27 Kwi, 2024, 19:07

Autor Wątek: Jak zrobić zastrzyk szynszylowi? (podawanie leków)  (Przeczytany 6522 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Szu

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szu, Oggi, Filip, Ping, Pong, Bezia(+)
Witam !!!!
Czy ktoś z was robił kiedykolwiek zastrzyk szynszylowi ??Może wie jak to sie robi ?Chce dziś zabrać beżyka z lecznicy ale to się wiąże z tym że będę musiała sama robić mu zastrzyki :( boję się strasznie że coś źle wyjdzie !! Poradźcie .. może nie jest to takie trudne ?? Robiliście kiedyś ?? nie wiem co zrobić zabrac go i sama mu wstrzykiwać leki czy zostawić u wetka :( HELP !!!
« Ostatnia zmiana: 26 Wrz, 2007, 19:09 wysłana przez Mysza »

Offline ewa i juz

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 429
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Puniaczka, Pusia i Spajka zapamiętam na zawsze
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #1 dnia: 11 Maj, 2005, 15:01 »
poproś weterynarza by ci pokazał jak to się robi - ja bym tak zrobiła

życie jest piękne - dalej tak uważam

Offline Szu

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szu, Oggi, Filip, Ping, Pong, Bezia(+)
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #2 dnia: 11 Maj, 2005, 15:18 »
Oczywiście że poproszę !! Pytam tylko czy ktoś z was robił ?? Czy jest to trudne czy łatwe ? Problem polega na tym że jesli źle zrobie zastrzyk to antybiotyk nie będzie działał wiec całe leczenie bedzie na marne :/ U lekarza będę wieczorkiem a teraz chciałam uzyskać jakieś informacje od was .. to tyle

Madzior

  • Gość
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #3 dnia: 11 Maj, 2005, 15:41 »
Ojjj ,Szu niestety (na szczęście) nie potrafię Ci pomóc.Szysia jest zdrowa jak rybka..Nigdy nie potrzebowała zastrzyków..A co się biednej szylce stało że aż antybiotyk musi brać?? :(

Offline Szu

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szu, Oggi, Filip, Ping, Pong, Bezia(+)
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #4 dnia: 11 Maj, 2005, 15:54 »
no nic. dziękuję w każdym razie za chęć pomocy... A o beżyku pisałam juz wcześniej także to długa historia. Aktualnie złapał jakąś infekcję ... przeziębił sie i do tego oskrzela ma zaatakowane i płucka po wcześniiejszej chorobie..taki mój bidulek malutki :(

vka

  • Gość
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Maj, 2005, 16:57 »
Szu nie ma wątpliwości, że beżykowi będzie znacznie lepiej w domu ale jeśli zastrzyki nie będą Ci wychodziły i antybiotyk przestanie działać? Myślę, że najlepiej jak sprawdzisz dziś u weta czy robienie zastrzyku jest łatwe, czy raczej nie bardzo i wtedy podejmij decyzję. Gdyby sie okazało, że radzisz sobie z robieniem zastrzyków to zdrowienie w domu dla beżyka bedzie mniejszym stresem. Życze, by Ci się udało.
Pozdr
Vka

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Maj, 2005, 16:17 »
I jak z tymi zastrzyami ? Naumiałaś się ? dawałem zastrzyki Muszkieterom juz niejednokrotnie - bądź spokojna - jesli druga osoba bedzie szczyla trzymała - to sam zastrzyk to prosta sprawa. Dla szczyli stosuje się bardzo cieniutkie igły. dasz sobie rade (juz pewnie sobie poradziłaś ...)
często także zdaża mi się aplikowac zastrzyki kotom ;-) ... faridka twierdzi ze ona by nigdy w zyciu tak nie mogła ... heh a ja - no cóż - nie mam wyboru ;-)

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline Szu

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szu, Oggi, Filip, Ping, Pong, Bezia(+)
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #7 dnia: 12 Maj, 2005, 16:34 »
Nie robilam jeszcze bo beżyk musi na razie być w lecznicy :( Może w piątek go zabiore do domciu i wtedy juz będę musiała zaaplikować lekarstwo <brrrrrr> weterynarz ma mi dokładnie wytłumaczyć i pokazać jak to sie robi więc może dam jakoś rade chociaż jak widzę igłe to uciekam jak najdalej..

Offline Niunia

  • ~Piach Master~
  • *
  • Wiadomości: 244
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Eliza i Nunuś
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #8 dnia: 13 Maj, 2005, 07:34 »
@Szu, lepiej nie ryzykowac- wiadomo,ze chcesz,zeby Bezyk byl u Ciebie w domq,ale z 2 strony jak <tfutfu> cos pojdzie nie tak?Znowu od poczatku zaczynac leczenie,kolejny stres dla malej ? powinnas byc spokojna,tym bardziej,ze mala wzielas z lecznicy,zna ludzi,napewno pamieta zapach,moze lepiej poczekac ,az Bezyk bedzie po zastrzykach,no,ale decyzja nalezy do Ciebie ;)

[hehe_jezyk] Sylwunia [hehe_jezyk]

Offline Nutka

  • ~Sianochłonna Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 41
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #9 dnia: 14 Maj, 2005, 16:27 »
Ja dawałam zastrzyki ale nie w pojedynkę, bo Bianeczka się bała i uciekała, więc trzeba ją było trzymać. Pierwszy był straszny. Potem trochę lepiej, ale jakbym miała do wyboru sama dawać a zostawić w lecznicy to pewnie wolałabym, żeby zrobił to ktoś kto poptrafi! :!!: ! :!!: W sumie to jest kwestia odpowiedniego naciągnięcia skórki, wtedy cieniutka igła wchodzi sama i maluszka nie boli. Ale najpierw trzeba się tego nauczyć!!! A dla mnie to, podobnie jak dla Faridki, straszne :shock:
Podziwiam Cię Andreas, bo ja po 7 miałam dość i powiedziałam, że nigdy więcej :!!:
Najgorsze to, że Bianka bała się potem brania na rączki. :( Kojarzyło jej się to z zastrzykiem :!:  Ale teraz już nie pamięta i szaleje jak może!!!
Napisz koniecznie co z Beżykiem i jak Ci poszło!!!
Pozdrawiam :cmok:
Agnieszka

Agnieszka(R.I.P. Nutka, Bianeczka i Stokrotunia)

Offline Szu

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szu, Oggi, Filip, Ping, Pong, Bezia(+)
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #10 dnia: 16 Maj, 2005, 09:43 »
Beżyk jest nadal w lecznicy..razem z lekarzem stwierdziliśmy ze tak bedzie lepiej.. może ale to może dziś go zabiorę do domku i nie będzie już więcej zastrzyków ale tego sie dowiem później.. najważniejsze że nie leci mu już z noska ropa..czyli może jakoś normalnie oddychać.. ogólnie to powiem tak : dobrze nie jest i nigdy nie będzie:( takie sytuacje czy infekcje będą sie co jakiś czas zdażać :( Problem mam teraz z szu bo już w ogóle do nas nie przychodzi ... boi sie i piszczy jak ją biore na recę !! Jak wypuszczam to poskacze troszke i siada na klatce beżyka i patrzy sie na nas takim smutnym wzrokiem:(  Mam nadzieję że dziś już beżuś wróci do domku ..
pozdrawiam

Claudi

  • Gość
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #11 dnia: 16 Maj, 2005, 14:20 »
To minie Szu, zapewniam Cię. Gdy odebrałęm od Ani Ryś Cykorka, na sam ruch w pobliżu niemal zabijał się o klatkę. Po trzech tygodniach ma od czasu do czasu odruch jakby chciał uciekać, ale teraz już raczej dostojnie odkicuje. Na migdałki kręci nosem i wbyrzydza (oczywiście na niby), a czasami nawet - jak go chcę pogłaskać - lekko mnie walnie ząbkami.

Podobnie było z Fistaszkiem.

Ale to prawda, że ten przełom wiosenny jest wyjątkowo nieprzyjemny i złośliwy. Moja ukochana Lady też trafiła do lecznicy (na Tatarkiewicza) z podejrzeniem raka (choć na razie to tylko hipoteza na szczęście). Z trzech ślicznych szynszylątek jedno zmarło po 6 dniach, drugie dzisiaj rano, trzecie jest nadzieja, że się odchowa.

Czas goi wszystkie rany, usuwa ból w zapomnienie, choć są takie chwile, których ani zwierzę ani człowiek nie zapomną.

Offline Szu

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szu, Oggi, Filip, Ping, Pong, Bezia(+)
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #12 dnia: 16 Maj, 2005, 14:30 »
Bardzo ci współczuje Claudi ... dwa maluszki odeszły :( i jeszcze trzeci walczy ... Straszne to jest i masz rację że niektórych chwil sie nie zapomni. Nawet nie myślałam że zostawienie beżyka w lecznicy będzie tak bolało :( Jak wychodze od niego to płacze jak dziecko :( miałam nadzieję że dziś wróci ale niestety ...jeszcze nawet tydzień musi zostać albo i dłużej :( Biedny maluszek tak sie wycierpi:(
pozdrawiam i trzymam kciuki za trzeciego szyleńka żeby tylko mu sie udało, no i żeby u Lady też było dobrze

Claudi

  • Gość
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #13 dnia: 17 Maj, 2005, 13:36 »
Cześć Szu!

Na szczęście mały jest w dobrej formi, nieco gorzej z mamą, ale na razie dostaje antybiotyk i też jest hospitalizowana, tyle, że na Tatarkiewicza. Rozmawiałem z Moniką, mówiła, że bezia u Ciebie przytyła a po osłuchaniu stwierdziłą, że jest lepiej niż było na początku. Więc wróżę jej, że niebawem dojdzie do siebie.
Pozdrawiam Cię i trzymam kciuki -

Offline Szu

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szu, Oggi, Filip, Ping, Pong, Bezia(+)
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #14 dnia: 17 Maj, 2005, 14:18 »
Claudi ja też trzymam kciuki za twoje maleństwa ..a  co do bezi ( nigdy jej tak nie zazywałam ale chyba zaczne bo jakos tak bardziej do niej pasuje:) ) to dziekuje za pocieszenie.. mam nadzieje ze wyzdrowieje mój grubasek,..cieszę sie strasznei bo dziś do niej jade ps.jak ktoś chce zobaczyć moją bezie to zapraszam do albumu - dodałam zdjęcia sprzed około miesiąca

vka

  • Gość
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #15 dnia: 17 Maj, 2005, 15:36 »
Strasznie tak czytać o tych wszystkich nieszczęściach i choróbskach jakie spotykają szylki  mam nadzieję , że zarówno beżyk jak i Lady szybciutko wyzdrowieją za co wszyscy trzymamy kciuki.
pozdr
vka

Offline Deelo

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 68
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 4+1
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #16 dnia: 17 Maj, 2005, 23:01 »
też 3mam kciuki za Bezię/Beżyka i za Lady. Oby ich mordki były zawsze wesołe :)

------------------------------------------------
Suma inteligencji ludzkości jest stała.
Tylko ludzi jest coraz więcej.
------------------------------------------------

Claudi

  • Gość
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #17 dnia: 18 Maj, 2005, 11:51 »
Dziękluję Wam kochani za słowa pocieszenia i nadziei. Dzwoniłem przed chwilą do lecznicy i wiem, że opuchlizna u Lady trochę zeszła, ale nadal jeszcze daleko do wydania ostatecznej diagnozy i stwierdzenia, że wszystko OK. Moze coś więcej bedzie wiadoko w przyszłym tygodniu. No cóż, życie, ale nadal mam nadzieję, że wszystko będzie OK.

P.S. Mały się trzyma całkiem dzielnie i dobrze.

Offline Szu

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szu, Oggi, Filip, Ping, Pong, Bezia(+)
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #18 dnia: 18 Maj, 2005, 14:42 »
Claudi ja również mam nadzieje że wszystko się dobrze skończy... zawsze trzeba mieć nadzieję... No i buziaczki dla maluszka za to ze sie tak dzielnie trzyma.. A teraz wiesci o bezi: więc wreszcie mogę powiedziec że jest lepiej:) byłam u niej wczoraj i ropki juz w nosku nie widać, oddycha normalnie :) troszke jeszcze gwizdze w oskrzelach:( ale mam nadzieje że minie.. w każdym razie bezia zostaje jeszcze w lecznicy do kiedy nie wiem, na 100% do końca tygodnia
pozdrawiam i dziękuje wszystkim za troskę o mojego maluszka

Offline Szu

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szu, Oggi, Filip, Ping, Pong, Bezia(+)
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #19 dnia: 15 Cze, 2005, 09:06 »
W związku z pytaniami z waszej strony co z bezią podnoszę wątek i już wam wszystko opisuje. Bezia jest u nas w domku, zabraliśmy ją jakieś 2 tygodnie temu od weterynarza. Jej stan jest strasznie kiepski:( w zasadzie to nie ma żadnej poprawy.. Płyn w nosku utrzymuje sie ciągle..problemy z oddychaniem też cały czas są... ogólnie maluch cały czas śpi, nie je za dużo i mało pije :( jest fatalnie.. co dobre to to że zrobiła sie strasznie ufna tzn. śpi ze mną w łóżku (nawet w nocy) wtula sie po prostu w ramie albo w zagłębienie szyi i tak zasypia...a jak sie odsuwam to przychodzi znowu do mnie i wtula sie tak jak wczesniej:) mamy zdjęcia, może w weekend uda sie wrzucić do albumu to zobaczycie jaka jest słodka. Wracając do tematu to pozostaje tylko jeden problem..co dalej - antybiotyki odpadają bo skoro po 3 tygodniach brania nic nie pomogło to znaczy ze juz chyba nie pomogą:( bezia dostaje witaminki syropki ale to też nic nie daje :( powiem szczerze że nie wiem co zrobić, pierwszy raz stoje przed bardzo poważnym dylematem czy uśpienie jej będzie dla niej ulgą czy może jeszcze uda sie ja jakos wyleczyc ..ona mi tak zaufała:( nie wiem czy bede w stanie podjąć jakąkolwiek decyzje :( dziś bedziemy na 99% u weta, porozmawiam z nim może coś doradzi ..powiedzcie prosze jak wy na to patrzycie...

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #20 dnia: 15 Cze, 2005, 11:06 »
Ueeehhh - strasznie masz ciężką decyzje do podjęcia :-/ ...
Porozmawiaj z weterynarzem ... opisz nam co powiedział. Jak rozumiem jezdzisz do Mileny Wojtyś ? czy do którego weterynarza ?
... jeśli bedziesz znała wszystkie alternatywy - wtedy decyzję - hmmm - postaramy się coś podpowiedziec ... ale i tak - Wasza decyzja bedzie ostateczna ...
POWODZENIA i sciskam kciuki ...

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

Offline Szu

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szu, Oggi, Filip, Ping, Pong, Bezia(+)
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #21 dnia: 15 Cze, 2005, 11:28 »
Beżykiem opiekuje się dr.Piotr z lecznicy na igańskiej - od nich był wzięty beżyk więc nie zmieniałam lekarza a do tego lecznica jest polecana przez forum szylkowe więc wydaje sie ok. Dziękuje za słowa pocieszenia ..mam nadzieję że bezia to jakos przetrzyma i zacznie wracać do zdrowia
pozdrawiam

Offline ewa i juz

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 429
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Puniaczka, Pusia i Spajka zapamiętam na zawsze
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #22 dnia: 15 Cze, 2005, 11:31 »
pozytywne nastawienie to połowa sukcesu - uszy do góry  [pociesze]

życie jest piękne - dalej tak uważam

vka

  • Gość
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #23 dnia: 15 Cze, 2005, 12:09 »
Szu może pojedź jeszcze do Dr Mileny, walcz o zdrowie i życie tego kochanego stworka.
Ja bym pojechała do Dr Mileny, czasem bywa tak,  ( to nie jest krytyka dotychczasowego lekarza ale piszę to z własnego doświadczenioa Gizmo i super okulista) że lekarz się tak zapedzi w dotychczasowym sposobie leczenia ze czasem ważna rzecz mu umyka a jak inny wet spojrzy na całość świerzym okiem to potrafi znaleźć inne rozwiązanie czasem proste.
Trzymam kciuki
Vka

Offline Fiolka

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 622
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mysia-standart,Czapuś-beż polski,Dibek-biała mozai
PILNIE potrzebuje rady !!!!
« Odpowiedź #24 dnia: 15 Cze, 2005, 17:05 »
Wiesz -na szczęście cuda się zdarzają :wink: Trzymam kciuki za Beziunię :cmok:
Jedna z dobrych duszyczek z forum wzięła łysą szylkę z fermy na której szynszyle sie zatruły i mogła nie przeżyć i miała być bezpłodna,a jest :włochata,zdrowa i urodziła 3 szynszylki :!!:  :!!:  :!!:  :)  :wink:

...a moje szylki są kochane.....królisia Bunny też...

 

CO KUPĆ I CO ZROBIĆ ŻEBY OSWOIĆ PUPILA + wasze opinie -----> Poradnik

Zaczęty przez cibiDział opieka i behawior

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 6895
Ostatnia wiadomość 08 Sie, 2007, 10:17
wysłana przez cibi
Jak zrobić,żeby szynszyla nie opryskiwała mnie moczem?...

Zaczęty przez Sandra1104Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 5393
Ostatnia wiadomość 16 Sie, 2012, 20:24
wysłana przez Szelek
CO ZROBIĆ KIEDY ZABRAKNIE KOSZATNICZKĄ KARMY PILNE!!!?

Zaczęty przez Koszatkara21Dział Żywienie koszatniczek

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 17213
Ostatnia wiadomość 09 Lis, 2019, 09:49
wysłana przez Koszatkara21
Pomóżcie mi bo sama nie wiem co z sobą zrobić

Zaczęty przez Szynszyla_ChrupkaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 1541
Ostatnia wiadomość 16 Lut, 2005, 11:48
wysłana przez niezapominajka
Parka młodych szynszyli co zrobić ? Pomóżcie !

Zaczęty przez Magdalena BeierDział Rozmnażanie

Odpowiedzi: 63
Wyświetleń: 17567
Ostatnia wiadomość 23 Sty, 2016, 21:46
wysłana przez dream*
SimplePortal