27 Kwi, 2024, 20:19

Autor Wątek: narodziny, co po narodzinach, porady  (Przeczytany 20214 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline agusia9

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 62
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: cud narodzin
« Odpowiedź #100 dnia: 09 Gru, 2012, 15:14 »
dawno mnie na forum nie było ;0(...bo moja chodowla rozrosła się do 35 sztuk szyli...a taka ilość niestety wymaga troszkę czasu, więc na kompa czasem znajduję kilka chwil
W ostatnim tygodniu przyszło na świat u mnie aż 5 szylków [-chomik-] niestety jednego znalazłąm martwego po powrocie z pracy, drugi zszedł po 3 dniach...podejrzewam , ze poród był za wcześnie a maluchy były za słabe...drugi poród przytrafił się u mnie we czwartek mama urodziła w sumie trojaczki....pierwszego urodziła bez problemu sama, ale po kilku godzinach zauważyłam , ze dziwnie sie zachowuje , zanurkowałam do klatki a tu niespodzianka, szylka nie mogła urodzić bo drugi maluch szedł nóżkami, troszkę jej pomogłam i urodził się ,ale już martwy ;( trzeciego urodziła zaraz po tym drugim , nawet nie wiedziałam kiedy. Potem leżała wycieńczona przy maluchach, a ja przerażona siedziałam i obserwowałam , czy czasem coś złego się nie dzieje... myślę , ze najgorsze już za nami, ale mam wrażenie , ze maluchy trzeba dokarmiać, bo są wyjątkowo drobne i wątłe. Więc od jutra czeka mnie dokarmianie...tylko podpowiedzcie czym i gdzie kupić odpowiedni smoczek

http://www.garnek.pl/szyle
zapraszam zdjęcia dodaje w miarę wolnego czasu

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: cud narodzin
« Odpowiedź #101 dnia: 09 Gru, 2012, 15:49 »
Dokarmia sie strzykawka 1 ml  i 10 % smietanka do kawy,  pierwszy dzien daj  70 % smietanki i 30 % przegotowanej wody,  picie musi byc bardzo cieple 38 stopni,  na jedno karmienie nie wiecej niz 0,5 ml,  musza sie przyzwyczaic i po kazdym karmieniu bardzo delikatnie masowac brzuszek. Dawaj tak czesto jak sa glodne, zaobserwuj czy pija od mamy.
Drugi i trzeci dzien dawaj coraz mniejvwody do smietanki.
Tak po pieciu dniach mizesz zaczac dawac 12 % smietanke do kawy i bedziesz sama widziala ile chca do picia.
Jak  picie bedzie na siersci to koniecznie wymyc cieplym rumiankiem.

Offline agusia9

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 62
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: cud narodzin
« Odpowiedź #102 dnia: 09 Gru, 2012, 16:23 »
Dziękuję Alu  :cmok:
widzę, ze od mamy pija...tylko mam wrażenie, ze to za mało. Inne maluchy po 3 dniach to śmigały jak opętane, a te jakoś niespecjalnie, no chyba , że to wyjątkowo grzeczne osobniki ;)

http://www.garnek.pl/szyle
zapraszam zdjęcia dodaje w miarę wolnego czasu

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: cud narodzin
« Odpowiedź #103 dnia: 09 Gru, 2012, 16:51 »
Musisz je  wazyc kazdy dzien, to bedziesz wiedziala, moze mama ma za malo mleka albo jest za chude mleko.
Mamie dawaj  pylek pszczeli i zarodki pszency.
Masz teraz tak duzo szylek, interesuje mnie w jakch klatkach je trzymasz  ?

Offline agusia9

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 62
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: cud narodzin
« Odpowiedź #104 dnia: 10 Gru, 2012, 09:45 »
najmniejsza klatka to 100x80x53 po góra 3-4 sztuk w klatce
http://www.garnek.pl/szyle/23793903/dom-opanowany-przez-szynszyle

http://www.garnek.pl/szyle
zapraszam zdjęcia dodaje w miarę wolnego czasu

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: cud narodzin
« Odpowiedź #105 dnia: 10 Gru, 2012, 11:19 »
...a moja rodzina patrzy na mnie jak na wariatkę, a ja mam tylko jedna klatkę w pokoju ^^ U kogo to tyle puffatków jest? A jakie zadbane cuda :)

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline agusia9

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 62
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: cud narodzin
« Odpowiedź #106 dnia: 10 Gru, 2012, 11:34 »
...a moja rodzina patrzy na mnie jak na wariatkę, a ja mam tylko jedna klatkę w pokoju ^^ U kogo to tyle puffatków jest? A jakie zadbane cuda :)
[viva]to nie wszystkie klatki bo teraz dostawione są jeszcze trzy [viva]
serdeczne dzięki za słowa uznania  [woot]
 jak się kocha te futrzaki to i zadowolone są... na mnie w pracy ciagle patrzą jak na wariatkę...bo albo sie ciesze z narodzin , albo ryczę bo maluszek zszedł...masakra...ale tak nas wszystkich wzięło , że osobny pokój dla nich wyszykowaliśmy ;0), ale w jadalni zrobi sie pusto...w sumie to chyba cały dom się wyludni , bo będziemy u szyli siedzieć [-chomik-]

http://www.garnek.pl/szyle
zapraszam zdjęcia dodaje w miarę wolnego czasu

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: cud narodzin
« Odpowiedź #107 dnia: 10 Gru, 2012, 11:38 »
Czy wypuszczasz je na bieganie i jak to robisz z taka iloscia  ?
Jest to dla nich specjalny pokoj  ?

Offline agusia9

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 62
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: cud narodzin
« Odpowiedź #108 dnia: 16 Gru, 2012, 15:03 »
tak Alicjo jest dla nich specjalny pokój już teraz [woot] aczy je wypuszczam...no niestety na pobieganie nie ma szans , bo muszę uważać , żeby nie zrobił mi się w końcu chów wsobny, dlatego jeśli już wypuszczam to po jednej klatce.... i wtedy biegja po pokoju tylko 4 sztuki ;0)

http://www.garnek.pl/szyle
zapraszam zdjęcia dodaje w miarę wolnego czasu

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: cud narodzin
« Odpowiedź #109 dnia: 16 Gru, 2012, 19:15 »
Jak to,  to ich nie wypuszczasz   :(   przeciez to jest meczarnia cale zycie w klatce siedziec i od czasu do czasu tylko biegac, czy moze Cie zle zrozumialam  ?

Offline agusia9

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 62
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: cud narodzin
« Odpowiedź #110 dnia: 26 Gru, 2012, 20:20 »
Alicjo...po ostatnim bieganiu, mój małż łapał szylkę ...miała 7 tygodni...i zamiast szylki dostałam do ręki zmiażdżone futerko [pifpaf] [pifpaf] masakra, szylka wbiegła za klatkę a on chcąc ją złapać podniósł ja troszkę, a kulka malutka wiec się wcisnęła i nie przeżyła...myślałam , ze go zamorduję [pifpaf]...dzień przed wigilią musiałam pogrzebać maluszka...więc bieganie zawieszone dopóki nie zastawimy wszystkich otworów, w których mogłyby sie chować maluchy  :cisza: [po_glowie]

http://www.garnek.pl/szyle
zapraszam zdjęcia dodaje w miarę wolnego czasu

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: cud narodzin
« Odpowiedź #111 dnia: 27 Gru, 2012, 09:44 »
Och bardzo mi przykro, wypadki sie niestety zdarzają i trzeba niezmiernie uwazac. Musicie po prostu to co jest mozliwe po odsuwac a reszte po zatykac kocami i miec ich pod czujna kontrola. Ja mam klatki na kolkach a klatke ktora ma plastikowe dno i kolek nie idzie zamontowac, to podlozone jest dwie role pod kwiatki na kolkach i jezdze z klatka  po pokoju.

Tak czy tak wypuszczac na bieganie trzeba, bo dla miesni i kosci jest niedobrze bez ruchu i jak na bieganiu sie wyszaleja to jest troche spokoju w klatce.

Offline joobler

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 10
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: cud narodzin
« Odpowiedź #112 dnia: 28 Gru, 2012, 19:31 »
Och bardzo mi przykro, wypadki sie niestety zdarzają i trzeba niezmiernie uwazac. Musicie po prostu to co jest mozliwe po odsuwac a reszte po zatykac kocami i miec ich pod czujna kontrola. Ja mam klatki na kolkach a klatke ktora ma plastikowe dno i kolek nie idzie zamontowac, to podlozone jest dwie role pod kwiatki na kolkach i jezdze z klatka  po pokoju.

Tak czy tak wypuszczac na bieganie trzeba, bo dla miesni i kosci jest niedobrze bez ruchu i jak na bieganiu sie wyszaleja to jest troche spokoju w klatce.

Czyli mój szynszyl świruje bo go z klatki nie wypuszczam? Wow. To czubek :D

[podpis usunięty przez Administratora, patrz -> REGULAMIN FORUM]

Offline hut3r3

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 4
  • Uzbierane migdały: 0
Nowo narodzony szynszyl, nie wiem co robić.
« Odpowiedź #113 dnia: 18 Sie, 2013, 20:48 »
Nie wiem już co robić, więc postanowiłem wypowiedzieć się tutaj. Wczoraj mojej przyjaciółce urodził się mały szynszyl. Niestety matka odrzuciła go, więc koleżanka postanowiła zająć się nim sama. Niby wszystko było w porządku, maluszek trochę pobiegał, trochę jadł, dzisiaj zjadł dość sporo, ale moje pytanie leży w tym, ile śpi taki nowo narodzony szynszyl. Ostatni raz jadł około godziny 12, wtedy zjadł dość sporą porcję mleczka do kawy i poszedł spać. Śpi do tej pory, nic nie je, ale wydaje nam się że to przez to że o tej 12 zjadł dość sporo. Zauważyliśmy też że mały śpiąc, robi pod siebie, i obydwoje nie jesteśmy pewni czy jest to na pewno normalne. Jeżeli nie udzieliłem tutaj jakiś kluczowych informacji, to proszę pytać a postaram się odpowiedzieć, bardzo zależy mi na tym szylku, i mam nadzieję że ktoś będzie w stanie mi pomóc.
« Ostatnia zmiana: 18 Sie, 2013, 21:24 wysłana przez hut3r3 »

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Nowo narodzony szynszyl, nie wiem co robić.
« Odpowiedź #114 dnia: 18 Sie, 2013, 21:07 »
jeśli kupki są nomalne to ok. szynszyle nie kontroluja wydalania kału, po prostu co jakis czas oddaja serię bobków. Mały powinien jeść co 3h, w nocy takze przez pierwsze 4 tygodnie życia. Zachęcajcie mame do opieki, sprawdzcie czy zaczyna karmić. Jeśli matka go stale odrzuca zabierzcie z klatki półki i domek aby nie miła gdzie przed nim uciec. Mały powinien być stale przez nią ogrzewany, one sie bardzo szybko wychładzają. Jak mama nie ogrzewa malca potrzeba termofor z ciepłą woda w ręczniku wstawic do klatki aby malec mogl sie od niego przytulać.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline hut3r3

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 4
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Nowo narodzony szynszyl, nie wiem co robić.
« Odpowiedź #115 dnia: 18 Sie, 2013, 21:17 »
Niestety kupka nie jest do końca normalna, jest rozmiękczona. Matka nadal nie chce maluszka, jedno już zadusiła, a mały jak już mówiłem nie je od godziny 12, od tej pory też śpi, przebudza się tylko wtedy kiedy koleżanka bierze go na ręce.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Nowo narodzony szynszyl, nie wiem co robić.
« Odpowiedź #116 dnia: 18 Sie, 2013, 21:25 »
Marznie. Dlatego opada z sił i wpada w tzw letarg. To moze byc przyczyna zgonu. Musi być ogrzewany i regularnie karmiony. A żeby sie wypróżniały regularnie wacikiem z letnia woda należy przemywać odbyt po każdym karmieniu. Najlepsza do karmienia jest śmietanka do kawy 12%, lekko rozwodniona, taka jednorazówka, tylko w temp pokojowej lub lekko letnia.


[edit]
prześledź prosze ten wątek tam jest napisane jak zrobić dobrą mieszanke do dokarmiania dla maluszka.

http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,16531.0.html zwłaszcza ta w pkt3.
« Ostatnia zmiana: 18 Sie, 2013, 21:27 wysłana przez Mysza <")))/ »

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline hut3r3

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 4
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Nowo narodzony szynszyl, nie wiem co robić.
« Odpowiedź #117 dnia: 18 Sie, 2013, 21:30 »
Czym można ogrzewać takiego maluszka? Dziękuję za temat, niestety ani ja ani koleżanka nie posiadamy termoforu. Istnieje jakaś inna możliwość ogrzania go?

Dodaje jeszcze że maluch jest owinięty kocami.
« Ostatnia zmiana: 18 Sie, 2013, 21:35 wysłana przez hut3r3 »

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Nowo narodzony szynszyl, nie wiem co robić.
« Odpowiedź #118 dnia: 18 Sie, 2013, 21:37 »
Kupki takie bada bo zle mleko.
Kupcie smietanke do kawy 10 % i rozrobic prosze w proporcjach 7 czesci smietanki  i 3 czesci wody cieplej przegotowanej, podawac bardzo cieple 38 º strzykawka 1ml co godzine poltorej .
Dawac po pare kropli tzn na pierwszy raz ze strzykawki 1 ml 5 tych malutkich kreseczek i po kazdym karmieniu masowac bardzo delikatnie brzuszek .
KONIECZNIE musi miec cieplo, do mikroweli albo piekarnika recznik wsadzic i zagzac , jak nie macie termoforu to do butelki nalac bardzo cieplej wody i wsadzic butelke w skarpety frotowe.
Maluszek jak tak spi to moze byc juz w letargu. Masujcie mu cale cialko zeby sie rozgrzal
Mozna tez maluszka przytulic do swojego ciala i pod koszule wsadzic , ja nosilam moje przez pierwsze dni w biustonoszu jak ich mama po cesarce umarla.
Matka szylka moze miec szok poporodowy , prubowac prosze maluszka pod nia wsadzac i miec reke w pogotowiu jak by chciala cos malemu zrobic.Schowac piasek na 10 dni samiczce i oczywiscie samczyka rozdzielic tak na okolo 10 dni.

Offline hut3r3

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Wiadomości: 4
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Nowo narodzony szynszyl, nie wiem co robić.
« Odpowiedź #119 dnia: 18 Sie, 2013, 21:44 »
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, jeżeli coś się będzie działo to jeszczę napisze.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Nowo narodzony szynszyl, nie wiem co robić.
« Odpowiedź #120 dnia: 18 Sie, 2013, 23:03 »
można też maluszka podkładać do taty, ojcowie często są bardzo dobrymi opiekunami. Niestety karmienie co 2-3h (także w nocy!) spada na Was i tak przynajmniej 3 tygodnie.
« Ostatnia zmiana: 18 Sie, 2013, 23:05 wysłana przez Mysza <")))/ »

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Nowo narodzony szynszyl, nie wiem co robić.
« Odpowiedź #121 dnia: 19 Sie, 2013, 00:02 »
Przez pierwszy tydzien zycia maluszka trzeba go koniecznie karmic co godzine  - poltorej.
Mysza trzy godziny przerwy to za duzo bo dostanie wzdecia , ja tak stracilam jednego maluszka.
Nie wolno tez duzo dawac w pierwszy i drugi , bo sie przeje, doslownie po pare kropli .
Dalam za duzo Pysiowi i 5 godzin masowalam brzuszek.
Kupcie tez w aptece Espumisan w plynie dla noworodkow, jwk by wzdecia dostal to mozna dac 1 krople.
Koniecznie kazdy dzien prosze wazyc.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Nowo narodzony szynszyl, nie wiem co robić.
« Odpowiedź #122 dnia: 19 Sie, 2013, 11:19 »
czyli karmimy małego maks. co 2 godziny tak Alicjo?

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Nowo narodzony szynszyl, nie wiem co robić.
« Odpowiedź #123 dnia: 19 Sie, 2013, 12:53 »
Co dwie godziny to za malo w pierwszym tygodniu  zycia normalnie powinno sie co godzine karmic i bardzo bardzo wazne w malych ilosciach, naturalnie kazdy dzien wiecej dawac , ale doslownie po dwie kopelki wiecej.
Ja jak maluszki karmilqm to wszystko zapisywalam i tez hodowcy mi powiedzieli ze koniecznie co godzine karmic. W trzecim  dniu zycia mozna juz dawac sama smietanke bez wody a od piatego dnia daje sie smietanke 12% .
Od 7 dnia zycia dodaje sie do smietanki szlaim z rozgotowanych platkow owsianych , platki gotuje sie ciagle mieszajac  przez 20 min . Tego szlajmu dodaje sie przez pierwsze pare razy doslownie odrobine.
I jak bedzie chlodne to szylka nie wypije.
Ja zeby nie ostyglo to naciagalam bardzo cieple do kilku strzykawek po doslownie dwie krople, koncowke strzykawki zatykalam taka gumowa specjalna zatyczka i strzykawki wsadzalam do garnuszka z bardzo  ciepla woda i bylo ciagle cieple.
Jeszcze wazne po kazdam karmieniu pod broda tam gdzie smietanka skapla cieplym rumiankiem wymyc i oczywiscie  musze to pisac drugi raz  MASOWAC BRZUSZEK. Najlepiej dwoma palcami albo cieplym 2acikiem i bardzo bardzo delikatnie.
« Ostatnia zmiana: 19 Sie, 2013, 13:05 wysłana przez Alicja Mannschack »

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Nowo narodzony szynszyl, nie wiem co robić.
« Odpowiedź #124 dnia: 19 Sie, 2013, 13:04 »
Ważnym i miarodajnym wskaźnikiem jest kontrola przyrostów wagi rosnącego oseska. Po początkowym, 10-cio procentowym spadku wyjściowej masy ciała (wyjściowa prawidłowa waga to 30 do 70 g), który to spadek następuje w pierwszym tygodniu życia, maluszki powinny zacząć przybierać ok. 3 gramy dziennie przez pierwszy miesiąc życia. Do ukończenia czwartego tygodnia maluch powinien osiągnąć masę ok. 200 g. Możliwe odstępstwa od tej zasady mają miejsce, gdy mamy do czynienia z niską wyjściową masą ciała rodziców. Dalszy spadek wagi (po wspomnianym już 10%) lub brak wystarczających postępów w przyroście masy (początkowo przynajmniej 20 gram na tydzień; potem stopniowo coraz mniej, gdy tempo wzrostu nieco spada) jest wystarczającą podstawą do podejrzeń o brak dostatecznych ilości pokarmu. Mleko szynszylej matki  jest znacznie bogatsze w tłuszcz niż mleko krowie (począwszy od pierwszego dnia laktacji - gdy wynosi 15,6% - zmniejsza się w piątym dniu do 10,8%, by ponownie wzrastając osiągnąć w dniu dziesiątym poziom 12,5%). Udział procentowy białka również jest znacznie wyższy (pierwszego dnia po porodzie zawartość biała wynosi 6,4%, by osiągnąć 8% w dziesiątym dniu laktacji). Zawiera natomiast mniej cukru (zawartość 1,7% węglowodanów). 

TO MAM OD GRAZKI

 

Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady

Zaczęty przez KikaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 217
Wyświetleń: 90702
Ostatnia wiadomość 05 Cze, 2016, 18:43
wysłana przez Kety
Kolejne narodziny u Niuni, Rąbek ma braciszka/siostrzyczkę

Zaczęty przez DeeloDział Kalendarz

Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 3539
Ostatnia wiadomość 01 Paź, 2005, 20:44
wysłana przez Deelo
Narodziny, czyli Czoto i Niunia rodzicami :)

Zaczęty przez szynszylkoDział Kalendarz

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 1269
Ostatnia wiadomość 12 Lip, 2007, 11:21
wysłana przez AB-BA
Narodziny nowych bliźniaków Zakrętki i Węgielka

Zaczęty przez DeeloDział Kalendarz

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 2505
Ostatnia wiadomość 12 Lis, 2005, 19:47
wysłana przez Pchełka: )
Szukam szynszyla - czyli porady dla tych którzy chcą powiększyć stado

Zaczęty przez fifiDział Początki z szynszylą

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 10436
Ostatnia wiadomość 23 Lis, 2009, 17:01
wysłana przez Tola
SimplePortal