hypothetical
27 Kwi, 2024, 15:21

Autor Wątek: Agresywny szynek  (Przeczytany 2090 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline KamiLisu

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 18
  • Uzbierane migdały: 0
Agresywny szynek
« dnia: 09 Maj, 2007, 21:27 »
witam. Moj szynek stal sie ostatnio bardzo agresywny, gdy wkladam reke do klatki rzuca sie na nia. Nigdy wczesniej tak nie postepowal. Czytalem kilka tematow na ten temat wiekszosci powodem byla obecnosc plci przeciwnej badz male. Czy myslicie ze moze to byc spowodowane tym ze nie ma partnerki i domaga sie aby jakas mu sprawic?

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Agresywny szynek
« Odpowiedź #1 dnia: 09 Maj, 2007, 21:39 »
A czy to wygląda tak, że szylek chce kopulować na twojej ręce i podszczypuje ją ząbkami .

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline KamiLisu

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 18
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Agresywny szynek
« Odpowiedź #2 dnia: 09 Maj, 2007, 23:02 »
ugryzl do krwi wiec raczej nie chce kopulowac

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Agresywny szynek
« Odpowiedź #3 dnia: 10 Maj, 2007, 22:21 »
Oj, to niestety nie wiem o co może mu chodzić. Wiem tylko że Szyszunka miała problem z agresywnym samcem.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline szyszunka

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 279
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Miniuniu, Łatka,Mikiki,Morusek ,Lavia - odeszła
Odp: Agresywny szynek
« Odpowiedź #4 dnia: 11 Maj, 2007, 10:12 »
Kamillisu - ja miałam takie problemy z samcem .
dopuki nie kupiłam samiczki samiec był łagodny i niesamowicie oswojony ( chodził za mna jak piesek i mogłam go głaskac , drapac , gryzc jednym słowem robiłam z nim co chciałam )
jak samiczka zawitała w domku po tygodniu gacek zaczoł atakowac  moja mame a potem przyszła kolej na mnie. Nie było mozna wyciagnac reki bo
odrazu wbijał zeby jak był na wolnosci to ganiał jak wsciekły za nogami i szczelał zebami a jak tylko zobaczył kawałek ciała to gryzł i to do krwi . kiedys tak sie wbił w moja stope zebami ze jak podniosłam noge do gory to wisiał na niej trzymajac sie zebami :( Teraz po urodzeniu małych ma tez napady takie ale juz w mniejszym stopniu , dalej potrafi złapac zebami jak reke wyciagne do niego z tym ze te napady trwaja 1-2 dni a nie jak wczesniej nawet do miesiaca .
Zeby go odłuczyc tego stosowałam wszystkie mozliwe sposoby nawet lanie wody jak leciał do nogi  jak i zamykanie wklatce nic nie pomagało wrecz przeciwnie agresja wzrastała , po jakim czasie zaczelismy chodzic w domu w butach i sadzilismy jak przestaniemy zwracac na niego uwage przestaniemy go karac i zaczniemy tylko spokojnie do niego podchodzic i głaskac to moze złagodnieje hmm nic z tego tez i to zawidło . Czesto rozmawiałam z pania doktor wiec powiedziała mi ze ratunkiem moze byc kastracja jesli te ataki sa spowodowane przybyciem samicy i ze mu tak do głowy uderzyło ale jak by nie przeszło mu po kastracji to znaczyło by ze jest to na tle zmian psychcznych zwierzaka i wtedy albo trzymanie non stop w klatce albo uspienie bo jest to dla niego jeszcze wieksza meczarnia niz dla nas .
Trudno powiedzic czy jak dasz samiczke swojemu szylkowi ze mu przejdzie lub moze sie nasilic ... mnie jak sadze uratował porod samiczki ale twoj przypadek jest zgoła odmienny bo ataki sa jak samiec nie ma partnerki , wiec tylko eksperymentowac mozesz bo moze byc tak ze mu przejdzie a moze byc tak ze jeszcze sie nasili bo bedzie bronił swojej partnerki .
Napisz mi jeszcze czy twoj szylek jest non stop na wolnosci czy jak wychodzisz z domu to zamykasz go w klatce i czy na noc tez go zamykasz bo to tez moze byc istotne przy zmianach zachowania szylka .
« Ostatnia zmiana: 11 Maj, 2007, 10:17 wysłana przez szyszunka »

Moje Szylki Maja We Władaniu Moje Serce

Offline AB-BA

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 421
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Misia i Pusia
Odp: Agresywny szynek
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Maj, 2007, 14:33 »
Moja szyla zrobila sie agresywna po urodzeniu malej Pusi, poniewaz... ...Pusia jest zazdrosna. Gryzie ja, o ona mnie.
Moze tez dlatego, ze moja szylka urodzila dwa male. Niestety. Jedno z nich - Szczesciarz, byl wczesniakiem. Byl tak delikatny i bezsilny,
ze nie mogl sie podniesc, az po pieciu minutach umarl. :icon_frown: :icon_frown: moja szylka najpierw sie nim opiekowala, a potem Pusia. Moze dlatego Pusia nie pozwala glaskac swojej mamy, przez co i Misia jest agresywna?
AB-BA

Nie ma to jak szylka :)

Offline Kiwi

  • Wielki Mistrz Szynszylowy
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 886
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Odp: Agresywny szynek
« Odpowiedź #6 dnia: 11 Maj, 2007, 15:57 »
KamiLisu, a w jakim wieku jest Twoja szynszyla? Być może dojrzewa i mu przejdzie za jakiś czas.

Weronka & Frania, Ginewra & Furia, Żabka & Żuczek
Amelka, Vivi, Romcia, Mia w

Offline syyyylwia

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 74
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Agresywny szynek
« Odpowiedź #7 dnia: 20 Maj, 2007, 16:40 »
Mój szynszyl jest także dosyc agresywny i to od momentu jak go kupiłam. Szczególnie agresywny jest w stosunku do mężczyzn. Jak mój tato, albo nieslubny przechodzą obok klatki myszeczki, to ta rzuca się na nich przez kraty. Jak Szyluś jest na wolności to wszysto wraca do normy. Agresja wzmaga się u mojego Fiodorka takze, jak sobie drzemie, wtedy nie można sie nawet do niego zblizyć o dotykaniu nie mówiąc.  Poza tym od czasu do czasu mój Fiodor lubi ukąsić mnie lub mamę , szczególnie jak mu nie pozwalamy robić czegos na co ma ochotę. Najdziwniejsze jest to, że moją mysz do prawdziwego szału doprowadza odgłos przejeżdżania ręką po dywanie, albo kanapie, albo dudnienia palcami po kanapie. Wtedy się cały najeża i potrafi przybiedz z dużej odległości i rzucic sie na rękę , gryząc aż do krwi.
Weterynarz twierdzi, ze Fiodorek ma dużo testosteronui polecał kastrację. Ja upatruję przyczyn jego reakcji w trudnym dzieciństwie, ponieważ jak go kupiłam to miał pogryzione ucho, prawdopodobnie przebywał w klatce z innym, bardzo agresywnym szynszylem. Poza tym był szybko odstawiony od matki.
Jedyne co robię, aby ograniczyć jego agresję jest unikanie sytuacji tej agresji sprzyjających, w szczególności pilnuję, zeby się wysypiał i nikt mu podczas snu nie przeszkadzał. Do tego biega dwa razy dziennie - rano pół godzinki (około 5:30) i po południu (od 18,19 do 22), przez co jest spokojniejszy i łagodniejszy.
 Mimotych wybryków, to moj Fiodorek jest wyjatkowo miłą, towarzyską i lubiącą pieszczoty oswojoną myszeczką.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Agresywny szynek
« Odpowiedź #8 dnia: 20 Maj, 2007, 22:16 »
Na te stukania palcami po czymś chyba reagują wszystkie szylki bo przypomina im bieganie drugiego zwierzątka. Mój Pusio zawsze reagował na te odgłosy ale nie agresywnie. Zawsze wychodził z kryjówki i szukał "intruza"po pokoju  :D.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Agresywny szynek
« Odpowiedź #9 dnia: 20 Maj, 2007, 22:37 »
Zgadza się Basiu, jak ja wypuszczam moje na pokój i otwieram klatkę a one jeszcze o tym nie wiedzą, to stukam palcami w podłogę i od razu biegną do drzwiczek na dół, żeby zobaczyć "kto biega po pokoju?" Mądre te nasze mysie :)

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline syyyylwia

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 74
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Agresywny szynek
« Odpowiedź #10 dnia: 21 Maj, 2007, 16:31 »
Mój Fiodor  także tropi innego szynszyla, szczególnie jak mu puszcze na kompie odgłosy szynszylowe, z cytowanej juz na tym forum niemieckiej strony. Leci wtedy do głosnika i odpowiada wirtualnemu koledze. nawet na moje mniej lub bardziej udane próby nasladowania szynszylowej mowy mój Fiodor odpowiada cos tam po szynszylowemu. :D

 

szynszyl jest agresywny do innych zwierząt

Zaczęty przez szylkaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 1549
Ostatnia wiadomość 22 Wrz, 2004, 17:39
wysłana przez emlcia
szylek stał sie agresywny nerwowy niepewny

Zaczęty przez 93mattiDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 3701
Ostatnia wiadomość 24 Sie, 2011, 00:23
wysłana przez PusiaK
Jeden szylek agresywny wobec drugiego :(

Zaczęty przez DamisiowyyDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 1209
Ostatnia wiadomość 30 Wrz, 2017, 11:23
wysłana przez Dosiek
agresywny szynszyl

Zaczęty przez Ketrina1989Dział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 2850
Ostatnia wiadomość 16 Mar, 2012, 13:23
wysłana przez Ketrina1989
Agresywny szylek

Zaczęty przez RobertGDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 3678
Ostatnia wiadomość 22 Lis, 2010, 22:02
wysłana przez Adam.W
SimplePortal