No i chyba własnie zaobserwowałam ruje!
Wziełam Wczoraj Beze na rece. Poczułam cos mokrego,polozylam szylaka na ziemi. To cus na mojej rece to nie byl mocz. Coś jak śluz, o kontystencji rozwodnionego kislu. Potem zastałam drugą"dawke" mazi. Sluz nie był biały, bardziej przezroczysty, nie pachniał. Zajrzałam bezie w "genitalia". Miala troszke posklejane futerko w okolicach pochwy i odbytu. To jest ruja czy cos (tfu tfu) powaznego? Pozdrawiamm! [bigsmile]