27 Kwi, 2024, 19:10

Autor Wątek: Bójka w stadzie  (Przeczytany 2865 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gosia Siekierka

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 14
  • Uzbierane migdały: 0
Bójka w stadzie
« dnia: 10 Lis, 2015, 22:47 »
Witam. Bardzo potrzebuję porady może ktos sie spotkal z taka sytuacją.
Otóż mam  3 samczykow. Wszystkie 3 mieszkaly razem przy laczeniach nie bylo zdnego problemu . Wszystkie 3 pałały do siebie miłoscia. W jeden dzien staloo sie cos strasznego. Jeden zatakowal drugiego ni z tad ni z owad. Skutki Alwin (aksamit 1,5 roku)  byl pogryziony na karku jedna wieksza ranka i kilka malych od wbicia zebow. Oczywiscie bylam u weta ma zgolone futerko na karku dwa "zatrzaski" na najwiekszej ranie i masc z antybiotykiem do smarowania calosci.

Moje pytanie jest takie czy ktos spotkal sie z takim zachowaniem? Szyszki nigdy sie nie gryzly nie ganialy nie bylo bojek:(
Niewiem czym to moze byc spowodowane.
 >:(

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Lis, 2015, 22:50 »
Przebadałabym Alvina. Może niestety zadziałała selekcja naturalna. Czasami kulki eliminują chorych członków stada. No niestety ,musisz ich rozdzielić.

Offline Gosia Siekierka

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 14
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Lis, 2015, 22:51 »
Sa rozdzielone alwin jest w miejszej klatce musi dojsc do zdrowia.Jakie badania powinnam zrobic?
Czyli raczej juz nie ma szans na to aby znow byly razem?:(

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #3 dnia: 10 Lis, 2015, 22:57 »
@Gosia Siekierka  trudno powiedzieć co się będzie działo. Ale powiem szczerze,nie ryzykowałabym osobiście ponownego łączenia. Wet niech osłucha serduszko,może badania krwi. Dwa babole koleżanki chciały zagryźć trzecią pannicę mimo ,że były już połączone. Dobrze,że koleżanka była w domu. bo doszło by do tragedii. Okazało się ,że ofiara miała chore serduszko. Z kolei samczyk chory na padaczkę zagryzł swojego przyjaciela z klatki. Co nie znaczy ,że u ciebie będzie podobnie .

Offline Gosia Siekierka

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 14
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #4 dnia: 10 Lis, 2015, 23:04 »
zrobie badania. Szczerze to ta cala sytuacja mnie przerazila. Zal mi alwina okropnie siedzi sam w klatce a praktycznie cale zycie dotychczasowe spedzil w towrzystwie.
A jesli okaze sie ze Jest zdrowy co wtedy? Caly czas juz ma byc sam? Czy probowac laczyc? a moze zaadoptowac 4 szylka. i trzymac je 2 na 2?

Blagam doradzcie mi cos bo nie mam juz pomyslow. Niechciala bym skazywac go na samotnosc..

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #5 dnia: 10 Lis, 2015, 23:07 »
Jeżeli masz warunki ,to przygarniesz Alvinkowi jakieś ciepłą kluchę. W jakim wieku masz kluski? Długo są razem? Może to kwestia dojrzewania agresora?
« Ostatnia zmiana: 10 Lis, 2015, 23:18 wysłana przez Bożena »

Offline marcsl

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1127
  • Uzbierane migdały: 33
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #6 dnia: 10 Lis, 2015, 23:10 »

 Czy probowac laczyc? a moze zaadoptowac 4 szylka. i trzymac je 2 na 2?

To mi się wydaje najlepsze rozwiązanie

Offline Gosia Siekierka

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 14
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #7 dnia: 10 Lis, 2015, 23:11 »
Alwin (poszkodowany 1,5 roku) Tofik (agresor Rok) I stefan (obojetny w stadzie nie bioracy udzialu w bojce 5,5 miesiaca)

Dwa najstarsze sa razem od  7 mesiecy. Wszystko bylo pieknie ladnie a tutaj taka akcja,Dobrze ze bylam w domu bo przeczuwam ze moglo by dojsc do tragedii

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #8 dnia: 10 Lis, 2015, 23:13 »
Może Tofik walczył o przywództwo w stadzie? Do tego burza hormonów bo to młodzieniec. Najważniejsze ,żeby Alwin doszedł do siebie.

Offline Gosia Siekierka

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 14
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #9 dnia: 10 Lis, 2015, 23:19 »
Tofik byl przywódca. Okazywal to na kadym kroku. Ale nigdy nie bylo az takich akcji. Alwin  niego racej cieple kluchy dostosowywal sie do stada. Wiec raczej ustalac na nowo nie bylo czego:( W zalaczniku posylam zdjecia  jak to wygladalo dopiero po zgoleniu futerka bylo widac pelno sladow po zebach:(

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #10 dnia: 10 Lis, 2015, 23:22 »
To nie były przypadkowe ugryzienia. Tofik chciał Alwina wyeliminować. Widziałam zagryzionego szynszyla. Rany były w tym miejscu tyle,że poważniejsze. Proponowałbym agresora oddzielić od Stefana. Może po wyleczeniu ran połączysz Stefana z Alwinem. A Tofik niech siedzi sam.

Offline Gosia Siekierka

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 14
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #11 dnia: 10 Lis, 2015, 23:26 »
alwin  narazie musi  być sam Zalecenie weta. tofik z Stefanem zostali razem nie ma wśród  nich żadnej agresji.  w chwili obecnej nie mam miejsca na 3 duża klatkę by go oddzielić :( jedna woliera zajmuje juz mi znaczna część pokoju. .niewiem ci robić.
rany były okropne  dobrze ze byłam w domu.
dalej nie rozumiem dlaczego tofik chciał  alwina zabić.

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #12 dnia: 10 Lis, 2015, 23:30 »
Obserwuj pozostałą dwójkę. Oczywiście najpierw Alwin musi dojść do siebie. Dlaczego to zrobił?Pewno nigdy się nie dowiesz.

Offline Gosia Siekierka

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 14
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #13 dnia: 10 Lis, 2015, 23:36 »
pozostała  dwójką zachowuje się normalnie.
czyli.raczej nie powinnam.ich. spowrotem próbować  łączyć po wyzdrowieniu  alwina?; (

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #14 dnia: 10 Lis, 2015, 23:37 »
Ja bym nie ryzykowała. Ale może inni użytkownicy się wypowiedzą i doradzą.

Offline Gosia Siekierka

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 14
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #15 dnia: 10 Lis, 2015, 23:39 »
a w jakim czasie odtasta futerko? bo ma praktycznie cały kark wygolony  i zastanawiam się czy długo będzie łysy

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #16 dnia: 10 Lis, 2015, 23:41 »
Pewno kilka miesięcy. K. wyskubał sobie sierść na ogonie to mu odrastała jakieś 3miesiące.

Offline Gosia Siekierka

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 14
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #17 dnia: 11 Lis, 2015, 16:52 »
a jeśli badania wykażą ze coś mu dolega  to po wyleczeniu  próbować  łączyć?

Offline Gosia Siekierka

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 14
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #18 dnia: 11 Lis, 2015, 21:43 »
masakra załamała mnie ta cała sytuacja

Offline marcsl

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1127
  • Uzbierane migdały: 33
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #19 dnia: 11 Lis, 2015, 21:58 »
No niestety Gosiu,szylki są nie przewidywalne,ciągle zaskakują i my wciąż się uczymy,obojętnie czy mamy jednego czy w twoim przypadku trzy szynszyle,co do twojej sytuacji,tak jak wyżej napisano zadziałała selekcja naturalna,być może Alwinek jest chory,silniejszy Tofik wyczuł że ma szansę na przywództwo w stadzie i zaatakował.Mi się wydaje że na ponowne połączenie nie ma szans.Zawsze będą walki.Alwinek musi dojść do siebie.Jak dla mnie 3 szylkowe stadko jest najgorsze z możliwych

Offline Gosia Siekierka

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 14
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #20 dnia: 11 Lis, 2015, 23:02 »
miałam. w.planach zaadoptować jeszcze 4 do nich. dlaczego  3 samczykow to.najgorsza.opcja?

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Bójka w stadzie
« Odpowiedź #21 dnia: 12 Lis, 2015, 09:42 »
ja miałam wiele lat 3kę chłopców i żyli bardzo zgodnie, ale to zależy od układu sił w stadzie. Jeśli jeden jest dużo słabszy to zapewne dwa silniejsze wykluczą go ze stada. W przypadku parzystego stada ryzyko wykluczenia znacznie spada.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

 

gryzą się, brak zgody w stadzie, wykluczanie ze stada, walki (dot. już połączonych szynszyli)

Zaczęty przez xenarthraDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 33686
Ostatnia wiadomość 10 Paź, 2020, 10:39
wysłana przez Szynszolek01
Konflikt w stadzie- wredna samiczka

Zaczęty przez Aneczka1Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 1403
Ostatnia wiadomość 04 Sie, 2007, 00:12
wysłana przez Agusia_krzys
Kłótnie w stadzie samców

Zaczęty przez KruszynaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 1776
Ostatnia wiadomość 07 Mar, 2017, 19:30
wysłana przez Kruszyna
SimplePortal