Podglądam Was już od jakiegoś czasu, nawet coś czasem wypisuje, ale jeszcze się nie przedstawiłam. Jestem kolejną miłośniczką łobuzów ze stolicy. Jeden caly pokój zamieniłam w szynszylowy raj , a mój narzeczony rwie włosy z głowy, mam dwie kobity NORKA -jest pieszczochem, przytularą i jest czarnym aksamitkiem, ma prawie roczek, BLANKA-diabeł wcielony, nie może usiedzieć na miejscu dłuzej niż sekundę , jest biało-srebrzysya, ma cztery miesiące, a kieruje NORKĄ jak żandarm. Pozdrawiam i dzięki za to,że nie zrobiłam wielu głupot dzięki waszym poradom. :D :D :)