Czy ktoś zna język szynszyla?????

[tytus de zoo]

witam tak szukam i nie widze,ale ja tak własciwie nie pojmuje ich emocji,mowy:)mój szylek jak się wystraszy to tak smiesznie doskakujejak by chciał uszamać no i taki specyficzny niby płacz z otwartą buzią ni z tąd ni zowąd co to oznacza?

[Zielony_beret]

Translator ze mnie marny, ale może po prostu maluch sie boi?

[Fiolka]

dokładnie :wink: Wejdź na stronę :http://www.chinchilla-sounds.de/index_en.htm
Tutaj posłuchasz i poczytasz co mówią szyle :mrgreen: Jeśli nie znasz ang. to podaj mail i Ci przetłumaczę na polski :wink:

[Zielony_beret]

Jest też opcja po niemiecku ;-) Ale jakoś mnie te nagrania nie rzuciły na kolana...

[Rue]

Mnie też nie zwaliły z nóg. A co do zachowania szylka to najwyrażniej się boi. Mój się teżtak zochowuje.

[Zielony_beret]

Moja się tak nie zachowuje...

[Rue]

Ale ja mam szylka od piątku 13. Raptem jest u mnie 3 dni. Jak się przyzwyczai to mu przejdzie. :)

[Szu]

U mnie też czasem płacze ... generalnie na początku jak ją przywiozłam robila to co noc.. a dźwięk taki nieprzyjemny teraz też sie zdaży co jakiś czas ale już mniej :) Z tego co wiem i co zaobserwowałam to płacze jak sie boi

[kea]

ja zastanawiam sie co znaczy to trzeszczenie zebami hmm.. w sumie to robi to ciagle wiec pewnie nic to nie znaczy? ;)

[Zielony_beret]

Rue, Mandra nigdy się tak nie zachowywała. Nawet na początku. Do teraz jest dość mało rozmowna - pochrapuje przez sen, a czasem wskakuje mi na kolana i pokwikuje. Poza tym cichutko...

[aneta_117]

Ten płacz jest okropny aż serce się kraje jak maluch tak wrzeszczy. Orzeszkowi zdarza się to często w środku nocy a mój pies wtedy tak przeraźliwie piszczy że najpierw uspokajam malucha a pózniej muszę z większym pluszakiem lecieć na dwór bo inaczej się nie uspokoi

[Fiolka]

KEA-TO  jest jakby zgrzytanie-wtedy sa niezadowolone :wink:

[kea]

niezadowolone? hmm.. no nie wiem ;) on tak sobie po prostu siedzi i trzeszczy ;P

[ewa i juz]

nie koniecznie chodzi o niezadowolenie - moje tak grzytają w wielu sytuacjach np. wymości sobie miejsce i zasypia, znajdzie coś ciekawego i z podniecenia tak trzeszczy, zjadł coś dobrego i siedzi i trzeszczy z zadowolenia - a jak są niezadowolone to krzyczą lub fukają

[Fiolka]

musze to bardziej zaobserwowac :lol:

[Zielony_beret]

Mandra nie trzeszczy  :cry:

[kea]

nie przejmuj sie, wazne ze nie fuka

[ewa i juz]

Kea - mądrego to aż miło posłuchać - grunt to pozytywne nastawienie

[Zielony_beret]

Ewa i już, hmm... jam ta głupia  :mrgreen:
Szczerze mówiąc nie zależy mi jakoś szczególnie, żeby Mandra trzeszczała. Nie fuka, nie trzeszczy - małomówna po prostu ;-) Ale jak pięknie chrapie!

[kea]

@ewa i juz, hahahaa

[Zielony_beret]

Zatrzeszczała  :mrgreen:

[Fiolka]

A nasze są b. rozmowne-samiec wydaje z siebie wszystkie odgłosy jakie tylko są możliwe(no i Pchełek też),a samiczka mniej ,ale za to sika na wszystko co jej nie pasuje(szczególnie na moją córkę ,ktora ja troszke goni).Ja jestem uprzywilejowana,bo mnie nie obsikuje Ale złosnica jedna trzeszczy i fuka jaak jest za długo na rękach-indywidualistka jedna ;D

[puzuna]

moj gonzo tez na poczatku trzeszczal i sie wlasnie zastanawialm co mu jest :D bo starszy nigdy tego nie robil. moje jaqk biegaja po wybiegu to razem tak smiesznie popiskuja jak gumowe piszczalki!

[xenarthra]

no Muchośka za rozmowna to nie jest, ale czesem tez potrzeszczy sobie troche, pokwili slodziutko, a i poplacze w srodku nocy :D najsmieszniejszy dzwiek jaki slyszalam do tej pory to jak mi grzecznie siedziala na kolankach to jej w brzuszku zaburczalo haha. no to dopiero byl dzwiek smieszny. oczywiscie glodna nie byla bo akurat pojadla sobie, tak po prostu przyszla mi na kiszkach pograc :D

[Madzior]

Szysia tysh niezbyt rozmowna..Chociaż często dyskutuje czy mam ją wyjąć z klatki, czy nie.(Zwylke nie chce  :wink:  ) Ale w tych wyjątkowych chwilach,kiedy naprawdę chce wyjść tak komicznie popiskuje, aż miło posłuchać,co ona ma jeszcze do powiedzenia   ;D