o szynszylach > Początki z szynszylą

Tupto który nocą tupie.

(1/3) > >>

emlcia:
Chciałabym wam opowiedzieć o moim szynszylku Tuptuisiu. Mam go prawde mówiac już prawie rok.  :D Ale  jeszcze nigdy tak szczegółowo o nim nie opowiadałam.  Więc chyba musze ale nawet jeśli nie to chce wam o nim opowiedzieć.  Moj kochany szynuś jak go często tak nazywam , jest koloru szarego i troszke ma też białego. Bardzo lubi jeść orzechy różnego rodzaju oraz rodzynki daktyle pestki z dyni i wiele wiele innych owoców.  :wink: Moja cała rodzina jest nim po prostu zachwycona uwielbiają go wszyscy szczególnie moja mama i moja siorka.  :roll:  
Uwielbia on zjadać moja podkladke pod myszke prawie co tydzień musze kupić nową bo mi ją zjada. Wszyscy twierdzą że jest on cudowny. Ale najbardziej lubi wspinac sie po moich meblach. To chyba konie historyjki o moim małym Tuptusiu. Myśle ze cos odpiszecie.  [nie_dyskutuje]
   [Z]  [Y]  [N]    [Z]  [Y]  [L]  [K]  

Ebe:
Jak miałabym pisać o mojej szylce była by to niezła lista dziur w tapecie, powywracanych doniczek i pozjadanych dokumentów  :lol:
Emilcia mam pytanko, jak tam wasza chodowla a koleżanką z naprzeciwka. Czy szylki znają sie jeszcze, czy już sie nie widują  :?:

Madziara:
tuptus :wink: urocze :wink: ...przyznaje ze moja mamcia jak tylko :poznala"Czikatu"na dziendobry nadala jej taka wlasnie ksywke :wink: zatem tymbardziej pozdrawiam :wink:
madzia&czikatu :mrgreen:

alika77:
uważaj tio że zjada podkładkę pod myszkę to jest igranie ze śmiercią

Ebe:
Oj, Aliku, Kicek pochłania stosy innych 'plastików' tapety,kable itp   :( . Gorzej kiedy wtyczka jest włączona do prądu. Niestety jest uparta jak... nie da sobie wytłumaczyć 'że to niebezpieczne'  :roll:

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej