hypothetical
27 Kwi, 2024, 22:47

Autor Wątek: szynszyle i huk sylwestrowy  (Przeczytany 3210 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline fanaticus

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 143
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
szynszyle i huk sylwestrowy
« dnia: 18 Gru, 2006, 21:56 »
nie mam pojęcia w jakim dziale powinnam wylądować z tym tematem - w razie czego proszę o uczynne wykopsanie mnie i tematu do innego działu :)

zapytać chciałam tych, którzy wiedzą - bo wiem że szylki zbytniego hałasu pewnie nie lubią - a jak to jest z sylwestrem?

absolutnie nie planuję zafundować gryzoniom imprezy w domu, ale sylwester to nie tylko to

miałam kiedyś psa, pies panicznie bał się tych nocy, kiedy za oknem huk i hałas, i jeszcze te błyski wszędzie - strach w oczach, chowanie się w najgłębszych zakamarkach pokoju, bardzo często szczekanie na cały świat "niech to się już wreszcie skończy". trudno było powiedzieć czy bardziej boi się widząc co się dzieje za oknem czy tylko słuchając. bardzo niemiłe to były doświadczenia.

czy szynszyle też ciężko znoszą takie rzeczy?

:)

Offline ewa i juz

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 429
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Puniaczka, Pusia i Spajka zapamiętam na zawsze
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #1 dnia: 19 Gru, 2006, 07:55 »
psia panika wynikała z tego iz, mają te zwierzaczki wrażliwy słuch a tego rodzaju dźwięki powodują wręcz ból. Wewerynarze zalecają schować naszego pupilka w najcichsze miejsce w domu (tyczy sie to równiez kotów) dobrze by było np. zrobić posłanie dla zwierza w łazience a na drzwi narzucić koc (przed zamknięciem ich) to dodatkowo wygłuszy. Wet może podac równiez środki na uspokojenie. Ja swoich sierściuszków wstawiam do łazienki i podaję im sianko z meliską - jesli bardzo głośno to wygłusam drzwi. Innych taktyk nie przewiduję :)

życie jest piękne - dalej tak uważam

Offline karolajn

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 381
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #2 dnia: 19 Gru, 2006, 19:42 »
   Ja zawsze zasuwam rolety w swoim pokoju a na klatke klade koc, oczywiscie tak, zeby szynszyle miały dostep tlenu ;) A z psami nie ma problemu, nie boja sie ;]

KaRoLc!a ;)

Offline Kiwi

  • Wielki Mistrz Szynszylowy
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 886
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #3 dnia: 19 Gru, 2006, 22:41 »
Moja jedna szylka przeżyła sylwestra, ale nie bała się ani nie przajawiała dziwnych zachowań :) Wszystko było w jak najlepszym porządku - nawet nie przykryłam klatki kocem, ale żaluzje były zasłonięte :)

Weronka & Frania, Ginewra & Furia, Żabka & Żuczek
Amelka, Vivi, Romcia, Mia w

Offline Anna83

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1725
  • Uzbierane migdały: 10
  • Płeć: Kobieta
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #4 dnia: 01 Sty, 2007, 14:14 »
Jak Wasze szylki przetrwały sylwestra?Moje spokojnie spały.Obyło się bez stresu.Pomimo że mieliśmy kilka osób w drugim pokoju.

Jagoda,Poziomka,Goja,Rozalia,Pistacja,Migdał, Fifi i Lili



Kasia*Cytrynka*Figa*Malinka*Aronia*

Spijcie skarby ..śnijcie

Offline Fabi

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 84
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gacek vel Opona
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #5 dnia: 01 Sty, 2007, 16:15 »
Mój jak na dużego szynszylka przystało był bardzo grzeczny całą noc spędził sam i w nagrodę dostał nową zabawkę  :D

2 rozbójników i ona: Gacek-szynszyl   Filip - brat  Kropka-chomik

Offline fanaticus

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 143
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #6 dnia: 01 Sty, 2007, 16:57 »
moje szylki na kilka godzin musiały zostać same - zostawiłam je w klatce przykrytej kocami, przy pozamykanych drzwiach, zasłoniętych oknach etc. całkiem niedługo po północy wypuściła je moja mama kiedy wróciła do domu - mówi, że nie wyglądały na najszczęśliwsze na świecie, ale myślę że niezadowolenie wynikało raczej z faktu, że pierwszy raz od kilku dni trafiły do klatki na dłużej niż trwa kąpiel piaskowa czy skorzystanie z poidełka :) jak tylko zostały wypuszczone wszystko wróciło do normy - czyli radosnego buszowania po pokoju

:)

Offline Julia

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 200
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szarik,Pirat,Ogryzek(inne w moim sercu)
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #7 dnia: 02 Sty, 2007, 11:12 »
Myszyk przetrwał już drugi Sylwestr,nie robię imprez w domu,ale na Sylwestra wypuszczam go z klatki,żeby  znalazł sobie ciche i bezpieczne miejsce w pokoiu.Ja zawszę jestem niedaleko domu i wpadam sprawdzić jak on sobie radzi.Zazwyczaj biega po pokoju,trochę poddenerwowany,ale jak już się upewni że pokój jest bezpieczny,to wraca do swych ulubionych zajęć-rozrabiania i gryzienia wszystkiego co się nawinie :D

Jula.Szarik-szara kulka,Pirat-czarny,Ogryzek,Gusia-świnka morska.

Offline Lidka

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 4
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #8 dnia: 06 Sty, 2007, 21:44 »
mój Chin nawet nie zauważył, że jest starszy już o rok to jego 3 juz sylwester i przeżywa go bardzo spokojnie. Nie potrzebuje żadnego koca wystarczy pokój jego klatka zasłonięte rolety i coś dobrego do jedzenia i zajmuje się tym co lubi najbardziej gryzieniem półek w klatce :D

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #9 dnia: 19 Lut, 2007, 14:09 »
Fabi ->"rozbraja" mnie Twój avatarek, ile razy go widzę :) jest super!


A moje szynszylki dosłownie nic nie robiły sobie z huków petard i ogni. Nic a nic. Spały, jak te naleśniki wciśnięte w kątek klatki.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Fabi

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 84
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gacek vel Opona
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #10 dnia: 19 Lut, 2007, 14:26 »
Fabi ->"rozbraja" mnie Twój avatarek, ile razy go widzę :) jest super!
dziękuje chłopak mi go namalował.... [-chomik-]

2 rozbójników i ona: Gacek-szynszyl   Filip - brat  Kropka-chomik

Offline Mapetka

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pusia, Lola i Bulinka:)
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #11 dnia: 22 Gru, 2010, 18:07 »
Trochę się martwię, mam nadzieję, że sąsiedzi nie wpadną na pomysł puszczania sztucznych ogni na ulicy, jeszcze się ich zapytam wcześniej i jak coś to schowam dziewczyny do łazienki, gdzie nie ma okna i powinno być ciszej. Planuję wyjść w sylwestra i szkoda mi bardzo będzie zostawić je same, może jak wrzucę im wtedy kupkę nowych działkowych gałązek jabłoni to jakoś mi wybaczą... :)

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #12 dnia: 27 Gru, 2010, 17:45 »
jak mieszkałam w wynajmowanym mieskaniu to alzienka była tam najgłośniejszym pomieszczeniem ze wszystkich. Wszystko za sprawa szybów wentylacyjnych przenoszących stuki i rozmowy z piętra na piętro, muzykę z 2 pięter poniżej słychac było tak jakbym to ja miała radio w łazience, ba radio... cały subwoofer z dyskoteki^^ takze obsłuchaj sobie najpierw swoją łazienkę bo moze się okazać głośniejsza od pokoju :)

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline kamstach

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 429
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szyszka, Zakrętka
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #13 dnia: 28 Gru, 2010, 09:24 »
No u mnie szyszki będą w domku ze mną i mężem. W zeszłym roku jak Szyszka była sama to spokojnie przeszła sylwka. Nie było nas w domu ale jak wróciliśmy to była spokojna. Zamknęliśmy ja w pokoju najbardziej oddalonym od świata zewnętrznego, przysłoniliśmy rolety.
natomiast w tym roku aż się boję. Zakrętka na każdy szmer reaguje szczekaniem. Do tąpań nie przyzwyczaiła eis wcale. Cały czas jak tylko trzęsie - szczeka. Ostatnio pod blokiem ktoś strzelał petardami - normalnie uszy w sztorc, wielkie oczy i szczekanie pół nocy później. Nie wiem jak ona to przeżyje bo to jej pierwszy sylwek w nowym domu, ale jakos damy radę. Dobrze że jesteśmy w domku.

Zakręcona Szynszylomaniaczka

Offline Mapetka

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pusia, Lola i Bulinka:)
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #14 dnia: 28 Gru, 2010, 11:06 »
Ja mieszkam w domku jednorodzinnym i w jednej łazience nie ma ani okna, ani wentylacji zrobionej, więc będą miały spokój, może im radyjko włączę :) kamstach dobrze, że będziecie z kulkami, będziesz mogła je pocieszać :D

Nogad_21

  • Gość
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #15 dnia: 28 Gru, 2010, 12:31 »
Jak kulka jest przyzwyczajona do hałasów, to nie ma o co się bać.
Szyszek zawsze spokojnie go przeżywał - on jest do hałasów przyzwyczajony. Zaczynałem od cichego puszczania mojej ulubionej muzyki (rock), aż do coraz głośniejszego. Dzisiaj mogę spokojnie włączyć muzykę (byle nie przesadzić), a szyszek dalej będzie spał :D.
Żeby nie było niedomówień - nie lubię jednak, gdy muzyka gra zbyt głośno. Jeżeli słychać ją przez zamknięte drzwi, to wiem, że słucham ZA głośno. :P

Offline mimi10

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 384
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Prosiaczek :)
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #16 dnia: 01 Sty, 2011, 12:29 »
No i Sylwester się już odbył. Mój szylek w ogóle nie zwracał na to uwagi. Psocił jak zawsze :D. Bałam się, bo to był jego pierwszy sylwester w moim domu i nie wiedziałam jak zareaguje.

Offline kamstach

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 429
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szyszka, Zakrętka
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #17 dnia: 02 Sty, 2011, 18:48 »
No i u mnie tez spokojnie, wręcz babole siedziały na półce przy siatce i wyglądały na rozbłyski fajerwerków. Gorzej zniosły to koty rodziców, pod wanną w łazience.

Zakręcona Szynszylomaniaczka

Offline Mapetka

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pusia, Lola i Bulinka:)
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #18 dnia: 02 Sty, 2011, 19:14 »
Nie było mnie w domu, nie wyniosłam małych do łazienki, sąsiad oczywiście obok strzelał, ale mama z nimi siedziała na "czas wybuchów" i powiedziała, że zachowywały się jakby niczego nie zauważyły, podgryzały patyczki jabłonki, które dla nich zostawiłam, więc jestem z nich dumna!:) Widać szylki przeważnie nie boją się huku sylwestrowego, na szczęście! :) Ale mój pies jak zwykle stan przedzawałowy, ale on tak zawsze, bo jest jak ten Chojrak z kreskówki, boi się wszystkich dziwnych odgłosów ;D

Offline mimi10

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 384
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Prosiaczek :)
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #19 dnia: 02 Sty, 2011, 20:12 »
Ja mojemu też zasłoniłam firany w pokoju żeby te kolorowe światła nie docierały i nie drażniły szylka w oczy.

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #20 dnia: 02 Sty, 2011, 21:22 »
Moje Bandyctwo do tej pory po szufladach sie chowa. W noc sylwestrowa nie jadly i nie pily , dopiero jak rano zagonilam do klatek to pily i pily i nie bylo konca picia.... w domu mam czysciutko jakby szylek nie bylo.
moja Natalia mi  powiedziala, ze powinnam od czasu do czasu puscic petarde pod oknem to nie bede musiala tak czesto sprzatac :)

Offline mimi10

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 384
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Prosiaczek :)
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #21 dnia: 03 Sty, 2011, 13:41 »
Alicja, ten pomysł i tak by nie wypalił, bo petard nie wolno puszczać poza Sylwestrem i Nowym Rokiem :P Ja też czasem też chciałabym, żeby mniej sprzątać, ale nawet jak wypuszczę petardę to i tak nie pomoże :)

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #22 dnia: 03 Sty, 2011, 16:20 »
mimi, Alicja mieszka w Niemczech, tam może nie ma takiego prawa :wink: zresztą u nas też można poza sylwestrem tylko się trzeba zgłosić po pozwolenie do urzędu gminy i jednostki policji, na różnych festynach puszczają, a nawet osby prywatne na weselach czy urodzinach robią pokazy

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline mimi10

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 384
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Prosiaczek :)
Odp: szynszyle i huk sylwestrowy
« Odpowiedź #23 dnia: 04 Sty, 2011, 20:15 »
O, przepraszam zapomniałam.

 

Jak do "końca" oswoić szynszyle?

Zaczęty przez nermulDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 45270
Ostatnia wiadomość 05 Wrz, 2017, 12:41
wysłana przez jutkaa
Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady

Zaczęty przez KikaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 217
Wyświetleń: 90846
Ostatnia wiadomość 05 Cze, 2016, 18:43
wysłana przez Kety
szynszyle sie ze soba gryzą, walczą, są wobec siebie agresywne, kłótnie w klatce

Zaczęty przez fujitsaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 36892
Ostatnia wiadomość 01 Lip, 2015, 20:58
wysłana przez Mysza <")))/
Oddam dwie szynszyle + woliera (samce, standard), Poznań - Komorniki

Zaczęty przez Karolajna_ByDział sprzedam/oddam szynszylę

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 4124
Ostatnia wiadomość 02 Mar, 2015, 19:00
wysłana przez Karolajna_By
szynszyle białe i srebrne zachodzą w ciążę dopiero po 2 roku życia?

Zaczęty przez DissectDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 8437
Ostatnia wiadomość 06 Mar, 2011, 21:22
wysłana przez Dissect
SimplePortal