenie dobiegło końca. [szynszylek]
Nocka razem w wolierze, żadnych konfliktów na razie nie ma.
Rano kulki spały w domku wtulane w siebie a na Mój widok odstawiły wspólne niuchanko przez siatkę i żebractwo.
-
Ja wiedziałam ,że tak będzie. Kolejne super szybkie połączenie. Nagroda maluchom się należy. :cmok:
-
Wspólna kąpiel
-
+ Duduś
-
Obaj chłopcy cudni.Ale Duduś na ostatniej focie do schrupania.
-
Kropka Kropeczki jest cudna :) no i Duduś,cudny nochalek :love:
-
Ta kropka na łepku to celownik do całowania :love:
-
Miłość do .... Miski
-
Oj,jak zgodnie pałaszują. :love: U mnie ostatnio B. siada na misce i nie dopuszcza F. do szamania. F. siedzi i zawodzi.
-
O mój Brawuś, też czasem nie dopuszcza. Pierwszy sprawdza miseczki i wyjada najlepsze. Mały sobie z tego nic nie robi, tylko go z boku dokarmiam :D
-
O mój Brawuś, też czasem nie dopuszcza. Pierwszy sprawdza miseczki i wyjada najlepsze. Mały sobie z tego nic nie robi, tylko go z boku dokarmiam :D
Brawuś jaki silny mimo przeciwności :)))
Co tam takiego pysznego tak zgodnie sobie jedzą? :p
Pewnie meliske i dlatego takie grzeczne [pajacyk]
-
Przysmak dla kosztaniczek jr farm - mieszanka głownie kwiatowa. Czasem dostają garsteczkę w ramach urozmaicenia- ale tylko ziółka i kwiaty z mieszanki. Uwielbiają ja. Nie odejdą puki miseczka nie będzie pusta.
-
nooo, mieszanki kwiatowe są super :) Zawsze zawierają sporo witamin i minerałów. Szkoda, że kwiaty są takim drogim surowcem i przez to paczuszki są takie małe lub drogie :(
-
Z ostatnich zakupów okazuje się że największe wzięcie ma suszona owocnia fasoli.
Kto wie ile szyszki mogą jej jeść?
Wiem że pewnie dlatego że to dla moich nowość, ale wydaje się że zjadłyby ile by tylko dostały.
I najlepiej jak na razie tylko by wciągały właśnie ją.
-
Z ostatnich zakupów okazuje się że największe wzięcie ma suszona owocnia fasoli.
Kto wie ile szyszki mogą jej jeść?
Wiem że pewnie dlatego że to dla moich nowość, ale wydaje się że zjadłyby ile by tylko dostały.
I najlepiej jak na razie tylko by wciągały właśnie ją.
moje też ze skarbca najbardziej lubią owocnie :) Niestety należy do ziółek dość mocno moczopędnych dlatego należy podawać ją z dużym umiarem lub równoważyć innymi ziołami, o słabych własciwosciach za to bogatymi w sole mineralne lub stosować suplementację (np Roboran H)
Między innymi w skarbcu poza owocnią jest jeszcze tyle innych ziółek by równoważyć te moczopędne (które stanowią nie więcej niż 1/3 całej mieszanki)
-
Dziś seria pod nazwą Podusia dla Kropusia z Dudusia
-
@Noraa2, fantastyczne fotki. :)
-
Na 2giej fotce wygląda jakby Kropuś przytulił ogonkiem Dudusia :love:
-
A przedtem totalnie "wy-iskał"
Od czasu jak mam Dudusia - Kropek wiecznie rozczochrany dokładnie , Duduś wiecznie go po głowie i karku iska.
Aż na początku zwątpiłam czemu mi Kropuś tak dziwnie zaczął wyglądać .[good]
-
A przedtem totalnie "wy-iskał"
Od czasu jak mam Dudusia - Kropek wiecznie rozczochrany dokładnie , Duduś wiecznie go po głowie i karku iska.
Aż na początku zwątpiłam czemu mi Kropuś tak dziwnie zaczął wyglądać .[good]
haha a wszystko z "kochości" :love:
-
Humor z wczorajszego dnia , i to naprawdę nie Ja. To mój facet - ja tylko w Hipciu zobaczyłam jak zakupy robiłam budkę dla ptaków z brzozy i kupiłam ( bo w wolierze nic z brzozy nie miałam i stwierdziłam, że im dam jako dodatkowego gryzaka - niech se gryzą, miejsce w końcu jest )
No i teraz to się mam, bo na szybko wstawiłam, A Mój stwierdził że szynszylom kibelek kupiłam. [szynszylek]
To naprawdę komicznie wygląda jak na wydrążonym pieńku siadają z miski obok sobie ziółka wyciągają , wciągają a bobki do środka pieńka w tym samym czasie spod ogonka wpadają,
-
@Noraa2, to i w klatce czyściej będzie, bo wiadomo gdzie sprzątać :D
-
Bożenka :D widzę, że chcesz konkurencje Bombelków w bitwie o laur forumowej maskotki w cukrzyce wpędzić [pajacyk]
co do ogonów... no tak z nimi jest, chcesz na fotce słodki pyszczek uchwycić a tam... du*pa...
-
Bożenka :D widzę, że chcesz konkurencje Bombelków w bitwie o laur forumowej maskotki w cukrzyce wpędzić [pajacyk]
co do ogonów... no tak z nimi jest, chcesz na fotce słodki pyszczek uchwycić a tam... du*pa...
Jak zwykle mnie rozgryzłaś buuuuuu
-
Panierka razy 2
-
cudaki słodkie :love: :love: :love: :love: :love: :love:
-
Pańcia otworzyła i nie patrzy - Może się uda tak po cichutku?
-
Kropek,zwiewaj ile sił w łapkach [woot] ,za szafę,na samą górę. Tam cię pańcia nie dorwie. Ja ją zagadam a ty w łapki .
-
Siły nie miał za bardzo na szybkie biegi - wczoraj "zaakcyzował"do końca .
-
Kropek ,dałeś radę tyle wypić? Ja po jednej lampce jestem słaba.Haha.
Kropuś ,ale wiesz jakby co to mamy układ. :love:
-
@Bożena Żeby on chociaż popić chciał, a nie tylko akcyzy wcinał [szynszylek]
-
@Noraa2 akcyzy to ja bym też dała radę haha w takiej ilości
-
Żarełko ważna rzecz
https://youtu.be/ZkoQU4wnAd0 (https://youtu.be/ZkoQU4wnAd0)
-
Muszę przyznać,że Kropek to prawdziwy gwiazdor you tube :love:
-
a co one tam tak chrupią z takim apetytem? :)
-
Emotion Professional prebiotyk dla szynszyli Bezzbożowa karma dla szynszyli od Vitakraft.
Czasem po sztuce dostają jako przysmak.
Ogólnie niewiele karmy już dostają, wiec ze smakiem co się trafi wciągają.
-
I znowu w dziwnych miejscach śpimy
-
Miejsce do snu oryginalne, ale jaki on ma cudny...............ogonek :love:
-
No ...ogonki to one Skunksowe oba mają
-
No ...ogonki to one Skunksowe oba mają
piękniutkie ogonusie buahaha
-
Kochane ogonki :love:
-
Śliczni są i ogonki też mają świetne ;)
-
ale dupki [woot]
-
Dziś sobie w o l n o pobiegamy.
https://www.youtube.com/watch?v=zeCHeXBIvlM (https://www.youtube.com/watch?v=zeCHeXBIvlM)
-
:love: jak cudnie popkornują cudziki dwa :cmok:
-
niesamowite ! :)
Kurcze, moje dziadygi już się tak fajnie nie bawią :(
-
@dream* nie dziadygi.
Tylko - Dojrzałe szynszyle, co o swój wizerunek wymagający szacunku dbają.
-
Pańcia - za co pogniłaś, przecież to nie ja,
Tą futrynę to zawsze gryzie Duduś diałołek
a nie ja taki Aniołek.
-
No niezły ten Aniołek,normalnie cudny z cudnych. :love:
-
...i te łapcie z ciemnym akcentem złożone w serduszko :love:
-
Piękne są :)
-
Jaki śliczny aniołek [woot]
-
No to dzisiaj w nocy moje zaliczyły największą wyżerke, jak chyba do tej pory w życiu miały.
Czyli raj pełen przysmaków, po tym jak z woliery sobie wyszły.
Nie wiem czy moja czy mojego wina, któryś z nas nie zamknął prawdopodobnie małych drzwiczek na skobelek w wolierze.
No to se poszły połazić, jak myśmy spali a CO.
Na poważnie faktycznie sobie wylazły, ale na szczęście tylko w jednym pokoju buszowaly, a potem chyba po zapachu wprowadziły się do wielkiej szuflady gdzie trzymam ich zapasy, i tam już zostały.
Rozpakowały
- suszone pomidory z hp
- mieszankę korzonków
- marchew suszoną
i nie wiem ile suszonego topinamburu wcieły ( małe wiadereczko takie po sklepowych śledziach ususzonego do dyspozycji miały)
w ziółkach poprzewracały
I na końcu w tej wielkiej szufladzie co jest z tymi wszystkim smakołykami pod łóżkiem - poszły sobie w sianie spać.
I tam na szczęście ( bo zaskoczyłam że mogą tam być) zostały ( obżarte i zaspane) złapane.
Więc poranek pełen wrażeń dziś.
-
[viva]
Ale wypasik rozbójniki miały. Przepyszna (!) historia, uśmiałam się do łez [good]
-
@TrisK Szcęście że wszystkie te najbardziej zakazane smakołyki na regale na półce wysoko stały.
Wiec do orzeszków, migdałków, pestek i jabłuszek się nie dorwały.
A co jeszcze narozrabiały to dokładnie sprawdzę jak wrócę z pracy.
-
Ale chłopaki miały używanie,haha. Pasibrzuchy słodkie. A wiedziały gdzie się przespać-na sianku. No to pierwsza (haha ale nie ostatnia) ucieczka zaliczona. :P
-
@Noraa2,a aparat był w gotowości?taka ucieczka musi być w albumie [good] no i cudny to musiał być widok,dwa łobuzy po pysznym żarełku zalegli na sianku.hahaha [love]
-
Widok by byłby cudowny- gdyby szukanie nie zaczeło się 20 min przed tym jak musiałam wyjść do pracy [pifpaf]
-
Mina mojego faceta była bezcenna - jak zobaczył z czym do domu z zakupów po pracy wróciłam
No co powiedziałam ? minus 70% procent to maluchom na wybieg nową zabawkę kupiłam.
-
będą miały super zabawę,moje bąble uwielbiają te labirynty [good]
-
Mina mojego faceta była bezcenna - jak zobaczył z czym do domu z zakupów po pracy wróciłam
No co powiedziałam ? minus 70% procent to maluchom na wybieg nową zabawkę kupiłam.
hahaha ;D bo po sklepach budowlanych buszują tylko: niezależne singielki i właścicielki szynszyli [love]
-
Nie będzie Mi TO tu stało !!!
Kilka miesięcy tam stało, a od przedwczoraj szału dostał i maniak non stop przestawia.
https://www.youtube.com/watch?v=acfJe4AGSHE (https://www.youtube.com/watch?v=acfJe4AGSHE)
-
Ale uparciuch :P.
-
seria walentynkowa
-
@Noraa2 ale masz walentynkowych chłopaków. [love]
-
Świetne zdjęcia, mój pies też ma taką poduszkę i bardzo ją kocha :)
-
Hahahha,świetne foty [good] a Kropek co tam pożera?
-
@marcsl jak to co ?, poduszkę [good]
Dorwał to obgryza. ( a na poważnie chwila i zabrałam, żeby się nie rozchorował)
-
Kropuś chciał skonsumować słodkie, czerwone serduszko [love]
Fantastyczni!!! [love]
-
Kropek to chyba niezła zadziora jest co? :P
-
@dream* Kropuś zadziora ? Ależ nie... to taki aniołek co tylko czasem z roli wypada .
-
Trochę aktualnych zdjęć,już nie takich maluszków.
W domku
(http://images76.fotosik.pl/578/25e7e9d9373d7b97med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/25e7e9d9373d7b97)
Kropuś, ze swoim konkursowym wygranym zdjęciem
(http://images78.fotosik.pl/577/f6723cdbc21b865dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/f6723cdbc21b865d)
Na wybiegu
(http://images76.fotosik.pl/578/242e995e762cf796med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/242e995e762cf796)
Odpoczywamy po wybiegu
(http://images75.fotosik.pl/577/a79498a7eb377776med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/a79498a7eb377776)
-
No, no, piękne chłopaki :) Duduś jest chyba mistrzem w leżingu ;)
-
Ostatnie zdjęcie rozwaliło system [smieszne]
-
@Dosiek U Dudusia pozycja i miejsce standartowe, rytuał po każdym wybiegu, idzie w to miejsce i "leżing" dokładny musi być.
-
Duduś jak jakaś modelka się ułożył ;p Świetny jest ;)
-
Dziś nie będzie pięknych zdjęć, tylko takie ku przestrodze dla innych.
Nic na pierścień nie wskazywało, normalne zachowanie było, brykał , utył ostatnio, sikanko tez norma, ogonek do góry sik i zwiewanko, Zobaczyłam, że Kropuś ma jak robił higienę.
To tak ku przestrodze innym.
(http://images77.fotosik.pl/591/bc102350a088effemed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/bc102350a088effe)
(http://images76.fotosik.pl/591/64fd239d2ac0687cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/64fd239d2ac0687c)
Zdziwionym polecam do przeczytania
http://szynszyle.info/wpis/pierscien-z-futra/ (http://szynszyle.info/wpis/pierscien-z-futra/)
-
Spory, spory pierścień :)
też mam takie przygody z moim białasem.
echhh :) no ale cóż, trzeba jakoś przeżyć tą szumną młodość naszych kulek :)
-
Spioszek
-
(http://images84.fotosik.pl/249/2f9bf33f3a2bfe43med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/2f9bf33f3a2bfe43)
-
dziękujemy Kropusiu! [blush]
-
Część z was już wie, że kasztanki mają nowy domek
(https://images81.fotosik.pl/426/7bb324dac0bc2fbfmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7bb324dac0bc2fbf)
(https://images83.fotosik.pl/426/97e4496bb0423f94med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/97e4496bb0423f94)
(https://images81.fotosik.pl/426/b708d0363d128cbemed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b708d0363d128cbe)
(https://images84.fotosik.pl/426/ac7de61faee7f7f6med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/ac7de61faee7f7f6)
(https://images82.fotosik.pl/427/7beb3c6c3939b57amed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7beb3c6c3939b57a)
(https://images82.fotosik.pl/427/d3695b7f36a61156med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d3695b7f36a61156)
-
"fanfastyczna" ta woliera :)