dziwne (?) zachowanie w stosunku do mnie

[mad]

Witajcie. Otóż od lipca mam w domu małego urwiska. Kupiłam do w sklepie zoologicznym, jak miał ok 4 miesięcy. Kulek nigdy nie lubił być brany na ręce, ale bardzo chętnie nadstawiał się do głaskania. Bardzo szybko się oswoił, je z ręki, sam przychodzi posiedzieć na kolanach, ramieniu czy na brzuszku i dopomina się o głaskanie. Jest wesoły, radosny i bardzo żywy.
Od kilku dni mój szylek dziwnie się zachowuje w stosunku do mnie. Mieszkam z moim chłopakiem i z szylkiem, ale maluch tylko do mnie przychodzi na kolana, delikatnie podszczypuje (nie boli) i wskakuje mi na ręce. nie ma problemów z noszeniem go. robi to bardzo częto wydając przy okazji dziwne pomruki, czasem zgrzyta ząbkami. potem podskakuje w górę i od nowa na moją dłoń.

Czy u któregoś z Waszych maluchów też się zdarzają takie zachowania ?

[Claudi]

Przyłóż go do ucha i posłuchaj, czy nie zgrzyta mu nic w płucach.
Zakładam, że robi normalne kupki.

Być może - jeśli powyższe "sledztwo" nic nie wykaże - dopadła go pierwsza... ruja. Wszakże na produkcję lutowo - marcową już najwyższy czas...

Ogólnie rzecz biorąc szylkio bardziej lgną do ludzi, gdy są chore.

[mad]

to ząbki, słucham i płuca są w porządku.
też myślałam o tym, że może czas na towarzystwo dla łobuza, bo mi "tańcuje" z kubkiem i na mojej stopie też już zaczynał.
jednak w stosunku do mojego chłopaka takich "czułości" nie przejawia.

tak, kupki są w porządku. nigdy nie miał z nimi problemów.

[niezapominajka]

Od kilku dni mój szylek dziwnie się zachowuje w stosunku do mnie. Mieszkam z moim chłopakiem i z szylkiem, ale maluch tylko do mnie przychodzi na kolana, delikatnie podszczypuje (nie boli) i wskakuje mi na ręce. nie ma problemów z noszeniem go. robi to bardzo częto wydając przy okazji dziwne pomruki, czasem zgrzyta ząbkami. potem podskakuje w górę i od nowa na moją dłoń.

Jeżeli to chłopak to może wybrał Ciebie jako obiekt westchnień w końcu wchodzi w okres dojrzewania i zaczyna szukać w swoim otoczeniu interesującej kobietki .:)

pozdrowionka niezapominajka

[Magdalena]

Z mojego doświadczenia wynika, że szynszyle przy nowych osobach mogą się zachowywać dziwnie. Muszą się przywknąć do nowego człowieka. Dużo zależy od indywidualnego temperamentu zwierzaka. Mojej zdarza się mieć gorsze dni, kiedy poprostu nie jest w chumorze i potrafi naszczekać nawet na mnie jak jej coś nie pasuje.
Może też to rzeczywiście rujka. Buńka jak na rujkę to strasznie się tuli i chce tylko głaskania.

[mad]

niezapominajko, mój szczylek to chłopak :)
Magdaleno, ale ja nie jestem "nową" osobą dla mojego malucha. w sumie to ze mną spędza najwięcej czasu i mnie zna najbardziej z całej rodziny

[niezapominajka]

niezapominajko, mój szczylek to chłopak

no tak  właśnie pomyślałam  czytając Twoje posty . :D
 U moich chłopaków najczęściej wydaje takie dzwięki Sticzuś , kiedy go wypuszczam na spacerek mam wrażenie że chce w ten sposób nawiązac ze mną kontakt werbalny ......>>> Masz wrażenie jakby chciał Ci powiedzieć coś w stylu " no co tak długo musiałem  czekać aż mnie wypuścisz " ?....  jakby chciał Ci w przyspieszeniu wykrzyczeć co ma Ci do powiedzenia ?  :D

pozdrowionka niezapominajka