28 Kwi, 2024, 12:49

Autor Wątek: kaszel  (Przeczytany 8148 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

szynszylek kaszle?

  • Gość
kaszel
« dnia: 29 Wrz, 2007, 20:16 »
Hej, mój szynszylek kaszle co robić?

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: kaszel
« Odpowiedź #1 dnia: 29 Wrz, 2007, 20:44 »
Iść do weta natychmiast na osłuchanie płuc itd. Nic tu sami nie pomożemy.
Trzymać szynszylka w cieple bez przeciągów.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Katrin

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 393
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • Pajacyk
Odp: kaszel
« Odpowiedź #2 dnia: 29 Wrz, 2007, 22:51 »
Idź do weta tak jak Mysza mówi a tak z ciekawosci ile czasu masz szyla :pytam_pytam_pytam: ;)

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku...[serduszko]"

Justek

  • Gość
Odp: kaszel
« Odpowiedź #3 dnia: 30 Wrz, 2007, 15:13 »
hej mam szylka już prawie 2 latka  :D
Mieszkam w Gorlicach a tutaj nie ma normalnych weterynarzy bo już byłam jeden powiedział że na takim stworzeniu się nie zna a drugi wyśmiał chorobę mojego szylka!!!! Nie normalne no nie?

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: kaszel
« Odpowiedź #4 dnia: 30 Wrz, 2007, 18:48 »
No chyba jednak nie są normalni. Może jutro uda ci się znależć jakiegoś odpowiedniego. Podawaj mu chociaż pyłek pszczeli żeby miał jakieś witaminki.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline ana

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 9
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: kaszel
« Odpowiedź #5 dnia: 13 Gru, 2007, 08:49 »
Witajcie:)
Mam szylke prawie 3 dni kupiłam ją w sklepie zoologicznym Wydaje mi się że wraz z nią kupiłam jej kaszel :( Nie jest uporczywy ale troszkę mnie martwi :( Hmmm... chyba też zaczne szukac jakiegos doktorka który zna się na tych gryzoniach ...

Offline Yoko

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Wiadomości: 173
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Maniek, Musli i Piorun <3
Odp: kaszel
« Odpowiedź #6 dnia: 13 Gru, 2007, 10:02 »
A może wiecie o co im chodzi? Po prostu o ten dźwięk wydawany przez szylki? To taki niby kaszel niby szczekanie?

<u>"Lepiej żeby nienawidzili mnie taką,
jaką jestem, niż kochali kogoś,
kim nigdy nie będę."

była <b>Puszkaa.

Offline coolmamcia

  • POMOCNA DŁOŃ
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 863
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Zozu, Herbi, Kacper (vel Siusiek)
Odp: kaszel
« Odpowiedź #7 dnia: 13 Gru, 2007, 10:57 »
Ten dźwięk o którym pisze Yoko brzmi mniej więcej tak http://www.chinchilla-sounds.de/sounds/warn1.wav i jest wykonywany przez szynszyla w pewnych sekwencjach. Szczeka kilkakrotnie, następuje przerwa i znów szczekanie. Pojawia się w określonych momentach szczególnie w nocy kiedy szynszyl jest sam w klatce lub w dzień w trakcie drzemki. Jest to dźwięk alarmowy- szynszyla wtedy się boi. Pozycja jaką wtedy przyjmuje też jest charakterystyczna- łebek nieco wysunięty do przodu, napięte ciałko, nieruchoma poza. Przynajmniej tak to wygląda u mojego nadwornego szczekacza Zozka. Szczekanie jest tak charakterystyczne, że kiedy poobserwujesz swojego malutkiego nie powinnaś mieć trudności w odróżnieniu go od kaszlu.
Jeśli Twój zachowuje się właśnie w ten sposób co byłoby całkowicie normalne bo jest w nowym miejscu to nie ma powodów do niepokoju. Jednak jeśli ten "kaszel" nie jest podobny do tego co opisałam to radzę jak najszybciej udać się do weterynarza. Dodatkowo podawać pyłek pszczeli (bomba witaminowa) może być hibiskus, dzika róża (wit C).

Offline Szynszylusia

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 91
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Bobi i Stich || Pimpuś [*]
    • '. We love animals! .'
Odp: kaszel
« Odpowiedź #8 dnia: 13 Gru, 2007, 14:38 »
Ja poszłam do weterynarza z takim problemem dał zastrzyk i wszystko minęło. Także ty też idź do weterynarza!

'. I ♥ animals! .'

Offline Yoko

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Wiadomości: 173
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Maniek, Musli i Piorun <3
Odp: kaszel
« Odpowiedź #9 dnia: 13 Gru, 2007, 15:11 »
Zastrzyk nie pomoże...^^ A poza tym kiedy Musli albo Maniuś szczekają, ja ich głaskam i wszystko przechodzi. żadnego kłucia i igieł!  :shock:

<u>"Lepiej żeby nienawidzili mnie taką,
jaką jestem, niż kochali kogoś,
kim nigdy nie będę."

była <b>Puszkaa.

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: kaszel
« Odpowiedź #10 dnia: 13 Gru, 2007, 20:08 »
najpierw trzeba się zastanowić czy to napewno kaszel, a nie 'szczekanie' ze strachu/smutku/samotności lub kichanie z powodu uczulenia np. na piasek. Jeśli kaszel to bez weta się nie obejdzie.

Polecam wzmacnająco odporność:
dziką różę i kwiat hibiskusa, jednak, jeśli szynszyla kaszle to same ziółka jej nie wyleczą, co najwyzej pomogą wrócić do zdrowia.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline ana

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 9
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: kaszel
« Odpowiedź #11 dnia: 14 Gru, 2007, 21:15 »
U nas to jednak szczekanie uff... juz mi lepiej  [czytam] i czerpie wiedzę z waszego doświadczenia Dziękuje i pozdrowionka :D

Offline Luqas12

  • ~Nowicjusz Mianowany~
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Szycho
Odp: kaszel
« Odpowiedź #12 dnia: 25 Gru, 2007, 21:27 »
Siema!

Moj szycho  ma 4 miechy i juz duzo przeszedł ;].
Kiedyś miał nieco kaszelek i to mnie zaniepokoiło.
Zadzwoniłem do weta i powiedział że jesli nie kicha to to nie jest nic poważnego. Kazał mi sprawdzić czy nie wygryza sobie futerka.
Nic z tych rzeczy nie robił tylko kaszlał. Wtedy wet powiedział bym go przestawił bo prawdopodobnie kicha od kurzu ;]
Podziałało :)

Offline jelonekiniuchaczek

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 314
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Książę Niuchacz...śpij, skarbie*
Odp: kaszel
« Odpowiedź #13 dnia: 26 Gru, 2007, 18:03 »
Niuchacz na szczężcie jest odporny, ale czasem prycha i kicha, bo nawet na półeczkach ma piasek :D.

Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. (Augustyn z Hippony)
Mania wsr hrw - niech rośnie, niech się rozwija...

Offline AB-BA

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 421
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Misia i Pusia
Odp: kaszel
« Odpowiedź #14 dnia: 28 Gru, 2007, 23:08 »
Moja częściej psika niż kaszle, ale to nic poważnego na szczęście ;]

Nie ma to jak szylka :)

Offline wencik

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 5
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Funfel i Wacek
Odp: kaszel
« Odpowiedź #15 dnia: 29 Gru, 2007, 11:17 »
Siema!

Moj szycho  ma 4 miechy i juz duzo przeszedł ;].
Kiedyś miał nieco kaszelek i to mnie zaniepokoiło.
Zadzwoniłem do weta i powiedział że jesli nie kicha to to nie jest nic poważnego. Kazał mi sprawdzić czy nie wygryza sobie futerka.
Nic z tych rzeczy nie robił tylko kaszlał. Wtedy wet powiedział bym go przestawił bo prawdopodobnie kicha od kurzu ;]
Podziałało :)

sorki jestem troche nie kumaty:P ale - nie kichał tylko kaszlał - a weterynarz powiedział żebyś go przestawić bo kicha od kurzu? i podziałało ? to kichał czy kaszlał w końcu?

 
Kaszel u 4miesięcznego szylka

Zaczęty przez AnzaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 4491
Ostatnia wiadomość 29 Wrz, 2011, 23:37
wysłana przez Anza
SimplePortal